Drapak peezeeta

[peezeet]

Jakieś ekstremalne sytuacje mnie za bardzo nie obchodzą to zmartwienie ubezpieczyciela przesyłki. :)

 

Poza tym jak tak ktoś umie to niech policzy ile potrzeba by ton siły by ściąć oś łożyska o średnicy 19mm ze stali hartowanej- twardość jakieś 60HrC? :)

 

<br /> różnica energii jaką musi wytracić plinta a talerz wynosi 5,7kJ, przy hamowaniu ze 120km do 50km 9,2kJ. Chyba dobrze liczę??? <br />

Może masz rację pod warunkiem że talerz jest luźny a tu jest wszystko tak zblokowane i ściśnięte/zintegrowane że talerz, plinta, napęd tworzą ze skrzynią monolit.

 

<br /> transport 20 kg talerza założonego na szpindel tkwiący w łożysku na pewno nie pochwalą.<br />

Gdybyś Yul miał jako takie pojęcie techniczne i prześledził ten wątek w którym opisałem i obfotografowałem prawie każdy szczegół gramofonu to byś takich pierdół nie pisał.

[Zwykły Drut]

Nie mam racji. Z tymi energiami to bez sensu. Ale talerz bym oddzielił od plinty.

[Yul]

Gdybyś Yul miał jako takie pojęcie techniczne i prześledził ten wątek w którym opisałem i obfotografowałem prawie każdy szczegół gramofonu to byś takich pierdół nie pisał.

Ja już lepiej nic nie będę pisał, panie przemądrzały. Ale wiesz co, jak ktoś zobaczy tak zapakowany gramofon za ponad 20 tysi, to na pewno pomyśli, że ten co go tak zapakował, to widocznie pierwszy gramofon w życiu miał w...kwietniu ubiegłego roku. I tu się nie pomyli :)))

[peezeet]

Nie mam racji. Z tymi energiami to bez sensu. Ale talerz bym oddzielił od plinty.

No w zasadzie można przyjąć że jest oddzielony- właśnie tą 10mm twardą pianką a następnie dociśnięty z dużą siłą do plinty wiekiem- widać na zdjęciu w wieku jest umieszczony gruby klocek pianki dociskającej talerz. Budowa oddzielnej przegrody wiązała by się z dodatkowymi kosztami i skrzynia mocno by urosła, również cenowo.

 

 

Ja już lepiej nic nie będę pisał, panie przemądrzały. Ale wiesz co, jak ktoś zobaczy tak zapakowany gramofon za ponad 20 tysi, to na pewno pomyśli, że ten co go tak zapakował, to widocznie pierwszy gramofon w życiu miał w...kwietniu ubiegłego roku. I tu się nie pomyli :)))

Możesz sobie pisać tylko jak czegoś nie wiesz lub jak masz wątpliwości to zadaj pytanie a wtedy wyczerpująco wyjaśnię, natomiast zawsze możesz liczyć na kontrę jeśli w twojej wypowiedzi doszukam się zaczepnej ironii. Widzę również że cię to gryzie że do swojej niepełnej wiedzy "gramofonowej" dochodziłeś latami, ile to wiosen będzie?

[Yul]

w twojej wypowiedzi doszukam się zaczepnej ironii.

Ja nie odpowiadam za twoje przywidzenia. A swoją drogą, żeby tak wybitny tfurca tak wybitnych gramofonów, aż tak nerwowy był???

[peezeet]

tfurca wcale nie jest nerwowy tylko rozczarowany twoją wnikliwością (starzejesz się?)bo powinieneś zauważyć na jednym ze zdjęć skrzyni plakietkę firmy Case-Pack, która to jest specjalistą w budowaniu różnego typu skrzyń i kufrów do transportu nie takich popierdułek jak mój drapak. Normy wytrzymałości i bezpieczeństwo transportowanego przedmiotu przyjmowane są z zapasem tolerancji 100% i więcej czyli mój drapak mógłby spokojnie ważyć 120-150kg. A Ty sobie coś o szpindlu nie za jasno przypomniałeś- obciach normalnie nie na Twój poziom.

[cles]

Peezeet, dyskusje z Yulem nie przyniosą niczego konstruktywnego, nie daj się wciągnąć.

[peezeet]

Peezeet, dyskusje z Yulem nie przyniosą niczego konstruktywnego, nie daj się wciągnąć.

No co ty Yul jest jak poprawnie przeprowadzony masaż serca dla tego forum. :)

[Less]

peezeet nie idź tą drogą!

 

Nigdy nie kupię drogiego gramofonu, o którym wiem, że był transportowany z założonym ciężkim talerzem.

Zamiast kombinować jak koń pod górę z zabezpieczeniami, łatwiej i skuteczniej włożyć talerz do osobnego opakowania na czas transportu. Nie wyważaj otwartych drzwi.

[peezeet]

peezeet nie idź tą drogą!

 

Nigdy nie kupię drogiego gramofonu, o którym wiem, że był transportowany z założonym ciężkim talerzem.

Zamiast kombinować jak koń pod górę z zabezpieczeniami, łatwiej i skuteczniej włożyć talerz do osobnego opakowania na czas transportu. Nie wyważaj otwartych drzwi.

Sorry ale dlaczego nie czytasz ze zrozumieniem. Czy myślisz że zaryzykował bym uszkodzenie nie odpowiednio zabezpieczając sprzęt. Sorry ale chyba naczytaliście się opowieści o wysyłkach Allegrowych i fruwających talerzach i teraz tworzysz/ycie jakieś błędne teorie. Ludzie czy wy macie mnie za idiotę który od tak by zniszczył swoją żmudną pracę.

[Vlado]

Może masz rację pod warunkiem że talerz jest luźny a tu jest wszystko tak zblokowane i ściśnięte/zintegrowane że talerz, plinta, napęd tworzą ze skrzynią monolit.

 

Jeśli pozwolisz Pawle nie zgodzić się z Tobą, to stwierdzę, że nie tworzą monolitu, bo nie mogą. Choćby z powodu różnej gęstości materiałów składowych Twojej skrzyni. To raczej konglomerat, nie monolit. Pianka nawet twarda, choć doskonale stabilizuje i izoluje od siebie elementy gramofonu w przypadku upadku skrzyni z dużej wysokości zostanie zgnieciona przemieszczającymi się elementami o dużej masie. Co prawda zaabsorbuje sporo energii, jednak nie utrzyma tych mas w bezruchu. Twardość szpindla w tym przypadku działa na jego niekorzyść, wiadomo iż metal im bardziej twardy, tym bardziej kruchy. Przy znacznej masie talerza i spasowaniu łożyska, nagłe przesuniecie talerza o 2-3mm zapewne spowoduje ścięcie jego osi.

Bez żadnej złośliwości, a po koleżeńsku, radzę tak jak Yul i Less, zabezpiecz talerz osobno.

Pozdrawiam Włodek.

[peezeet]

Vlado znam budowę swojego gramofonu i wiem co dla niego jest dobre a co złe, Wiem co mówię i jestem tego pewny. Natomiast Wy znacie zagadnienie jedynie ze zdjęć i opisów więc kto może mieć więcej racji? Chyba nie pozostaje mi nic innego jak zaproponować zakład o to że moja skrzynia z kompletnym gramofonem w środku zrzucona np z 5mm wysokości waga całości ok 60kg ochroni całkowicie znajdujący się w nim sprzęt i przetrwa on upadek bez najmniejszej ryski i szwanku i jeszcze pięknie zagra, jak zawsze zresztą.:) Stawką będzie 1000,-PLN bo tyle kosztuje ta skrzynia, która z pewnością się uszkodzi i trzeba będzie ją odkupić a z mojej strony stawiam np. kompletne moje ramie ze srebrnym okablowaniem, którego wartość jest kilkukrotnie wyższa od rzeczonej wartości skrzyni. Czy ktoś chętny się znajdzie?

 

Pozdrawiam Paweł.

[tomasz_pianista]

Ja też zrobiłbym tak jak w większości pakowanych nowych gramofonów - talerz na dole, plinta powyżej, no a ramie tak, żeby się nie uszkodziło. Gdybym chciał mieć wypas to zrobiłbym opakowanie a'la Linn Ekos

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) I to dał w jakby osobnej skrzyneczce, która jest w dużej skrzyni. Ale to nie mój sprzęt, każdy niech pakuje tak jak uważa. Umówmy się, że szansa uszkodzenia jest bardzo niewielka, ale ja mam takiego pecha życiowego, że gdybym sprzedawał to cacko to na pewno by się jakimś cudem rozpieprzyło w środku.

 

pzdr

 

Z wysokości 5mm? Czy 5m?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

kolega Yul ma rację - siły bezwładności między talerzem a szpindlem mogą osiągnąć bardzo duże wartości - ogólnie siła ta wyraża się wzorem: F=mV/t - gdzie: F - siła, m - masa, V - zmiana prędkości, t - czas w jakim nastąpiła zmiana prędkości - przy upadku skrzyni bokiem z wys. 1 m - prędkość będzie ponad 4 m/s i zostanie wytracona w ułamku sekundy - mogą wtedy powstać naciski talerza na szpindel skromnie rzędu 100 kG albo i więcej - wynika z tego, że po takim transporcie gramofon będzie miał wartość złomu. Zresztą wystarczy sobie przypomnieć metalową rozbujaną kulę która rozwala stare budynki....

[peezeet]

Nikt z Was nie spojrzał na zdjęcie łożyska, które zamieściłem wcześniej i dlatego nadal piszecie banialuki, talerz spoczywa na wypuście fi 40mm, który wraz z talerzykiem fi 100mm zagłębiony jest w talerz na głębokość 50mm. Sam szpindel którego tak się uczepiliście można sobie na czas transportu zupełnie wyjąć on nic nie trzyma. Ehh

 

Wcześniej też prosiłem by ktoś policzył, bo ja nie umiem ile potrzeba tysięcy kilogramów siły dynamicznej by ściąć sworzeń fi 19mm se stali hartowanej o twardości 60 Hrc. Wtedy wszystko będzie jasne.

 

Pozdrawiam

[Vlado]

Sam szpindel którego tak się uczepiliście można sobie na czas transportu zupełnie wyjąć on nic nie trzyma. Ehh

Fakt, z lenistwa nie wróciłem do opisu łożyska. Moja porada choć prawidłowa, nie tyczy przypadku Twojego rozwiązania. Wybacz staremu że tak łatwo uwierzył, że nie wiesz co robisz:-(

Pozdrawiam Włodek.

[peezeet]

Vlado - wybaczam :)

 

 

Wytrzymałość mojego sworznia to może być w przedziale 70-90 Mega Paskali ale to takie szacunkowe założenia biorąc kilka przykładów z netu dla zwykłej stali konstrukcyjnej nie z konkretnych obliczeń

[peezeet]

Kolejne egzemplarze mojego gramofonu przypuszczam że będą miały bardzo urodziwe plinty. Oto drewienka w początkowej fazie obróbki.

[pelot]

Kolejne egzemplarze mojego gramofonu przypuszczam że będą miały bardzo urodziwe plinty. Oto drewienka w początkowej fazie obróbki.

Coś jakby wątek przygasł gdzie są wszyscy? .Czy jest kolejny Zontek z nową plintą . Pytanie do peezeeta jaki koszt samego ramienia( czy da się go zaadoptować do innego napędu. No i ile kosztuje Zontek. Tak po cichu rozważam że może by zamówić , ale nie znając ceny trudno podjąć jakąś decyzję.Proszę o P.W. POZDRAWIAM

[Gość frywolny trucht]

20-25

[peezeet]

Coś jakby wątek przygasł gdzie są wszyscy? .Czy jest kolejny Zontek z nową plintą . Pytanie do peezeeta jaki koszt samego ramienia( czy da się go zaadoptować do innego napędu. No i ile kosztuje Zontek. Tak po cichu rozważam że może by zamówić , ale nie znając ceny trudno podjąć jakąś decyzję.Proszę o P.W. POZDRAWIAM

Przepraszam że dopiero teraz odpowiadam ale nieco zapracowany jestem. PW wysłane. Pozdrawiam

 

Kilka osób dopytuje się o moją matę. Z poprzedniej edycji nikt nie zgłaszał jakichkolwiek problemów więc mogę powtórzyć edycję może być mata w kolorze czarnym lub brązowym. cena za szt 35,-PLN plus wysyłka. proszę chętnych o PW. Pozdrawiam.

 

Aha zapomniałem dodać że jest teraz nieco wyższa cena bo mam teraz fajniejszy materiał, jest grubszy i mięsisty i "futerko" jest jednolite oglądane pod światło, a nie łaciate jak wcześniej. Powierzchnia klejąca jest mniej lepka tak skonstruowana że matę można łatwo odkleić i przełożyć na inny talerz itp czyli jest wielorazowego użytku. Pozdrawiam

[Bezlitosna Niusia]

gdzie są wszyscy

Prawdopodobnie - są wszyscy ! Są i tacy , drapiąc się po łysiejącym (siwiejącym) łbie , dumają : "w co moja Baba jest jeszcze w stanie uwierzyć , bo że w te siedem klocków - szans nie ma" :) Pozdrawiam - Jacek

[peezeet]

bo że w te siedem klocków - szans nie ma

??

 

Bawię się właśnie próbką tego nowego materiału i jestem coraz bardziej zadowolony z efektu (na razie właściwości mechaniczne). Poprzednia mata po jej oderwaniu zdarzało się że zostawiała resztki kleju na talerzu, który trzeba było zmyć acetonem lub zwałkować pod palcami jak taki wredny klej ze zwykłej naklejki. Ten nowy materiał już naklejam i odrywam setny raz i jest ok- nic nie zostaje i nie traci właściwości przylepnych. Nie będzie zupełnie potrzebny jakikolwiek płyn przy naklejaniu. :)

[tomasz_pianista]

Coś a'la "skóra gekona"?:)

[peezeet]

No może nie gekona ale bardziej jak napletek humbaka :)

 

No to przeleciałem z moją próbką po zakurzonych półkach, potraktowałem nią kota bo się zeń sypie no i w końcu przestała się kleić od złapanego syfu ale nieco ludwika +letnia woda z kranu i szczoteczka do rąk ...... nie wierzyłem ..! ale lepkie właściwości powróciły jak to przeschło! No no?

[ammagamma]

No fajnie, że jest info o matach...już miałem zamiar pisać na priva...

Dałoby się wrzucić jakieś dobre fotki tych mat (w obu kolorach), bo nie wiem która będzie lepiej na moim Ad Fontesie wyglądać? Ale coś mi się zdaje, że może brązowa :)

Pozdro.

[Gość frywolny trucht]

Brązowa ma mniej basu.

[ammagamma]

A to może i dobrze, bo wczoraj słuchałem nowej płyty Junip i jakoś tak za bardzo dołem gra... :)

[Gość miniabyr]

Widziałem ten nowy materiał na podkładki. Her konstruktor miętolił go w łapach ,brudził czym się. Potem umył i materiał był jak nowy.Cuda!! A tak na serio to wyglada to ciekawie. Czyli zasyfi się np.od kurzu, odklejasz bez większego trudu pierzesz i jest jak nowe .Cuda!

[peezeet]

Widzę :) że chętnych przybywa. Proszę jedynie o podawanie również adresów do wysyłki na PW żeby się coś nie poplątało i żeby niechcący kogoś nie pominąć. Jednocześnie informuję że na początku ostrożnie zamówiłem niezbyt dużo materiału wyjdzie z tego kilkanaście sztuk ale spoko, się załatwi jeszcze. Pozdrawiam