Drapak peezeeta

[Gość frywolny trucht]

Obok NAPISZ jest WIECEJ OPCJI, tam walnij dodaj plik czy jakoś tak i pokaż adres do obrazka. Pojawi się tutaj jako miniaturka.

[burza]

Dzięki frywolny. Udało się.

[Gość frywolny trucht]

To ma prawo grać...

Jeśli masz plany związane z ulepszaniem, dzieleniem się wrażeniami- chyba lepiej załóż swój kącik. Po co zagracać Peezeet-owi?

Będziemy potęgą w produkcji audiofilskich konstrukcji gramofonowych :)

 

Więcej i lepszej jakości zdjęć trzeba...

[burza]

Aparatu foto nie posiadam. Korzystam z komórki, więc muszę poczekac na trochę światła słonecznego, żeby było coś więcej widac. Może jutro?

[pmcomp]

Postanowiłem trochę rozruszać towarzystwo i korzystając z zaproszenia autora wątku do wpisywania się u niego, pokażę na czym teraz drapię winyle. Totalny mass loader DIY. Nie jest to wyrób, który będzie porównywalny do Zonteka czy też Ad Fontesa. To wyrób jednostkowy zainspirowany doknaniami twórców powyższych dzieł sztuki inżynierskiej. Gra fantastycznie (jak na moje oczekiwania), chociaż jeszcze chciałbym mu zaimplementowac wkładkę lepszą od Shure VSTIII. Nie mam talentów stolarskich i ogólnie wykonawczych, więc wyszło to co widać. Waży chyba ze 25 kg. Do konstrukcji ramienia użyłem częsci od ramienia Fonica a w szczególności łożysk. Anty skating przy ramieniu ok 15 cali okazał się zbędny, co juz sygnalizował AA. Czarna rurka to karbon o średncy 10mm. Łożysko wykonałem z fosforobrązu a tależ z posklejanych płyt 6mm plexi. Napęd to silnik, podarowany mi przez AA. Serdeczne dzięki przy tej okazji dla darczyńcy. Silnik, dzieło polskiej myśli inżynierskiej. Powstał jako naped mognetofonu Mak (chyba, że moje informacje są fałszywe, ale wygląda jakby kosztował ze 200 EUR). Jak Wam sie podoba? Oczekuję totalnej krytyki i masakry, bo jakoś tak niemrawo tej jesieni-zimy na forum analogowym.

 

Z tą wagą to czasem nie przesadzasz? 25 kg to mały worek cementu. Dźwignąłeś kiedyś?

Pytam bo talerz mojego Fontka waży dokładnie 11.9 kg a jest z litego alu. A Twój z plexy. To z czego muszi być podstawa żeby ważyć ponad 20 kg?

 

Nie przesadzaj za tą wagą bo to raczej nieprawda jest.

 

Stawiam ze waży nie więcej niż 12 kg. Wagę łazienkową masz?

 

Pozdro

[Gość frywolny trucht]

Mnie zastanawia lewy dolny narożnik, tam się kryje chyba rolka silnika, ale paska na talerzu nie widać.

Druga rzecz to kable sygnałowe- sposób rozwiązania problemu.

 

Co do masy, to wystarczy, że w obudowie będą podwieszone ciężarki z ołowiu i może ważyć nawet i 50 kg.

Pewnie to absurdalne rozwiązanie i wyjdzie, że był ważony z płytami granitowymi, ale...

No kurka, na pewno ten wątek?

[Gość masza1968]

Z tą wagą to czasem nie przesadzasz? 25 kg to mały worek cementu. Dźwignąłeś kiedyś?

Szarpnij sobie Zonteka to worek cementu wyda Ci się jak mydlana bańka :)

[pmcomp]

Zontek zontekiem ale tu nie ma co ważyć. Łazienkowa prawdę nam powie.

 

Pozdro

[tomasz_pianista]

25kg to nie problem dla gramofonu, jeżeli dociąży się ołowiem. Sam zamierzam zrobić plinte do thorensa z małymi komorami na ołowiany śrut, myśle, że całość będzie ważyła jakieś 17-20kg. A to gramofon z 9' ramieniem.

 

Nawet jeśli plinta jest z litego drewna, to spokojnie może ważyć tyle ile podane, przecież to wielki kawał drewna.

 

pzdr

[peezeet]

O jak się fajnie zrobiło. Burza należy Ci się obiecana graba. Na razie wirtualna.

 

A ja tak przy okazji załączę fotki Gramofonu Miniabyra, jest to pierwsza prezentacja i nawet właściciel nie widział swojego gramofonu jeszcze a wiem że półka już czeka.

Wersja standard z Machoniu Sipo (z jednego litego kawałka). Do oceny oczywiście.

 

 

 

[burza]

Waga prawdę mowi. Moja pokazuje 22,4 kg. Skąd taka? Ano ze sklejki. To klocek z posklejanych płatów sklejki liściastej o bardzo dużej gęstości. Po sklejeniu próbowałem szlifowac boki papierem ściernym i szlifierka oscylacyjną i nic! Musiałem boki wyrównać w stolarni i okleić fornirem. Przed sklejaniem każdy płat był wycinany pod elementy napedu i łożyska. Pokażę jeszcze łozysko i silnik, bo dodają pare kilogramów. Napęd mieści sie pod osłoną w lewym narozniku a pasek pracuje na podtalerzyk. Powyższy Zontek to właściwie bez komentarza. Moja plinta udaje machoń a Miniabyra nie. Och.... marzenie.

 

Z tą wagą to czasem nie przesadzasz? 25 kg to mały worek cementu. Dźwignąłeś kiedyś?

Jak budowałem dom to cement rozładowywałem w dawkach po 3 tony. Dżwigałem, więc 25 kg to nawet nie zauważam. Solidny ze mnie kawałek mięcha, dlatego gramofon też taki klocek.

[andrzej analogowy]

No i robią ludzie gramofony!Jak miło popatrzeć i poczytać o zadowolonych z własnej pracy melomanach!Gratulacje!Kto następny?

[Gość frywolny trucht]

W dedykacji jest ortograf.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Żartowałem .

Piękna robota peezeet. Gratulację.

[pmcomp]

Waga prawdę mowi. Moja pokazuje 22,4 kg.

 

No to burza zwracam honora.

 

Pozdro

[Gość miniabyr]

Chollerra.Odcięli mnie od internetu na kilka godzin , a tu takie cuda się dzieją.Widzę swój drapak i jestem zadowolony bardzo , bardzo bardzo, bardzo.........

[peezeet]

Piękna robota peezeet. Gratulację.

Dziękuję. Trafił się naprawdę piękny kawałek drewna- słoje przepięknie mienią się pod światło:) niestety nie udało mi się tego efektu utrwalić na zdjęciu. Pozdrawiam

[Gość miniabyr]

Instalacja drapaka .

[Gość miniabyr]

Gramofon zmontowany , wyjustowany denon dl103r . Gra .Gra tak ,że oba Paweły pokazały z zadowolenia plomby.Przy okazji puściłem najnowsze wydanie the beatles "revolver" oraz ten sam materiał z masteru z lat 80' i niestety ten nielubiany master z lat 80'brzmi u mnie lepiej. Jeśli chodzi o brzmienie gramofonu, to jestem mile zaskoczony ,że tania wkładka dl 103r brzmi zjawiskowo pięknie . Zaskakuje,że w tej konfiguracji jest tak precyzyjna - nic nie przeszkadza. Precyzyjny bas, czytelny niski środek i genialnie rysowane tony wysokie (miałem złe mniemanie o dl103r,ale teraz wszystko odszczekuje)Qrde latam co chwila i zmieniam płyty ......do będzie długa noc ......współczuje sąsiadom, choć mam nadzieję,że powyjmowali swoje aparaty słuchowe-)

[Gość rydz]

Minibar,a butelczynę masz? nie przegrzej igły! :))

Po-zdrówko.

[Gość miniabyr]

Mam 3,5litra bimbru z Podlasia, oraz nalewkę z czarnego bzu ....jest bajecznie...Zapomniałem- rezonans wkładka/ramie wychodzi na 10Hz . Wkładka przechodzi wszystkie testy dla antyskatingu (płyta hifi news) bez najmniejszego nawet pierdnięcia. Miałem kiedyś benz micro glider l na ramieniu clearaudio satysfy i tu test zaliczało tylko na dwóch pierwszych ścieżkach tego testu....lecę zmienić stronę a gra Talk Talk....

[tomasz_pianista]

"Tania wkładka denon 103r" :) Jak to fajnie się przesuwa granice taniości w audio:)

 

pozdrawiam i gratuluje gramofonu.

[Gość miniabyr]

Sory ,może to głupio zabrzmiało z tą "taniochą"ale raczej chodziło mi o to ,że za tą cenę (ok.1700) dl 103r kładzie na łopatki niektóre wkładki do 3000zł (oczywiście moim zdaniem).

[Gość rydz]

Wkładka przechodzi wszystkie testy dla antyskatingu (płyta hifi news) bez najmniejszego nawet pierdnięcia.

No i gra gitarra!tak ma być.:)

 

Mam 3,5litra bimbru z Podlasia,

 

Dobry bimberek ,nie jest zły,ba,a co tu mówić. :)

Po-zdrówko.

[Gość miniabyr]

Więc pije Wasze zdrowie .

[Gość rydz]

Więc pije Wasze zdrowie .

 

A ja??..już nie mogę,idę śpiuńkać..

[maciek1]

Gramofon zmontowany

 

Świetnie wygląda i pewno tak samo gra! Niech cieszy! Pewno zbytnio nie przesadzę, jeśli powiem, że wielu z nas też się z tego cieszy!:) Ja tak!:) Dobrego dnia!

[burza]

Qrde latam co chwila i zmieniam płyty ......do będzie długa noc ......współczuje sąsiadom, choć mam nadzieję,że powyjmowali swoje aparaty słuchowe-)

Qurde zawsze tak mam, jak zagra. Najgorzej jak zagra w niedzielę bo wtedy w robocie czarny poniedziałek i kawa nawet nie pomaga. Zapytam teraz o bas. Jaki jest? U mnie ciężki i sprężysty. Drapak jest też mass-loader i na dodatek cięższy od mojego. Teraz leci LZ Whole.. i wymiata basem po podłodze aż miło. Ktoś kiedyś pisał, że drapak jest niby ciężki a raczej gra miękko. Jak to właśnie jest z basem? Pytam bo chodzi mi po głowie magnetyczne zawieszenie ramienia.

[Gość masza1968]

Z mojego lichego doświadczenie wynikało, że głębszy bas wychodzi z miękko zawieszonego gramofonu niż z massloadera ale... zmieniłem zdanie jak miałem u siebie Zonteka. Była szczegółowość i przestrzeń massloadera a bas jak ze "sprężynowca".

Wychodzi mi, że lewitujące ramię bardziej wpływa na charakter brzmienia niż zawieszenie talerza.

[peezeet]

Świetnie wygląda i pewno tak samo gra! Niech cieszy! Pewno zbytnio nie przesadzę, jeśli powiem, że wielu z nas też się z tego cieszy!:) Ja tak!:) Dobrego dnia!

 

Najbardziej cieszę się ja! że nie będę chyba musiał kasy Pawłowi oddawać:)

 

Miło mi BARDZO że tyle osób trzymało kciuki, W zasadzie Powinienem gdzieś wyryć jakąś specjalną dedykację dla Wszystkich uczestników tego wątku tych dobrych i również tych złych, którzy drażniąc moją ambicję popychali mnie do jeszcze większego wysiłku.

BARDZO WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ!!!

[burza]

Czyli bardzo lekko zawieszone ramię nie wpłynęło na jakość basu a wręcz go poprawiło. To bardzo cenna uwaga.

 

Drogi peezeet'cie nawet nie uświadamiasz sobie, jak wiele dobrego do tego forum wniósł Twój drapak. Na tą chwilę bedzie chyba wzorcem polskiego gramofonu. Nic oczywiście nie ujmując Ad Fontesowi, który niejednego już zinspirował, pokazując że można. Zontek pokazał JAK można zbudować gramofon bez ograniczeń w realizacji idei. Jest kwintesencją Hi-endu w moim miniemaniu. Koniec laurki.(wazeliny nigdy nie za dużo).