Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

- natknąłem się w swoich zbiorach na płytę Johny Casha stereo z 1959 roku ! - płyta ma zatem 54 lata, sprzęt 30 lat - ale to nie jest transmisja z muzeum :)pzdr.

 

 

excelvinyl winylmania blog szukaj

Nie mogą bo zaraz byłaby konfiskata wszystkiego, problemy prawne

i gigantyczne kary.

Właśnie o to chodzi, że nie kopiują więc nie podpadają pod paragrafy.

Sprzedają chłam za 5zł a oryginały sprzedaję ten kto ma do nich prawa

i jednocześnie dostęp do Studio Masterów i wtedy może wydawać płyty

w dobrej jakości ale to kosztuje więcej.Stąd cena 40-60zł a nie 5zł.

Zrozumiałeś wreszcie czy nadal echo?

- jeszcze małe echo - wynika z tego, że prawa producenckie czy autorskie tyczą nie tylko treści ale i jakości dźwięku ? nie bardzo mogę sobie wyobrazić, jak można by to sprawdzać ?

excelvinyl winylmania blog szukaj

Ale kolego ty nie rozumiesz że ci którzy wydają te pseudo CD za 2 euro nie mają praw ani producenckich ani autorskich.

Nie mają też legalnego dostępu do cyfrowych taśm matek.

A chcą sprzedawać swoje "produkty" legalnie lub półlegalnie. Dlatego na tych krążkach jest co innego niż na oryginałach.

To są jakieś gorsze nagrania, bootlegi, kopie z trzeszczących vinyli.

Przecież możesz od znajomych wypożyczyć sobie kilka dobrych wydań na CD i zobaczysz że grają zupełnie inaczej.

Tylko po co żebyś wiedział co nie znaczy że nie masz kupować sobie vinyli.

ty nie rozumiesz że ci którzy wydają te pseudo CD za 2 euro nie mają praw ani producenckich ani autorskich.

- czyli to piraty - ale dlaczego można je kupić w sklepie ?

excelvinyl winylmania blog szukaj

No właśnie nie do końca piraty.

Piraty byłyby gdyby były robione np z oryginalnych CD o co pytaleś.

A to nie są te same nagrania tej samej jakości.

Możliwe że tam są opłacone jakieś cząstkowe prawa, np niepełne i wtedy mogą

taki chłam sprzedawać.

Ale to jest oszukiwanie klientów którzy jak ty sądzili źe to pełnowartościowe nagrania.

Możliwe że tam są opłacone jakieś cząstkowe prawa, np niepełne

- i wtedy muszą jako źródła użyć materiału gorszej jakości ? - a jakby skopiowali z tych oryginalnych dobrych płyt cd, to kto ich sprawdzi ?

excelvinyl winylmania blog szukaj

Nie możesz tak patrzeć na zasadzie kto ich sprawdzi.

Kto by kupował dobre wydania płyt CD za 15 euro skoro to samo byłoby na krążkach za 2 euro?

Miliony ludzi raz dwa by rozpoznali co jest grane i byłaby mega afera.

Pytanie do znawców tematu odnośnie produkcji muzyki, formatu / jakości.

Jeśli coś źle rozumiem, proszę mnie poprawić - ale traktuję to trochę na mój chłopski rozum.

Nie mam systemu do pomiarów - tylko własny rozum i uszy.

 

Większość dostępnej dziś muzyki przychodzi w formacie AAC lub MP3 , oba formaty są bardzo mocno skompresowane.

Z tego co wyczytałem w internecie, i tu zaczyna się dla mnie problem - weryfikacja informacji

"standardowy 16-bitowy dźwięk 44.1kHz używany do tłoczenia płyt CD zawiera tylko około 15 procent informacji uchwyconych podczas nagrań w studio.

Niektóre źródła podają 30 procent.

Mp3 - zaledwnie 5 -7 %.

Winyl ok. 80 %.

 

Z tego co mi wiadomo, piersze co robią producenci płyt cd to "obcinają" wszystkie wysokie i niskie tony, kompresują wszystko i tłoczą.

Więc gdzie mam być ta przewaga cyfry na analogiem ? Cyfry nie kłamią.

 

Jeśli coś pomyliłem, lub ktoś ma inne informację proszę o poprawę.

 

Frywolny odp. na Twoje pytanie, porównałem aktualnie wydaną płytę winylową z wydaniem CD.

Płyty na których przeprowadziłem mały eksperyment

Portico Quartet " Portico Quartet"

Pantha Du Prince " Black Noise"

John Frusciante "Empyrean"

 

Grają inaczej - nie ma się co dużo rozwodzić, w szczególności efekty pozamuzyczne są wyraźniejsze, namacalne, nadając muzyce przestrzeń, życie.

 

Vlado ma rację, czemu sobie odmawiać, przecież nie zabierzesz LP ze sobą do pociągu, ok jest to możliwe, ale niewygodne, no ale na koniec dnia nie wyobrażam sobie, że miałbym słuchać siedzać wygodnie w fotelu Mingus-a na reedycji CD zamiast z oryginalnego czarnego złota Columbia.

No i to jest twoj wybór. Wolność to piękna rzecz.

Pewnie wiesz źe wszystkie nowe vinyle są robione z cyfrowych taśm matek?

Wiesz źe analogu juź nie ma w produkcji muzycznej?....juź od lat.

Owszem stare wydania vinyli są w pełni analogowe ale jest ich coraz mniej,

czesto są już zniszczone, porysowane, mają trzaski itd.

Nowej muzyki juź od wielu lat nie ma bez cyfry bez względu czy na CD, vinylu

czy plikach.

Pewnie wiesz źe wszystkie nowe vinyle są robione z cyfrowych taśm matek?

Wiesz źe analogu juź nie ma w produkcji muzycznej?....juź od lat.

Tak wiem, ale jeśli cena obu nośników jest porównywalna ja wybieram winyl.

Jest tam po prostu, według mnie, więcej muzyki.

Odnosnie tego od lat - wraca się do starych niemieckich mikrofonów, analogu, magnetofonów szpulowych ale czy to tylko gadka marketingowa, bo na koniec i tak wszystko idzie to do kompa - tego już nie wiem.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

""standardowy 16-bitowy dźwięk 44.1kHz używany do tłoczenia płyt CD zawiera tylko około 15 procent informacji uchwyconych podczas nagrań w studio.

Niektóre źródła podają 30 procent.

Mp3 - zaledwnie 5 -7 %.

Winyl ok. 80 %."

 

Skąd te dane?

Każdy ma prawo wybierać to co mu bardziej pasuje.

Akurat nowe, dobre wydania na vinylu np japońskie

są znacznie droższe niż to samo na CD.

 

Co do powrotu do np starych mikrofonów to nie mam wiedzy,

być może robi się takie eksperymenty.

Co do magnetofonów szpulowych to powrotu nie ma choćby

ze względu na komfort użytkowania sprzetu cyfrowego, na trwałość

kopii cyfrowych oraz podatność na późniejsze przetwarzanie, masteringi

itd gdzie sprzety do tego są tylko cyfrowe.

Czyli na pewnym etapie produkcji i tak każde analogowe nagranie musiałoby

być przetworzone na cyfrę a po co skoro można od razu rejestrować wszystko

cyfrowo.

Są oczywiście pasjonaci szpuli i dla własnej przyjemności bawią się w to w domu,

ale do produkcji nagrań nie ma juź powrotu do analogu.

Jak słusznie zauważyłeś w końcu i tak wszystko ląduje w komputerze.

 

Bawić można się we wszystko, ale i tak świat jest juź cyfrowy....tylko cyfrowy.

Oczywiście jakość cyfry teź może być różna bo i mp3 i 24/192 to też cyfry a

grają zupełnie inaczej.

Kazdy nowy Vinyl to teź cyfra tylko odtwarzana analogowo. Ot taki fun.

""standardowy 16-bitowy dźwięk 44.1kHz używany do tłoczenia płyt CD zawiera tylko około 15 procent informacji uchwyconych podczas nagrań w studio.

Niektóre źródła podają 30 procent.

Mp3 - zaledwnie 5 -7 %.

Winyl ok. 80 %."

 

Skąd te dane?

 

przed śmiercią Jobs coś tam kombinował z Young-iem

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kto by kupował dobre wydania płyt CD za 15 euro skoro to samo byłoby na krążkach za 2 euro?

Miliony ludzi raz dwa by rozpoznali co jest grane i byłaby mega afera.

- no właśnie po co ? - skoro /moim zdaniem/ nie ma różnicy ? - Różnica wynika chyba z przekonania /wiary/, że droższa płyta gra lepiej. Miliony ludzi ? - myślisz , że nie mają nic innego do roboty, tylko porównywać jakość dźwięku z droższych i tańszych płyt cd ? - to byłoby dopiero cd-maniactwo :) pzdr.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość StaryM

(Konto usunięte)

no właśnie po co ? - skoro /moim zdaniem/ nie ma różnicy ? - Różnica wynika chyba z przekonania /wiary/, że droższa płyta gra lepiej.

Mylisz się, ergo masz błędna opinię. Jeśli nagra się płytę CD z winyla na komputerze, podda się te nagrania obróbce w celu usunięcia szumów i trzasków, a przy okazji usunie się część użytecznych dźwięków, to na pewno nie będzie to samo CD, co zrobione z prawdziwego źródła.

Te "dzikie" CD są jakościowo makabryczne i słychać to nawet na byle jakim sprzęcie. Mam jedną taką płytę, kiedyś od kogoś w prezencie dostałem. Tego się da słuchać względnie jedynie na starym boomboxie Philipsa.

Mylisz się, ergo masz błędna opinię. Jeśli nagra się płytę CD z winyla na komputerze, podda się te nagrania obróbce w celu usunięcia szumów i trzasków, a przy okazji usunie się część użytecznych dźwięków, to na pewno nie będzie to samo CD, co zrobione z prawdziwego źródła.

Te "dzikie" CD są jakościowo makabryczne i słychać to nawet na byle jakim sprzęcie. Mam jedną taką płytę, kiedyś od kogoś w prezencie dostałem. Tego się da słuchać względnie jedynie na starym boomboxie Philipsa.

- nie będę się upierał, bo cyfra generalnie od paru lat nie jest w kręgu mojego zainteresowania - ale staram się dociec przyczyny - bo kopia cyfrowa jest zerojedynkowa - czyli albo jest identyczna albo nie ma jej w ogóle - jeżeli firma kupuje licencję na wytłoczenie cd np. Rolling Stonesów, to musi kopiować z winyla czy też ze starych taśm, jak to ktoś napisał ? - czy raczej licencją objęta jest jedynie treść i mogłaby użyć jako źródła najlepszych materiałów dostępnych na rynku, czyli tych dobrych płyt cd ?...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Excel bardzo ładnie odpowiadasz pytaniem na kolejny agrument, tak aby był ciągły ruch w wątku - jak długo możesz tak udawać, że pewne argumenty do Ciebie nie przemawiają ?

 

Nie zrozum mnie źle, sam wolę winyl od cd, ale tak szczerze - bawisz się z nami co :)

 

Ile Ci płaci audiostereo za posty na Twoich wątkach ? czy może dostajesz bonusy w wybranych sklepach audio ?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Te śmieciowe wydania to nie są normalne licencjonowane płyty. Nie bardzo się tym interesowałem, ale kiedyś ktoś to wyjaśniał. Na takich "śmieciowych" CD ukazują się wyłącznie stare nagrania do roku 1970. Pojawiły się takie płyty po roku 1990, ponieważ jakieś przepisy (nie wiem czy tylko u nas) zdejmowały ochronę prawną* z tych nagrań. Ale oczywiście dostęp do nagrań źródłowych by kosztował, tantiemy trzeba by było zapłacić. Dlatego te CD są kopiami zwykłych starych często płyt winylowych.

Kopia cyfrowa jest identyczna ze źródłem cyfrowym. To prawda. Ale w tym wypadku źródłem nie są oryginalne nagrania.

 

--

* Nie wiem dokładnie, czy to nie bylo związane ze starym prawym autorskim i ochroną do 25 lat.

Też to tłumaczyłem Excelowi kilka razy że na tych śmieciowych niby-CD nie jest zerojedynkowa kopia tego co na dobrych wydaniach oryginalnych CD ale on tego nie rozumie albo nie chce zrozumieć.

Jakość nagrań na tych niby-CD jest tak fatalna że aż trudno uwierzyć.

To lepiej gra kaseta magnetofonowa nagrana z dobrego wydania CD.

Kopia cyfrowa jest identyczna ze źródłem ? To tylko w teorii jest prawdą, bo w praktyce nawet niewprawne ucho wychwyci różnicę.Twoim zdaniem gdy skopiujemy zapis 24 bitowy na 16 bitów to w dalszym ciągu będzie to samo?Kolejną bajką jest opowiadanie,że sygnał cyfrowy albo jest w najwyższej jakości albo go nie ma wcale.Wyznawcy tego poglądu twierdzą,że nie ma różnicy w kablach HDMI i nie należy przepłacać.Widział ktoś śnieżący kabel tego typu?Ja widziałam.Nie miał prawa bo to cyfra i baju, baju:)

Tego to Excel już w ogóle nie zrozumie więc tego tematu nawet z nim nie poruszałem.

Na razie nie może pojąć że na 2 srebrnych krążkach które można kupić w sklepie za 5zł i za 60zł

jest zupełnie inna jakość nagrań mimo że wykaz utworów może być podobny i wykonawca ten sam.

Temat który ty poruszyłeś twardan to już nie w tym wcieleniu Excela.

.Twoim zdaniem gdy skopiujemy zapis 24 bitowy na 16 bitów to w dalszym ciągu będzie to samo?

- no nie - tu w grę wchodzi kompresja - ale 16 na 16 czy 24 na 24 - to już powinno być to samo ? a może się mylę ? - jest tu jakiś informatyk ?

 

Ile Ci płaci audiostereo za posty na Twoich wątkach ?

- niestety nic, a szkoda - mogliby choćby raz w roku jakiegoś dobrego winyla na urodziny :) pzdr.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość StaryM

(Konto usunięte)

no nie - tu w grę wchodzi kompresja - ale 16 na 16 czy 24 na 24 - to już powinno być to samo ? a może się mylę ? - jest tu jakiś informatyk ?

Excelu to akurat ma żadne zastosowanie w w głównym zagadnieniu, czyli nędznej jakości "prawie pirackich" CD. Tak kopia cyfrowa jest dokładna co do bitu. 16 na 16, 24 na 24 to musi być to samo.

Problem tutaj polega na tym, że "oryginał" jest do kitu. Jak się robi kopię z płyty winylowej na takim sobie gramofonie, gdzie być może nawet mamy przydźwięk silnika i pełno trzasków ze starej płyty, a potem na komputerze wycinamy te trzaski i przydźwięki to nagranie staje się szare i bezbarwne. Tniemy pasmo. Co zrobić, żeby "polepszyć"? Ci producenci z bożej łaski podbijają dół i górę (tzw. kontur) i potem się tego już nie daje słuchać.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Kopia ze źródła jest upośledzona też o błędy odczytu tj interpretacje bufora, oraz swoje dokłada nagrywarka .To bardzo ładnie widać po nagrywarkach komputerowych. Im większa szybkość nagrywania tym dźwięk jest płytszy, a sama płyta szybciej odmawia posłuszeństwa.

różnicy w kablach HDMI

 

Teraz dopiero się zacznie :)

 

Ps. ponoć w kablach HDMI za 2 000 zł + film odsłania nowe doznania, ukryte sceny, a zdarzały się przypadki, że i inne zakończenie filmu !

baju, baju:)

tak aby był ciągły ruch w wątku

- naprawdę nie jest to moim celem - Twoje posty są interesujące, ale nie szukaj dziury w całym, bo jej nie ma - ale, ale, chyba jesteś przekonany , że na Księżycu byli ludzie ?

 

tj interpretacje bufora

chyba interpolacje ?

excelvinyl winylmania blog szukaj

na Księżycu byli ludzie ?

 

 

Excel "jak tylko żartowałem" :)

 

Odnośnie księżyca - to tak, uważam, że byli ale z pewnością nie w '69.

I tej słabej jakości kopia którą wtedy wyemitowali w tv, gdzie widać nr rekwizytów na skałach :)

Ale to może na osobny wątek : )

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.