Polskie kable sieciowe (hit czy kit?)

[Ujemny]

Jak mało wystarczy, żeby się poczuć lepszym co Yul? Nie trzeba nawet kabla za 5k :)

[Yul]

Wzrok to gigantyczny zmysl i to na kazdej plaszczyznie zycia

WOW!!!

Ludzie, ktorzy slysza kable, sa nastawieni na Tak

No i to jest jedyne słuszne nastawienie, ale trzeba przyznać, że w Polsce spotykane bardzo rzadko. Podobno to przez to, że światła w ciągu roku jednak mamy za mało. Nastwienie na Nie gwarantuje tylko wrzody na żołądku :) radzę zmienić nastawienie i być świata ciekawym.

Gdyby Ci Aero, ktos przypadkowo zmienil kabel, a Ty siedzac na kanapie uznalbys, ze cos nie gra, wstal i potwierdzil swoja przypuszczenia, wtedy mozna by mowic o aspekcie ucha. Dopoki sam majstrujesz przy podmianach bedac do tematu przychylnie nastawionym, to nie mozna ignorowac zjawiska podswiadomosci

A czy ten torturowany ma być pasami do łóżka przypięty, bo jakby to z wypowiedzi wynika? Czy uczestnik ślepego testu ma koniecznie wygladać tak jak ten biedak na fotce?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mario_77]

On zjadal ludzi i wcale nie z biedy!!! :)

[Aero]

a jakie to ma znaczenie, przeciez kable graja... co niby tam dostaniesz? radmora? to tak jakby wroz karciany pienil sie, ze nie moze zabrac swoich kart...

 

Ma ogromne znaczenie. Po pierwsze: jak już pisałem wcześniej różnice między jednymi kablami mogą być spore, a między innymi wyraźne. Po drugie: niektóre sprzęty są bardziej odporne na zmiany w okablowaniu, inne mniej. Np. W kwestii sieciówek w moim systemie dużo bardziej na ich zmianę reaguje wzmacniacz. W odtwarzaczu różnica jest mniej wyraźna. Z kolei moje kolumny są mało wrażliwe na okablowanie, dlatego u mnie większe zmiany wnosi wymiana interkonektu i kabla zasilającego, niż wymiana kabli głośnikowych.

 

Dlatego o tym napisałem, jeśli dobrze znasz swój system i wiesz jakie zmiany możesz w nim wyłapać to taki test przejdziesz, a tutaj nie ma takiej możliwości. Dlatego ten "challenge" nie jest miarodajny i nikt nie chce się tego podjąć. Poza tym jak już pisał zyzio, jest dużo dodatkowych czynników, które mają wpływ na nasz odbiór muzyki, 1 mln $ jest dosyć sporym rozpraszaczem. Sprytne, ale nikt pana Randiego nie traktuje poważnie.

 

 

 

Czyli co, zamienialiście im kabel. i zawsze byliście w stanie zgadnąć, w którym sprzęcie siedzi który kabel?

 

Zawsze byliśmy w stanie usłyszeć różnicę. Być może jeden z tych kabli był gówniany, a drugi przyzwoicie zrobiony, oba wyglądały jak kable od kompa, no może różniły się szczegółami. Natomiast nasz odsłuch miał na celu porównanie obu odtwarzaczy. Z powodu tych kabli okazało się to niemożliwe do wykonania w wiarygodny i miarodajny sposób.

[Yul]

Jak mało wystarczy, żeby się poczuć lepszym co Yul? Nie trzeba nawet kabla za 5k :)

Nie no, Ujemny, tym razem bezbłędnie! Najwyraźniej podciągasz się przy mnie...

[Mario_77]

A czy ten torturowany ma być pasami do łóżka przypięty, bo jakby to z wypowiedzi wynika? Czy uczestnik ślepego testu ma koniecznie wygladać tak jak ten biedak na fotce?

 

To w ogole z tej wypowiedzi nie wynika!! Doprawda dziwna interpretacja...

[Yul]

To w ogole z tej wypowiedzi nie wynika!! Doprawda dziwna interpretacja...

Dlaczego dziwna? Sam napisałeś, że jak audiofil sam sobie kabel zmienia to niedobrze, a jak mu kto inny zmienia to dobrze. Prąd musi płynąć jakoś inaczej w zależności od tego kto kabel zmienia. Jakim CÓDEM???, jakby powiedział Ójemny :)))

P. S. Wiedz, że ja od zmieniania kabli mam służącego.

[foxbat]

a ja sie zastanawiam, co wam daje 1-1,5m super kabla, jak przed gniazdkiem sa kilometry nieaudiofilskiego gowna :)

[Tadeiro]

a ja sie zastanawiam, co wam daje 1-1,5m super kabla, jak przed gniazdkiem sa kilometry nieaudiofilskiego gowna :)

 

Zaraz otrzymasz odpowiedź, że to działa jak FILTR! ;)

[Mario_77]

a ja sie zastanawiam, co wam daje 1-1,5m super kabla, jak przed gniazdkiem sa kilometry nieaudiofilskiego gowna :)

Juz padalo to pytanie. Odpowiedz byla, ze sieciowka dziala jak filtr! Oczyszcza prad ze smieci i takie tam.

[Gość StaryM]

Ty, StaryM, ty szukaj tego zaświadczenia na biegu, bo wiesz - z twojej "reputacji" już dawno nic nie zostało :)

Cóż, moja reputacja jest bezwzględnie o połowę lepsza od twojej. A biorąc pod uwagę, ze ty na swoją pracowałeś od 2007 roku, to wyniki masz bardziej niż kiepskie..

[Mario_77]

Ladny bucik na brudna nozke i juz brudu nie widac. Od razu panna dostrzeze elegancika, a ze kopytko czarne i pazury jak u kury..... no przeciez bucik dziala jak filtr na nozke! Podobnie z rurka pod zlewem. Pokryjesz zlotem, powyginasz bajerancko, owiniesz, opleciesz i zamiast chlorowanego gowna poleci Naleczowianka.

 

Cóż, moja reputacja jest bezwzględnie o połowę lepsza od twojej. A biorąc pod uwagę, ze ty na swoją pracowałeś od 2007 roku, to wyniki masz bardziej niż kiepskie..

A to sie zaraz dowiesz, ze to tylko dzieki klubowi wzajemnej adoracji, i ze nie zawsze ilosc oznacza jakosc:) Czekamy....

[Gość frywolny trucht]

Ja tam mądrych kabli sieciowych nie słuchałem, ale powiem Wam, że mój wzmacniacz jest czuły na odwrócenie wtyczki w gniazdku. I co wy na to?

 

Będziecie płakać?

[rafal735r]

Ja zamiast kupywac kable seciowe zaklinam swoj wzmacniacz 3 razy w miesiacu. Stawiam go na podlodze i obchodze 3 razy w lewa i 2 razy w prawa strone trzymajac w reku turbo-szczotke. Oczywiscie wszystko musi sie dziac podczas pelni.

[Wysokotonowy]

Fajny wątek :)

[Gość StaryM]

Ja tam mądrych kabli sieciowych nie słuchałem, ale powiem Wam, że mój wzmacniacz jest czuły na odwrócenie wtyczki w gniazdku. I co wy na to?

Mój też, jak usiłuję przełożyć wtyczkę odwrotnie, to się do gniazda nie da włożyć z powodu uziemienia i wzmacniacz nie gra.

Ty też tak masz?

[Mario_77]

I wtedy jest kłopot, bo nie wiadomo, czy odwrócić wtyczkę o 180 stopni, czy zrobić to samo z gniazdkiem, wtyczkę pozostawiając w pierwotnej pozycji. Zapewne odwrócenia gniazdka jest bardziej audiofilskie! Trzeba odkręcić śrubki, wiadomo o co chodzi, więcej przy tym grzebania. Ciekawe też, co lepiej słychać, odwróconą wtyczkę, czy gniazdko.

[Yul]

Cóż, moja reputacja jest bezwzględnie o połowę lepsza od twojej.

Ale to tylko dlatego, że głuchota idzie w parze z ilością punktów. Współczynnik korelacji zbliża się do plus 1. Patrząc na twoj feedback można powiedzieć - głuchy jak pień.

P.S. A tak wogóle to kto jest guru głuchych? Popularny?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ujemny]

Ja zamiast kupywac kable seciowe zaklinam swoj wzmacniacz 3 razy w miesiacu. Stawiam go na podlodze i obchodze 3 razy w lewa i 2 razy w prawa strone trzymajac w reku turbo-szczotke. Oczywiscie wszystko musi sie dziac podczas pelni

 

No cóż, w tej metodzie są pewne luki ;) Np. dośc cieżko o 3 pełnie księżyca w miesiacu... przynajmniej na naszej półkuli...

[jozwa maryn]

Trzeba się najeździć. Kto powiedział, ze audiofilia nie wymaga pewnych poświęceń?

[Gość frywolny trucht]

Mój też, jak usiłuję przełożyć wtyczkę odwrotnie, to się do gniazda nie da włożyć z powodu uziemienia i wzmacniacz nie gra.

Ty też tak masz?

 

Nie, ja tak nie mam :)

Patrz, rżniesz takiego mądralę, a nawet nie wiesz czy masz fazę zgodnie ustawioną :)

Nawet nie wiesz jaką to robi róznicę a taki autorytet sobie wyrobiłeś...

 

 

 

w środowisku empetrójkowców 320 kB :)

[Gość SlawekR]

Mój też, jak usiłuję przełożyć wtyczkę odwrotnie, to się do gniazda nie da włożyć z powodu uziemienia i wzmacniacz nie gra.

Ty też tak masz?

 

A czemu nie pójść jeszcze dalej? Zamiast odwracać wtyczkę o 180 stopni, zawsze można ją obrócić o tych stopni 360. Ho,ho, dopiero wtedy to będzie zmiana powalająca na kolana :-)))

[Gość StaryM]

Ale to tylko dlatego, że głuchota idzie w parze z ilością punktów. Współczynnik korelacji zbliża się do plus 1. Patrząc na twoj feedback można powiedzieć - głuchy jak pień.

Na twoim poziomie intelektualnym to możesz się zmierzyć w dyskusji z przedszkolakiem.

Patrz, rżniesz takiego mądralę, a nawet nie wiesz czy masz fazę zgodnie ustawioną :)

Jesteś żałosny. Teraz jesteś wróżką i nie tylko kable ci grają, ale nawet wiesz, jak mam podłączony wzmacniacz i jaką mam w domu instalację elektryczną.

Swoją drogą ciekaw jestem jak udaje ci się odwrotnie wcisnąć taką wtyczkę do gniazda z uziemieniem (informacja dodatkowa: z bolcem).

[J.Jerry]

To już wyższa szkoła jazdy, podstawy nie wystarczą.

[Gość frywolny trucht]

Podłącz sobie na próbę listwę bez uziemienia i pozamieniaj. Powiedz co słyszysz. To będzie wstęp :)

Wiesz, że sporo wzmacniaczy ma wąskie wtyki?

 

http://www.foxmarket.pl/gigawatt-gniazdo-schuko-do-zabudowy.html Co powiesz o tym? Da się zamienic czy się nie da?

 

Przy okazji poczytaj opis, może się bowiem okazać, że chińskie tylko wygląda identycznie, a zrobione z pazłotka i kartonu?

[Gość StaryM]

Podłącz sobie na próbę listwę bez uziemienia i pozamieniaj.

Cudowna rada. Po to mam linię z trzema żyłami do gniazdka, żeby sobie podłączać bez uziemienia. W następnym kroku zapewne poradzisz dotknąć, aby przepływ prądu pozwolił mi usłyszeć grające kable od zasilania?

 

Wiesz, że sporo wzmacniaczy ma wąskie wtyki?

Nie wiem, nie kupuję miniwież w MM.

 

Masz jeszcze jakieś głupie pomysły? Mam spróbować, czy wrzątek parzy? A może włożyć wzmacniacz do zamrażarki, żeby się przekonać o słuszności zabiegów "kriogenicznych" na kablach?

[Gość frywolny trucht]

Toś się nadął. Boisz się, że Twój świat legnie w gruzach? Taki autorytet, tyle kolejek postawionych, a tu pac gołą dupą w błoto!

 

Moglibyśmy przejść do grubości i jakości kabla, bo chyba nie masz wątpliwości, że przekrój i jakość przewodnika odgrywa istotną rolę? Izolator również. Mądre wzmacniacze dają możliwość wpięcia osobnego kabla. Ciekawe dlaczego? Jak to sobie tłumaczysz?

 

Domyślam się, że listwy filtrujące i kondycjonery są wg ciebie voodoo i naciąganiem klienta. Nie nie chodzi mi o konkretne ceny, chodzi, o sam fakt zaistnienia takiej kategorii sprzętu na świecie. Wg ciebie powstały by był pretekst do wyciągnięcia kasy, a nic nie dają? Próbowałeś?

[Gość StaryM]

Moglibyśmy przejśc do grubości i jakości kabla, mądre wzmacniacze dają możliwość wpięcia osobnego kabla. Ciekawe dlaczego? Jak to sobie tłumaczysz?

Wzmacniacze tylko niektóre, a komputery wszystkie tak mają. Ciekawe jak TO wytłumaczysz.

[corner]

Zagranica również nie próżnuje ;)

Pewna niemiecka firma produkująca wtyki/gniazda przemysłowe, znalazła się na radarze kablarskich elit . I tak z katalogu (pdf) owej firmy można wiele wyciągnąć:

 

wtyk Supra, a obok pierwowzór stosowany choćby w ogrodnictwie:

 

również tam zaopatruje się IsoTek:

 

dla ułatwienia dodam, że pewna polska marka również ciągnie od nich co nieco, mała podpowiedz - firma na A.... ;)

 

Chyba trzeba zaktualizować stronę o zachodnie hajendowce, w końcu w/w spólki są dość znane na naszym rynku.

[Gość frywolny trucht]

Wzmacniacze tylko niektóre, a komputery wszystkie tak mają. Ciekawe jak TO wytłumaczysz.

 

Prosto. Komputer to modułowe ustrojstwo, a zasilacz lubi padać. Komputery często podłacza się pod UPS co oznacza wymianę kabla, bo w UPS jest inny wtyk. Bo komputery są bardziej mobilne, częściej się w nich grzebie i łatwiej wyjąć spod stołu odłączając kabel przy samej dupie? Tyle powodów na początek. Kwestie różnorakiej jakości kabli zasilających też zapewne nie są pomijalne, ale to nie moja działka, nie znam się jakie może to mieć konsekwencje.

 

Miałem kiedyś kabel sieciowy, którego wtyczka wyglądała jak hajendowa, ale kosztowała 3 złote. Jakież moje zdziwienie było gdy pewnego razu wyjąłem wtyczkę, a ona była do połowy stopiona i pomarszczona :)

tak się skończył sen o hajendowym wyglądzie, a co za tym idzie przewodnictwie