Testy ABX

[cir]

Znam wielu emigrantów. Wszyscy!!...dokładnie wszyscy wyjechali bo musieli a nie dlatego że gdzieś tam jest fajnie!

Gdyby lepiej ułożyło się im w kraju nigdy by nie wyjechali.

Może jest ktoś kto wyjechał bo np jest zakochany w Japonii ale to są jednostki.

Zawsze łatwiej żyć we własnym kraju a że mamy taki kraj jaki mamy to już inna sprawa.

nasi rodacy "pracujacy" jako statysci w boolywood i mieszkajacy na plazy w lesie na hamakach tez mowia ze sa zakochani w kinematografi indyjskiej :)

[sly30]

Dobre..... :-)

[Gość partick]

Ale dając odpowiedź że jesteś tam bo Szkocja jest piękna a w końcu gdzie masz mieszkać faktycznie potwierdzasz swój mega

wysoki IQ !!!...nie rozśmieszaj mnie!! Ludzie opuszczają świat w którym się wychowali, znajomych, przyjaciół, rodziny i wyjeżdżają

z kraju na stałe bo...gdzieś tam jest ładnie i podoba im się!!!

Chłopie...IQ...super...mega wysokie.

 

Zjechałem połowę świata, w wielu miejscach mi się podoba ale żyję w Polsce...bo to mój kraj, jaki by nie był i nigdy bym

nie wyjechał gdybym nie musiał. A że wiele osób musi ze względów finansowych to ja to rozumiem.

Ale nie opowiadają takich farmazonów,

 

k*rwa, ale Ty ciasno myślisz.

ja jestem, urodzonym w Polsce, Białym-Europejczykiem-Chrześcijaninem i na wyspach jestem u siebie. czy to tak trudno pojąć?

nie wspominając przez grzeczność, że mieszkam w wolnym kraju - nie skażonym komuną.

[audiograde]

Sly

 

daj spokój

 

partick kocha Irlandię ..... sorry Szkocję

ogólnie imperium Brytyjskie (a więc te Indie też :) , a tym samym bollywood )

 

i nic ci do tego :)

[Gość partick]

partick kocha Irlandię ..... sorry Szkocję

 

i tyle wystarczy. nie wciskaj mi dziecka w brzuch ;-)

[Gość StaryM]

Zjechałem połowę świata, w wielu miejscach mi się podoba ale żyję w Polsce...bo to mój kraj, jaki by nie był i nigdy bym

nie wyjechał gdybym nie musiał. A że wiele osób musi ze względów finansowych to ja to rozumiem.

Ale nie opowiadają takich farmazonów, Einsteinie z IQ 180... :-)

Są ludzie, którzy wyjeżdżają nie z powodów ekonomicznych, ale są ciekawi świata. A także dlatego, że czują się bardziej Europejczykami, niż Polakami - szczególnie jeśli uwzględni się polską zaściankowość, ksenofobię, pseudoreligijność, to czasem zbiera się na wymioty.

Wysokie IQ nie ma kompletnie żadnego związku z tzw. "urządzeniem się w życiu". Sam jestem niestety tego doskonałym przykładem. Inteligencja NIE jest miarą umiejętności przystosowania się do świata.

I jeszcze jedna uwaga do wcześniejszej wypowiedzi o znajomych, którzy "nie schodzą poniżej 30 tys.euro....miesięcznie!!!...z uczciwej pracy, oczywiście głową!!" 30 tysięcy euro miesięcznie, to nie jest normalny zarobek nawet w bogatych krajach unijnych. Co będziemy rozumieć jako uczciwą pracę? Jeśli ktoś nie stoi z łomem za rogiem i nie okrada przechodniów, to już jest uczciwy? Czy bankierzy "pracujący głową" jak tu wydymać kolejne tysiące klientów, są uczciwi?

Poznałem w życiu kilku zamożnych osobników i z całą pewnością majątku nie zawdzięczali inteligencji.

[prezi]

Jeżeli ci użytkownicy pisali w tym lub jakimś innym wątku o filozofii i napisali jakieś recenzje słuchawek, to chętnie się z tym zapoznam, bo jakoś nie zauważyłem.,

Ciekawe gdzie xyzpawel pisał o linuksie. Ale linux i konfiguracja mpd to tylko taka przykrywka. Recenzja słuchawek nie jest przykrywką.

 

Z jakich urządzeń składa się Twój system na którym zaobserwowałeś zmiany w brzmieniu - wzmacniacz, źródło, kolumny (marka, model) ?

Może jakieś zdjęcia załączysz?

Zróbmy eksperyment myślowy. Powiesz, że to bumbox. Już tak powiedziałeś. Ciągle nie wiem jak to się ma do tego czy ayran może grać albo nie?

[Piotr Ryka]

Są ludzie, którzy wyjeżdżają nie z powodów ekonomicznych, ale są ciekawi świata. A także dlatego, że czują się bardziej Europejczykami, niż Polakami - szczególnie jeśli uwzględni się polską zaściankowość, ksenofobię, pseudoreligijność, to czasem zbiera się na wymioty.

Wysokie IQ nie ma kompletnie żadnego związku z tzw. "urządzeniem się w życiu". Sam jestem niestety tego doskonałym przykładem. Inteligencja NIE jest miarą umiejętności przystosowania się do świata.

I jeszcze jedna uwaga do wcześniejszej wypowiedzi o znajomych, którzy "nie schodzą poniżej 30 tys.euro....miesięcznie!!!...z uczciwej pracy, oczywiście głową!!" 30 tysięcy euro miesięcznie, to nie jest normalny zarobek nawet w bogatych krajach unijnych. Co będziemy rozumieć jako uczciwą pracę? Jeśli ktoś nie stoi z łomem za rogiem i nie okrada przechodniów, to już jest uczciwy? Czy bankierzy "pracujący głową" jak tu wydymać kolejne tysiące klientów, są uczciwi?

Poznałem w życiu kilku zamożnych osobników i z całą pewnością majątku nie zawdzięczali inteligencji.

 

Zanim odpowie sly30 (albo już po jego wypowiedzi), odpowiem jako pewna jego wariacja z liczbą 30 nie mająca wiele wspólnego.

Co do inteligencji, to według opinii psychologów jest ona miarą przystosowania, a jedynie niezwykle wysoka inteligencja może skutkować brakiem społecznego przystosowania. Ludzie inteligentni i bardzo inteligentni radzą sobie w życiu lepiej, a jedynie niektórzy wyjątkowo inteligentni mają trudności w życiu społecznym.

Co do banków, to moim zdaniem wszystkie powinny być znacjonalizowane.

Co do tematyki, to proponowałbym założyć o inteligencji, emigracji i bankowości odnośne wątki na bocznicy.

[prezi]

Ich trzeba banować i eliminować z forum.

Nie ma innego wyjścia.

Mają prawo do swoich poglądów ale mając takie

jakie mają powiedzieli już wszystko i to tysiace razy to samo.

Nic więcej do powiedzenia już teraz nie mają i mieć nie będą,

a tylko trollują i zaśmiecają forum.

Piszesz o nas słyszących?

[Gość StaryM]

Recenzja słuchawek nie jest przykrywką

Nie?

Zanim odpowie sly30 (albo już po jego wypowiedzi), odpowiem jako pewna jego wariacja z liczbą 30 nie mająca wiele wspólnego.

Uderz w stół...

[Piotr Ryka]

Ciekawe gdzie xyzpawel pisał o linuksie.

 

No właśnie choćby w tej chwili napisał.

[prezi]

Nie?

Pewnie, że nie. Z samej definicji pisania o linuksie i mpd wynika, że to jest przykrywka.

A pisanie o słuchawkach nie może być przykrywką. Tak pisze filozof. A on ma zawsze rację.

 

No właśnie choćby w tej chwili napisał.

Jesteś słodziutki jak ptysie.

[Piotr Ryka]

Jesteś słodziutki jak ptysie.

 

Tego bym nie powiedział. Powiem więcej, jestem przekonany, że nawet ty w ślepym teście dałbyś radę odróżnić mnie od ptysia.

[sly30]

Sly

 

daj spokój

 

partick kocha Irlandię ..... sorry Szkocję

ogólnie imperium Brytyjskie (a więc te Indie też :) , a tym samym bollywood )

 

i nic ci do tego :)

 

jasne!! Masz rację. Ale popatrz jak nerwy mu popuściły.

Przecież ja nie widzę nic złego w emigracji.Życie czasem zmusza do różnych opcji.

Ale jak ktoś uważający się ze mega inteligenta z super wysokim IQ wciska takie kity to

jest to żałosne i ośmiesza się tylko, nie wspominając o zaprzepaszczeniu złudzenia o owym super IQ!!

 

On oczywiście kocha Szkocję, jest tam u siebie...ale na forum to siedzi...polskim z Polakami!!

Cóż za perwersja...hehehe...żałosne

 

Są ludzie, którzy wyjeżdżają nie z powodów ekonomicznych, ale są ciekawi świata. A także dlatego, że czują się bardziej Europejczykami, niż Polakami - szczególnie jeśli uwzględni się polską zaściankowość, ksenofobię, pseudoreligijność, to czasem zbiera się na wymioty.

Wysokie IQ nie ma kompletnie żadnego związku z tzw. "urządzeniem się w życiu". Sam jestem niestety tego doskonałym przykładem. Inteligencja NIE jest miarą umiejętności przystosowania się do świata.

I jeszcze jedna uwaga do wcześniejszej wypowiedzi o znajomych, którzy "nie schodzą poniżej 30 tys.euro....miesięcznie!!!...z uczciwej pracy, oczywiście głową!!" 30 tysięcy euro miesięcznie, to nie jest normalny zarobek nawet w bogatych krajach unijnych. Co będziemy rozumieć jako uczciwą pracę? Jeśli ktoś nie stoi z łomem za rogiem i nie okrada przechodniów, to już jest uczciwy? Czy bankierzy "pracujący głową" jak tu wydymać kolejne tysiące klientów, są uczciwi?

Poznałem w życiu kilku zamożnych osobników i z całą pewnością majątku nie zawdzięczali inteligencji.

 

Jestem innego zdania.

Ci z największym IQ jakich znam zawdzięczają majątek właśnie inteligencji ale szerzej rozumianej, inteligencji społecznej, emocjonalnej a nie

tej z teścików bo to nie ma przełożenia na sukces życiowy.

I zarabiają poważne pieniądze, są wykształceni, znają kilka języków, mają swoje układy ale je też zawdzięczają inteligencji emocjonalnej i społecznej.

I nikogo nie napadają z łomem ani nie oszukują na piramidach finansowych.

Fakt że takich osób jest mało no ale partick chwali się tu super wysokim IQ to sądziłem że jest jednym z nich.

[Piotr Ryka]

jasne!! Masz rację. Ale popatrz jak nerwy mu popuściły.

Przecież ja nie widzę nic złego w emigracji.Życie czasem zmusza do różnych opcji.

Ale jak ktoś uważający się ze mega inteligenta z super wysokim IQ wciska takie kity to

jest to żałosne i ośmiesza się tylko, nie wspominając o zaprzepaszczeniu złudzenia o owym super IQ!!

 

On oczywiście kocha Szkocję, jest tam u siebie...ale na forum to siedzi...polskim z Polakami!!

Cóż za perwersja...hehehe...żałosne

 

 

 

Jestem innego zdania.

Ci z największym IQ jakich znam zawdzięczają majątek właśnie inteligencji ale szerzej rozumianej, inteligencji społecznej, emocjonalnej a nie

tej z teścików bo to nie ma przełożenia na sukces życiowy.

I zarabiają poważne pieniądze, są wykształceni, znają kilka języków, mają swoje układy ale je też zawdzięczają inteligencji emocjonalnej i społecznej.

I nikogo nie napadają z łomem ani nie oszukują na piramidach finansowych.

Fakt że takich osób jest mało no ale partick chwali się tu super wysokim IQ to sądziłem że jest jednym z nich.

 

Ty się sly lepiej wytłumacz, dlaczego jesteś mną i jako ja masz wzmacniacz lampowy, a jako ty - tranzystorowy.

[prezi]

Tego bym nie powiedział. Powiem więcej, jestem przekonany, że nawet ty w ślepym teście dałbyś radę odróżnić mnie od ptysia.

Ale ślepe testy to zło. A linux to przykrywka. Wysłałem w tej sprawie maila do Linusa. I powiedział, że właśnie

o to mu chodziło. Od początku chodziło o to by linux był przykrywką dla xyzpawła.

 

Ty się sly lepiej wytłumacz, dlaczego jesteś mną i jako ja masz wzmacniacz lampowy, a jako ty - tranzystorowy.

A ty JEDEN nie możesz mieć dwóch wzmacniaczy? Jest jakiś zakaz posiadania więcej niż jednego wzmacniacza?

[sly30]

Ty się sly lepiej wytłumacz, dlaczego jesteś mną i jako ja masz wzmacniacz lampowy, a jako ty - tranzystorowy.

 

Jestem twoim alterego...ale tym..wiesz...z niższym IQ... :-)

[Piotr Ryka]

Jestem twoim alterego...ale tym..wiesz...z niższym IQ... :-)

 

E nie, bo ci co mają Burmestery mają wyższy i słuchawki im mózgów nie uszkadzają.

 

A ty JEDEN nie możesz mieć dwóch wzmacniaczy? Jest jakiś zakaz posiadania więcej niż jednego wzmacniacza?

 

Pewnie, że mogę. Przecież ty na przykład masz jednocześnie kefir i ajran.

[prezi]

E nie, bo ci co mają Burmestery mają wyższy i słuchawki im mózgów nie uszkadzają.

 

 

 

Pewnie, że mogę. Przecież ty na przykład masz jednocześnie kefir i ajran.

Jesteś Chuckiem Norrisem sztuki argumentacji. Gdzie ja powołałem posiadania ayranu i kefiru jako dowód na niebycie xyzpawłem?

Ty podniosłeś z kolei fakt posiadania tylko jednego wzmacniacza jako dowód niebycia sly30.

[audiograde]

rzeczywiście jesteście.... słodcy...?

 

 

 

 

niedobrze mi :(

[Filut]

Zróbmy eksperyment myślowy. Powiesz, że to bumbox. Już tak powiedziałeś. Ciągle nie wiem jak to się ma do tego czy ayran może grać albo nie?

To są dwa proste pytania:

1. Z jakich urządzeń składa się Twój system na którym zaobserwowałeś zmiany w brzmieniu - wzmacniacz, źródło, kolumny (marka, model) ?

2. Może jakieś zdjęcia załączysz?

 

Piąty raz, a właściwie szósty, dołączając podobne pytanie innego kolegi, nie umiesz na nie odpowiedzieć.

Jak to o Tobie świadczy?

 

Innym forumowiczom zaprezentowanie swoich systemów nie stanowi żadnego problemu, są wiarygodni, nie wstydzą się. Dobrze to o nich świadczy, kiedy swoje spostrzeżenia odnoszą do konkretnych urządzeń i dzielą się doświadczeniem z innymi w sposób miarodajny.

 

W sprawie bumboxa nie kłam proszę. Oto co napisałem.

Napisano wczoraj, 23:16, wpis #894, cytuję:

"Jeśli swoje testy przeprowadziłeś na bumboxie, to rzeczywiście. Rozumiem Twoją niechęć do zaprezentowania swojego "systemu"."

Jeśli jesteś tak wiarygodny jak w przedstawianiu tego co ja napisałem, to może rzeczywiście zostań przy kefirze i nic poza tym.

[Gość partick]

Co do inteligencji, to według opinii psychologów jest ona miarą przystosowania, a jedynie niezwykle wysoka inteligencja może skutkować brakiem społecznego przystosowania. Ludzie inteligentni i bardzo inteligentni radzą sobie w życiu lepiej, a jedynie niektórzy wyjątkowo inteligentni mają trudności w życiu społecznym.

 

a jakie tam są progi dla inteligentnych, bardzo inteligentnych i wyjątkowo inteligentnych?

żeby zamknąć to już na zawsze.

 

Ale jak ktoś uważający się ze mega inteligenta z super wysokim IQ wciska takie kity to

jest to żałosne i ośmiesza się tylko, nie wspominając o zaprzepaszczeniu złudzenia o owym super IQ!!

 

ale Cie ta marycha zabolała... pewnie trafiłem ;]

 

On oczywiście kocha Szkocję, jest tam u siebie...ale na forum to siedzi...polskim z Polakami!!

Cóż za perwersja...hehehe...żałosne

 

żeby życie miało smaczek... ;)

 

Ci z największym IQ jakich znam zawdzięczają majątek właśnie inteligencji ale szerzej rozumianej, inteligencji społecznej, emocjonalnej a nie

tej z teścików bo to nie ma przełożenia na sukces życiowy.

I zarabiają poważne pieniądze, są wykształceni, znają kilka języków, mają swoje układy ale je też zawdzięczają inteligencji emocjonalnej i społecznej.

I nikogo nie napadają z łomem ani nie oszukują na piramidach finansowych.

Fakt że takich osób jest mało no ale partick chwali się tu super wysokim IQ to sądziłem że jest jednym z nich.

 

ja niestety urodziłem się w PRL, a że rodzina z dziada-pradziada antykomunistyczna, to powiedz mi jakie k*rwa szanse miałem w PRL, co?

[jozwa maryn]

Szacunek mówisz? Wyjrzycie nosem poza to forum i zobaczycie za kogo będą Was uważać

 

Wiesz co, corner? Powiedz krótko o co ci naprawdę chodzi, my ci wyrazimy współczucie, a następnie wynoś się. Nie ma powodu, żebyś leczył swoje bliżej nieokreślone urazy właśnie tutaj.

[SzuB]

 

 

a jakie tam są progi dla inteligentnych, bardzo inteligentnych i wyjątkowo inteligentnych?

żeby zamknąć to już na zawsze.

 

 

 

ale Cie ta marycha zabolała... pewnie trafiłem ;]

 

 

 

żeby życie miało smaczek... ;)

 

 

 

ja niestety urodziłem się w PRL, a że rodzina z dziada-pradziada antykomunistyczna, to powiedz mi jakie k*rwa szanse miałem w PRL, co?

 

Znam wielu antykomunistów, którym w PRL świetnie się powodziło, a dziś też im się powodzi. System polityczny to nie jest dobre wytłumaczenie.

[mamel]

ja niestety urodziłem się w PRL, a że rodzina z dziada-pradziada antykomunistyczna, to powiedz mi jakie k*rwa szanse miałem w PRL, co?

olbrzymie, i jeszcze większe, właśnie inteligencja pozwala dostosować się człowiekowi do każdych warunków

nie byłem w pzpr, nie byłem cingciarzem, ormowcem też nie a jednak pochodząc z piłsudczykowskiej, akowskiej rodziny nigdy nie budowałem wszawej komuny łapami i zapierdalaniem

a jednak zawsze i nadal mam się dobrze, - to jest właśnie inteligencja ze szczypta zdrowej moralności

więc z powodu nietrafionego miejsca urodzenia wyrazy współczucia :(

[Gość partick]

olbrzymie, i jeszcze większe, właśnie inteligencja pozwala dostosować się człowiekowi do każdych warunków

 

http://www.audiostereo.pl/testy-abx_96381.html/page__view__findpost__p__2565940 - prosiłem o podanie progów, ale pewnie jeszcze szuka... i w końcu nie wiem, bo może jednak jestem społecznie nieprzystosowany...

[sly30]

ja niestety urodziłem się w PRL, a że rodzina z dziada-pradziada antykomunistyczna, to powiedz mi jakie k*rwa szanse miałem w PRL, co?

 

 

Załamujesz mnie coraz bardziej!! A tymi twoimi argumentami obronnymi kompromitujesz się coraz bardziej!!

Takie tłumaczenie się jak starej dewoty albo zniewieściałej cioty....co ja mogę...ja nic nie mogłem....

bo ja taki biedny miś...owszem IQ to mam 250...ale inni mi podcinali skrzydła....hehehe

 

Jakie miałeś szanse w PRL? Takie same jak my wszyscy bo większość z nas rodziła się w PRL-u!!

Nie powinienem tego tłumaczyć bo człowiek...inteligentny...to rozumie....ale tobie wytłumaczę...

To właśnie w PRL-u i w okresie transformacji po 1989 były największe możliwości i pole do popisu

dla ludzi z ikrą, pomysłem, z wysoką inteligencją społeczną, emocjonalną i chęcią działania.

 

To teraz jest trudniej, wszystkie tematy są już zajęte albo wymagają milionów wkładu ale wtedy z niewielką

kasą i właśnie wysokim intelektem można było zdziałać dużo więcej i zbudować sobie przyszłość.

Prawdę ci napisał kolega Mamel !!

To właśnie w trudnych warunkach inteligencja daje możliwości wykazania się.

 

Nie wszystkim się udało ale też większość nie ma aż tak wysokiego IQ jak ty!! Tobie się udało i do Szkocji wyjechałeś

bo tam jest tak pięknie....hehehe...i tam jesteś u siebie, prawdziwy Szkot!!...hehehe...gratuluję....tego wysokiego IQ

[Gość papageno]

Prawdziwy Szkot

[sly30]

....dobre, dobre... :-)

[audiograde]

a mnie jeszcze bardziej niedobrze :)