Perfekcyjnie nagrany blues?

[il Dottore]

Proszę o podpowiedzi: jakie płyty bluesowe polecacie ze względu na jakość nagrania?

Tylko nie Eric Bibb, bo go nie lubię... ;)

[Gość glazior]

Pytanie bardzo dziwne :D.

Te płytki są rewelacyjne i do tego dobrze nagrane [tylko audioquest].

 

http://www.amazon.com/Completely-Blue/dp/B007FQI9PA/ref=tmm_msc_title_0?ie=UTF8&qid=1337951767&sr=1-3

 

http://www.amazon.com/Layaway/dp/B0079YVX9M/ref=tmm_msc_title_0?ie=UTF8&qid=1337951767&sr=1-5

 

http://www.amazon.com/Eye-Ronnie-Earl/dp/B000003HL6/ref=sr_1_7?s=music&ie=UTF8&qid=1337951882&sr=1-7

 

 

No i oczywiście Eric Bibb.

[geniek]

Nie rozumiem pytania. Czy chodzi o wykonawców? Bo jakość nagrania kojarzy mi się z jego realizacją, nośnikiem itp.

Erica Bibba średnio klasyfikuję i dla mnie prawdziwy blues to John Lee Hooker, Chuck Leavell, Angela Strehli, Marcia Ball, Tab Benoit.

Bluesa można posłuchać też w mocnym wykonaniu Joe Bonamassy, Popa Chubby czy Anthony Gomesa.

W stylu bluesa chicagowskiego ja np. lubię Taila Draggera, w stylu zydeco Contino.

Tych co wymieniłem są dla mnie wspaniali jak i setki innych, w tym nie wymienione przeze mnie niezapomniane ikony bluesa.

W Polsce też są, chociażby Jan Kyks Skrzek.

I co Tobie podpowiedzieć? Może zacząć od Dutch Swing College Band.

Pozdrawiam.

[il Dottore]

Cucka Leavella i Hookera mam, Kyksa mam na winylu :), ale nie chodzi mi o dobry blues (bo to każdy odbiera inaczej - dla mnie np. to Mighty Mo Rodgers), tylko o dobrze nagrany blues.

Tak dobrze jak np. ta piosenka:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[simon1983]

The London Howlin Wolf Sessions - bardzo fajne

[Chicago]

Proszę o podpowiedzi: jakie płyty bluesowe polecacie ze względu na jakość nagrania?

 

Na XRCD JVC - Duke's Big 4 - Duke Ellington Quartet - masz bluesa...Niezłego! I brzmi bardzo dobrze!

 

 

Wiele płyt bluesowych jest bardzo dobrze zrealizowanych. Jest cały katalog delmarku, Audioquest, Telarc (chociaż w przypadku tego labela nie jestem do końca przekonany o jego poprawności audiofilskiej ;-)... no i kilka pozycji z JVC XRCD - Count Basie & His Orchestra - "88 Basie Street", to jest to czego poszukujesz! ;-) DMP też wydało niezłą i świetnie zrealizowaną The Vivino Brothers...i Vivino oddzielnie... Można dorzucić Just One Night - koncert Claptona z Tokio - Teatr Budokan. No i oczywiście Aligator Records i cała plejada gwiazd i nie tylko! GRP też oferuje niezłe bluesowe klimaty o nienagannej jakości - jest bardzo dobrze zrealizowany koncert BB Kinga z teatru Apollo w nowojorskim Harlemie. Skoncentruj się i zastanów, czego pragniesz i oczekujesz w bluesie. Czy lubisz bigbandowe aranżacje, czy deltę Mississippi, czy elektrycznego bluesa, czy akustycznego...itd...itp. Nie można mieć wszystkiego, a dobrych realizacji nie brakuje - no chyba że można! ;-)

 

Pozdr, M

 

[Staszek_s]

Kiedyś, dawno temu na fali fascynacji sprzętem zakupiłem tę płytę, bo miała być fantastycznie nagrana. No i jest nagrana ok, tylko materiał na płycie taki sobie... Coś jak z płytami Chesky Records

 

[il Dottore]

O, to może być ciekawe...

Nie mam dostępu do wydania audioquesta ale znalazłem jego 2 płyty w wydaniu JVC-XRCD.

O... będą za 2 minuty. Jak ja kocham Rosjan! :)

Zaraz przerzucę na serwer i dam znać jak mi się podoba nagranie.

Gośc wygląda na dość znanego - lista jego osiągnięć:

 

Grammy Award Nominee

Indie Awards Nominee

Real Blues Magazine- RB & Soul Performer 1997, 1998, 1999

W.C. Handy Awards Nominee-1994-2003

Germany's Talkin' Blues Winner-Blues Entertainer 1998

Trophee's France Blues-Winner Int'l Performer 1998

Kaluah Boston Music Awards Nominee-1997

Academy for Advancement of High End Audio-Winner 1996

NAIRD Award-Winner 1996

Boston Music Awards-Winner 1993 Best Blues Album & Blues Act

 

3 minuty później... no faktycznie: świetnie nagrane a muzyczka, cóż... :) Ale posłucham, oczywiście!

Ze swojej strony, jeśli lubicie dobrego bluesa i żeby był dobrze nagrany, to polecam ten album - miesza w trzewiach! :)

 

[Jakew]

Nie bardzo potrafię porównać jakość nagrań między dobrymi a perfekcyjnymi, ale może Ci coś powiem jak powiem że dvds Crossroads z występami największych bluesa prezentują b. wysoką jakość dźwięku. Gospodarzem cyklicznych spotkań jest Eric Clapton.

[zildjian]

John Mayall - Wake up call, coś ok. 1993, nagrana perfekcyjnie a i repertuaru nie słyszałem u Mayall lepszego chyba. Serdecznie polecam!

[Chicago]

O właśnie! Zapomniałem o Mayallu, którego póżna płyta i koncert z okazji jego 70 urodzin też jest bardzo dobrze nagrana - John Mayall & Bluesbreakers - 70th Birthday Concert. Jeszcze sprawdż Jimmy Smitha - Dot Com Blues (Verve) oraz Shemekie Copeland i jej płytkę - Talking To Strangers z 2002 roku (Aligator Records).

 

[Gość partick]

Ze swojej strony, jeśli lubicie dobrego bluesa i żeby był dobrze nagrany, to polecam ten album - miesza w trzewiach! :)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=3vRLQvDwqTg

"This is a live recording with no overdubs or edits except for dobro overdub on 'How Long Blues' and drum overdub on 'Motherless Child'."

[zildjian]

70th birthday nie wymienilem,bo gora ma coskolwiek digital splash,niestety,(1sza plyta znacznie ciekawsza)

 

a i Clapton na tej plycie Mayalla to Craptone..., ale boski Eric zagral bosko i brzmi perfecto w River of Tears z plyty One more car One more rider,Billy Preston a jakze,w tym samym kawalku,chyba solo zycia!

[Cytrus]

Ze względu na samą muzykę jak i jakość realizacji polecam poniższe:

 

A ciekawą recenzję tej płyty popełnij Jan tutaj:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pzdr

 

Wu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

Trochę mnie dziwi ta "jakość" w bluesie. Dla mnie liczy się wyłącznie jakość grania bluesa, a nie jakość nagrania. Moim prywatnym faworytem jest album "Appleknockers Flophouse" zespołu Cuby + Blizzards. Staroć z 1968 roku, grają Holendrzy i na tej płycie najgenialniejszym utworem (dla mnie, oczywiście) jest "Go Down Sunshine". Oprócz tego albumu mam chyba wszystkie inne z okresu początkowego oraz wiele z lat późniejszych, bo pod tą nazwą ciągle śpiewa Cuby, czyli Harry Muskee z różnymi muzykami...

 

Jestem też wiernym od kilku dziesięcioleci zwolennikiem Johna Mayalla, ceniącym najbardziej jego wczesne nagrania, zwłaszcza z Peterem Greenem. Tu można by wymieniać dziesiątki płyt, więc zmilczę, by nie nudzić.

[soso]

Dla mnie liczy się wyłącznie jakość grania bluesa, a nie jakość nagrania.

 

Aaaa tam. Jakosc tez sie liczy, chyba, ze grasz na radiobudziku.

 

pzdrw

 

soso

[tomasz_pianista]

Dla mnie mają urok niedoskonałe nagrania, np. tak jak tu - lekkie przestery na gitarze. Być może mam inne odczucia słuchając z winyla, dźwięk jest nieco inny niż to co tu zamieściłem. Na pewno warto posłuchać płyt Mayalla, nawet koncertowy turning point jest świetnie nagrany, fajna przestrzeń.

 

 

PS. Świetna płyta, polecam:)

 

pzdr

[Gość partick]

Aaaa tam. Jakosc tez sie liczy, chyba, ze grasz na radiobudziku.

 

jak ma dostęp do netu, to czemu nie ;)

http://www.bluesradio.co.uk/