Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo odporne na mycie, wpierw ręcznie, za pomocą koziego pędzla, zwilżam wodą destylowaną z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Następnie mokre odtwarzam "na mokro" na oddelegowanym gramofonie z zamontowanym zwilżaczem do odtwarzania na mokro. Następnie myję z odsysaniem. Po kilku takich myciach można pozbyć się większości trzasków na płycie. Jeśli nadal trzeszczą wiemy, że płyta już odeszła i utylizujemy.

Pozdrawiam Włodek.

 

Ale do loda to ktoś potrzebny.

Słusznie zauważyłeś. Ja również nie pijam samotnie, a żeby loda, to niestety nie sięgam:-))

Zgaduję , Włodku , że do odtwarzania "na mokro" - masz osobną wkładkę , tudzież igiełkę ? Naprawdę - winyle mi nie pierwszyzna , ale z AŻ takimi - nie miałem nigdy do czynienia. Stąd moje pytanie. Za odpowiedź dziękuję , lecz gdybym jeszcze zakupił niejaki "zwilżacz" - bez dwóch zdań ląduję z całym majdanem na balkonie. Wiesz - kobity są tolerancyjne , ale w ostatnią niedzielę - zaiste przegiąłem z zakupami. PS - po cichu... ona wciąż nie wie , ile ja tych płyt naprawdę kupiłem ; większość zostawiłem w garażu... :)

lecz gdybym jeszcze zakupił niejaki "zwilżacz" - bez dwóch zdań ląduję z całym majdanem na balkonie.

Niekoniecznie:-) Zwilżacz jak go nazwałem, to urządzonko montowane w miejscu ramionka i szczoteczki antystatycznej. Wygooglasz sobie i sam zobaczysz. Oczywiście do odtwarzania/czyszczenia na mokro używam idlerowego Dual'a z wkładka Shure i igłą N-71e. Zauważyłem, że te oporne myciu płyty, to zazwyczaj te noszące znamiona przechowywania w wilgoci. Prawdopodobnie to grzyby tak ciężko usunąć z rowka.

W.

Ps.

Ja do płyt muszę dodać ponad trzydzieści magnetofonów kasetowych, trzy szpulowe, kilkanaście gramofonów, o reszcie nie wspominam bo przeraża mnie ogrom tej "choroby".

A kobieta to dzielnie znosi. Zapewne woli to hobby niż groźbę innych moich "pomysłów".

Pozdrawiam Włodek.

Bardzo odporne na mycie, wpierw ręcznie, za pomocą koziego pędzla, zwilżam wodą destylowaną z dodatkiem płynu do mycia naczyń

 

 

A mógłbyś napisać czy przycinasz pędzel na krótko, czy używasz długiego włosia?

A mógłbyś napisać czy przycinasz pędzel na krótko, czy używasz długiego włosia?

Używam pędzla szerokości 2inch z włosem równo przyciętym do długości 4cm.

W.

 

- to trenuj ! :))

Excelku staram się, niestety z wiekiem to kręgosłup szybciej sztywnieje niż "lód" ;-))

Jak zawsze serdecznie. Włodek

Używam pędzla szerokości 2inch z włosem równo przyciętym do długości 4cm.

 

 

Pytam oczywiście nie bez kozery:)

 

Używam różnych kozich pędzli do malowania i trochę poznałem ich właściwości. Coś mi podpowiada, że jeżeli myjesz płytę wielokrotnie, to masz za długi pędzel. Czterocentymetrowe włosie jest zbyt elastyczne, śmiga po powierzchni płyty i nie zagłębia się w rowki. Sądzę, że nacisk takiego włosa jest kilkadziesiąt razy mniejszy od nacisku igły. Żeby zwiększyć nacisk trzeba włosie usztywnić czyli skrócić. Ja bym upitolił na 1 cm. Tak jest w Knosti.

Oczywiście na siłę się nie upieram.

Pozdrawiam. Jacek

Jacku, ja tym pędzlem zwilżam kilkakrotnie płytę w celu odmoczenia zaschniętego brudu. Myję myjką z odsysaniem.

Jeśli stosować taki pędzel wyłącznie do mycia ręcznego, Twoje uwagi są jak najbardziej prawidłowe.

W.

Jacku, ja tym pędzlem zwilżam kilkakrotnie płytę w celu odmoczenia zaschniętego brudu. Myję myjką z odsysaniem.

Jeśli stosować taki pędzel wyłącznie do mycia ręcznego, Twoje uwagi są jak najbardziej prawidłowe.

W.

 

 

Wszystko jasne:)

J.

Ostatnio trafiłem na fajne dla mnie płyty w zalanym kiedyś kartonie .Stan koszmar .Na jednej płycie plamy myłem nawet samym izopropylowym bo forumowe proporcje nie dawały rady. Zastanawiam się na wypróbowaniu do mycia na mokro oprócz pędzla takiej szczotki welurowej-oczywiście zrobię ją diy z szerokiej aksamitki. Umyłem ostatnio jedną płytę, odessałem i niby ok ale przed odtworzeniem jeszcze przejechałem szczotką i ku zaskoczeniu wyszło nieźle kurzu aż zwątpiłem czy ją myłem.Zastanawiam się czy pędzel nie myje tylko po wierzchu.

Wszystko jasne:)

J.

 

Aaaa.. niespodzianka, nie wszystko. Jest pewien decydujący szczegół. Zrobiłem dwa zdjątka makro, żeby to pokazać.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W tej samej skali rowek płyty z cząstkami kurzu:

 

post-26459-0-53680500-1365612451_thumb.jpg

 

Szczotka pokazana na pierwszym foto ma włosy koziej szczeciny o różnej grubości, mało tego , część włosów jest przycięta ale niektóre nie - te zakończone w naturalny sposób szpiczasto - tak rosły na kozie.

W rowek wchodzą głęboko tylko te z naturalnymi szpiczastymi zakończeniami, nieprzycinane. Właściwie tylko taką, wyselekcjonowaną, zakończoną naturalnym szpicem i nieprzycinaną szczecinę powinna zawierać kozia szczotka do mycia płyt. Dlatego z tym przycinaniem uważałbym. Może ktoś zrobiłby jakieś foto makro zakończeń włosów swojej szczotki Knosti. Ta na moim foto jest kozia, ale ma inne przeznaczenie.

Kozia szczecina - bo najcieńsza i "najmiękksza", pod wzgledem cienkości konkuruje z nią chyba tylko mikrofibra i włókna szczotek węglowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ależ Ryśku, doprawdy ciężko lub całkiem niemożliwe jest zdobycie pędzla lub szczotki, wykonanej z całych nieprzycinanych kozich włosów.

W.

- myślę, że trzeba chodować kozę :)

excelvinyl winylmania blog szukaj

W rowek wchodzą głęboko tylko te z naturalnymi szpiczastymi zakończeniami, nieprzycinane. Właściwie tylko taką, wyselekcjonowaną, zakończoną naturalnym szpicem i nieprzycinaną szczecinę powinna zawierać kozia szczotka do mycia płyt. Dlatego z tym przycinaniem uważałbym. Może ktoś zrobiłby jakieś foto makro zakończeń włosów swojej szczotki Knosti. Ta na moim foto jest kozia, ale ma inne przeznaczenie.

Kozia szczecina - bo najcieńsza i "najmiękksza", pod wzgledem cienkości konkuruje z nią chyba tylko mikrofibra i włókna szczotek węglowych.

 

Choćby udało się kupić pędzel z nieprzycinanym włosiem to i tak byłby to przedmiot kilkunastokrotnego użytku - włosie się ściera.

 

Z foto szczotki w Knosti chyba nic nie będzie - trzeba użyć młotka, żeby ją wyjąć (chyba, że tylko moja tak ma). Włosie na bank przycinane.

 

No i smutek - to czego używać? Wyrzucić Knosti? Używać węglowych? - te i tak są zbyt elastyczne - trzeba by je chyba skrócić na

3 mm . Dość przekonujący jest pomysł vlado z przeorywaniem igłą na mokro.

 

Albo się już przestać przejmować, W końcu wiosna nadchodzi:)

Ja czasami myję ręcznie ściereczką z mikrofibry.

 

 

A ja jej się jakoś boję. Nie to, żeby miała od razu oczy, ale w dotyku jakaś nie fajna. Tak trudno się wyzbywać uprzedzeń....

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

No Excel dałes ognia z hodowlą :)

Ryszard, ja się zaczynam ciebie bać, czy ty nie knujesz w swoim warsztaciku aby jakiegoś zagożenia dla świata?

 

Mnie też szmatki wszelkiej maści podpadają, raczej wcierają niż wyrywają chwasty.

jajacek1410 coś się taki czerwony zrobił?

<iframe src='http://gunclub.ea.com/pl/profile/12192e93-377a-4251-95e2-3177f9f381d4/embed' height='410' width='468' scrolling='no' ></iframe>

Choćby udało się kupić pędzel z nieprzycinanym włosiem to i tak byłby to przedmiot kilkunastokrotnego użytku - włosie się ściera.

 

Z foto szczotki w Knosti chyba nic nie będzie - trzeba użyć młotka, żeby ją wyjąć (chyba, że tylko moja tak ma). Włosie na bank przycinane.

 

No i smutek - to czego używać? Wyrzucić Knosti? Używać węglowych? - te i tak są zbyt elastyczne - trzeba by je chyba skrócić na

3 mm . Dość przekonujący jest pomysł vlado z przeorywaniem igłą na mokro.

 

Albo się już przestać przejmować, W końcu wiosna nadchodzi:)

Przestać się przejmować. Chyba lekko przesadziłem. Nie musi być tak źle, Knosti mimo przycinania może jednak mieć cieńsze, jakoś tam dobierane włosie. Przecież o ile wiem to działa, więc te włosy do rowka jednak muszą wchodzić. Może to włosie jest strzyżone z kóz w odpowiedniej fazie porastania, wieku kozy itp itd. Dlatego może być cieńsze i przycinanie może nie przeszkadzać. Szkoda, że nie można wykonać porównawczego makra.

 

Płyty pocierać o koze.

Kozę hodować od razu w wannie.

Na marginesie - co robicie z płytami kupionymi na przykład na "jarmarku" , którym nawet "Nasza Mieszanina Forumowa" - nie daje rady ? Kupiłem przedwczoraj kilkadziesiąt ; umyłem kilka z nich cieczą NMF i grają , powiedzmy - VG+ .

 

Na marginesie, a można zapytać co zakupiłeś, że mimo opisanego przez Ciebie stanu płyty wylądowały w Twoim domu ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.