Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety dupa blada, podane przez Ciebie serwery proxy wyświetlają jeszcze mniej niż

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tam prynajmniej był pasek stanu i ikony na czarnym obrazku a na tych z proxy tylko czarne okienko:(

 

Z linkiem mi się ostatnie zdanie połączyło i mimo prób oddzielenia nie idzie poprawić.

Ech te blokady, można spróbować tunelowania

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rydz

(Konto usunięte)
<br />I powiem jak Grek Zorba, nie ma to jak Rosjanki. To są kobiety.<br />Żeby młodość wiedziała, żeby starość mogła... ;) <br />

Eech Stary,wiesz co piszesz,umarlaka podniosą:))

Niestety, chyba, że niepoprawnie skonfigurowałem program z drugiego linku(opcja auto detect), jeśli ją odznaczę pojawia się pole w które mam wpisać nieznane mi.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

No chyba nie "Tercet Egzotyczny" :-) ?

E no nie ale widzę, że tutaj to same "smutasy" ;). Jak nie wczesny PinkFloyd to King Crimson.

Permamentną żałobę wszyscy mają cy cuś ....

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Pamiętacie, jak wcześniej wrzucałem wykres wav vs mp3? Uwagi, jakie miał kolega partick spowodowały, że zająłem się tym tematem jeszcze raz.

Zgodnie z jego sugestiami, najpierw przygotowałem czysty i nieskompresowany plik wav, który zapisałem z programu HOLMimpulse. Ponieważ wbrew moim oczekiwaniom charakterystyka częstotliwości nie była wcale płaska pod względem głośności, więc wyrównałem ją możliwie równo bez nadmiernej ingerencji w programie Audacity.

Zatem podstawą wyjściową stał się plik wav 24bit/48kHz z nagranym spektrum częstotliwości od 10Hz do około 25kHz, a celem było określenie co dzieje się z dźwiękiem po poddaniu pliku kompresji mp3 - 320kbps, 192kbps, 96kbps i 48kbps. Jakie jest pogorszenie jakości i jak zmienia się pasmo oraz charakterystyka. Spektrum częstotliwości było budowane z całych plików w programie Audacity.

 

post-38867-0-82916100-1367151942_thumb.jpg

 

Co widać na wykresie? Otóż w pliku mp3 320kbps gwałtownie spada wykres częstotliwości powyżej 21kHz i widoczne są już tylko niewielkie drgania. W pliku mp3 192kbps odtwarzanie kończy się nieco powyżej 20kHz, jakby nożem uciąć. Plik mp3 96kbit ma te samą prawidłowość, ale odrobinę poniżej 20kHz. Cięcie wysokich częstotliwości najbardziej widoczne jest w pliku mp3 48kbps, odtwarzanie tonów wysokich kończy się praktycznie na 11,5kHz.

Co jeszcze? Otóż pliki mp3 mają podbite częstotliwości poniżej 30Hz, podbicie rośnie stopniowo i sięga do 3dB. w zakresie tonów wysokich to podbicie zaczyna się już około 150Hz i rośnie powoli, by na poziomie 2kHz osiągnąć koło 2dB, a przy 12kHz sięga już 6dB. Jest jeszcze jedna różnica, której na wykresie nie uwzględniłem, bo przesunięcie skutecznie zaciemniało obraz całości. Plik wav jest o 2dB cichszy w całym paśmie, czyli mp3 podbija też głośność.

 

Całe doświadczenie było przeprowadzone cyfrowo, czyli na żadnym etapie nie korzystałem z dźwięków analogowych.

Mój wniosek jest taki, że to pogorszenie kompresowanego dźwięku mp3 jest drastycznie słyszalne dopiero przy plikach 48kbps (np radio internetowe), zaś w przypadkach pozostałych plików wcale to nie jest oczywiste i bardzo prawdopodobne jest, że w ślepym teście spora część słuchających nie potrafiła by wskazać plików mp3 i wav, szczególnie w przypadku plików 320kbps. Podbicie wysokich i niskich tonów mogłoby nawet spowodować wrażenie lepszego brzmienia plików mp3.

 

Czasem zajrzę do wątku obok, który nosi nazwę Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

Rzadko, bo rzadko, ale jak zajrzę to się uśmieję.

Jeden z kolegów napisał:

Głucholce dochodzą empirycznie do wniosku, że pliki mp3 mogą być lepsze od wav. Stary Mierniczy przedstawia dowody, objaśnia i za chwilę będzie miał stado wyznawców swojej "odkrywczej" tezy ;)

Kiepskie mają te radości audiofila, skoro polegają one na przeinaczaniu wniosków z tego wątku. ;)

 

post-38867-0-67937700-1367157425_thumb.jpg

 

Postanowiłem jednak poprawić swój pierwszy wykres i zrobiłem nowy uwzględniający te 2dB róznicy w głośności pomiędzy wav a mp3.

E no nie ale widzę, że tutaj to same "smutasy" ;). Jak nie wczesny PinkFloyd to King Crimson.

Permamentną żałobę wszyscy mają cy cuś ....

Niekoniecznie, można posłuchać np. czegoś takiego:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Czasem zajrzę do wątku obok, który nosi nazwę Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

Rzadko, bo rzadko, ale jak zajrzę to się uśmieję.

Jeden z kolegów napisał:

 

wit64 dnia 28.04.2013 - 14:58 napisał

Głucholce dochodzą empirycznie do wniosku, że pliki mp3 mogą być lepsze od wav. Stary Mierniczy przedstawia dowody, objaśnia i za chwilę będzie miał stado wyznawców swojej "odkrywczej" tezy ;)

 

Kiepskie mają te radości audiofila, skoro polegają one na przeinaczaniu wniosków z tego wątku. ;)

 

 

My jesteśmy "głucholcami" - choć tylko według ich opinii - przecież to co piszemy nie jest żadnym na to dowodem, natomiast oni są głu...... i to można stwierdzić z całą pewnością z powodu całej masy wypisywanych bzdur ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość StaryM

(Konto usunięte)

My jesteśmy "głucholcami"

Ale przez cały dzień pisali głownie o nas. ;)

 

Zrobiłem sobie porównania plików wav i mp3 na słuch. Faktycznie trudno poznać, szczególnie jeśli taki plik mp3 to 320kbps. Znając utwór można jednak odróżnić, bo jednak mp3 pomimo zwiększonej głośności na skrajach pasma ma mniejszą dynamikę rozumianą rzecz jasna jako odstęp cichszych fragmentów od głośniejszych. A to pozwala na odróżnienie, najłatwiej odróżnić typ pliku w utworach cichszych, wokalnych. Jednak przypuszczam, że w ślepym teście nasi bracia złotousi mieliby duże problemy w odróżnianiu takich mp3 od wav.

Ślepy test to żaden test, przecież tyle razy to już ustalaliśmy - za dużo zmiennych, a poza tym niesłyszący ulegają autosugestii, że nie słychać zmian. I po teście ;-)

Ślepy test to żaden test, przecież tyle razy to już ustalaliśmy - za dużo zmiennych, a poza tym niesłyszący ulegają autosugestii, że nie słychać zmian. I po teście ;-)

W teście z widocznością sprzętu zmiennych audio jest dokładnie tyle samo co w ślepym. SzuB możesz w trakcie testu oglądać sprzęt tylko wyrównaj w sposób techniczny (może być na ucho) poziom. Do wyrównania musisz mieć możliwość szybkiego przełączania A/B. Było to wszystko opisywane dokładnie w wątku "Wielkopolski test ABX" (tfu, tfu) czy coś takiego. Tam o ile pamięć mnie nie zawodzi test skończył się wnioskami już po wyrównaniu poziomów. Nie doszło ani do "ślepego" testu ani do testu ABX mimo że były przygotowane. Śledziłem ten wątek dokładnie mimo że decyzję o pisaniu na forum podjąłem dużo później.

Pozdrawiam mimo permanentnego wyzywania mnie i nas od "głucholców" i innych mało sympatycznych zwrotów w Twoim wątku (nie dotyczy Ciebie).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ale przez cały dzień pisali głownie o nas. ;)

 

Zrobiłem sobie porównania plików wav i mp3 na słuch. Faktycznie trudno poznać, szczególnie jeśli taki plik mp3 to 320kbps. Znając utwór można jednak odróżnić, bo jednak mp3 pomimo zwiększonej głośności na skrajach pasma ma mniejszą dynamikę rozumianą rzecz jasna jako odstęp cichszych fragmentów od głośniejszych. A to pozwala na odróżnienie, najłatwiej odróżnić typ pliku w utworach cichszych, wokalnych. Jednak przypuszczam, że w ślepym teście nasi bracia złotousi mieliby duże problemy w odróżnianiu takich mp3 od wav.

Oczywiscie. Jeden ze złotouchych napisał kiedyś, że mp3 320 od wav od różni bez problemu, ale

- utwór musi mu byc znany

- musi miec mozliwosc wielokrotnego szybkiego przełączania pomiędzy utworami

;-))

Oni słyszą wszystko, nawet kierunkowość bezpiecznika... tego chyba nic nie pobije.

Mam znajomego audiofila, który twierdzi, że słyszy odcinek kilku centymetrowy (deklarował ustnie około 3cm) innego kabla wpiętego do kabla podstawowego. I co ciekawe inaczej gra jak go wepnie w jednym kierunku a inaczej jak w drugim. Ten bezpiecznik to jest sprawa oczywista ;-) (pikuś). Nie ma w tym ani grama voodoo. Ciekawostką jest, że ten znajomy jest w wieku 60+ więc teoretycznie wg kwalifikacji uczestników sąsiedniego klubu zaliczony powinien być do jakiej grupy? ........ Głucholców. Ale pewnie każda reguła ma swoje wyjątki. Ja lubię mimo wszystko z nim dyskutować bo wbrew pozorom poza pewnymi kwestiami w większości się zgadzamy. Głównie z tym, że jest jeszcze tyle fajnej muzyki do posłuchania a życie jest za krótkie żeby je marnować na "słuchanie" gadżetów (np. kabli) . Chyba że ktoś lubi to jego wybór.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ślepy test to żaden test, przecież tyle razy to już ustalaliśmy - za dużo zmiennych, a poza tym niesłyszący ulegają autosugestii, że nie słychać zmian. I po teście ;-)

Jasne, jak weźmiesz empetrójkę w rękę, to od razu poznasz. ;)

 

Oczywiscie. Jeden ze złotouchych napisał kiedyś, że mp3 320 od wav od różni bez problemu, ale

- utwór musi mu byc znany

- musi miec mozliwosc wielokrotnego szybkiego przełączania pomiędzy utworami

;-))

Tak, właśnie robiłem. Przy nieznanym utworze to byłoby dużo trudniejsze. Bez kilkakrotnego przełączania raczej niemożliwe.

A mi MP3, nawet 320, grają gorzej od FLAC`ów z dobrych źródeł.

 

Zachodzi tu ten sam przypadek:

...niesłyszący ulegają autosugestii, że nie słychać zmian. I po teście ;-)

Zachodzi tu ten sam przypadek:

No to chyba zależy od podejścia. Robię dokładnie odwrotnie tzn. jak coś zmieniam to słucham z nastawieniem, że muszę wyłapać róznice i nie jest ważne czy te zmiany są racjonalne z mojego punktu widzenia czy nie. Pewnie i tak nie da się całkowicie wyłączyć "aparatu oczekiwania" w sytuacji gdy się wie co sie testuje. Jednakże jakby od początku niczego nie wiedzieć o całym aktualnie słuchanym ( testowanym ) systemie audio to wtedy nie można byłoby mówić o jakiejś autosugestii no bo na jakiej podstawie ?

Jakby wyłączyć sugestię to niczego nie jest się pewnym...

Bywałem na odsłuchach, gdzie dochodziło do zabawnych sytuacji o których wszyscy chcieliby zapomnieć.

 

Zawsze kończy się odsłuchem na komponentach, które wszyscy widzą i "słyszą" ;)

Inaczej nie da rady...

Szanowni Panowie (Koledzy) przypominam, że czerwiec będzie wyjątkowo spektakularny w wydarzenia pop-rockowe, które powinny być miłe naszym uszom. W Polsce koncertować będą Sir. Paul McCartney (Warszawa), Toto (Łódź), Bon Jovi (Gdańsk). Jest okazja weryfikacji swoich systemów z rzeczywistością i posłuchania całkiem fajnej muzyki. Ja bym chciał być na wszystkich, ale nie wiem czy dam radę.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Panowie, prawdopodobnie szykuje się mała rewolucja:

 

 

Oto proporcje wymiarów moich końcówek mocy:

1. 1 : 0,87 : 0,51

2. 1 : 0,68 : 0,47

3. 1 : 0,86 : 0,68

4. 1 : 0,90 : 0,45

 

Pozycja 1 - 200 W, 2 - 250 W, 3 - 100 W, 4 - 40 W.

 

Pojemności obudów wyglądają następująco: 0,045 m3, 0,034 m3, 0,026 m3 i 0,008. Wychodzi, że najwięcej mocy generuje obudowa o pojemności 0,034 m3. Zastanawia spadek mocy przy pojemności 0,045 m3. Całe 50 W straty. Szok.

Myśę, że nasz kolega przygotowuje jakąś szokującą pracę. Na razie doszedł do wniosku, że im większa pojemność obudowy tym większa moc generowana przez ..... obudowę. Podejście iście rewolucyjne. Do zbudowania wzmacniacza wystarcza sama obudowa, reszta jest zbędna.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To w zamyśle kolegi miała być zapewne ironia. Chciał wykpić nasze dyskusje, a dokładniej rzecz biorąc ostatnie moje rozważania na temat mp3. A że ma takie możliwości, jakie ma, to wyszło jak zawsze.

Hmmm.... w takim razie trzeba niektóre wątki, np. sławny wątek nirwanowy potraktować również jak niezbyt udaną próbę ironizowania, bo przecież treść wynurzeń, które można tam znaleźć zupełnie nie odbiega od absurdu cytowanego wyżej.

Chorowałem....dlatego 2 miechy byłem z lekka wyłączony z życia. Ale wracam z nowymi siłami i nowym piecykiem lampowym. Tak więc będzie z czym się spierać, o co się kłócić

:) Właśnie go słucham, obok mój zasłużony Denon PMA1500 AE, który alternatywnie pozostanie, jako że ma dla mnie wartość sentymentalną jak i soniczną :) mówiąc językiem bramowego audiofila. Czy lampa jest lepsza od tranzystora? Ciężko powiedzieć, ma takie rzeczy, których Denek nie ma, lecz także na odwrót. Jak zwykle kompromisy, co uświadcza mnie tylko w przekonaniu, że audio pozostanie w moim życiu zabawą, nigdy jednak religią. Apropos religii, w kontekście naszego audio skojarzyła mi się historia Szymona Słupnika (później zrobiono z niego świętego), gościa który większość życia przesiedział na słupie, aby być bliżej Boga. Ludzie dostarczali mu jedzenie, sprzątali po nim to co spadnie ze słupa etc. Z okazji wiosny życzę wszystkim pozostanie w zdrowym dystansie do audio, ładnej pogody i żebyście czerpali radość z obcowania z muzyką, nigdy gniazdkiem, czy bezpiecznikiem, choć może pozostali byście świętymi :) Jakkolwiek, każde zaczadzenie umysłu jest szkodliwe, obojętnie na której płaszczyźnie życia nas otumani.....hehee

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ale wracam z nowymi siłami i nowym piecykiem lampowym.

Cieszę się, że miewasz się dobrze i serdecznie pozdrawiam piecyk lampowy. ;)

Nie znam Denona zbyt dobrze, ale pamiętam PMA1500 AE jako wzmacniacz z bardzo dobrą górą, czy lampowy mu potrafi dorównać?

Chorowałem....dlatego 2 miechy byłem z lekka wyłączony z życia. Ale wracam z nowymi siłami i nowym piecykiem lampowym. Tak więc będzie z czym się spierać, o co się kłócić

:) Właśnie go słucham, obok mój zasłużony Denon PMA1500 AE, który alternatywnie pozostanie, jako że ma dla mnie wartość sentymentalną jak i soniczną :) mówiąc językiem bramowego audiofila. Czy lampa jest lepsza od tranzystora? Ciężko powiedzieć, ma takie rzeczy, których Denek nie ma, lecz także na odwrót. Jak zwykle kompromisy, co uświadcza mnie tylko w przekonaniu, że audio pozostanie w moim życiu zabawą, nigdy jednak religią. Apropos religii, w kontekście naszego audio skojarzyła mi się historia Szymona Słupnika (później zrobiono z niego świętego), gościa który większość życia przesiedział na słupie, aby być bliżej Boga. Ludzie dostarczali mu jedzenie, sprzątali po nim to co spadnie ze słupa etc. Z okazji wiosny życzę wszystkim pozostanie w zdrowym dystansie do audio, ładnej pogody i żebyście czerpali radość z obcowania z muzyką, nigdy gniazdkiem, czy bezpiecznikiem, choć może pozostali byście świętymi :) Jakkolwiek, każde zaczadzenie umysłu jest szkodliwe, obojętnie na której płaszczyźnie życia nas otumani.....hehee

 

Pozdrowienia i zdrówka przede wszystkim ;-))

Ogólnie Audio Rogue to bardzo mocna lampa, w Denonie tej góry jest chyba nieco więcej, natomiast w lampie kompletnie jej nie brakuje jak dla mnie i ma klasę. Nie jest to dyskotekowe umcyk. Właśnie musiałem go rozebrać, ponieważ "genialni" konstruktorzy nie zrobili odczepów dla 4Ohm a takie są AP Tempo6. Mam teraz jeszcze więcej basu, w sumie dopiero go poznaje, wczoraj dotarł i męcze go muzyką :) Muzykalny, basicho, że hej, a do tego bardzo szczegółowy. Muszę go dobrze wygrzac hehehe :) Ogólnie jestem bardzo zadowolony, bałem się lampy, bo nie chciałem kupować urządzenia, którym czasem nie można przyłoić. Lampy KT120 są jedna mocne jak cholera, jestem mile zaskoczony jego mocą i tego jak sobie radzi z głośnikami. Tak więc na razie banan na fejscie mam. Lampy są fajne!!

 

Bum, dziękuję za zdrówko, już lepiej, temat na elaborat i do piwa. Szkoda, że wszyscy mieszkacie gdzieś daleko...

 

A i panowie polecam tą muzykę:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mnie urzekła, co za głos..... ja pierdo....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.