Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

zaraz, moment - czy U SIEBIE, to znaczy, że u Audio Academy?!

No nie, ja nie jestem AA. Chodziło o to, że colcolcol przyszedł do miejsca którego nie znał, słuchał sprzętu którego nie znał. Jeżeli pojawiły się różnice, to nie mógł być nawet pewny, ze są one tylko wynikiem zmiany kabli.

W swojej ripoście chciałem opisać to, że będąc u siebie (na swoim terenie, ze swoim sprzętem) można sporo zmanipulować w sposób niewidoczny dla słuchającego.

Jak na starszego wykształconego pana, to poziom kultury nie jest u ciebie zbyt wysoki. Z mojego gościa robisz idiotę a ze mnie cwaniaka. Nigdy bym się po tobie nie spodziewał, że możesz przyjąć takie założenie.

 

A może odważysz się zmierzyć zmoja płytka testową?

Za samo określenie " twoje czary mary" już można sie obrazić i doszukiwać podtekstów co do osoby, która do mnie przyszła.

A moje czary mary polegały na zmianie kabla i nic poza tym.

 

Oczywiście, że bym się nie zgodził zrobić testu na innych kablach. Nie wiedziałbym co to za kable a nawet gdybym ich posłuchał, to mógłbym stwierdzić, że są tak bardzo podobne brzmieniowo, że trudno będzie mi je odróżnić nawet w widocznym teście. Kable wybieram sam i wybieram je tak, aby różnice były jak największe i to nie jest tajemnicą, ani żadnym oszustwem. Mam przecież pokazać komuś, że między kablami mogą być różnice a nie doszukiwać sie ich za każdym razem i za wszelką cenę. Jak różnic nie usłyszę, to też to powiem.

Pewnego razu byłem u klienta z moimi kablami i miał on tak słabą akustykę, że stwierdziłem, że różnic nie ma, mimo iż znam te kable doskonale i wiem czym się różnią.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Oczywiście, że bym się nie zgodził zrobić testu na innych kablach.

Twoje kable, twój sprzęt, twoje pomieszczenie, ty zmieniasz kable. I to ma być test?

 

StaryM, ale to jest TWÓJ wątek ;-)

Nie. To jest nasz wątek. ;)

Wiesz to taka tania sofistyka, może w młodości laski na to wyrywałeś, bo ja tak. ;)

Żyłem w czasach, gdy mało kto jeździł BMW i można było na gadkę zbajerować dziewczynę.

Ale ja nie jestem dziewczyną, a komunały o relatywizmie poznawczym mnie nie bawią od dobrych trzydziestu paru lat. I niestety słabo ci to porównanie boga z kablami wychodzi i pokazanie tej względności ontologicznej. Do dupy z taką filozofią, spodziewałem się czegoś na wyższym poziomie. W końcu skończyłeś jakieś studia, ja też, a zagadujesz mnie jak gimbus gimbusa.

A co do 99%, to była taka anegdotka.

Na pewnym charytatywnym spotkaniu ustalono, że panowie robią składkę po funcie do kapelusza. Policzyli i jednego funta brakuje. Kto nie dał? Wiadomo Szkot. Szkot się zarzeka na wszystkie świętości, że dał. Na to przewodniczący zebrania mówi:

- Wprawdzie nie widziałem, ale panu wierzę.

Na to odzywa się inny z członków:

- Ja wprawdzie widziałem, ale i tak nie wierzę.

Moja postawa jest podobna, a to dlatego, że nie ma ani jednego wiarygodnego dowodu. Możliwościom "grania" kabli zaprzecza fizyka, nikt nie potwierdził tego nigdy w wiarygodnym teście, więc jakim cudem mam uznać test niewiarygodny i kompletnie nieobiektywny.

Mało tego. Przecież na kablach głośnikowych i interkonektach świat się nie kończy. A wśród was są słyszący kable usb, słyszący nawet kable LAN, podstawki drewniane w kształcie czopków, płytki holfi, malują zielonym mazakiem brzegi płyt cd. Innym jeszcze grają podstawki z kulkami bazodruta. cuda panie cuda, a logika w d...

Tania sofistyka to była w "Barwach ochronnych" twojego ulubionego reżysera Krzysztofa Zanussiego. To w jego filmach megalomani są portretowani na twoją modłę, kabotyni na moją, a filozofowie na naszą, że o ateistach i wierzących nie wspomnę. Lasek nie musiałem wyrywać, same na mnie leciały, więc brałem, kiedy mi było trzeba. Kable są elementami całego systemu i jako takie kształtują brzmienie, czemu nie tylko nie przeczy fizyka, ale w żadnym wiarygodnym teście tego nie zakwestionowano.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tania sofistyka to była w "Barwach ochronnych" twojego ulubionego reżysera Krzysztofa Zanussiego

Pudło. Nie lubię Zanussiego. Nie odrobiłeś lekcji.

 

Super! A moge se kogoś zbanować?

:))

Tego to chyba konstrukcja forum nie przewiduje. Nie moja wina. A kogo byś chciał zbanować, potraktujemy to jako ostrzeżenie. Staram się nie banować w miarę mozłiwości, choć czasami mam straszną ochotę. Z reguły AA po kilku stronach przepychanek dostaje bana na parę dni, ale i tak to potem cofam.

Z SzuBem zaś mamy od pewnego czasu niepisaną i nie wypowiedzianą umowę, po tych walkach o przywrócenie klubów, że nawzajem się nie banujemy. Choć ja dodatkowo jeszcze obiecałem, że nie będę się wtrącał do słyszenia kabli. ;)

Gość partick

(Konto usunięte)

Masz na to jakieś dowody, że np. mój pogląd na temat kabli jest spowodowany zazdrością o możliwości finansowe dajmy na to Elberotha?

 

ale jakie możliwości finansowe Elberotha, jak on nie ma £300 na obudowę do NAS?

 

sprzęt wypożyczony od dystrybutorów i pogoniony we własnym wątku...

 

tak sie tylko zastanawiam, czy ta cała adaptacja u niego, to też w zamian za recenzje się nie odbyła.

Twoje kable, twój sprzęt, twoje pomieszczenie, ty zmieniasz kable. I to ma być test?

 

Wybierając moje kable, ułatwiam tym samym ich rozpoznanie, więc nic dziwnego i podejrzanego w tym nie widzę. To chyba uczciwsze, niż pokazanie komuś nowemu kabli, które mało się od siebie różnią. Prędzej ty tak byś zrobił, aby różnic nie wychwycić i tym samym postawić na swoim.

Mój sprzęt, bo wiem co podłączyć, aby znowu różnice były bardziej słyszalne, niż na innym sprzęcie, to chyba też logiczne.

Moje pomieszczenie, bo słychać w nim generalnie każdą zmianę czegokolwiek.

No a kto ma zmieniać kable jak są tylko dwie osoby w pomieszczeniu? Myślisz, że ktoś inny zrobił by to inaczej? ...No mógłby właściwie najpierw wypiąć kable z kolumn a nie ze wzmacniacza, to wtedy różnicy mogłoby nie być. Przepraszam, nie pomyślałem o tym.

A kogo byś chciał zbanować, potraktujemy to jako ostrzeżenie

Nie, miałem takich intencji!

Ale taki krezus jak AA (tysiąc sprzedanych par kolumn) to mógłby w ramach klubu jakiś konkurs na słyszenie kabelków zorganizować i nagrody jak na jubileusz AS ufundować:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość partick

(Konto usunięte)

Policzyli i jednego funta brakuje. Kto nie dał? Wiadomo Szkot. Szkot się zarzeka na wszystkie świętości, że dał.

 

weź się odpier**l od Szkotów, ok? ;-)

 

No nie, ja nie jestem AA.

 

tyle to wiem. tyle, że ON tego nie rozumie.

 

To jest nasz wątek. ;)

 

to nie mów nam papa, ok? ;-)

 

zostań z nami.

 

Choć ja dodatkowo jeszcze obiecałem, że nie będę się wtrącał do słyszenia kabli.

 

k... następnym razem, przeczytaj sobie jeszcze raz "Króla szczurów" przed straceniem twarzy.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

k... następnym razem, przeczytaj sobie jeszcze raz "Króla szczurów" przed straceniem twarzy.

Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Sorry. Powinno jeszcze być "w jego wątku".

A to pa pa, to było dlatego, że miałem ochotę go zbanować. :D Ale się rozmyśliłem.

Mój sprzęt, bo wiem co podłączyć, aby znowu różnice były bardziej słyszalne, niż na innym sprzęcie, to chyba też logiczne.

Sprzęt, który rozróżnia podłączone do niego kable (normalne, bez udziwnień), w mojej opinii, nie nadaje się do użytku. Zapytaj profesjonalistów od techniki studyjnej, pewnie to potwierdzą (o ile prywatnie nie są audiofilami). Dla mnie TO jest logiczne.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Lampowce koloryzują - tzw. lampowe "ciepełko" to efekt dużych zniekształceń harmonicznych - dotyczy to zwłaszcza osławionych SETów. Zniekształcenia te brzmią "przyjemnie", ponieważ słuch ludzki akceptuje parzyste harmoniczne, które w konfiguracji SE dominują. Np. w osławionym Ongaku THD dochodzi do 5%!

Oczywiście. Rozmawialiśmy już o tym i w tym przypadku ja staję po stronie voodoo :)

 

Tranzystorowe bźiczki po tysiaku za nowe mają parametry wielokrotnie doskonalsze od megawypasionych drogich lampowców. Nie wiem jak mega drogie wypasione lampowce, ale xindak za 2,5k wciąga nosem wielokrotnie lepsze parametrowo i droższe tranzystorowce. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że yaqin i ming da takoż, tak więc w tym przypadku, cóż zostaje powiedzieć jak nie: tym gorzej dla parametrów :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Chociaż w zasadzie, tu jest więcej bluźnierców…

Tam jeno kabelki grają.

Tu grają zniekształcenia i szumy…

Tam reguluje się niuanse doborem kabli.

Tu te niuanse giną w szumie i zniekształceniach…

;)

 

Masza. A Ty też na lampie słuchasz?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Masza. A Ty też na lampie słuchasz?

 

Lampowa końcówka (za chwilę monobloki), lampowe pre, lampowy DAC, lampowe phonopre - oszczędzam zima na gazie :)

Tylko latem oszczędności klima pochłania :)

 

Szkoda, że nie robią już lampowych TV :))

 

 

A! Lampkę nocna też mam lampową ;)

Pozostaje Ci pisać w sąsiednim wątku...

Tak, bo grają doskonałe parametry, a nie doskonałe wzmacniacze. A wybitne brzmienie lampy jest gorsze od fatalnego brzmienia wybitnych parametrów. A poza tym wszyscy zdrowi?

Lampowa końcówka (za chwilę monobloki), lampowe pre, lampowy DAC, lampowe phonopre - oszczędzam zima na gazie :)

Tylko latem oszczędności klima pochłania :)

 

Szkoda, że nie robią już lampowych TV :))

 

 

A! Lampkę nocna też mam lampową ;)

 

No tu to już nawet moją wątpliwość to budzi, jedna lampa w torze to na razie kraniec moich możliwości, ale możliwe, że jestem pod wpływem indoktrynacji mierniczych :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Szukam ludzi słuchających tranzystora...

Mamuty już dawno wyginęły :)

 

No tu to już nawet moją wątpliwość to budzi

 

Prawda? Tyle szumów, tyle zniekształceń... Aż dziw, że tam się mogą jeszcze przecisnąć jakieś inne dźwięki :)

Szukam ludzi słuchających tranzystora...

Ja słucham, z tym że nie słucham "tranzystora(ów)" tylko wzmacniaczy (przedwzmacniaczy) zbudowanych między innymi na tych elementach. Z lamp(ek) to tylko diody Led w kontrolkach (w przedwzmacniaczu jest tylko jedna - ta od sieci), ale bardzo lubię wygląd niektórych wzmacniaczy lampowych. To naprawdę cieszy oko a jak do tego dobrze gra i nie trzeba tego stroić kablami ;-) to wtedy mogę uwierzyć w pełnię szczęścia. W końcu nie zawsze "idealne" jest nam najbliższe.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.