Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda marnowac czas, lepiej w ten fantastyczny piątek czas wykorzystac na przyjemniejsze rzeczy niż odpisywać na zarzuty, które nawet nie zostały sformułowane.

 

Święta racja. Daj sobie spokój. Znam discomaniaka nie od dziś i podobne dyskusje zawsze się tak kończą. NIGDY INACZEJ.

Później znika z forum na jakiś czas, bo albo odreagowuje i ładuje akumulatory przed kolejną akcją wbijania wszystkim do głów swojej "wiedzy" absolutnej, albo po prostu moderacja go zawiesza. ;-)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Disco napisze Ci tylko jedno zdanie przed wyjściem. Skoro chcesz o SM6:

- bardzo słaby pre-wzmacniacz cyfrowy. Powoduje kompletnie wycofanie brzmienia, wprowadza nadmierną suchość.

Efekt jest taki, jakbyś po całym pasmie przejechał papaierem ściernym. Niby jest góra, niby jest dół, niby masz wokal z tymi wszystkimi niuansami i smaczkami. Ale to nie to.

- bardzo intuicyjna obsługa plików, dosyc bogate wsparcie formatów, łatwy w zarządzaniu biblioteką NAS interfejs

- brzmienie ogólne po XLR (bez włączonego PRE) gra ostrzej niż oczekiwalibyśmy szukając urządzenia za te pieniądze. Czuc typową naleciałość tego, co znamy z innych urząsdzeń tej firmy - pewna ostrość i zdecydowanie mniejsza gęstość całego pasma w szczegółach. Dla mnie SM 6 to dobre urządzenie w przedziale cenowym do 2000, powyzej SZKODA KASY.

To tak na szybko. A teraz robię "myk".

Pozdrawiam

 

Zgadzam się co najmniej z większą częścią oceny SM6 ale mnie bardziej chodziło o napisanie kilku słów na temat konkretnego wybranego przez Ciebie urządzenia vintage w porównaniu z czymś nowoczesnym. Chciałbym się dowiedzieć na czym Twoim zdaniem ta nowoczesność w brzmieniu polega.

wielki znawca współczesnej muzyki lżejszych gatunków

Nigdzie nic takiego nie napisałem. Rozczarowała mnie twoja odpowiedź. Miałem nadzieję, że wiesz o czym piszesz i mi pomożesz. Przecież napisałem, że się nie znam.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ciekawe, że prawie nic z tego co mi przypisujesz nie napisałem.

To wytworzyła tylko twoja wyobraźnia i niechęć do mnie.

No cóż. Widzę, że boli cię moja osoba.

Ale z narcyzami tak zwykle bywa.

 

W sumie całkiem niezły powód by pisać tu dalej.

 

Narcyzem jest nie tylko MrArkowski. Podobnie jest z soundchaserem. Kolejny zachwyt nad takimi sobie urządzeniami. Za rok będzie coś innego. Potem za dwa lata i tak dalej.

Dla tych co są odporni na wiedzę.

Pasmo trąbki w raz z odpowiedzią akustyczną pomieszczenia.

 

jiz1w0.pngOraz pasma akustyczne instrumentów.

 

2e663ix.jpg

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy jak włączę Tobie (innym też) filtr dolnoprzepustowy o częstotliwości odcięcia powiedzmy 30 kHz do tej w/w "trąbki", to usłyszysz różnicę w brzmieniu tego nagrania ? Chciałbym to zobaczyć w praktyce. Oczywiście zakładam że będziesz miał dostęp do nagrania, które rejestruje komplet tego w/w widma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ale chcąc dostąpic "nieba" i byc poklepany przez namaszczonych (którzy namascili się sami na jedynie wiedzących rzeczy objawione) stoi jak ta żaba po środku i raz tak, raz tak.

Raczej jak kolos rodyjski a nie żaba

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Czy jak włączę Tobie (innym też) filtr dolnoprzepustowy o częstotliwości odcięcia powiedzmy 30 kHz do tej w/w "trąbki", to usłyszysz różnicę w brzmieniu tego nagrania ? Chciałbym to zobaczyć w praktyce. Oczywiście zakładam że będziesz miał dostęp do nagrania, które rejestruje komplet tego w/w widma.

 

Lechu to jest baaardzo dobre pytanie ;-)

Podobnie jest z soundchaserem. Kolejny zachwyt nad takimi sobie urządzeniami. Za rok będzie coś innego. Potem za dwa lata i tak dalej.

 

Ile razy w życiu zmieniałeś sprzęt?

Bo ja ze 4-5 razy może, co nie jest równoznaczne z ilością przesłuchanych urządzeń.

 

Ty pewnie z kilkaset, więc nie pieprz bez sensu, jak zwykle i nie mierz innych swoją miarą.

Lechu to jest baaardzo dobre pytanie ;-)

Ta dyskusja już się odbyła w jednym z wątków. Nie było zainteresowania choć to ciekawy temat. Temat dotyczył impulsowego charakteru dźwięku instrumentów.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Płytoteka rocha to kilka jeśli nie kilkanaście tysięcy tytułów. Samych płyt winylowych jest tyle że nie jestem w stanie tego ogarnąć. Do tego dochodzą płyty CD w ilości bardzo podobnej. Płyty u rocha mają swój oddzielny pokój.

ziew

 

Skoro mu się nie podoba ten gatunek muzyki ma prawo do krytyki.

Czy tylko rochu ma prawo do krytyki czy inni też mogą krytykować to co im się nie podoba ?

Czy tylko rochu ma prawo do krytyki czy inni też mogą krytykować to co im się nie podoba ?

 

Uprzedzę prawdopodobną odpowiedź:

 

Inni też mogą, pod warunkiem, że posiedli odpowiednią wiedzę i mają bogate doświadczenie.

Czyli już wiadomo, kto może, a komu nie wolno. ;-)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Czy tylko rochu ma prawo do krytyki czy inni też mogą krytykować to co im się nie podoba ?

 

Nawiązujesz do dyskusji na temat art rocka. Była ona dosyć zabawna ponieważ z jednej strony zapewniałeś że masz wiele takich płyt a z drugiej że jest to muzyka dla starych lamusów. W ten oto sposób zdefiniowałeś samego siebie ;-) Zawartość muzyczna art rocka i tego co tworzy Moby jest mimo wszystko nieporównywalna. Oczywiście nikt Moby'emu nie ujmuje jego zasług. Tak jak nikt nie ujmuje Świerzyńskiemu jego wkładu w disco polo.

Nawiązujesz do dyskusji na temat art rocka. Była ona dosyć zabawna ponieważ z jednej strony zapewniałeś że masz wiele takich płyt a z drugiej że jest to muzyka dla starych lamusów. W ten oto sposób zdefiniowałeś samego siebie ;-

Wniosek dla mnie jest taki, że przez długi czas dawałem się oszukiwać pewnym autorytetom radiowym, którzy taką kaszankę dla tłuszczy lansowali.

 

Zawartość muzyczna art rocka i tego co tworzy Moby jest mimo wszystko nieporównywalna

Fakt, nie dorastają Mobiemu do pięt.

 

Tak jak nikt nie ujmuje Świerzyńskiemu jego wkładu w disco polo.

Nie znam twórczości tego artysty.

I znów nie odpowiedziałeś na moje bardzo konkretne pytanie.

Fakt, nie dorastają Mobiemu do pięt.

Disco ma problem ze zrozumieniem jednej istotnej rzeczy, czym innym jest gatunek muzyczny (to bardzo subiektywna rzecz komu co się podoba), czym innym są odtwórcy danego nurtu lub gatunku, a czym innym ikony.

I o ile większa część muzyków z danego gatunku są to jego odtwórcy, o tyle ikon danego gatunku nie ma zbyt wiele.

A Moby jest niekwestionowaną ikoną.

I może Ci się nie podobać dany gatunek czy nurt muzyczny, ale ikony pozostaną ikonami bez względu na nasz subiektywny stosunek.

Każdy gatunek ma niekwestionowane ikony.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Nie tyle disco, co rochu.

To rochu kpiącym tonem określił kim w jego oczach jest Moby.

A później tradycyjnym audiofilskim zachowaniem z tego forum - nie ustosunkował się do jakichkolwiek argumentów.

Puścił audiofilskiego bąka i poszedł zdegustowany :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ile razy w życiu zmieniałeś sprzęt?

Bo ja ze 4-5 razy może, co nie jest równoznaczne z ilością przesłuchanych urządzeń.

 

Ty pewnie z kilkaset, więc nie pieprz bez sensu, jak zwykle i nie mierz innych swoją miarą.

 

Tak czytam te twoje coraz bardziej chamskie wpisy z niczym nieuzasadnioną pewnością siebie i serdecznie ci współczuję.

 

Disco ma problem ze zrozumieniem jednej istotnej rzeczy, czym innym jest gatunek muzyczny (to bardzo subiektywna rzecz komu co się podoba), czym innym są odtwórcy danego nurtu lub gatunku, a czym innym ikony.

I o ile większa część muzyków z danego gatunku są to jego odtwórcy, o tyle ikon danego gatunku nie ma zbyt wiele.

A Moby jest niekwestionowaną ikoną.

I może Ci się nie podobać dany gatunek czy nurt muzyczny, ale ikony pozostaną ikonami bez względu na nasz subiektywny stosunek.

Każdy gatunek ma niekwestionowane ikony.

 

Mam Ci napisać z czym Ty masz problem? Pamiętasz pytanie o vintage które tak krytykowałeś? Wykręciłeś się sianem i zero konkretów. Za chwilę znowu napiszesz że całe vintage to szrot.

 

Oki to zaczynamy.

 

Gatunek muzyczny: szeroko pojęty rock progresywny zwany także art rockiem.

Odtwórcy: Men in Lake, Earth and Fire, Focus, Pendragon, RPWL, The Black Noodle Project

Ikony: King Crimson, Genesis, Yes, Pink Floyd, Jethro Tull, Marillion, Camel

 

Oczywiście odtwórców może być jeszcze milion. Ikon jest zaledwie kilka lub kilkanaście.

Tak czytam te twoje coraz bardziej chamskie wpisy z niczym nieuzasadnioną pewnością siebie i serdecznie ci współczuję.

 

 

 

Mam Ci napisać z czym Ty masz problem? Pamiętasz pytanie o vintage które tak krytykowałeś? Wykręciłeś się sianem i zero konkretów. Za chwilę znowu napiszesz że całe vintage to szrot.

 

Oki to zaczynamy.

 

Gatunek muzyczny: szeroko pojęty rock progresywny zwany także art rockiem.

Odtwórcy: Men in Lake, Earth and Fire, Focus, Pendragon, RPWL, The Black Noodle Project

Ikony: King Crimson, Genesis, Yes, Pink Floyd, Jethro Tull, Marillion, Camel

 

Oczywiście odtwórców może być jeszcze milion. Ikon jest zaledwie kilka lub kilkanaście.

I co mam Ci napisac, że się z tym nie zgadzam?

Skoro masz świadomość (co zresztą widać po wpisie) czym jest ikona danego gatunku, to proponuje nie krytykowac dla przykładu Moby'ego, bo jest niekwestionowaną ikoną w swoim gatunku muzycznym.

 

Co do pojęcia "szrot", dla mnie szeroko pojęte okreslenie wszystkiego, co w moim przekonaniu ma juz swój czas dawno za sobą.

A to, ze ktos z tego korzysta lub tego uzywa…ok, przepraszam bo mogło to obrazić.

W takim razie od dziś uzywam TYLKO okreslenia sprzet vintage.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

proponuje nie krytykowac dla przykładu Moby'ego, bo jest niekwestionowaną ikoną w swoim gatunku muzycznym.

 

Co do pojęcia "szrot", dla mnie szeroko pojęte okreslenie wszystkiego, co w moim przekonaniu ma juz swój czas dawno za sobą.

A to, ze ktos z tego korzysta lub tego uzywa…ok, przepraszam bo mogło to obrazić.

W takim razie od dziś uzywam TYLKO okreslenia sprzet vintage.

 

Napisałem nawet że dwa jego kawałki są moim zdaniem jednymi z najlepszych w swoim gatunku. Nie kwestionuję tego co zrobił Moby ale nie widzę jego wpływu na twórczość Schillera (von Deylena). I tyle.

 

Krytykujesz sprzęt vintage a tak naprawdę nie umiesz udzielić konkretnej odpowiedzi. Nie wiesz na czym polega ów postęp o którym piszesz. W czym się on przejawia jeśli chodzi o brzmienie. Takie gadanie dla samego gadania. Bez konkretów.

Gatunek muzyczny: szeroko pojęty rock progresywny zwany także art rockiem.

Odtwórcy: Men in Lake, Earth and Fire, Focus, Pendragon, RPWL, The Black Noodle Project

Ikony: King Crimson, Genesis, Yes, Pink Floyd, Jethro Tull, Marillion, Camel

Ale w plikach i tak nie brzmi :)

A jak często trzeba stosować to urządzenie ?

 

"Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz;

O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz."

"Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz;

O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz."

Nie jesteś autorem wpisu, jesteś na forum krótko, masz małe doświadczenie więc nie mam zaufania do twojej wypowiedzi:)

Gość A&T

(Konto usunięte)

Arton, przestań się ośmieszać, wstawiasz sobie slogany reklamowe i wydaje Ci się, że pozjadałeś wszystkie rozumy? Kosmici już mają SACD? Mam Ci przypomnieć jak w klubie KAIM te Twoje płyteczki załatwił leciwy magnetofon szpulowy Tascam 32?

 

Widzę pełne pomylenie z twojej strony. Przede wszystkim wklejona prze zemnie grafika to fakty i czysta fizyka. Podałem do niej linki. Żal mi cię wszystko ci się myli. Nie odróżniasz fikcji od rzeczywistości. Szerokie pasma urządzeń audio TO NIE MARKETING.

 

Czy jak włączę Tobie (innym też) filtr dolnoprzepustowy o częstotliwości odcięcia powiedzmy 30 kHz do tej w/w "trąbki", to usłyszysz różnicę w brzmieniu tego nagrania ? Chciałbym to zobaczyć w praktyce. Oczywiście zakładam że będziesz miał dostęp do nagrania, które rejestruje komplet tego w/w widma.

 

Skąd wy taką wiedzę czerpiecie?

Płyta Pink Floyd DSODM nagrana za dawnych czasów analogu. Co to oznacza przy współczesnych rejestracjach DSD?

Nie kompromitujcie się.

 

dsotm-2.png

 

Why do We Need Frequencies over 20 kHz?

 

We have come to an important stage. One and the same question has been asked on different forums in threads about formats and their quality - if a human being can't hear frequencies over 20 kHz (in rare instances 21 kHz) then the 22 kHz limitation in CD-DA (according to the Nyquist theorem it's a half of sampling frequency, for 44100 it will be 22050Hz) should pose no problems, shouldn't it? Why do we need 50 kHz, 70 kHz, and even 96 kHz, if we don't hear them anyway? And the second point - if our speakers have the stated pass band of 20Hz-20 kHz on the level of -3dB, then why do we need DVD-A or SACD? Our loudspeakers will not be able to reproduce the required spectrum, and moreover, intermodulation products of ultrasonic frequencies may get into the audible region and distort the original signal. Isn't it better don't have these ultrasonic images?

That's what said Nelson Pass, the well-known guru in the audiophile and audio engineerieng society:

"Although human hearing is generally very poor above 20,000 Hertz, ultrasonic frequency roll-offs produce phase and amplitude effects in the audible region; for example, a single pole (6dB/octave) roll-off at 30 kHz produces about 9 phase lag and 0.5 dB loss at 10 kHz. The effects may be subtle, but their audibility is undesirable in a piece of equipment whose performance is judged by its neutrality." (original). Thus, being aware of our hearing sensitivity to phase distortions, we can presume considerable decrease in the level of such distortions in the systems with a wider signal spectrum (including the quality LP playback).

 

Read more at http://ixbtlabs.com/articles2/sacd-dvd-a/#JQKgXA1XVSPxw0TK.99

 

sacd_frequency_response.gif

 

 

 

Jak widać z powyższego wykresu dostępne na rynku pliki HiRes z szerokim pasmem to raczej DSD.

Skąd wy taką wiedzę czerpiecie?

Przeczytaj jeszcze raz. Tam nie było nic o jakiejś wiedzy tylko o tym czy jesteś w stanie zaprezentować praktycznie słyszalność włączenia filtra dolnoprzepustowego o częstotliwości odcięcia np. 30 kHz. Dla mnie możesz słuchać płyt nagranych znacznie wyżej. Zwróć uwagę że rejestrujący analogowy sprzęt studyjny rzadko kiedy przekraczał swoimi możliwościami pasmowymi 20-22 kHz (-3 dB). Dopiero teraz rejestratory cyfrowe umożliwiają więcej, ale nie wiem czy wszyscy korzystają z takich możliwości. Sporo o tym było już w tym wątku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość A&T

(Konto usunięte)

Przeczytaj jeszcze raz. Tam nie było nic o jakiejś wiedzy tylko o tym czy jesteś wa stanie zaprezentować praktycznie słyszalność włączenia filtra dolnoprzepustowego o częstotliwości odcięcia np. 30 kHz

 

Nie ma takich filtrów w DSD.

 

Sorry. Nie czytam wątków o winylach.

Nie ma takich filtrów w DSD.

Ale taki filtr można włączyć w tor. Takie filtry znajdują się na wejściach wzmacniaczy końcowych tylko mają wyższą częstotliwość odcięcia (RF filtr, średnio ~50-80 kHz).

Sorry. Nie czytam wątków o winylach.

Tam jest nie tylko o winylach. Wynika to nawet z tytułu wątku.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tak czytam te twoje coraz bardziej chamskie wpisy

 

Przede wszystkim chamskie i ubliżające wpisy popełniasz Ty.

Mogę Ci taką składankę Twoich "the best" na kilka stron przygotować, jak mnie ładnie poprosisz.

A nazbierało się trochę tego przez tyle lat.

 

Gatunek muzyczny: szeroko pojęty rock progresywny zwany także art rockiem.

Odtwórcy: Men in Lake, Earth and Fire, Focus, Pendragon, RPWL, The Black Noodle Project

Ikony: King Crimson, Genesis, Yes, Pink Floyd, Jethro Tull, Marillion, Camel

 

Nie popisuj się. W zakładce "muzyka" jakoś nigdy nie masz nic do napisania, bo Twoja wiedza

nie wykracza poza subiektywną ocenę wciąż tych samych klocków, które to z uporem maniaka lansujesz przy każdej okazji.

Przede wszystkim chamskie i ubliżające wpisy popełniasz Ty.

Mogę Ci taką składankę Twoich "the best" na kilka stron przygotować, jak mnie ładnie poprosisz.

A nazbierało się trochę tego przez tyle lat.

Tylko po co? Zasmiecisz temat na kilkanaście najbliższych stron. :)

Lepiej trzymajmy sie tematu.

 

No a wracając do zadanego mi pytania Kolego Discomaniac - trudno odnieść mi się do Twojej prośby, bo pod ręką nie mam zadnego vintage sprzętu, a niestety pamięć ludzka po 30 latach jest zawodna w temacie muzyki.

Musiałbym poświęcić czas na ściągnięcie do domu jakiegoś wiekowego sprzetu, poskładanie go w sensowny set i zrobienie porównania do współczesnych zestawów.

Nie da się ze wspomnień zbudować dokładnego porównania. Niestety, ale to jest niewykonalne.

Mam natomiast świadomość jednego, budując swoje kolejne zestawy robiłem tak, że zawsze, absolutnie ZAWSZE obok stał dotychczas słuchany i na podstawie posiadanego budowałem nowy, który miał subiektywnie lepiej grać od obok stojącego, ale dla mnie już leciwego zestawu.

Kolega Jezz wspomniał coś o 4-5 zestawach. I w takim przypadku ciężko o wspomnienia czegoś sprzed kilku ładnych lat.

Zostają jakieś główne myśli i przemyslenia. Ale nie mozna odnosic sie konkretnie do brzmienia ze szczegółami.A tym bardziej, gdy ja w ostatnich 3 latach budowałem swoich zestawów więcej niż wspomniane 3-4 sety.

 

Ale by było jasno i czytelnie, jak wspomniałem ostatnio pokusilismy się podpiąć deck'a (pisałem o tym), który stanął na przeciwko plikom. I wiesz co…może dla Ciebie to żaden "killer" (/ten deck), ale po 1 w latach 80 kosztował bardzo sporo, po 2 w dzisiejszych czasach ta kwota nadal jest spora (sporo ponad tysiąc funtów) jak na sprzęt audio (jeden klocek).

Więc po podłączeniu…tyłów naszych nam nie urwało, wręcz bylismy…delikatnie pisząc zawiedzeni, że jednak nasze wspomnienia mają większa moc niż realnie to , co usłyszelismy. Dlatego nie chcąc psuć sobie wspomnien sprzed 30 lat postanowilismy…odpuścić dalsze zabawy.

 

I by było jasno i czytelnie, jadąc do salonu po nowe auto - zawsze jadę poprzednim swoim modelem. Nie szukam uzytkowników swoich aut sprzed 20 lat, by mieć porównanie "jak kiedyś, jak teraz".

Jesli wsiadam i auto spełnia moje oczekiwania, do tego komfortem nie ustępuje a nawet przewyższa poprzedni model - kupuję. I tak robię ze sprzętem audio. Czy to komuś się podoba, czy nie.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Widzę pełne pomylenie z twojej strony. Przede wszystkim wklejona prze zemnie grafika to fakty i czysta fizyka. Podałem do niej linki. Żal mi cię wszystko ci się myli. Nie odróżniasz fikcji od rzeczywistości. Szerokie pasma urządzeń audio TO NIE MARKETING.

Żadne pomylenie Artonku55, kosmici i SACD mają chyba coś wspólnego ze sobą. Nie przyznasz się, wiem to, nie zmienia to faktu, że byłeś na tym odsłuchu i... choć słuchaliśmy, jak to tu niektórzy piszą, tylko warstwy CD to realizacje, które przyniosłeś były takie sobie...

 

A jak często trzeba stosować to urządzenie ?

Wystarczy chyba co parę odtworzeń - urządzenie miałem tylko dwa dni u siebie. Producent pewnie podaje, że przed każdym odtworzeniem. Ja wiem, wydaje się to magią i tak jak napisał Bum, niby co to za pole magnetyczne tam się tworzy, a jednak po użyciu tegoż magicznego pudełka było słychać różnicę. To samo transporty, kable cyfrowe - trochę to irytujące, przecież cyfra miała być nieskalana - wychodzi na to, że sporo czynników ma wpływ na cyfrowe przetwarzanie sygnału. Zresztą, stwierdzono także, że w porównaniu do analogu, cyfra potrzebuje naprawdę czystego prądu, a jak czystego to i dobrego kabla zasilającego. Ja mam wszystkie kable zasilające oryginalne od producenta zalutowane na stałe - więc pewnie i w moim CD drzemie jeszcze trochę lepszego brzmienia. Kiedyś muszę wstawić gniazdo IEC i wtedy obaczę jak to jest w porównaniu do oryginalnego kabla.

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Sa rónież sygnały do demagnetyzacji całego toru audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na naszym forum kiedyś stworzono płytę testową z sygnałami testowymi, między innymi były tam też sygnały do demagnetyzacji oraz do wygrzewania systemu i słuchawek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zawartość:

..

53. Demagnetize sweep - 1min.

54. Demagnetize fade - 1 min.

55.System Burn - in - 10 min.

56. System Burn - in - do słuchawek. - 5 min.

...

 

Geniuszy tu nie brakuje.

 

Producent pewnie podaje, że przed każdym odtworzeniem. Ja wiem, wydaje się to magią i tak jak napisał Bum, niby co to za pole magnetyczne tam się tworzy,

 

To nie jest pole magnetyczne. To jest pole voodoo!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.