Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Ujemny, nie kłam. Ja nie piszę o głuchocie i biedocie. Prosiłem jedynie o naukowy dowód, że nie słuchać różnic, lub o uznanie, że sprawa jest nierozstrzygalna z obiektywnego punktu widzenia.

Prosiłem jedynie o naukowy dowód, że nie słuchać różnic, lub o uznanie, że sprawa jest nierozstrzygalna z obiektywnego punktu widzenia.

 

Wiesz, ja nie postuluję nawet, że kable nie grają, postuluję tylko to, że ty niczego nie słyszysz i dlatego uważam, że jesteś pozerem i frajerem. Możesz przystąpić do ślepego testu i pokazać, że TY SŁYSZYSZ, w innym wypadku proszę cię, wróć do swojego wątku dla kabloloverów i daj spokój normalnym ludziom.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Wiesz, ja nie postuluję nawet, że kable nie grają, postuluję tylko to, że ty niczego nie słyszysz i dlatego uważam, że jesteś pozerem i frajerem. Możesz przystąpić do ślepego testu i pokazać, że TY SŁYSZYSZ, w innym wypadku proszę cię, wróć do swojego wątku dla kabloloverów i daj spokój normalnym ludziom.

Słuchaj, synkciu, czy ja cię zaczepiam? Czy ja cię obrażam? Czy ja coś insynuuję pod twoim adresem? Może StaryM cię zbanuje za niesprowokowany atak personalny? Może ja powinienem zareagować inaczej? Czy jesteś prowokatorem? Liczysz na to, że zwyzywam cię od rybich fiutów? Po co to robisz?

Niesprowokowany? Strach otworzyć lodówkę bo można zobaczyć tam twoje błyskotliwe wywody. Masz swój wątek, czemu tam nie siedzisz?

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość

(Konto usunięte)

A propos lodówki; po powrocie z ogródka, nie znalazłem w niej... piwa...

To taki sam zawód jak po latach "Anastasis" DCD.

 

Grzegorz, nie chcę być złym prorokiem, ale... http://kiepscy.wikia.com/wiki/Zagadka_nie%C5%9Bmiertelno%C5%9Bci

Gość partick

(Konto usunięte)

A propos lodówki; po powrocie z ogródka, nie znalazłem w niej... piwa...

 

karygodne niedopatrzenie z Twojej strony - ale ciesz się, że nie mieszkasz w Szkocji i udaj się na zakupy ;-)

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Napisano dziś, 23:19

 

Użytkownik bum1234 dnia 05.05.2013 - 19:56 napisał

Powiem więcej - słyszę różnice pomiędzy wkładkami!

Dodam jeszcze, że gramofon to jedyny przypadek, w którym kabelki mogą grać ;-)))

To co napisał to nic dziwnego - różnice pomiędzy wkładkami to nie jest audio voodoo. Da się zmierzyć i pokazac na wykresie.

Ale on nie pisze tylko o wkładkach. Oczywiste jest to, że okablowanie ramienia, a nawet użyta cyna wpływa na brzmienie gramofonu, ale bum z takimi faktami walczy, a tu proszę...

Gość

(Konto usunięte)

Ale on nie pisze tylko o wkładkach. Oczywiste jest to, że okablowanie ramienia, a nawet użyta cyna wpływa na brzmienie gramofonu, ale bum z takimi faktami walczy, a tu proszę...

 

I tutaj właśnie objawia się Twój brak elementarnej choćby wiedzy stricte technicznej, którą tak pogardzasz, bo przecież jedynym kryterium jest tylko to, co TY SŁYSZYSZ...

A wystarczyłoby, byś miał pojęcie, jakie prądy, częstotliwości, itp. są przenoszone bezpośrednio z wkładki gramofonowej, to nie pisałbyś takich głupot...

Wiedziałbyś również, dlaczego IC do przedwzmacniacza gramofonowego powinien być jak najkrótszy, i dlaczego w tym przypadku możliwy słyszalny wpływ okablowania nie ma nic wspólnego z herezjami o wpływie na brzmienie np. kabli głośnikowych, z którymi walczy właśnie bum1234.

Gość

(Konto usunięte)

Czyli jednak kable wpływają na brzmienie. Widzisz, eMeReKo? Gładko poszło.

 

Czy naprawdę nie rozumiesz, czy tylko udajesz?

Czy "wojenka" w większości wątków toczy się o kable w ramieniu gramofonu wraz z połączeniem do przedwzmacniacza, czy o kable głośnikowe, zworki, "bananki" oraz IC służące do łączenia wzmacniacza z urządzeniami nie wymagającymi przedwzmacniacza (CD, tuner, DVD, łącza cyfrowe, itp.)?

Dla ułatwienia podpowiem Ci jeszcze, że właśnie dlatego dla gramofonu i tylko dla niego jest oddzielne wejście we wzmacniaczu, jeśli takowe w ogóle posiada...

 

Przeczytaj więc jeszcze raz to, co poniżej, zastanów się i naprawdę już nie wypisuj głupot, a na pewno nie próbuj manipulować moimi słowami, bo robisz to bez sensu.

 

1. Praktycznie nikt nie neguje wpływu kabli na sygnał, bo musi on istnieć, skoro zmieniasz któryś z parametrów R, L, C.

Informacje na ten temat dostępne są np. w wszelkich tabelach dla elektryków, elektroników.

2. Zmiana powyższych wielkości (rzędy kilku miejsc po przecinku, ułamki decybeli) nie jest możliwa do wychwycenia przez ludzkie ucho, a i przyrządy pomiarowe mogą mieć z tym problem

dlaczego w tym przypadku możliwy słyszalny wpływ okablowania nie ma nic wspólnego z herezjami o wpływie na brzmienie np. kabli głośnikowych

 

Przypominam - dyskusja dotyczyła innego rodzaju okablowania, służącego do innego rodzaju połączeń!

W przypadku przesyłu sygnału z wkładki gramofonowej do przedwzmacniacza mamy do czynienia z całkiem inną wielkością prądu, całkiem innymi zmianami w decybelach, itd.

 

I jeśli wciąż nie rozumiesz, to dalsza rozmowa jest bezcelowa.

Widzisz SzuB.

Oni wszyscy "słyszą" kable, tylko wiedzą co i gdzie...

A już do łba Im nie przyjdzie aby onanizować się przy porównywaniu linki lewo z prawoskrętną...

 

To jest problem tej wojny...

Gość

(Konto usunięte)

Widzisz SzuB.

Oni wszyscy "słyszą" kable, tylko wiedzą co i gdzie...

A już do łba Im nie przyjdzie aby onanizować się przy porównywaniu linki lewo z prawoskrętną...

 

To jest problem tej wojny...

 

Taka mała analogia:

Ciekawe, czy program Top Gear byłby tak popularny i miałby tak dużą oglądalność, gdyby prowadzili go odpowiednicy SzuBa w motoryzacji?

Czyli goście, którzy nie mieliby w ogóle pojęcia o budowie samochodu, o zasadzie działania silnika spalinowego...

Bo przecież SzuB plus większość kabloloverów gardzą "szkiełkiem i okiem"... ;)

Zaczynamy, 7.34 :)

Jeżeli pozostaniemy w klimatach analogii: czy wpływ kabli na brzmienie nie jest jedną z takich zależności, jaką odkryli rosyjscy naukowcy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wysoki poziom tej "wymiany zdań" zapewne cieszy kolegę StaryM. Mnie cieszy, że kable wpływają na brzmienie. Wg was jedynie w przypadku gramofonu, wg mnie nie tylko. Ciekawe, że na podstawie stwierdzenia buma o gramofonie wyciągacie wnioski o mojej wiedzy lub niewiedzy, ale cóż, umysłowość niesłyszących chodzi swoimi szlakami; najłatwiejszymi.

A tam tylko gramofonu.

Zaraz okaże się, że i IC zagra.

Ot taki 2m o pojemności 400pF razem z rezystancją wyjściową źródła ponad 10kom (jakiś stopień lampowy) już zaznacza swoje działanie jako filtr dolnoprzepustowy gdzieś na górnej granicy pasma…

 

A Bóg wie co za kable stosują ludziska… i co tam mają na wyjściach…

 

Kłótnie nie idą o to, że coś może zagrać.

 

Ktoś zwyczajnie wykorzystuje niewątpliwe wady systemów (wyjście-IC) do kształtowania brzmień. Z takimi wadami walczy się a nie gloryfikuje. Niektórzy producenci wtrącają w to miejsce dwójniki i czwórniki a nawet filtry aktywne.

Totalny absurd! To nie to miejsce.

Laik oczywiście jara się zmianą brzmienia nie pojmując istoty takiego działania.

 

O innych felerach typu pętle mas nie wspominam, bo to sprawy oczywiste. Jak ktoś nie odróżnia zakłóceń od brzmień to powinszować słuchu.

Do efektów to służyły korektory.

Były włączone między nisko impedancyjne wyjście i wysoko impedancyjne wejście następnego stopnia. Miewały optymalizowane fazy…

 

Takie wtykanie gdziekolwiek z jakością nie ma nic wspólnego.

 

Nie musze przypominać, że układy korekcji zostały oplute przez nowomodę purystyczną.

 

Na grające kable nie ma w niej miejsca!!

Ot taki 2m o pojemności 400pF razem z rezystancją wyjściową źródła ponad 10kom (jakiś stopień lampowy) już zaznacza swoje działanie jako filtr dolnoprzepustowy gdzieś na górnej granicy pasma…

Zawsze byłem zdumiony tym że każdy "słyszący" kable , w tym również a może nawet przede wszystkim recenzenci pracujący dla audiofilskiej prasy ,potrafi dla danej marki i modelu przewodu określić rodzaj brzmienia : a to silny na basie, a to z lepszą górą czy też przestrzenią . Absurd tego typu opisów i przypisywania cech polega ( między innymi oczywiście ) na tym, że wszystkie parametry przewodu które mogły by mieć wpływ na jego brzmienie zależą przede wszystkim od jego długości . Na przykład pojemność 2m każdego kabla głośnikowego jest o 50% mniejsza niż odcinka 4m itp. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć że najtańszy głośnikowy kabel miedziany z Castoramy o długości 1m ma lepsze parametry niż 5 m każdego kabla ze sklepu dla audiofili . Lepsze - czyli mniej wpływające na dźwięk . Nigdy nie widziałem żadnej recenzji w prasie lub porady na forum która odnosiła by się do długości przewodu . Opierając się na elementarnej logice i dowolnej teorii która tłumaczyłaby wpływ kabli na brzmienie , włączając w to przeskakiwanie elektronów miedzy kryształami miedzi w przewodniku , wszelkie ewentualne cechy brzmieniowe wszelakich kabelków audio powinny być wprost proporcjonalne do długości . "Słyszącym" radzę : utnij sobie swój kabel o połowę , jak nie usłyszysz różnicy to wyciągnij wnioski sam.

Ano, w czasach, kiedy ja i moi znajomi zdobywaliśmy eudkację w liceum elektronicznym, a moim przodkowie zdobywali tam nawet tytuł technika, jedynym parametrem kabla godnym rozważenia była długość, im krótszy, tym lepszy. Fajnie też było mieć jakąś izolację oczywiście, ale były to czasy kiedy nikt nie słyszał o audiofiliźmie ;)

 

tyle, że "oni" nie mają z czego uciąć - mogą tylko przedłużać .

Niby czemu, z IC długości pół metra 90% ludzi mogła by zrobić 15 cm i dalej mieć 5 cm zapasu :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

<br />Mnie cieszy, że kable wpływają na brzmienie<br />

Mnie też cieszy fakt, że kolegę cieszy to że kable wpływają na brzmienie. Z drugiej strony cieszy mnie też fakt, że ja nie muszę się cieszyć z tego, że kable wpływają na brzmienie. Dzięki użyciu mojego "komputera pokładowego" w miarę sprawnie jeszcze działającego pozwala mi to naprawdę cieszyć się dobrze nagraną muzyką i nie tylko taką, a dywagacje o jakości przenieść na dziedziny od których ona rzeczywiście zależy. SzuB popatrz jak nieszczęśliwy jest ten mój kolega (opisywany wcześniej), który słyszy wpływ na brzmienie kabli, kondensatorów oporników i innych elementów przewodzących sygnał audio oraz "kierunkowość" tych w/w elementów (oczywiście tych, które nie mają założonej fabrycznie kierunkowości wynikającej z ich konstrukcji) . Kombinacji w jego "badaniach" jest tyle, że można popaść w paranoję. Ostatnio żalił się, że już nie wie czego szukać. On "króliczka" nie dogoni nigdy. Istnieje natomiast duże prawdopodobieństwo, że to "króliczek" dogoni jego i będzie miał wymiar tak duży, że go rozgnicie jak gumę leżącą na chodniku ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Mnie też cieszy fakt, że kolegę cieszy to że kable wpływają na brzmienie.

A mnie też cieszy, że kolega się cieszy, że drugi kolega się cieszy, bo myśli, że kable wpływają na brzmienie. ;)

 

Uwaga na nisko przelatujące kwantyfikatory. ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.