Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę niekulturalnie, ale lepsza taka reakcja na wypisywanie żenujących głupot, niż żadna :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Coraz więcej bufonów tu się pojawia, którzy zamiast normalnie, po ludzku wytłumaczyć, znajdują radochę w gnojeniu innych forumowiczów, obrażaniu, wywyższaniu się w chamski sposób.

Jeśli ten dupek jest jeszcze wykładowcą na uczelni, to już kompletna degrengolada...

Znów Polo ! litości on jest nie do z....

Widzę że znów watek odbiegł od tematu.

Każdy ciekawy watek r...... jest prze jednych i tych samych.

Królem jak zwykle Polo 16Bit :-)

Hmmm - czyli mówisz że porównanie sum MD5 dwóch plików nie daje jednoznaczej odpowiedzi że są identyczne? No cóż - ciekawa teoria.

MD5 jest algorytmem kolizyjnym. Isnieje prawdopodobienstwo, ze dwa pliki o roznej zawartosci beda mialy taka sama sume kontrolna ale rozna zawartosc. SHA1 takze jest algorytmem kolizyjnym, ale sa dostepne darmowe algorytmy bezkolizyjne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Chyba w kazdym edytorze plikow pozwalajacym na edycje w hex mozna skorzystac z funcji diff. "Reczne" porownanie dwoch dowolnie dlugich plikow pod katem roznic w zawartosci jest trywialne jesli chcemy sprawdzic tylko czy jakies roznice sa. Tak wiec wytykanie komus, ze porownal "manualnie" pliki w edytorze jest delikatnie mowiac glupie.

Co potwierdza? Że występuje szereg zjawisk, które degradują przesył cyfrowy? Tak przez Ciebie uwielbiany? Że ze względu na korekcję błędów praktycznie nie da się odczytać poprawnie płyty CD audio. Czytałeś to w ogóle czy sam tytuł?

Poczytaj ze zrozumieniem. Od początku do końca. Bo mimo że chwalisz się tą umiejętnością to jednak masz z nią duże problemy. I nie krytykuj Disco. Bo robisz dokładnie to samo tylko w drugą stronę.

To ty masz problem z zastosowaniem wiedzy przyswojonej z artykulu do rzeczywistosci.

W przypadku nawet bardzo uszkodzonej plyty cd moze nie wystapic ani jeden blad c2. A dyskusja jest nie o plycie czyszczonej szmerglem tylko o takiej, o ktora ktos dbal, takiej przecietnej. Sprawdz losowo wybrana plyte cd, ktora posiadasz pod katem bledow odczytu. Mozesz to zrobic np w nero. A teraz zastosuj informacje z artykulu do wynikow testu. Ile miales bledow c2? Ja nie mam na plytach zadnych. Takze na tych wypalanych po zripowaniu (weryfikacja kompilacji mi to zapewnia). Ile masz bledow c1? Ja mam calkiem sporo. I mimo tego po zripowaniu wypalonej plytki porownujac mam w plikach dokladnie to samo co mialem w plikach zripowanych z plyty orginalnej. Zadnej magii w tym nie ma - wszystko jest wyjasnione w przytoczonym przez ciebie artykule - nie ma zadnej degradacji dopoki nie pojawia sie bledy c2. I tyle. Nie trzeba szukac zadnych spiskow i drugiego dna tylko przyjac do wiadomosci zaobserwowane fakty.

I lepiej posluchac muzyki zamiast zatruwac sobie zycie pierdolami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

server unreachable;--

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

To że ktoś lubi swoją konfigurację, jemu się podoba i dla niego jest dobra nie znaczy że konfiguracja jest dobra w skali bezwzględnej bo może być poniżej średniej a wykorzystywane w niej źródło mieć wiele mankamentów. Co więcej, setce innych osób może się kompletnie nie podobać.I właśnie o to chodzi żeby nie wmawiać innym że ma się w domu ósmy cud świata jeśli jest to zestaw do kupienia w całości za parę stówek. Zresztą nie o cenę tutaj chodzi ale o jakość. Budżetowy odtwarzacz wieloformatowy Denona czy wzmacniacz Marantza z dolnych półek jakościowych, tani zestaw Pioneera i B&W za nieco ponad tysiaka - wszystko to może się podobać właścicielom. Nie znaczy to jednak że są to rzeczy obiektywnie dobre. Podobnie jest z plikami: mogą się podobać zwłaszcza jeśli ktoś nie zdaje sobie sprawy z wielu innych rzeczy ale nie znaczy to że pliki są jedyną drogą a CD umarło. Tak że zanim zacznie się pisać o kwestiach indywidualnych preferencji warto przeanalizować własne wpisy.

MD5 jest algorytmem kolizyjnym. Isnieje prawdopodobienstwo, ze dwa pliki o roznej zawartosci beda mialy taka sama sume kontrolna ale rozna zawartosc. SHA1 takze jest algorytmem kolizyjnym, ale sa dostepne darmowe algorytmy bezkolizyjne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

Tak ale prawdopodobieństwo takiego zdarzenia szczególnie dla duzych plików jest praktycznie zerowe. Zresztą zawsze można użyć zwykłego diffa.

 

Chyba w kazdym edytorze plikow pozwalajacym na edycje w hex mozna skorzystac z funcji diff. "Reczne" porownanie dwoch dowolnie dlugich plikow pod katem roznic w zawartosci jest trywialne jesli chcemy sprawdzic tylko czy jakies roznice sa. Tak wiec wytykanie komus, ze porownal "manualnie" pliki w edytorze jest delikatnie mowiac glupie.

 

No tak to odebrałem :)

 

To ty masz problem z zastosowaniem wiedzy przyswojonej z artykulu do rzeczywistosci.

W przypadku nawet bardzo uszkodzonej plyty cd moze nie wystapic ani jeden blad c2. A dyskusja jest nie o plycie czyszczonej szmerglem tylko o takiej, o ktora ktos dbal, takiej przecietnej. Sprawdz losowo wybrana plyte cd, ktora posiadasz pod katem bledow odczytu. Mozesz to zrobic np w nero. A teraz zastosuj informacje z artykulu do wynikow testu. Ile miales bledow c2? Ja nie mam na plytach zadnych. Takze na tych wypalanych po zripowaniu (weryfikacja kompilacji mi to zapewnia). Ile masz bledow c1? Ja mam calkiem sporo. I mimo tego po zripowaniu wypalonej plytki porownujac mam w plikach dokladnie to samo co mialem w plikach zripowanych z plyty orginalnej. Zadnej magii w tym nie ma - wszystko jest wyjasnione w przytoczonym przez ciebie artykule - nie ma zadnej degradacji dopoki nie pojawia sie bledy c2. I tyle. Nie trzeba szukac zadnych spiskow i drugiego dna tylko przyjac do wiadomosci zaobserwowane fakty.

 

No właśnie wszystkie moje nagrywane płyty mają C2. Testowałem na Plextorze Premium. Jeśli nie od razu to się pojawiają po jakimś czasie. Robiłem test z nagrywaniem i ripowaniem wielokrotnie - zawsze miałem różne pliki.

 

I lepiej posluchac muzyki zamiast zatruwac sobie zycie pierdolami.

 

Znakomita rada :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sound, Przeslij na priv liste sprzedawanych cd's prosze, Ad rem- kika 5.1 downmixowanych przez Meridiana do stereo na gesto takze nie wzbudzilo mojego entuzjazmu.Takze Mixy stereo w 24/96 King Crimson rowniez.re wspolczesne nagrania-gdy jeszcze moglem dosluchac sie minimalnej 'lepszosci' w halasie dvd-a stereo NIN(moze dlatego,ze byly dla mnie do wytrzymania przy wygladzonych konturach i transjentach),to w przypadku Fripp&Jakszyk King Crimson nie moglem stwierdzic,ze dvd-a jest lepsze.Ciao!

Tak jeszcze apropo możliwości regeneracyjnych kodów zastosowanych przy projektowaniu CD.

Kod CIRC może odtworzyć ( powtarzam odtworzyć ze 100% dokładnością ) informację przy zaniku do 3500 kolejnych bitów co daje uszkodzenie śladu o długości circa 2.4mm . Ten sam kod daje na dodze interpolacji jeszcze większe możliwości. Jak ktos bawił się jakimś oprogramowaniem dostepnym na PC do analizy błędów C1 i C2 przy odczycie z płyt CD ( format CDA a nie płyty z danymi ) to pewnie widział, że błedów C2 się nie uświadczy no chyba żeby wsadzić mocno porysowana płytę albo dokonywać odczytu z nieodpowiednią prędkością. Cytując za publikacją, początek płyt CD to uzysk z produkcji dysków na poziomie 10%. W roku 1984 było to "już" 50%. Pamiętamy czasy zapsiu x1 i modlitwy aby po godzinie nie wyskoczył błąd :) . Dzisiaj technologia poszła tak do przodu, że i lasery malutkie i płyty z dużą prędkością zapisu. Mówienie więc dzisiaj o problemach z uzyskaniem zgodnych bitowo kopii płyt formatu CDA to delikatnie mówiąc nadużycie.

Wszyscy gadają o błędach C2, o tym, że bity będą się zgadzać, bo jest to przecież zapis cyfrowy. A ciekawe, czy zdajecie sobie sprawę jak ten Wasz utworek jest na płycie zapisany, w jakiej formie?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Wszyscy gadają o błędach C2, o tym, że bity będą się zgadzać, bo jest to przecież zapis cyfrowy. A ciekawe, czy zdajecie sobie sprawę jak ten Wasz utworek jest na płycie zapisany, w jakiej formie?

Pomimo tego że wiem jak to jest zapisane, to nie zmienia to faktu że dane się zgadzają. Więc przestań spamować głupimi pytaniami.

To że ktoś lubi swoją konfigurację, jemu się podoba i dla niego jest dobra nie znaczy że konfiguracja jest dobra w skali bezwzględnej

Coś takiego nie istnieje. Audio jest dziedziną subiektywną i jako taka nie może mieć zdefiniowanej skali bezwzględnej, a mówiąc precyzyjnie, obiektywnej. Przyczyna jest prosta - wrażenia brzmieniowe sa niemierzalne - nie można zdefiniowac jednoznacznej dla nich miary.

 

Wszyscy gadają o błędach C2, o tym, że bity będą się zgadzać, bo jest to przecież zapis cyfrowy. A ciekawe, czy zdajecie sobie sprawę jak ten Wasz utworek jest na płycie zapisany, w jakiej formie?

 

Załóżmy na chwilę, ze nie zdajemy sobie z tego sprawy i w zwiazku z tym prosimy o rozwinięcie myśli ;-))

 

No właśnie wszystkie moje nagrywane płyty mają C2. Testowałem na Plextorze Premium. Jeśli nie od razu to się pojawiają po jakimś czasie. Robiłem test z nagrywaniem i ripowaniem wielokrotnie - zawsze miałem różne pliki.

 

 

I jaki stad wniosek? Albo kiepski nosnik, albo kiepska nagrywarka, albo kiepskie oprogramowanie.

No nie wiem, czy wiecie, bo są tacy co twierdzą, że na płytach CD/DVD itd są zapisane zera i jedynki :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

No nie wiem, czy wiecie, bo są tacy co twierdzą, że na płytach CD/DVD itd są zapisane zera i jedynki :)

Fizycznie nie, ale logicznie jak najbardziej ;-))

 

Ale co z tego wynika? Zwłaszcza w kontekście tytułu wątku?

To że ktoś lubi swoją konfigurację, jemu się podoba i dla niego jest dobra nie znaczy że konfiguracja jest dobra w skali bezwzględnej bo może być poniżej średniej a wykorzystywane w niej źródło mieć wiele mankamentów. Co więcej, setce innych osób może się kompletnie nie podobać.I właśnie o to chodzi żeby nie wmawiać innym że ma się w domu ósmy cud świata jeśli jest to zestaw do kupienia w całości za parę stówek. Zresztą nie o cenę tutaj chodzi ale o jakość. Budżetowy odtwarzacz wieloformatowy Denona czy wzmacniacz Marantza z dolnych półek jakościowych, tani zestaw Pioneera i B&W za nieco ponad tysiaka - wszystko to może się podobać właścicielom. Nie znaczy to jednak że są to rzeczy obiektywnie dobre. Podobnie jest z plikami: mogą się podobać zwłaszcza jeśli ktoś nie zdaje sobie sprawy z wielu innych rzeczy ale nie znaczy to że pliki są jedyną drogą a CD umarło. Tak że zanim zacznie się pisać o kwestiach indywidualnych preferencji warto przeanalizować własne wpisy.

 

Jeśli komuś pasuje sprzęt "za kilka stówek" i uważa, że gra świetnie, to jakie to ma znaczenie gdzie on jest w jakimś tam rankingu i że nie jest to "obiektywnie dobry sprzęt" wg. discomaniaka" ?

 

To jest kolejna manipulacja.

 

Nie ma znaczenia, że ty uważasz dany sprzęt za słaby, bo nigdy nie słyszałeś jak gra,

a pisanie o tym że jakiś zestaw można kupić za kilka stówek (oczywiście to jak zwykle przesada)

i dlatego nie może grać dobrze to już kolejny dowód jak sam sobie przeczysz.

Często za przysłowiowe grosze można kupić klocek, który jak pojawił się na rynku kosztował 10 x więcej. W ten sposób można sobie zestawić naprawdę świetnie grający system, sam o tym wielokrotnie pisałeś.

Więc jeśli ludzie piszą (nie tylko ja), że mają takie, a takie zestawy i są zadowoleni, bo grają im dobrze, to bądź łaskaw nie pisać bredni, że to niemożliwe, bo to shit, bo kupa, bo mało jeszcze słyszeli, bo to "nie jest dobry sprzęt w bezwzględnej skali" (hehe... co to w ogóle za głupota?).

 

Więcej szacunku i wiary w to co piszą inni,

mniej zadufania i zaufania w swoje skrajne poglądy i uprzedzenia... tak, bo to są twoje uprzedzenia.

Zmieszasz z błotem każdy sprzęt kogoś, kto pisze tutaj nie po twojej myśli.

Bum, faktycznie z tytułem wątku nie ma nic wspólnego, choć może trochę?

 

Skoro to nie zera i jedynki są zapisane, a raczej rowki, które odpowiadają jednemu z dwóch stanów, to precyzja z jaką odbywa się zapis/odczyt tych że rowków wpływa na dalszy transport strumienia danych. Z racji tego, że typowe nagrywarki ten że zapis i odczyt mają taki sobie, więc o błąd nie trudno.... Mówiąc z własnego doświadczenia, dokonując kopii oryginalnej płyty CD nigdy nie brzmi ona tak samo jak oryginał.... I możecie mi mówić, że bit to bit, ale to nie jest takie proste jak by się mogło wydawać. Co do odczytu samych plików, nie zapominajmy, że dochodzi jeszcze kodowanie i tam też są korektory błędów odczytu. To, że sumy kontrolne się zgadzają to jeszcze nie dowód, że pliki są identyczne....

 

>>soundchaser

Chodzi o to, że przy dobrych komponentach, przy dobrze złożonym systemie, przy dobrze dopasowanych klockach, przy dobrej akustyce, te 24bitowe pliczki jakoś zaczynają grać gorzej?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Bum, faktycznie z tytułem wątku nie ma nic wspólnego, choć może trochę?

 

Skoro to nie zera i jedynki są zapisane, a raczej rowki, które odpowiadają jednemu z dwóch stanów, to precyzja z jaką odbywa się zapis/odczyt tych że rowków wpływa na dalszy transport strumienia danych. Z racji tego, że typowe nagrywarki ten że zapis i odczyt mają taki sobie, więc o błąd nie trudno.... Mówiąc z własnego doświadczenia, dokonując kopii oryginalnej płyty CD nigdy nie brzmi ona tak samo jak oryginał.... I możecie mi mówić, że bit to bit, ale to nie jest takie proste jak by się mogło wydawać. Co do odczytu samych plików, nie zapominajmy, że dochodzi jeszcze kodowanie i tam też są korektory błędów odczytu. To, że sumy kontrolne się zgadzają to jeszcze nie dowód, że pliki są identyczne....

 

 

To w końcu jak to jest? Dobre to CD czy też do niczego? Może jedna pliczki lepsze? Zwłaszcza te gęste? ;-)))

 

Standard CD e powstał w pięć minut i został poprzedzony szeregiem badań i symulacji z zaangażowaniem odpowiedniego aparatu matematycznego.. Jest to normalna w takich sytuacjach procedura. I naprawdę bardzo trzeba się postarać, aby na płycie pojawiły się błędy typu C2. Błędy C1 sa w pełni korygowalne, dlatego też kopie płyt, mimo iż nie identyczne fizycznie, to logicznie są tożsame z bardzo dużym prawdopodobieństwem. Dlatego też różnice w brzmieniu można przypisać wyobraźni, w której działa mechanizm analogii - przecież analogu każda kopia jest gorsza od oryginału - w technice cyfrowej tak nie jest i to jest jedna z jej podstawowych zalet.W zapisie cyfrowym obowiązuje model warstwowy - wyższa warstwa ma możliwosci korekcji błędów wystepujących w warstwie niższej. W technice analogowej jest to niemożliwe, ponieważ tam mamy tylko jedną warstwę - fizyczną.

Mówiąc z własnego doświadczenia, dokonując kopii oryginalnej płyty CD nigdy nie brzmi ona tak samo jak oryginał....

 

To się zgadza.

A ktoś temu zaprzecza? :)

Kopia nigdy nie zagra tak samo jak oryginał. Różnica tkwi w niuansach, ale jednak.

A wydawałoby się, że przecież powinny brzmieć tak samo.

Ja temu zaprzeczam ;). 'bum1234' ma rację. Przyzwyczajenia mózgu z czasów analogu, gdzie kopia nie mogła być z zasady taka sama jako ryginał robi swoje... Radzę przestudiować podstawy techniki cyfrowej, bo wiedza na ten temat u co niektórych jest słaba

To, że sumy kontrolne się zgadzają to jeszcze nie dowód, że pliki są identyczne....

 

Następny "geniusz". Czyś Ty człowieku w ogóle skończył jakąś szkołę? Miałeś matematykę w szkole średniej?!

Jak można być takim nieukiem?! W pale się nie mieści jak słabo są wykształceni audiodebile. Średnio zaawansowana technologia sprawia, że wiekszość audiodebili widzi w niej magię a matematyka czy fizyka z zakresu pierwszego roku studiów stwarza problemy trudne do przeskoczenia

Mam taki głupawy nick, bo osiemnaście lat temu zapomniałem loginu i hasła pod jakim się pierwotnie zarejestrowałem.

Czytam to i czytam i się zastanawiam: ale o co chodzi? Co komu przeszkadza, że ktoś inny słucha plików albo CD? Po kij pisać i udowadniać, że ktoś ma słaby sprzęt i dlatego nie słyszy jaki to format CD jest super. Po co pisać, że aby usłyszeć winyl to trzeba Kuzmę kupić. To może w ogóle przyjmijmy, że jako tako to muzyki można słuchać jak się kupi klocki po 20tys za sztukę. Co za durnoty. W związku z tym 90% ludzi, którzy chcą słuchać muzyki a nie stać ich np. na Kuzmę jest skazana na co? Muzyczny niebyt? Chwalenie taśm magnetofonowych też jest bezsensu. Bo nawet jeśli są takie rewelacyjne to co z tego? Paru gości będzie się podniecać a i tak 99% populacji wybiera CD i pliki. I słusznie. Bo pliki to przyszłość. Za parę lat nikt nie będzie w ogóle zastanawiać się, który format brzmi lepiej. Nikt nie będzie kupować odtwarzacza CD za 20tys bo za 5tys dostanie mega wypasiony i super grający odtwarzacz sieciowy, który będzie stanowić centrum domowych multimediów. Bo do tego to wszystko dąży. I super, bo taka jest właśnie przyszłość. A najpiękniejsze jest to, że każdy z nas ma wybór. A ta dyskusja przypomina gadanie o polityce albo religii. Prawica spotkała się z lewicą a ateiści z wierzącymi. Tyle,że z takich dyskusji to powstają tylko fanatycy. Napisalibyście lepiej co można ciekawego z plików kupić:)

Ja temu zaprzeczam ;). 'bum1234' ma rację. Przyzwyczajenia mózgu z czasów analogu, gdzie kopia nie mogła być z zasady taka sama jako ryginał robi swoje... Radzę przestudiować podstawy techniki cyfrowej, bo wiedza na ten temat u co niektórych jest słaba

 

Ależ Harroldzie... przemawia przez Ciebie discomaniak. ;-)

 

Po co mi jakaś wiedza, jeśli po prostu słyszę?

Ta wiedza jest w takim razie ułomna.

I nie jest to kwestia marnej nagrywarki, marnego lub źle skonfigurowanego programu.

 

Następny "geniusz". Czyś Ty człowieku w ogóle skończył jakąś szkołę? Miałeś matematykę w szkole średniej?!

Jak można być takim nieukiem?! W pale się nie mieści jak słabo są wykształceni audiodebile. Średnio zaawansowana technologia sprawia, że wiekszość audiodebili widzi w niej magię a matematyka czy fizyka z zakresu pierwszego roku studiów stwarza problemy trudne do przeskoczenia

 

Buhahahaha... ;-)))

 

Ty na wykładach też tak sobie dajesz upust emocjom?

Studentki to muszą sikać w majtki... ;-D

 

Chyba, że ta Polibuda to jakaś ściema.

Napisalibyście lepiej co można ciekawego z plików kupić:)

 

porcupine tree - fear of a blank planet ;)

Gość partick

(Konto usunięte)

Skoro to nie zera i jedynki są zapisane, a raczej rowki, które odpowiadają jednemu z dwóch stanów, to precyzja z jaką odbywa się zapis/odczyt tych że rowków wpływa na dalszy transport strumienia danych. Z racji tego, że typowe nagrywarki ten że zapis i odczyt mają taki sobie, więc o błąd nie trudno...

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Eight-to-fourteen_modulation#How_it_works - pomyślano i o tym.

Następny "geniusz". Czyś Ty człowieku w ogóle skończył jakąś szkołę? Miałeś matematykę w szkole średniej?!

Akurat ma rację. Suma kontrolna nie gwarantuje że pliki są identyczne (choć daje wysoką pewność że są). Dopiero porównanie zawartości daje pewność 100% (TotalCommander ma taką opcję, ew. można bawić się edytorem HEX).

Następny "geniusz". Czyś Ty człowieku w ogóle skończył jakąś szkołę? Miałeś matematykę w szkole średniej?!

Jak można być takim nieukiem?! W pale się nie mieści jak słabo są wykształceni audiodebile. Średnio zaawansowana technologia sprawia, że wiekszość audiodebili widzi w niej magię a matematyka czy fizyka z zakresu pierwszego roku studiów stwarza problemy trudne do przeskoczenia

 

A jeszcze trudniejszym problemem do przeskoczenia są braki w wychowaniu. O kolizjach funkcji skrótu Pan Uczony słyszał czy gdzieś umknęło w oparach geniuszu?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jeśli komuś pasuje sprzęt "za kilka stówek" i uważa, że gra świetnie, to jakie to ma znaczenie gdzie on jest w jakimś tam rankingu i że nie jest to "obiektywnie dobry sprzęt" wg. discomaniaka" ?

 

To jest kolejna manipulacja.

 

Nie ma znaczenia, że ty uważasz dany sprzęt za słaby, bo nigdy nie słyszałeś jak gra,

a pisanie o tym że jakiś zestaw można kupić za kilka stówek (oczywiście to jak zwykle przesada)

i dlatego nie może grać dobrze to już kolejny dowód jak sam sobie przeczysz.

Często za przysłowiowe grosze można kupić klocek, który jak pojawił się na rynku kosztował 10 x więcej. W ten sposób można sobie zestawić naprawdę świetnie grający system, sam o tym wielokrotnie pisałeś.

Więc jeśli ludzie piszą (nie tylko ja), że mają takie, a takie zestawy i są zadowoleni, bo grają im dobrze, to bądź łaskaw nie pisać bredni, że to niemożliwe, bo to shit, bo kupa, bo mało jeszcze słyszeli, bo to "nie jest dobry sprzęt w bezwzględnej skali" (hehe... co to w ogóle za głupota?).

 

Więcej szacunku i wiary w to co piszą inni,

mniej zadufania i zaufania w swoje skrajne poglądy i uprzedzenia... tak, bo to są twoje uprzedzenia.

Zmieszasz z błotem każdy sprzęt kogoś, kto pisze tutaj nie po twojej myśli.

 

Obiektywnie dobry sprzęt to nie taki który komuś się podoba ale wysokiej jakości w skali bezwzględnej a co mnie się podoba nie ma tutaj żadnego znaczenia. Obiektywnie Accuphase produkuje lepsze wzmacniacze niż Denon czy Sony ale miarą orientacji w temacie jest świadomość istnienia modelu TA-F 777 ES który brzmieniowo był klasyfikowany na poziomie ówczesnych integr Accuphase. Obiektywnie Dragon to jeden z najlepszych decków na świecie jednak trzeba mieć świadomość istnienia Luxmana X-3-K czy Tandberga TCD 3014 które zwyczajnie są od tego Dragona lepsze. I to jest właśnie ta orientacja o której pisałem. Wiedza poparta doświadczeniem. I tak tego nie zrozumiesz. Jak będziesz miał jakiś dorobek na tym forum, ludzie zaczną Cię szanować, liczyć się z Twoim zdaniem i zechcą zapoznać się z Twoją opinią o sprzęcie wysokiej klasy (niekoniecznie bardzo drogim) to pogadamy bo jak na razie mimo że w moim kierunku padają wyłącznie inwektywy to ani nasza wiedza ani osłuchanie nie są do siebie nijak porównywalne. Fajnie że Ci dobrze gra i że na obecnym poziomie orientacji w audio jesteś zadowolony jednak w miarę zdobywania pewnego obycia będzie się to zapewne zmieniać. Tak jak zmieniało się to u wielu przed Tobą i wielu po Tobie. Ktoś kto słyszał w życiu niejedno jest w stanie ocenić Twoją konfigurację zwłaszcza że identyczny model odtwarzacza wieloformatowego stoi na wyciągnięcie ręki (choć niedługo wraca do prawowitego właściciela bo zastąpił go blue ray). Szansy wpięcia do systemu miał dwie i więcej nie będzie. Nie jest w stanie jedynie ocenić akustyki pomieszczenia. O szacunku poczytaj w Wikipedii bo nic poza inwektywami i "mnie się podoba" nie miałeś jak dotąd do powiedzenia choć może się to zmieni. Kto wie?;-)

@disco,daj spokój,jak widzę na forum,pliki hires na dobrym systemie próbowało może 5-7 osób,reszta "ciągnie" NIEWIADOMOCO z WIADOMOJAKICHSTRON i myślą że 24 wykosi 16 bez inwestycji w kolumny,wzmaka,daca.

 

a ha...jak już te lamusowe 16-to bitowce stanieją o choćby 20-30% to dajcie znać na priv.

Najbliższej informacji spodziewam się za jakieś dziesięć do dwunastu lat.

Oczywiście przy założeniu że CD nie przeżyje nagłego renesansu za dekadę....kiedy wszyscy nagle zorientują się że jednak lepsze dobre trafo od paru bitów więcej.

l'enfant sauvage

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

@disco,daj spokój,jak widzę na forum,pliki hires na dobrym systemie próbowało może 5-7 osób,reszta "ciągnie" NIEWIADOMOCO z WIADOMOJAKICHSTRON i myślą że 24 wykosi 16 bez inwestycji w kolumny,wzmaka,daca.

 

a ha...jak już te lamusowe 16-to bitowce stanieją o choćby 20-30% to dajcie znać na priv.

Najbliższej informacji spodziewam się za jakieś dziesięć do dwunastu lat.

Oczywiście przy założeniu że CD nie przeżyje nagłego renesansu za dekadę....kiedy wszyscy nagle zorientują się że jednak lepsze dobre trafo od paru bitów więcej.

 

Masz rację.

Obiektywnie Accuphase produkuje lepsze wzmacniacze niż Denon czy Sony ale miarą orientacji w temacie jest świadomość istnienia modelu TA-F 777 ES który brzmieniowo był klasyfikowany na poziomie ówczesnych integr Accuphase. Obiektywnie Dragon to jeden z najlepszych decków na świecie jednak trzeba mieć świadomość istnienia Luxmana X-3-K czy Tandberga TCD 3014 które zwyczajnie są od tego Dragona lepsze.

 

Zgadnij, co mnie to obchodzi?

 

Wiedza poparta doświadczeniem. I tak tego nie zrozumiesz. Jak będziesz miał jakiś dorobek na tym forum, ludzie zaczną Cię szanować, liczyć się z Twoim zdaniem

 

Bufonada, zarozumialstwo i niczym nieuzasadniona wiara w swoją wiedzę.

Właśnie czytam jak ludzie cię szanują i liczą się z twoim zdaniem... LOL

 

w moim kierunku padają wyłącznie inwektywy

 

Zajrzyj najpierw do swoich komentarzy, bo najwyraźniej oprócz słuchu,

szwankuje ci też pamięć

 

w miarę zdobywania pewnego obycia będzie się to zapewne zmieniać

 

Gówno prawda - nie jestem chorym maniakiem, tak jak ty i nic nie będę zmieniał

 

O szacunku poczytaj w Wikipedii bo nic poza inwektywami i "mnie się podoba" nie miałeś jak dotąd do powiedzenia

 

Już ci pisałem, że nie rozumiesz słowa inwektywa, skoro nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak często potrafisz ją szafować.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

No cóż, soundchaser ignorancja jest metodą na krótką metę. Skoro nie szanujesz ludzi nie licz na to że ktoś będzie szanował Ciebie. Zacząłeś od inwektyw więc usłyszałeś prawdę na swój temat. Jesteś chamski, butny i pozjadałeś wszystkie rozumy. Co do szacunku dla mojej osoby: mają go ci ludzie na których szacunku i mnie zależy. Jak dojdziesz do pewnego poziomu zrozumiesz jakim idiotyzmem z tej perspektywy są Twoje wpisy a jak dołożyć do tego chamstwo i agresję rodzi się wybitnie żenujący obraz młodego gniewnego.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.