Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !

[Gość frywolny trucht]

Filmiki z Junkersem nurkujacym?

Hy, no...

[Dar]

Temat na pewno jest ciekawy.

To wszystko w ogóle jest ciekawe. I winyl i cd oraz magnetofony szpulowe i kasetowe potrafią fajnie uprzyjemniać nam codzienne życie. Wszystkie te źródła dźwięku brzmią inaczej, ale jednakowo potrafią nas fascynować. Niech żałują Ci, którzy audio się nie interesują :)

 

P.S.

Tylko te wytwórnie niech wypuszczają produkty najwyższej jakości......lamerzy do kwadratu

 

Jednak nie jest to jedyne tak dobrze zrealizowane wydawnictwo, które wyszło spod ich ręki.

Wiem, wiem. Wymieniłem tylko jedną płytę, bo akurat ją zamówiłem :)

[excel]

- dzisiaj zespół The Shadows - jeden z moich ulubionych - mam ich sporo płyt - to tłoczenie niemieckie, z roku ....nie doczytałem się....

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Kraftwerk, Jarre- to "komercja"???:) Na podobnej zasadzie Bach, Mozart tudzież inny ( z zupełnie innej beczki) - Tom Waits wespół z Vanem Morrisonem- to tysz komercyja ??? No proszę, co się porobiło... Niech Ci tem węglarz wyniesie tego inkasenta - "Miś "- to pierwsza rzecz, którą uruchomiłem po przenosinach...:)))) pozdro- Jacek

[sly30]

Dla mnie Jarre to najwieksza komercja muzyki elektronicznej co nie znaczy że jest zły.

[Bezlitosna Niusia]

Nie wiem , sly - ile wiosen liczysz , ale wierz mi - z zapartym tchem słuchałem i wpatrywałem się w okładkę - dziecięciem będąc...:)))

[excel]

Dla mnie Jarre to najwieksza komercja muzyki elektronicznej co nie znaczy że jest zły.

- tu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) między innymi jest definicja komercji - wydaje się, że Jarre pod to nie podpada...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

Jeśli tak patrzeć to masz rację.

Dla mnie komercyjny to przeciwieństwo niszowego, ambitnego grania, poza głównym nurtem wielkich wytwórni nastawionych właśnie na zysk.

[excel]

sty 30 - idzie wiosna - spraw sobie przyjemność i kup gramofon :)

[sly30]

Mam gramofon w rodzinnym domu, taki polski z lat ok 1982-1983 z wkładką MF-102.

Nie chcę już do tego wracać.

[Gość frywolny trucht]

Do tego nie musisz :)

[excel]

- fanom jazzu polecam tę płytę - nie przegapcie jak będziecie na łowach - tłoczenie Pronit Pionki - trzy fragmenty ze strony A - a strona B jeszcze lepsza :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Noga z ręką to Ci chodziła podczas tego kręcenia , nieprawdaż, excel?;)

[Thorogood]

Pronit słynął z wysokiej jakości tłoczeń.

[Gość frywolny trucht]

Pronit słynął z dodawania kurzych skorupek jaj do masy winylowej.

[Teddy_2012]

Pronit słynął z wysokiej jakości tłoczeń.

To raczej kwestia realizacji POLJAZZ placil za nagrania sowicie i nawet w normalnej jak na te czasy ($,bony PEWEXU)

Pronit nigdy nie tloczyl myzy powaznej to robily PN i to na export.

[Thorogood]

No przecież żartuję.

W płytach Pronitu można różne rzeczy znaleźć.

[Gość frywolny trucht]

"W 1950 roku wybuchła wojna koreańska. Polska Ludowa wchodząca w skład Układu

Warszawskiego (wspierającego Koreę Północną) wspomagała tę wojnę produkcją zbrojeniową.

Do Korei wysyłano także wyroby (prochy) z Pionek. Zapotrzebowanie na prochy podczas tej

wojny było tak duże, że w Zakładach Chemicznych Nr 8 w Pionkach zatrudniono podczas jej

przebiegu ponad 8223 osoby (początek wojny 1914). Koniec wojny oznaczał brak dużego

zapotrzebowania na proch. Po zakończeniu konfliktu, aby uniknąć nieuchronnej redukcji

zatrudnienia oraz problemów społecznych z tego tytułu, ówczesne władze polityczne i resortowe

zdecydowały, że należy poszerzyć w Pionkach zakres produkcji cywilnej wykorzystując

istniejący potencjał techniczny oraz ludzki. Jedną z propozycji było uruchomienie produkcji

masy „Mikro” do produkcji płyt gramofonowych według receptury Instytutu Chemii

Organicznej w Warszawie na potrzeby Zakładów Muzycznych „Muza” w Warszawie.

O wyborze Pionek zadecydowały doświadczenia w produkcji tworzyw sztucznych m.in.

w zakresie tworzyw na bazie polichlorku winylu, stanowiącego podstawowy surowiec na płyty

winylowe. Tłoczeniem płyt gramofonowych do lat sześćdziesiątych XX wieku zajmowało się

Przedsiębiorstwo Państwowe "Polskie Nagrania Muza" przy ul. Płockiej w Warszawie.

Posiadane przez „Muzę” stare niemieckie prasy wymagały jednak znacznej ilości pary

technologicznej oraz wody. Zwolnione po produkcji prochów nitroglicerynowych w Pionkach

obiekty poprodukcyjne posiadały instalacje z parą technologiczną i niezbędnymi parametrami. (..)

 

Stąd: http://pthpionki.pl/pliki/Historia%20t%C5%82oczni%20ZTS%20Pronit%20w%20Pionkach%20-%20Publikacja.pdf

 

"Od chwili uruchomienia produkcji występowały ciągłe kłopoty z jakością masy, która

była dość często reklamowana przez PP „Polskie Nagrania”. Na początku lat sześćdziesiątych

najczęściej zgłaszano uwagi dotyczące powstawania wad - tzw. „pęcherzy” w wyprasowanych

przez „Pronit” płytach. ”Pronit” bronił się przed zarzutami o te wady na posiedzeniach Komisji

Porozumienia Branżowego obciążając winą Zakłady Chemiczne w Oświęcimiu za złą jakość

dostarczanego polichlorku winylu."

 

"Epizod z jajkami opisuje

we wspomnieniach Wiesława Połońska w sposób następujący :

„Mówiąc krótko płyty te trzeszczały podczas odsłuchu. Nasi koledzy i koleżanki z laboratorium

badawczego nie mogli tego problemu zlikwidować. Zgłosił się więc do nas z „Polskich Nagrań”

majster z galwanizerni, który zadeklarował, że za znaczne pieniądze jak na tamte czasy rozwiąże

nam ten problem. Przyjechał na parę minut do „Pronitu”, zastosował metodę z jajkami

i oczywiście zainkasował pieniądze. Jego recepta "technologiczna" była prosta, powiedział:

kupować jajka, żółtka zjadać, a białko lać do kąpieli galwanicznej. Ta prosta, a skuteczna metoda

stosowana była do końca produkcji płyt w „Pronicie” zapewniając jajkami dobrą jakość

dźwięku.”

Procedurę stosowania kurzego białka w kąpieli galwanizacyjnej potwierdził w 2009 r.

osobiście autorowi niniejszej pracy ostatni mistrz galwanizerni Czesław Sadal, (który pracował

w galwanizerni w latach 1984-1990). Poprzednikiem Czesława Sadala był Leszek Zawodnik."

 

No i się wyjaśniło. Nie skorupki, a białko :)

 

Im bliżej końca tym bardziej robi się kino sensacyjne. Dobry film można zrobić:

 

"Dokumenty związane z tłoczeniem płyt w „Pronicie” wskutek dziwnych decyzji

kierownictwa „Pronitu” w latach 90-tych (po zakończeniu produkcji) wraz z „taśmami matkami”

przenoszono kilkakrotnie z działów obsługujących sprzedaż płyt na wydział produkcyjny,

następnie do kancelarii tajnej i ponownie na wydział. Wielokrotne przenosiny i przekazywanie

materiałów spowodowało, że nikt z byłych zarządzających i pracujących przy zakupie nagrań nie

potrafi powiedzieć co się stało ze 153 „taśmami matkami” jakie posiadał „Pronit”. Taśmy te są

podstawowym materiałem do odtworzenia nowych pozytywów, a więc decydującym narzędziem

do wznowienia edycji płyt. Ostatnie ruchy z dokumentami po roku 2000 wykonał syndyk masy

upadłości przekazując je do archiwum państwowego w Radomiu. Nie przekazał jednak pełnej

dokumentacji związanej z płytami jak np.: dokumentacji projektowo-technologicznej produkcji

masy i tłoczenia płyt (odnalezionych przeze mnie w zrujnowanym budynku obecnego ZPS Sp. z

o.o.), wykazu patentów zagranicznych (również odnalezionych przeze mnie w bibliotece

technicznej byłego ZTS „Pronit”, a obecnie będącej w posiadaniu ZPS Sp. z o.o.). Dwie „taśmy

matki odnalezione i zlokalizowane w jednym z biur ZPS Sp. z o.o. przez pracownika Urzędu

Miasta w 1998 r znikły bez śladu."

[Yul]

Jego recepta "technologiczna" była prosta, powiedział:

kupować jajka

To jest kura!!! Panie Kapitanie! :)

[Gość frywolny trucht]

Dla mnie Jarre to najwieksza komercja muzyki elektronicznej co nie znaczy że jest zły.

 

Nawet zwierzaki grajom Jarre.

 

[ryszard_pp]

Wejdź do wątku Magnepana o muzyce elektronicznej.

Tam jest wymienione ponad 100 różnych wykonawców.

Dla przykładu: Jon Serrie, Patrick O'Hearn, David Helpling, Robert Carty, Biosphere,

Air Sculpture, Pete Namlook, Ron Boots, Rudy Adrian, Rainbow Serpent, Create itd.

Tylko ci powyżej to ponad 200 krążków CD.

 

A co myślisz o tym, kilka króciutkich sampli czysto technicznych z czarnego placka, wydane również w wersji CD, zapewniam, że nie gorzej brzmiącej - Excelu:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- dzisiaj trochę country - na płycie Jima Reevesa, którego bardzo lubię jest 5 kawałków na stronie - wskazuje to że będzie dobrze grało i gra ! Mam w swoich zbiorach też płytę, gdzie jest 15 kawałków na stronie ! - to nie może dobrze grać i nie gra.

Nadchodzą takie czasy, a właściwie już nadeszły, że niemanie gramofonu jest de mode, passe czyli po prostu obciach ! No ale większość kolegów z forum nie lubi analogu - więc żeby być trendy, mogliby wstawić na swoje ołtarze chociażby jakąś kopię, atrapę z tektury i plastiku :) Nasi sprytni rzemieślnicy na pewno wykonaliby niedrogo atrapę mocno wypasionego od pasa w dół gramofonu - talerz mógłby się kręcić na baterię, a ponieważ pusty w środku, to mógłby być grubszy jak szerszy, może i pół metra ? + 2 sekcje kręcących się w różne strony ciężarków - no i świecące kolorowe diody, dużo diód ! - żeby to nie było zbyt jarmarczne to nie umieszczałbym balonika na druciku,ale już mały wiatraczek z wentylatorkiem mógłby być. Z tyłu ukryta mała dziurka na kartę SD żeby dawał sygnał audio. Może na dole jakieś kółka z miękkiej gumy ? - ale to już chyba jako opcja. Sam bym kupił takie cudo, żeby zadać szyku na forum :)pzdr.

 

 

 

[Thorogood]

Mam w swoich zbiorach też płytę, gdzie jest 15 kawałków na stronie ! - to nie może dobrze grać i nie gra.

 

 

A jak np. taki zespół M.O.D./S.O.D. umieszczał na stronie 10-20 kawałków po 10-30 sekund?

Sprawdź czasy. Są utwory po 10 minut i po 10 sekund :)

[Yul]

żeby to nie było zbyt jarmarczne to nie umieszczałbym balonika na druciku,ale już mały wiatraczek z wentylatorkiem mógłby być

Do tego mały żagielek przyczepiony do headshella i...antyskating gotowy! Potrzebna większa siła antyskatingowa - podkręcamy wiatraczek, mniejsza - to zwalniamy. To jest w takim razie antyskating pneumatyczny, regulowany "in the fly".

Ktoś zna adres do Urzędu Patentowego RP? :)

[paul_67]

Excel, po czym ma się takie wizje? Czy już próbowałeś przegryzionego specyfiku do mycia płyt? Chyba tych dup już wystarczy?:)))

[excel]

 

 

A jak np. taki zespół M.O.D./S.O.D. umieszczał na stronie 10-20 kawałków po 10-30 sekund?

Sprawdź czasy. Są utwory po 10 minut i po 10 sekund :)

no tak, zasugerowałeś delikatnie, że nie wiem o czym mówię :) dobrze wiesz, ze miałem na myśli typowe kawałki z tamtych czasów ok. 3 minutowe - a mało to jest składanek po 20 utworów na płycie ? celowały w tym wytwórnie z dzikiego kapitalistycznego zachodu - omijam takie płyty z daleka....ale za darmo można wziąść :)pzdr.

[Thorogood]

wziąć

[excel]

wziąć

- o kurde ! - kajam się pod stołem...

[excel]

- dzisiaj Grechuta z płyty wydanej w 1990 r. czyli schyłkowa epoka winyla...

 

[Gość frywolny trucht]

20 tys zł...