Skocz do zawartości
IGNORED

HI END CZY NIE


Gość HarpiaAcoustics

Rekomendowane odpowiedzi

Głuchy facet dla prestiżu i fantazji będzie chciał kupić hi-end

No daruj, mozna tez zalozyc , ze slepy zamarzy o Ferrari...

Zawsze mozna zrobi zalozenia , przy ktorych jakikolwiek zdanie jest tylko bredzeniem, ale przeciez nie o to chodzi w naszej rozmowie.

Konto w trakcie usuwania

Pewno to już było (nie czytałem całości wątku).

W miarę realne odtworzenie atmosfery sali, głosu solisty, chóru czy orkiestry w filharmonii wymaga zastosowania pewnych nie byle jakich i tanich urządzeń. Dlatego te drogie, najdroższe urządzenia teoretycznie mają bliżej do "prawdy". Z tym, że na przekór cenie - nie zawsze. I dobrze:)

Lecz nikt nigdy nie ustalił i nie ustali jakie jest minimum cenowe hi-endu:(

Jednakże hi-endowej wieżyczki czy jamnika nie słyszałem.

Może kto ma? Chętnie posłucham:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

no to dalej . Jako iż słucham nie hi-endowej muzyki jak się dowiedziałem powyżej a mimo to różnice w sposobie jej prezentacji na poszczególnym sprzęcie są wyraźne to domniemam iż mam prawo rościć w sobie potrzebę na kupno właśnie hi-endowego wzmacniacza. No i nikt mi nie powiedział jak to jest ta właściwa muzyka. Bo może hi-end to 23 płyty i koniec. ale to by było raczej smutne.

 

marlso.... daleko nie szukam.. Zapach kobiety ...klasyka i ta scena też.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jeżeli mam dopełnić dzieła to jestem w stanie głuchemu puścić Mozarta. jeżeli będzie taka konieczność.

 

i ktoś mi dzięki temu odpowie na moje pytania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może hi-end to 23 płyty i koniec. ale to by było raczej smutne.

Hiend jest wtedy, jak puscisz swoja ulubiona muze , czytajac swoja ulubiona ksiazke.

I nagle nie chce Ci sie dluzej czytac, odkladasz ksiazke i skupiasz sie na sluchaniu calym soba- uszami, skora, nawet wlosami na glowie ( ja nie mam za wiele, to slucham wtedy lysa czaszka:).

to jest wlasnie hiend.

Konto w trakcie usuwania

zukzukzuk a założenia może właściwe? no to , które to sprzęty albo jaka technologia?

 

marlso. czytam takie rzeczy ze mnie przy tym nie ma. jak by wojna wybuchła może bym zauważył.

 

poza tym czasem moją ulubioną muze odtwarzam z takim kopem ze aż ściany jęczą,, nie dało by się czytać.

High End jest i to wiele opcji.

Ale spór czy lampa czy drogi,analogowo grający tranzystor nie ma sensu bez podstawy czyli dobrej akustyki.

NIE MA High Endu bez dobrej akustyki a że żaden pokój nie ma dobrej akustyki to konieczna jest mniejsza lub większa

adaptacja i tu znów mamy problem bo wstawianie kolejny gąbek czy niby dyfuzorów ze sklejki jest nieskuteczne

i nie ma nic wspólnego z poważną adaptacją akustyczną.

czyli że co? każdy kto chce hi-endu musi mieć na wyłączność akustyka w domu?

czyli ze hi-end to całokształt. ale jakich elementów wg jakich kryteriów? czyli nie powinno się sprzedawać urządzenia a daleko idącą modyfikacje pomieszczenia ,stylu życia, muzycznych upodobań?

Wie Pan sprzedam panu wzmacniacz tylko przedtem zadzwonię do Pana Zdzicha który rozpieprzy Panu ścianę?

Ale taka jest brutalna prawda! Bez wyrównanej akustyki w pomieszczeniu nie ma mowy o High Endzie.Nie oznacza to zaraz burzenia ścian ale na pewno

oznacza to jednak pewną ingerencję w wystrój i funkcjonalność pokoju.

Pewnie że jak ktoś ma możliwość to na etapie budowy można stworzyć pokój znacznie lepszy akustycznie i potem tylko delikatnie go dostroić

ale mało kto taką możliwość ma.

To jest trochę jak pytanie o wirtuozerię gry na fortepianie. Climax pyta czy do tego trzeba mieć super słuch, pewnie absolutny, doskonałe palce, lata pracy i wrodzony talent?

Odpowiedź brzmi...TAK...żeby być wirtuozem to trzeba mieć te wszystkie cechy bo w przeciwnym razie będzie się tylko a może aż niezłym rzemieślnikiem.

Tak samo dotyczy wyścigów samochodowych. Można powiedzieć że przecież Skoda może mieć 300KM więc jest niby autem sportowym.

Ale czy taką skodą możemy na poważnie bawić się w wyścigi na torze? Odpowiedź...NIE.

Musi być auto specjalnie przygotowane, zawieszenie, hamulce, oprogramowanie silnika, klatka, wywalone zbędne elementy w celu obniżenia wagi itd.

I znów pytanie czy to wszystko musi być?Odpowiedź...TAK, musi być do poważnej zabawy w wyścigi.

 

I tak samo jest z akustyką i High Endem. Można mieć dowolny sprzęt ale nawet ten najlepszy musi mieć dobre a może optymalne warunki pracy

w pomieszczeniu.Bez tego może być niezłe HiFi ale nigdy High End.

To przekierowanie uwagi na akustykę jest zupełnie błędne. Nie jest to żaden warunek.

W hotelowych pokojach wystaw typu Audio Show czasem jest hi-end. To dowód na powyższe.

 

Jak w pokoju ktoś mi pobrzdęka na gitarze, czy dmuchnie w trąbkę czy uderzy w tamburynek,

to od razu poznm, że dźwięk nie wydobywa się z zestawu hi-fi. Jeśli ten sam efekt mogę mieć z nośnika dźwięku

w tym samym pokoju, to mam hi-end. I z pewnością do takiego realnego odbioru dźwięków / muzyki można się zbliżyć.

 

Jeszcze raz: akustyka nie ma nic do rzeczy. Akustyka jest zawarta w nagraniu.

dlaczego w wątku nic nie ma o hiendowych stolikach bez ktorych wiadomo- nie zagra mimo akustyki zrobionej przez akustyka i Pana Zdzicha

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

jak można sobie wyszperać w necie, Zeliszewski ma i sprzęt, i pomieszczenie Hi-End - tyle, że to ponoć jednak nie gra.

 

Pan Zaliszewski sam sobie robi i wymyśla ustroje akustyczne. No i...nie gra to tak jak powinno.

Zrobienie dobrej akustyki to bardzo trudny temat. Ludzie myślą że nawtykają różnych rzeczy niby akustycznych i będzie super.

Jeszcze raz: akustyka nie ma nic do rzeczy. Akustyka jest zawarta w nagraniu.

 

 

może kolega uważać co chce.

Nie zgodzę się jednak z tym. Owszem akustyka jest zawarta w nagraniu i była realizowana w studio o określonych, najczęściej bardzo dobrych

warunkach akustycznych i tak też jest nagrania na materiał muzyczny.

Realizatorzy zakładają że będzie to później odtwarzane w podobnych lub choć zbliżonych warunkach.

Jeśli akustyka pomieszczenia odsłuchowego nie ma wpływu na jakość odtwarzania to większej bzdury nie słyszałem chyba nigdy!!

Akustyka to wręcz kluczowa kwestia przy odtwarzaniu i wpływa na wszystkie aspekty z osobna jak i łącznie razem.

Decyduje o jakości basu, jego głębokości, ataku, masywności, o jakości średnicy, o przestrzeni, lokalizacji muzyków, instrumentów, głębi sceny itd.

Można wymieniać i wymieniać.

Ja kiedyś też nie byłem tego świadom jak ogromny to ma wpływ na brzmienie systemu, ale teraz wiem, że jako ktoś twierdzi iż akustyka nie ma nic do rzeczy to nie

dość że nie ma pojęcia o niej to również nie ma pojęcia o sprzęcie.

Akustyka jest tak ważna że nawet producenci kolumn, świadomi tego faktu próbują niwelować nieco jej znaczenie tak ustawiając pracę swoich kolumn że pewne

częstotliwości podbijają a inne wycinają.

Nie jest to jednak dowód na to że akustyka nie jest ważna tylko wręcz przeciwnie akustyka jest najważniejsza i dlatego nawet oni muszą się z nią liczyć.

Niektórzy nawet nie są świadomi że ich system nie wytwarza właściwego basu bo pewne aspekty ich akustyki wycinają bas i pozbawiają go życia, masy, głębi itd.

 

Co do dźwięku na wystawach to prawie zawsze jest słaby lub bardzo słaby.

Poza tym dobre akustycznie pomieszczenie to wcale nie znaczy że zaraz musi być załadowane ustrojami.

Kilka razy na AS były prezentacje Trimex z użyciem procesora Lyngdorfa z Room Perfectem i grało to świetnie podobnie jak bardzo drogi system Steinway-Lyngdorf

z takim samym procesorem akustycznym, co dowodzi że pomieszczenia te za dobre nie są i można sporo poprawić.

 

Zresztą pokoje na wystawach z reguły są duże a pokoje odsłuchowe w domach znacznie mniejsze a przez to trudniejsze akustycznie.

Tym bardziej więc wymagają adaptacji która skutecznie wyrówna akustykę.

Jeśli kolega Wuelem uważa że akustyka nie ma nic do rzeczy i ma high end bez tego to życzę powodzenia w nieświadomości.

Kilka razy na AS były prezentacje Trimex z użyciem procesora Lyngdorfa z Room Perfectem i grało to świetnie podobnie jak bardzo drogi system Steinway-Lyngdorf

z takim samym procesorem akustycznym, co dowodzi że pomieszczenia te za dobre nie są i można sporo poprawić.

grało świetnie ? ilosc zadowolonych słuchaczy była podobna do ilosci ktorej to sie nie podobało- przynajmniej w komentarzach po AS

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Z akustyka to prawda ale w wiekszosci wypadkow ...jest ona zwykla wymowka dla kiepskich produktow....

 

To też prawda że zawsze można zwalić na akustykę a poza tym PRAT jest faktycznie bardzo ważny.

Gość partick

(Konto usunięte)

Zrobienie dobrej akustyki to bardzo trudny temat. Ludzie myślą że nawtykają różnych rzeczy niby akustycznych i będzie super.

 

z tym, że nic nie trzeba robić. odpowiedzmy sobie na pytanie: pod jaki sprzęt i pomieszczenie został zmiksowany materiał?

i obawiam się, że odpowiedź będzie raczej brutalna: pod przeciętny.

Jakby nie był zmiksowany materiał to nigdy nie mogło być w nim uwzględnione że różne basowe częstotliwości będą w danym pokoju wycięte.

Każdy pokój wycina inne pasma basowe nie da się wiec tego skorygować specjalną wersją nagrania materiału.

Musi być adaptacja akustyczna pod dokładnie ten a nie inny pokój.

Szczególnie chodzi o bas ale również o inne aspekty.

 

Nie jest też tak że dobrą akustyką nadrobi się kiepski sprzęt bo wiadomo że nie ale działa to w drugą stronę że nawet najlepszy sprzęt

w złej akustyce grać dobrze nie będzie.

Jakoś zagra, można się przyzwyczaić i wmówić sobie że to właśnie tak ma być.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Akustyka jest tak ważna że nawet producenci kolumn, świadomi tego faktu próbują niwelować nieco jej znaczenie tak ustawiając pracę swoich kolumn że pewne

częstotliwości podbijają a inne wycinają.

 

 

???

 

Losują te częstotliwości czy mają badania na temat pokoi we wszechświecie do których potencjalnie mają trafić ich kolumny?

Nie wiem czy losują czy nie ale spotkałem się już parę razy z podbiciami.

Mój akustyk ma dostęp do szczegółów technicznych wielu marek i opowiadał które co podbijają

i dlaczego tak to zrobiono.Widać nie są to jakieś odosobnione przypadki.

A czy tak być powinno czy nie to nie wiem.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Zaraz zaraz.

Akustyka pomieszczeń klientów jest co najwyżej ...losowa.

Na jakiej podstawie ktoś próbuje dopasować kolumny do nieznanej akustyki.

 

Uczciwa metoda jest tylko jedna!!!

Wszystko po drodze musi być NORMALNE!!! ( raptem tyle )

Inaczej się nie da.

 

Ciekawi mnie także skąd Pana akustyk ma te dane?

 

Tak zupełnie na marginesie to zadziwia mnie fakt, że znakomita większość pisze nie na temat.

Wątek nie dotyczył klasyfikacji hi End ale dlaczego forumowicze tak łatwo umieszczają w tej grupie różne urządzenia które na to miano nie zasługują.

 

Byłem ciekaw co powoduje takie zjawisko.

Czy wystarczy "zagraniczność" ?

Czy wysoka cena?

Czy dziwaczna obudowa? (takiego kiczu wzorniczego jak w audio nie notuje chyba żadna branża)

ITD.

 

Dlaczego umieszczana w grubej aluminiowej obudowie płyta główna z elektroniką z DVD za 300zł czyni z odtwarzacze CD HI END?

Dlaczego kolumny za 60 000 po których z daleka ( BEZ SŁUCHANIA) WIDAĆ, że są śmieciem są Hi Endem?

 

 

Dlaczego większość nie jest w stanie wyłapać wybitnej elektroniki w przeciętnej obudowie a pieje z zachwytu nad cienizną zaszytą w kupie aluminium?

 

O to szło.

Nie dojdziemy czym jest Hi End ale dlaczego nie przychodzi nam z łatwością odrzucanie hochsztaplerki?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.