WINYL, BRZMIENIE - II

[Forecast88]

Excel, przestań się ośmieszać. Przecież to nawet nie jest CD, tylko wyjątkowo marny odtwarzacz DVD, z którego dźwięk może być paskudny i nic w tym dziwnego. Poza tym, Twoje filmiki ze skompresowanym dźwiękiem, nagrywanym z mikrofonu kamery, w dodatku umieszczonej w różnych miejscach względem kolumn, naprawdę niczego nie dowodzą, poza Twoim fanatycznym uporem godnym lepszej sprawy.

 

Daj spokój, bo ten drugi wątek o brzmieniu winylu jeszcze się dobrze nie zaczął, a już przeradza się w pyskówkę na ten sam temat, kręcącą się wokół Twojego systemu. Przeczytaj bez uprzedzenia merytoryczne wpisy kolegów i zastanów się nad tym na chłodno.

[excel]

- no cóż - karawana idzie dalej :)

 

[geelo07]

excel uparłeś się dołączyć do grona dziwaków.

a mnie się wydaje, że niektórym chyba solą w oku stoi, że ktoś nie wydał kupy kasy na "klocki" (o kablach nie wspominam) i też cieszy swą duszę słuchająć winyla ze zwykłego Benka czy innego Daniela

[paul_67]

O przepraszam, Daniel to jest magiczny,zaczarowany gramofon.Czekał na swoja drugą szansę z dwadzieścia lat.Rocznik osiemdziesiąty.Ma nowe kondensatorki,paski,diodki zamiast żaróweczek, oleje,fornir i wkładeczkę.Teraz śmiga lepiej niż za młodu i do emerytury mu daleko:)

[Gość masza1968]

Jako zagorzały wielbiciel analogu, lampy i łiskacza - kolejność dowolna :) od jakiegoś czasu czuję niesmaka patrząc na jedno z nielicznych u mnie urządzeń bezlampowych tj. preamp gramofonowy RCM Sensor.

Tak więc czas z tym skończyć. Rusza projekt bezkompromisowego preampu lampowego (pierwszy już u jednego szczęśliwca gra) w wykonaniu ukraińskiego Phasta.

O postępach będę informował na bieżąco. Moje pierwsze zadanie to zdobycie do niego traf Lundhala.

[Gość miniabyr]

O przepraszam, Daniel to jest magiczny,zaczarowany gramofon.Czekał na swoja drugą szansę z dwadzieścia lat.Rocznik osiemdziesiąty.Ma nowe kondensatorki,paski,diodki zamiast żaróweczek, oleje,fornir i wkładeczkę.Teraz śmiga lepiej niż za młodu i do emerytury mu daleko:)

Daniel -obiekt westchnień małolata w roku 1978 roku . Pierwszego Daniela zobaczyłem w sklepie , kiedy z moim bratem kupowaliśmy amplituner Amator. Amator z kolumnami kosztował 6500 złotych a Daniel 8500 zł. Stałem się jego posiadaczem w połowie lat 80' i w dalszym ciągu mam do niego sentyment .

[Gość frywolny trucht]

a mnie się wydaje, że niektórym chyba solą w oku stoi, że ktoś nie wydał kupy kasy na "klocki" (o kablach nie wspominam) i też cieszy swą duszę słuchająć winyla ze zwykłego Benka czy innego Daniela

 

Jakoś tak jest, że lubię excela. Tak jak lubię radmrusia, który ostatnio jakby zniknął z wątków promujach Radmory złożone przez specjalistów NASA i tłukące dzisiejsze Mc Intosh'e :)

Lubię za pasję,z a serce włożone w pasję. Ale to nie znaczy, że będe spokojnie stał gdy przeciętny Radmor i przeciętny Daniel na MF 100 urastają do pogromców świata :)

[Filwoj]

O przepraszam, Daniel to jest magiczny,zaczarowany gramofon.Czekał na swoja drugą szansę z dwadzieścia lat.Rocznik osiemdziesiąty.Ma nowe kondensatorki,paski,diodki zamiast żaróweczek, oleje,fornir i wkładeczkę.Teraz śmiga lepiej niż za młodu i do emerytury mu daleko:)

Paul, jaka wkładka, no i jak oceniasz brzmienie po tych zmianach ?

W.

[paul_67]

Wkładka to słynna AT 95 E.Daniel też dostał nowe kabelki ze złoconymi końcówkami przy samej wkładce (stare już były czarne) i przewodem wyjściowym Proel.Nic nie brumi.Brzmi tak jak lubię,dynamicznie z wyraźnie naznaczona górą, co mi odpowiada przy słuchaniu rocka.Jest to jeden z trzech gramofonów w moim pokoju i ostatnio często do niego wracam.Marzyłem o nim od dziecka, no i jest.Trochę długo na niego czekałem...

[Filwoj]

Też posiadam Daniela, po przeróbkach (odcięcie układu wytłumiania i bezpośrednie połączenie ramię - wyjście) nic nie brumi; ale poszukuję wkładki o głębokim, czystym brzmieniu. Bas niski ale dynamiczny, wysoka góra ale nie kłująca. No i oczywiście NIEwysoka i niekłująca cena...

W.

[geelo07]

Ale to nie znaczy, że będe spokojnie stał gdy przeciętny Radmor i przeciętny Daniel na MF 100 urastają do pogromców świata :)

a kto tu mówi o pogromcy świata - niektórzy są zadowoleni z tego co mają i nie boli ich głowa, skąd wziąć parę tys. na następne kable, bo może zagrają jeszcze lepiej :-))))

[paul_67]

Też posiadam Daniela, po przeróbkach (odcięcie układu wytłumiania i bezpośrednie połączenie ramię - wyjście) nic nie brumi; ale poszukuję wkładki o głębokim, czystym brzmieniu. Bas niski ale dynamiczny, wysoka góra ale nie kłująca. No i oczywiście NIEwysoka i niekłująca cena...

W.

Zapomniałem dodać,że ten układ tłumiący także pominąłem:)AT spełnia te warunki!

[tomasz_pianista]

Przecież ta AT ma najostrzejszą górę jaką w życiu słyszałem z analogu...

[paul_67]

Zapewniam Cię,że u mnie nie ma tej ostrości:) Wszystko zapewne zależy od konfiguracji.Nie lubię natomiast wkładek grających jak Goldring Elektra.Do rocka się zupełnie nie nadaje.

[Filwoj]

Zapomniałem dodać,że ten układ tłumiący także pominąłem:)AT spełnia te warunki!

Muszę przemyśleć, cena zachęcająca.

W.

[Radmruś]

Taki fajny temat no i jeszcze mnie tu nie było - JESTEM ! - kocham WAS WsZyStKiCh !

Mmmm.. . .O winylu towarzystwo rozprawia... Jakie brzmienie ??? No wiadomo - najlepsze... :)

[Gość rochu]

Excel, zapomniałeś zamknąć ten wątek.

[geelo07]

przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze, ale można odnieść wrażenie, że z biegiem lat rozszerza się "syndrom piaskownicy" (taka refleksja naszła mnie po zerknięciu tu i ówdzie w dziale "Analog")

[mamel]

W ogóle uważam, że jeżeli jakiś wątek zyskuje popularność, ma dużo odsłon, to staje się własnością wszystkich forumowiczów i założyciel nie powinien go zamykać. Pozdrawiam.

Excel, zapomniałeś zamknąć ten wątek.

tak po prawdzie to une wszystkie nie są już Excelowe tylko nasze :)

[excel]

 

 

tak po prawdzie to une wszystkie nie są już Excelowe tylko nasze :)

- nie zmieniłem zdania - na razie trwa protest - przepraszam za utrudnienia ...:)

[Gość rochu]

Popieram twój protest.

Nie ustawaj i protestuj jak najdłużej.

[qqrydza]

hahaha

 

Przyznaję niniejszym złotą łopatę dla rocha za odkop roku.

 

 

Pozdrawiam.

[Gość rochu]

Zanim tu przyjechałem, byłem podekscytowany i przerażony jednocześnie. Ostatni raz czułem się tak na moim ślubie.

Pięknie dziękuję, naprawdę nie spodziewałem się tego.

Jesteście wszyscy cudowni.

 

(rochu na ceremonii wręczenia Oscarów w 2014)

[qqrydza]

Tu owacje na stojąco... oczywiście z winyla.

 

;)

[Gość rochu]

Może być, oklaski zamaskują szumy i trzaski winyla ; )

[soundchaser]

a mnie się wydaje, że niektórym chyba solą w oku stoi, że ktoś nie wydał kupy kasy na "klocki" (o kablach nie wspominam) i też cieszy swą duszę słuchająć winyla ze zwykłego Benka czy innego Daniela

 

Dokładnie tak jest.

Do tego dochodzi buta i chęć wywyższania się z tego powodu (mam lepszy sprzęt, więc czuję się lepszy).

[Gość rochu]

Za Fredrą napiszę - znaj proporcję, mocium panie.

[Gość vasa]

- sklecę może parę zdań - otóż zauważyłem, że paru słusznie wkurzonych forumowiczów postanowiło w ramach protestu opuścić to forum, które faktycznie ostatnio za przyczyna niewielkiej, ale za to hałaśliwej garstki userów o niewybrednych /delikatnie mówiąc/ manierach, zaczęło przypominać szambo. Niektórzy forumowicze pisali nawet jakieś listy pożegnalne, które moderacja zaraz usuwała i takie tam i tym podobne. Przyznam, że sam kiedyś rozważałem taki krok, ale w końcu doszedłem do wniosku iż byłoby to działanie całkowicie nieracjonalne. Takie na złość mamie odmrożenie sobie uszu. Ja lubię zaglądać na forum, poczytać, co tam kto ma do powiedzenia i sam coś nieraz napisać, nie kryję, że nawet sprawia mi to przyjemność. I nie zamierzam z niej rezygnować tylko dlatego, że jakaś tam grupa nie trawi moich postów i dostają białej gorączki, dając temu wyraz w niewybrednej chamskiej nagonce. Proponuję zatem walczyć z chamstwem, personalnymi bluzgami i brakiem elementarnego wychowania, reagując szybko i zdecydowanie już to zgłoszeniem do moderacji lub odpowiednim postem. Wtedy mniemam forum będzie bardziej przyjazne, cywilizowane i nowi userzy nie będą się bali pisać. Tak - zgłosiłem do moderacji dwa chamskie posty, jeden Thorogooda w którym nazwał mnie kanalią, a drugi Starego Audiofila, też personalny i chamski. Uważam, że postąpiłem słusznie i wszyscy powinniśmy na takie rzeczy reagować, aby forum nie przypominało rynsztoka. A pokrętne dywagacje kolegi vlado o honorze są w tym kontekście absurdalne. Rozumiem, że jakby zauważył pijanego oszołoma za kierownicą, to by nie zadzwonił na policję, bo mu "honor" nie pozwala. Moderacja jak zwykle, zamiast zareagować skalpelem, wolała przejechać się kombajnem, ale to już inna sprawa....uff...na razie na tyle...

 

Źródło: http://www.audiostereo.pl/excels-audio-nirvana-tylko-winyl_96690.html/page__st__2520

Copyright © Audiostereo.pl

Co za nowa moda powstała ?

Excel napisze coś źle o innych ale tak żeby mu nie oddali bo wątek zamknięty.

 

Excel, nigdy się specjalnie nie angażowałem w pyskówki i wojenki a delikwenta który mnie irytuje raczej zignoruję niż odpowiem.

Ale niestety.

Zachorowałem, źle się czuję a mój układ odpornościowy został strzaskany w drobiazgi.

Co gorsza, moja immunologia jest ściśle powiązana z odpornością psychiczną i tolerancją dla chamstwa i głupoty.

Dlatego stwierdzam, że czas powiedzieć dość hasającej głupocie na forum.

Jeżeli Twoje wpisy będą dalej urągać wiedzy na poziomie podstawowym to będę zgłaszał naruszenie zasad netykiety.

I guzik mnie obchodzi że Twoim osobistym zdaniem ziemia jest płaska.

[soundchaser]

Za Fredrą napiszę - znaj proporcję, mocium panie.

 

Proporcje to powinni znać ci wszyscy, o których pisałem.

Nowobogaccy.

 

Poniał cytujący?

[Gość rochu]

Proporcje to powinni znać ci wszyscy, o których pisałem.

Nowobogaccy.

 

Poniał cytujący?

 

A do czego pijesz?*

 

 

 

* - Link dla spracowanej moderacji:

http://pytamy.pl/kat,20,title,czy-cos-pijesz-do-mnie,pytanie.html