Skocz do zawartości
IGNORED

HI END CZY NIE


Gość HarpiaAcoustics

Rekomendowane odpowiedzi

eee tam, mocno osłuchanym. Trochę słyszałem, mam już trochę lat i tyle.Tu nie ma mądrych.

I właśnie ciebie zaskoczę...ze względu na to że słucham muzyki a nie sprzętu to nie chcę lampy i kłopotów z nią związanych.

W jednym systemie mam tranzystor wyłoniony po wielu odsłuchach, w drugim też mam tranzystor też wyłoniony po wielu porównaniach i być

może skuszę się na wymianę go na jeszcze lepszy wzmacniacz i nie będzie to na pewno lampa!

Mam ok 5000 CD/SACD a plików mam jeszcze więcej i u mnie ciągle leci muza.

Uważam że można poświęcić jakiś czas na szukanie sprzętu, na dopieszczanie systemu, na zabawę w kable ale musi przyjść taki dzień gdy

kończymy z tym i już tylko obcujemy z muzyką a nie że znów coś z lampą, że coś padło, że regulację trzeba robić, że NOS-ów trzeba szukać i dobierać

w kwarty, potem regulacje biasów i ciągłe rozterki czy ten zestaw wsadzonych lamp po roku słuchania ma sprawność 50% czy może już tylko 30% i czy wszystkie zużywają się równo czy może któraś z lamp jest już wyjechana mocniej i co wtedy? Wymiana tej jednej lampy odpada.Znów trzeba szukać na ebayu całej kwadry i wierzyć że sprzedawca uczciwie je pomierzył.To jest droga do nikąd.

troche pleciesz farmazony, w ukladzie pp czy pse masz od 4-6 lamp w kanale, nie musisz o niczym myslec i nic dobierac, jak Cie glowa boli to co dwa lata zmieniasz calosc, nie musisz zonglowac lampami bo i tak najczesciej preferowany przez producenta zestaw jest najlepszy, dokupujesz komplet czy dwa na wymiane i tyle Twojego, jak masz kase zeby kupic wzmacniacz za 70-100000 to chyba masz tez na tyle inteligencji zeby raz na dwa lata lampki wykrecic i wkrecic nowe, zreszta takiemu klientowi moze dystrybutor przyjechac lampki powykrecac i jeszcze zostawi kabelki do odsluchu, juz naprawde nie sprowadzajmy spraw do absurdu , nie lubie dezinformacji i siania popeliny...rozmawiamy o lampach z najwyzszej polki , ukladach pp, pse duzej mocy, nie ma dobierania w kwadry i nie na setek zamiennikow, zwykle jest jedna , dwie lampy duzej mocy do zalozenia, np,, moze byc 813 firmy RCA i odpowiednik chinski oraz radziecki, dobrym wyjsciem jest radziecki, kupujesz wiadro tych lamp NOS i zapominasz o temacie, cos widze, ze sly o technice lampowej to nie wiesz za duzo:)

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Wow! Imponująca kolekcja! Jaki gatunek muzyki dominuje w twojej płytotece?

 

ok 2000 to muza elektroniczna,ambient,space music, ok 1000 to jazz i klasyka a pozostałe ok 2000 to reszta czyli pop,rock,soul itd

 

Być może za dużo o lampach nie wiem i nawet nie chcę.Nie interesują mnie techniczne aspekty.

Dla mnie wzmacniacz się włącza i wyłącza.Więcej mnie nie interesuje. Tylko muzyka.

W lampowych preampach trzeba dobierać lampy w pary i kwarty, a wybór NOS-ów jest duży i każde niby inaczej grają.

ok 2000 to muza elektroniczna,ambient,space music, ok 1000 to jazz i klasyka a pozostałe ok 2000 to reszta czyli pop,rock,soul itd

 

Być może za dużo o lampach nie wiem i nawet nie chcę.Nie interesują mnie techniczne aspekty.

Dla mnie wzmacniacz się włącza i wyłącza.Więcej mnie nie interesuje. Tylko muzyka.

wypowiadales sie cos o jakichs kwartach, dobieraniu itd. dlatego myslem , ze pojecie masz, wylacznik/wlacznik jest podobny....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Dla mnie wzmacniacz się włącza i wyłącza.Więcej mnie nie interesuje. Tylko muzyka.

 

No i zapomniałeś dodać, że jeszcze kable i ich dzwięk oraz DACie...'-) Gratuluję kolekcji i całego przeglądu sytuacji!

 

Pozdr, M.

Parker's Mood

Nie niby, tylko inaczej. Ale są lampy współczesnej produkcji, czyli nowe, są nawet nowe bardzo dobre, więc tu nie ma problemu. Po prostu nie lubisz lamp i tyle, bo wolisz tranzystory :)

 

Teraz już tak.Ale zawsze chciałem lampy tylko co zaczynałem jakiś słuchać to byłem rozczarowany.Raz było lepiej, raz gorzej ale nie tak jak sobie to wyobrażałem i nie był to

dźwięk którego szukałem. Po wielu latach dałem sobie spokój z lampami i dziś jestem z tego zadowolony.

 

A poza tym, wymiana lamp co dwa lata to jest to samo, co wymiana tranzystora co dwa lata. Przecież zmieniasz klocki.

W jednym systemie wzmacniacza już wymieniać nie muszę a w drugim albo zostanę przy tym co mam a jeśli wymienię na wyższy to też na wiele lat.Chcę już zakończyć

kompletowanie sprzętów i tylko delektować się muzyką.

I to jest właśnie fajne. Każdy dochodzi do swoich przemyśleń z czasem. Ja też nie jestem młodzik, ale da Bóg pożyć jeszcze dwa, trzy lata i kto wie, może i w tranzystorze się jakimś zacnym zasłucham ;)

troche pleciesz farmazony, w ukladzie pp czy pse masz od 4-6 lamp w kanale, nie musisz o niczym myslec i nic dobierac, jak Cie glowa boli to co dwa lata zmieniasz calosc, nie musisz zonglowac lampami bo i tak najczesciej preferowany przez producenta zestaw jest najlepszy, dokupujesz komplet czy dwa na wymiane i tyle Twojego, jak masz kase zeby kupic wzmacniacz za 70-100000 to chyba masz tez na tyle inteligencji zeby raz na dwa lata lampki wykrecic i wkrecic nowe, zreszta takiemu klientowi moze dystrybutor przyjechac lampki powykrecac i jeszcze zostawi kabelki do odsluchu, juz naprawde nie sprowadzajmy spraw do absurdu , nie lubie dezinformacji i siania popeliny...rozmawiamy o lampach z najwyzszej polki , ukladach pp, pse duzej mocy, nie ma dobierania w kwadry i nie na setek zamiennikow, zwykle jest jedna , dwie lampy duzej mocy do zalozenia, np,, moze byc 813 firmy RCA i odpowiednik chinski oraz radziecki, dobrym wyjsciem jest radziecki, kupujesz wiadro tych lamp NOS i zapominasz o temacie, cos widze, ze sly o technice lampowej to nie wiesz za duzo:)

niestety sly o lampach plecie farmazony w dodatku z uporem ostatnio powtarza ciagle to samo, pewnie dlatego ze kupił kolejny tranzystor i się pociesza

jeszcze rok temu pisał ze nie ma doswiadczenia z lampami a teraz pisze ze po wielu latach szukania tej idealnej lampy ma już doscyc :)

jest tak jak pisze electro kupujesz dobry sprzet i zapominasz o lampach-jakie grzebanie we wzmacniaczu ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

I to jest właśnie fajne. Każdy dochodzi do swoich przemyśleń z czasem. Ja też nie jestem młodzik, ale da Bóg pożyć jeszcze dwa, trzy lata i kto wie, może i w tranzystorze się jakimś zacnym zasłucham ;)

 

hehehe...wszystko jest możliwe.Ale to nie jest problem że ktoś lubi lampe czy tranzystor.Ważne żeby czerpał radość z muzyki.

Wiele dróg prowadzi do Rzymu...a cel jest ten sam choć nie taki sam.Ludzie lubią różne rzeczy i różną muzykę a nawet różne jej brzmienia.

Gdyby wszyscy lubili to samo byłoby strasznie nudno i nie mielibyśmy o czym dyskutować.

Wcale nie uważam że ci którzy lubią lampy są w błędzie.To tylko jedna z dróg.

Lampa może się podobać szczególnie gdy ktoś słucha klasyki i jazzu a wielu audiofilów tak właśnie słucha.Pomijam tych słuchających tylko sprzętu na samplerach bo to jest mega chore!

Ale do muzy np elektronicznej czy ambient która akurat ja bardzo lubię to taki bardzo szybki tranzystor w wykopem lepiej sobie radzi.

Tak samo pop,rock czy soul. I nie jest tak że tranzystor musi być suchy i bezbarwny bo takich też nie lubię.

 

niestety sly o lampach plecie farmazony w dodatku z uporem ostatnio powtarza ciagle to samo, pewnie dlatego ze kupił kolejny tranzystor i się pociesza jeszcze rok temu pisał ze nie ma doswiadczenia z lampami a teraz pisze ze po wielu latach szukania tej idealnej lampy ma już doscyc :) jest tak jak pisze electro kupujesz dobry sprzet i zapominasz o lampach-jakie grzebanie we wzmacniaczu ?

 

Nigdy nie pisałem że mam doświadczenie w grzebaniu w lampach i ich obsłudze.Nie lubię grzebać w sprzętach i taka jest prawda.

Ale słuchałem różnych przez ostatnie co najmniej 25 lat.To że ich słuchałem nie znaczy że wiem jak w nich grzebać,co i jak wymieniać, przerabiać i regulować.

Dlatego nie ma sprzeczności w tym co pisałem.Szukałem dla siebie lamp przez wiele lat ale technicznie nie mam w nich doświadczenia.

niestety sly o lampach plecie farmazony w dodatku z uporem ostatnio powtarza ciagle to samo, pewnie dlatego ze kupił kolejny tranzystor i się pociesza

jeszcze rok temu pisał ze nie ma doswiadczenia z lampami a teraz pisze ze po wielu latach szukania tej idealnej lampy ma już doscyc :)

jest tak jak pisze electro kupujesz dobry sprzet i zapominasz o lampach-jakie grzebanie we wzmacniaczu ?

 

Jak to u nas. Każdy ciągnie w swoją stronę...

Jednak z lampami są problemy. I to generalnie większe niż z tranzystorami. Kiedyś był okres, że również byłem nimi zafascynowany.

Ale dziś? Nie tęsknię. Są słodko grające trany, z równie dobrą barwą, przestrzenią czy głębią. Zależy od tego, co z czym się złoży.

Sądzę, że WIELE zależy również od kwestii - od czego zaczynamy, na czym opieramy budowę systemu?

Jedni - od wzmacniaczy, drudzy - od kolumn. A są tacy, dla których wybitne źródło jest priorytetem (jeśli od razu na wszystko nas nie stać). Ale kto tak dobrze miał? Kto ze "słuchających" kiedyś, przed laty, kupił cały system od razu i słucha go niezmienionego do dziś?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

szukałes sly a nie wiesz zbytnio o co biega z tymi lampami

mozna kupic i nic nie grzebac- dasz wiare na słowo ?

 

A o co ma biegać? Włączasz i słuchasz.A ty wiesz o co biega w BMW czy Audi?

Wsiadasz i jeździsz i nie musi nic wiedzieć o technicznych aspektach.

W tranzystorze tak mam, że nic mnie nie obchodzi a dźwięk mam cieplejszy niż lampy których słuchałem,

a do tego mam lepszy wykop, dużo lepszy bas, szybkość i przestrzeń.

A ty mi Cir dasz wiarę?

Ja to myślę, że od kiedy pojawił się tranzystor, to równocześnie wzrosła świadomość znaczenia okablowania. Kto zgadnie dlaczego? :-)

 

 

Odp. Jakoś to trzeba , do licha, poprawić. To musi się dać, kurcze, jakoś poprawić :-))

Ja to myślę, że od kiedy pojawił się tranzystor, to równocześnie wzrosła świadomość znaczenia okablowania. Kto zgadnie dlaczego? :-)

 

 

Odp. Jakoś to trzeba , do licha, poprawić. To musi się dać, kurcze, jakoś poprawić :-))

 

Być może masz rację ale to od fanów lampy często słyszę że szukają srebrnych kabli bo mało góry mają, za mało wykopu itd.

Czyli lampy też trzeba poprawiać.

to dlaczego z uporem powtarzasz ze trzeba cos dlubac we wszystkich wzmacniacach z lampami ? pytam prosto czy dasz wiare ze sa wzmacniacze lampowe nie wymagajace grzebania

nie rozmydlaj pytania piszac odpowiedzi o ktore nie pytam

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Od tych których znam to ciągle słyszę że coś grzebią, regulują, przerabiają itd.

Zważywszy że lampy mają niską trwałość i co 2 lata trzeba je wymieniać i regulować to nie wierzę,

że można mieć sprzęt lampowy i przez wiele lat nie tykać go palcem a tylko słuchać muzyki.

grzebia i reguluja bo to dla nich zabawa jak tuningowanie golfa

kupujesz dobra lampe do grania jak pisal electro nie stylowa fanaberie sklecona na ostatnich NOSach w galaktyce i zapominasz o wszystkim poza serwisem raz na 2- 3 lata ale jaki to kłopot przyjada i zrobia jak masz niechec wielka a i pogadasz przy okazji zwykle z ciekawymi ludżmi

 

kwestie co gra lepiej pomijam bo z tym nie ma sensu sie spierac

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Ciągniesz mnie Cir za język a ja nie chce na forum wszystkiego mówić.

Powiem tobie tylko że znam takie historie o sprzętach lampowych z bliskiego otoczenia a nawet z własnego doświadczenia,

że włos się jeży ale nie chcę tu robić antyreklamy dystrybutorom tych wielu marek.

Mam z nimi niezłe relacje i niech tak zostanie.

Mógłbym mieć praktycznie każdą lampę a nie chcę żadnej.

Jeśli wymienię wzmacniacz tranzystorowy który mam w systemie to tylko też na tranzystorowy.

Lampy nie chce widzieć...ani słyszeć.

Ciągniesz mnie Cir za język a ja nie chce na forum wszystkiego mówić.

Powiem tobie tylko że znam takie historie o sprzętach lampowych z bliskiego otoczenia a nawet z własnego doświadczenia,

że włos się jeży ale nie chcę tu robić antyreklamy dystrybutorom tych wielu marek.

Mam z nimi niezłe relacje i niech tak zostanie.

Mógłbym mieć praktycznie każdą lampę a nie chcę żadnej.

Jeśli wymienię wzmacniacz tranzystorowy który mam w systemie to tylko też na tranzystorowy.

Lampy nie chce widzieć...ani słyszeć.

 

Tak trzymaj!

Ludzie na siłę wpychają komuś "lepszość"...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

OK nasłuchałeś sie

jak te sie nasłuchałem nawet tego ze jedna lampa z racji napięcia miala nawet siać jakims promieniowaniem :)

ciagnąc cie nie chce , chyba jestes za duzy a ja za leniwy :)

pzdr

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

A czy wysoki model tranzystora, to nie czasem taki, w którym kolejny układ poprawia poprzedni i jest ogólnie dużo w nim układów?

Dlaczego te najdroższe są i największe? Czy dobry musi oznaczać dużej mocy? Nie, one mają rozbudowane układy. Po co i jak to się ma do idei krótkiej ścieżki sygnałowej?

 

To już bardziej mnie przekonuje koncepcja gorszego wzmacniacza tranzystorowego i osobny rozbudowany układ do korekty akustyki.

Parę wewnętrznych układów DSP i końcowy efekt jest ok. Przynajmniej nikt nie mówi o audiofiliźmie, tylko o końcowym efekcie.

Uczciwe wykorzystanie potencjału nowszej technologii.

Tak trzymaj!

Ludzie na siłę wpychają komuś "lepszość"...

umiesz czytac ?rozmawiamy o grzebaniu w lampach

kto pisze o lepszosci czegos nad czyms ?

ciebie kojarze chyba z jakiegos omaka lub podobnego stwora a my o tym tu nie rozmawiamy

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Mówię co myślę ale jak widzisz wcale nie namawiam nikogo na tranzystory, wcale nie zniechęcam ludzi do lamp,

nawet gdzieś tam ich trochę podziwiam że im się chce w to bawić.

Ja pewnie leniem jestem i sprzęt mam do słuchania muzyki a nie grzebania.

Fajnie że ludzie lubią różne rzeczy.Ja to doceniam.

Sam lubię amerykany V8 i Harleye.

Czasem ktoś mi mówi że ten amerykan to jest do D...że to że tamto i często ten ktoś ma rację,

ale ja nadal lubię te amerykany i kocham dźwięk V8 z USA a nie z Niemiec.

Dlatego rozumiem takie emocjonalne podejście do danego sprzętu np do lamp.

Różnica jest tylko taka że ja nie wmawiam fanom BMW M5 czy Merca AMG że ich fury są gorsze od

amerykanów V8 bo wiem że tak nie jest.

Ale nikt mi nie zabroni lubić te amerykany.

Wychodzi na to, że ludzie mają lampy po to, żeby w nich grzebać. Nie masz lampy, bo nie chciałeś grzebania w nich. Bez uwag.

 

A może dlatego lampowce, że zapewniają muzykę najbliższą oryginałowi?

Dla pasjonata drogę wyznacza cel, a nie jakieś - z bajek wzięte - trudności.

umiesz czytac ?rozmawiamy o grzebaniu w lampach

kto pisze o lepszosci czegos nad czyms ?

ciebie kojarze chyba z jakiegos omaka lub podobnego stwora a my o tym tu nie rozmawiamy

 

Nie no. Wy w ogóle nie piszecie o lepszości... Tylko tak, dla jajek:)

Jak mogłem???

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Nie no. Wy w ogóle nie piszecie o lepszości... Tylko tak, dla jajek:)

Jak mogłem???

jeszcze raz napisze -nie pisze ze cos lepsze jest lub gorsze w sensie brzmienia

pisze jedynie o serwisowaniu

sly pisze oczywiscie o serwisowaniu w kontekscie lepszego brzmienia :)

 

Mówię co myślę ale jak widzisz wcale nie namawiam nikogo na tranzystory, wcale nie zniechęcam ludzi do lamp,

nawet gdzieś tam ich trochę podziwiam że im się chce w to bawić.

Ja pewnie leniem jestem i sprzęt mam do słuchania muzyki a nie grzebania.

Fajnie że ludzie lubią różne rzeczy.Ja to doceniam.

Sam lubię amerykany V8 i Harleye.

Czasem ktoś mi mówi że ten amerykan to jest do D...że to że tamto i często ten ktoś ma rację,

ale ja nadal lubię te amerykany i kocham dźwięk V8 z USA a nie z Niemiec.

Dlatego rozumiem takie emocjonalne podejście do danego sprzętu np do lamp.

Różnica jest tylko taka że ja nie wmawiam fanom BMW M5 czy Merca AMG że ich fury są gorsze od

amerykanów V8 bo wiem że tak nie jest.

Ale nikt mi nie zabroni lubić te amerykany.

sly jesli juz piszesz o autach to piszesz o serwisowaniu czy o jeżdzeniu ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

A może dlatego lampowce, że zapewniają muzykę najbliższą oryginałowi?

Dla pasjonata drogę wyznacza cel, a nie jakieś - z bajek wzięte - trudności.

 

Może nie Ty, ale WY.

Zresztą - i tak sądzisz podobnie...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Właśnie przykład tych amerykanów jest trochę podobny do tematu lamp.

One są technicznie gorsze od niemieckich wypasów,

mają gorsze wnętrza, często gorzej się prowadzą i są bardziej upierdliwe serwisowo,

choć z tym w ostatnich latach jest dużo lepiej niż kiedyś.

Ale ja je lubię ze względu na styl, brak kompromisów, mniejsze ograniczenia ekonomią,

fajny dźwięk silnika.

Ale w porównaniu do dobrych niemieckich samochodów są pod wieloma względami gorsze,

I tak postrzegam tranzystor vs lampa.Lampy to jak auta z USA a tranzystory to jak BMW,Audi,Merc czy Porsche.

W samochodach wolę te amerykany ale w sprzęcie do muzyki to już wolę te...BMW i Mercedesy AMG.

 

Wychodzi na to, że ludzie mają lampy po to, żeby w nich grzebać. Nie masz lampy, bo nie chciałeś grzebania w nich. Bez uwag.

 

A może dlatego lampowce, że zapewniają muzykę najbliższą oryginałowi?

Dla pasjonata drogę wyznacza cel, a nie jakieś - z bajek wzięte - trudności.

 

Opowiem tobie pewną historię. Było to rok temu, przerzucaliśmy przez mój system wiele sprzętów.

Jedne wyjeżdżały, drugie wjeżdżały, kobita pukała się czoło, ale zabawa była przednia.

Trafił do nas w końcu pewien lampowy klocek dobrej firmy uzbrojony w najlepszy lampy NOS za kupę kasy.Ale najwyższa półka tych NOS-ów.

 

A że system był wielki, klocków na pół pokoju, pokój nie mały bo 55m2 to mogłem tak połączyć kablami, których zresztą mam bardzo dużo, że muzę mogłem puścić

tak że szła przez te lampy albo nie czyli bez lamp i przełączać pilotem w ułamku sekundy.

W zasadzie był to bardzo brutalny ślepy test.

Generalnie plan był słuchania przez te lampy ale podkusiło mnie sprawdzić na ile lepiej będzie gdy pójdzie przez tak wybitne NOSy.

Wyrównałem poziomy głośności żeby było idealnie równo, zasiadłem do słuchania i.....wielkie niedowierzanie.

NIE BYŁO ŻADNEJ RÓŻNICY!! Utwór grany przez tor bezlampowy brzmiał identycznie jak puszczany przez najbardziej wypasione NOSy!!

Nie mogłem w to uwierzyć i zadzwoniłem po znanego audiofila, wielbiciela lamp, i niewątpliwie znawcę tematów audio.

Uznałem że pewnie ja tam czegoś nie słyszę ale on natychmiast zauważy różnice i....nie zauważył.

 

To był kolejny gwóźdź do trumny koncepcji lampowej. Oczywiście ten przykład to była tylko jedna kombinacja, nie przekreśla on NOS-ów i lamp,

ale doświadczenie to było dla mnie a i dla niego bardzo pouczające.

Można powiedzieć że i tak sukces bo z lampami nie było gorzej, nie była gorsza kontrola basu i faktycznie nie było gorzej ale też nie było lepiej.

To po co ładować się w lampy i NOS-y skoro dobry tranzystor da to samo?

 

Być może inne lampy, inne porównanie wykazałoby wyższość NOS-ów ale ja w to już nie wierzę.

Ale w sumie to nie było identycznie bo z lampami w torze był szum w tle a bez lamp nie było szumu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.