Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Poczekaj Fox - zaraz będą banować.

Dla mnie pewne rzeczy są niepojęte.

Szumią jak cholera ale co z tego. Graja tak, że nie chce się wyłączyć sprzętu.

Zaraz? Ma gość sprzęt za sumę większą niż wszystko, co np. ja posiadam, włącza wzmacniacz, jeszcze nie zaczyna grać muzyki i wzmacniacz szumi? Słychać słyszalne "gołym uchem szumy"? I oni to nazywają hi-end?

Dla mnie słyszalne szumy byłyby podstawą całkowitej dyskwalifikacji wzmacniacza. Ma grać muzyka, a nie szumieć stara lampa.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Dla mnie słyszalne szumy byłyby podstawą całkowitej dyskwalifikacji wzmacniacza. Ma grać muzyka, a nie szumieć stara lampa.

I taka jest między nami różnica.

Ja słucham muzyki a ty pomiarów.

Winyl w porównaniu z CD też trzeszczy i szumi - zdziwiony?

 

Lampa jest zastosowana w preampie gramofonowym a szumy się pojawiają po rozkręceniu powyżej 70% potencjometru (słucham zazwyczaj na 10-15%). Mi te szumy nie przeszkadzają w słuchaniu muzyki.

Nie posiadam w domu miernika ale mam setki winyli :)

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Szumy to nie muzyka. :P

Świetnie, tylko ja ich nie słucham :P

 

Sam masz wzmacniacz lampowy - myślisz, że nie szumi?

Szumi jak jasna cholera, tylko reszta systemu nie pozwala Ci tego usłyszeć - łącznie z połową informacji zapisanych na nośniku boś się uparł, że drut to drut, kondensator to kondensator, bezpiecznik to bezpiecznik i nie ma prawa mieć wpływu na efekt końcowy itd. :)

nie ma co się oszukiwac rzeczywiście sprzet audio to nie tylko pomiary wykresy itp ma grac muzyka jeśli już pomiary to wszystkiego mocy szumów prądów co tam jeszcze można zmierzyc i moze wtedy uda sie z tego ulozyc jakies rownanie okreslajace zawartosc audio w audio i ze np wspolczynnik powyzej np pewnego poziomu to hiend ja jednak mysle ze takie rownanie zostanie przez hajend wykorzystane i nagięte do granic przyzwoitości i obejmą tym równaniem myszy na kolumny drewniane klocki pod kable z tymi ludźmi warto jednak dyskutowac na forum ponieważ przeczyta to gośc pomyśli i NIE KUPI myszy płytki holfi czy grającego kabla usb to taki Wasz panowie obowiązek mając wiedzę dzielcie się nią

 

poza tym jesli ktos to wszystko slyszy nie powinien miec oczu bo to juz k...a jawna niesprawiedliwośc taki słuch i jeszcze wzrok

Masza chociaż nie bajeruje, że lampa nie szumi a winyl nie trzeszczy i szumi...

Mam nadzieję, że nie odmawiasz Masza wzruszeń muzycznych innym, którzy słuchają CD i tranzystorów...

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Grzegorz, na równi z winylem słucham plików.

Mnie interesuje muzyka. Jest kupa muzyki na winylach nigdy nie wydana na CD i odwrotnie.

Absolutnie nie mam schizy na punkcie żadnego nośnika.

A lampowe brzmienie kocham mimo całej masy wad takiego wzmacniacza.

Już to któryś raz piszę.

W Rodzinie jest gramofon.

Jak spotykamy się to kręcą się właśnie nagrania niedostępne na innych nośnikach. Bywają również płyty szelakowe 78. To już prawdziwa ceremonia.

Marek "szeryf" Lacki donosi:

 

Witam Bana otrzymało 80% wpisujących. Powód ten sam: pisanie na temat inny niż ścisłe założenia określone w pierwszym poście.

“Kejseren er i garderoben!”

Typowy sposób postępowania prawnika, któremu się wydaje, że coś rozumie.

 

Grzegorz, na równi z winylem słucham plików.

Mnie interesuje muzyka. Jest kupa muzyki na winylach nigdy nie wydana na CD i odwrotnie.

Absolutnie nie mam schizy na punkcie żadnego nośnika.

A lampowe brzmienie kocham mimo całej masy wad takiego wzmacniacza.

I tak trzymać. Przynajmniej jesteś szczery. Ja też lubię szpulowce, mimo szumów ;-))

I nie wypisuję głupot o wyższości winylu nad CD, plikami lub odwrotnie.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

I tak trzymać. Przynajmniej jesteś szczery. Ja też lubię szpulowce, mimo szumów ;-))

I nie wypisuję głupot o wyższości winylu nad CD, plikami lub odwrotnie.

I tak samo szczerze piszę, że kabel oddziaływa na brzmienie :)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Marek "szeryf" Lacki donosi:

 

Witam Bana otrzymało 80% wpisujących. Powód ten sam: pisanie na temat inny niż ścisłe założenia określone w pierwszym poście.

 

 

Niezależnie od poziomu merytroycznego dyskusji, jeśli jest tak jak piszesz i zostało w niej zbanowanych 80% dyskutujących, to mam wrażenie, że została ona tym samym sprowadzona, do pytania maturalnego ze starego dowcipu, że pozwolę sobie zacytować:

 

Kto jest twoim ideałem i dlaczego Lenin?

Niniejszym oświadczam, że dołączyłem do Szanownego Grona Zbanowanych w wątku o kablach ethernetowych.

 

Wystarczył taki wpis:

 

 

Żeby tylko to słyszeli ...

 

Nasz krawaciarz ma szansę, przynajmniej jeśli o mnie chodzi, stać się drugą po jasnie wielmoznym Elberothu oczywiście osobą, kandydującą do miana Audiofila Roku.

Winyl w porównaniu z CD też trzeszczy i szumi

Nie tylko trzeszczy i szumi, jeszcze zniekształca (nieliniowo i fazowo), szybko traci właściwości (zużycie) i ma duże rozrzuty (dziesiąta płyta z matrycy jest inna niż pierwsza) itd. :-). Ale również jestem zdania, że kręcący się gramofon to coś niezwykle przyjemnego dla oka (magnetofon też).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Na San`ach oczywiście SPARC.

 

Sun'ach, nie San'ach. No chyba, że SAN'ach, ale chyba nie.

 

Niniejszym oświadczam, że dołączyłem do Szanownego Grona Zbanowanych w wątku o kablach ethernetowych.

 

Wystarczył taki wpis:

 

 

 

 

Nasz krawaciarz ma szansę, przynajmniej jeśli o mnie chodzi, stać się drugą po jasnie wielmoznym Elberothu oczywiście osobą, kandydującą do miana Audiofila Roku.

 

Odpowiedziałeś na mój post, obaj mamy tam banana ;-).

 

Im zwyczajnie kasa na łeb wali, snoby nadęte.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Dziś po południu zamierzam dokonać testów porównawczych kabli Ethernetowych, standardowo jak to zazwyczaj robię, czyli natychmiastowe porównanie bezpośrednie ze wzorcem, czyli A/B i ślepy test A/B/X na próbę określenia co gra.

Jutro postaram się opisać moje obserwacje w rzeczonym wątku. Okaże się czy wpis będący w "temacie", czyli merytoryczny, ale być może niekoniecznie "po jedynie słusznej linii" będzie mieć szanse przetrwać.

 

A jaki będzie to wpis, to jeszcze nie wiem, bo postaram się podejść do tego możliwie rzetelnie i napiszę dopiero, co i jak, po przeprowadzonych testach. Mam w pracy na magazynie działu sieciowego, całą szafę okablowania, więc materiału do testów nie braknie :).

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Dziś po południu zamierzam dokonać testów porównawczych kabli Ethernetowych, standardowo jak to zazwyczaj robię, czyli natychmiastowe porównanie bezpośrednie ze wzorcem, czyli A/B i ślepy test A/B/X na próbę określenia co gra.

Jutro postaram się opisać moje obserwacje w rzeczonym wątku. Okaże się czy wpis będący w "temacie", czyli merytoryczny, ale być może niekoniecznie "po jedynie słusznej linii" będzie mieć szanse przetrwać.

 

A jaki będzie to wpis, to jeszcze nie wiem, bo postaram się podejść do tego możliwie rzetelnie i napiszę dopiero, co i jak, po przeprowadzonych testach. Mam w pracy na magazynie działu sieciowego, całą szafę okablowania, więc materiału do testów nie braknie :).

 

Zapewne okaże się, że Twój tor odsłuchowy nie jest zbyt "przeźroczysty", żeby pokazać różnice między kablami Ethernet i/lub nie masz wystarczającego doświadczenia i/lub brak Ci osłuchania, żeby te różnice wychwycić.

Tanie kable z magazynu nie mogą zagrać !

A tak apropo kabli ( który to już raz ... ) to w wątku "okablowanie wewnętrzne wzmacniaczy" na DIY też palma odp.....a niektórym.

A tak apropo kabli ( który to już raz ... ) to w wątku "okablowanie wewnętrzne wzmacniaczy" na DIY też palma odp.....a niektórym.

Zajrzałem, cholera te kable wewnątrz wzmaka to takie analogowe DSP jest :-))))

No gość jest jeszcze lepszy od tych z high-endu ponieważ kilka cm drutów zastąpujemy innymi kilkoma centymetrami drutów i oto ......

 

"Po wymianie na S.O. od razu słyszy się bas, czyste rozdzielcze wybrzmienie strun kontrabasu, tak samo z basem elektrycznym Marcusa M.

Wydźwięk blach taki sam jak przed wymianą, tylko bez agresji, średnica troszeczkę przyciemniona, ewidentnie co zostało pozbawione to naskórkowość, może to właśnie dawało tą męczącą ostrość, ale za to mniej słyszalne detale, są, ale nie tak jak wcześniej, może to kwestia wygrzania,.... trzeba pograć.

Czy to wyszło na lepsze?...

Najszybciej co można było usłyszeć w zmianach to BAS, nie zejście w Hz. ale jego jakość wybrzmienia z tego jestem zadowolony.

Średnica rozdzielcza, ale przyciemniona w instrumentach, wokale na tym samym poziomie,

Wysokie tony,... to jest dla mnie najważniejszy z rejestrów, blachy muszą wybrzmiewać i słyszeć uderzenia, tz smaczki troszkę mniej słyszalne.

"

 

Jak tylko wrócę do domu to rozkręcam moje klocki i do roboty...

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

...

... z tego jestem zadowolony.

...

 

 

Nie czepiaj się, najważniejsze że gość jest zadowolony :).

 

EDIT

 

Aż zajrzałem do tego wątku, gość zastosował drucik pół milimetra do okablowania wzmacniacza mocy. Nie dziwne, że mu tam cuda grają, to nowy wymiar audiofilskiego DIY. A później się dziwić że audiofilom gra nawet jak się zmieni wiatr za oknem.

Wydźwięk blach taki sam jak przed wymianą, tylko bez agresji

uwielbiam te opisy - moja zona tez.

jak opowiada kolezankom to smiechu jest co nie miara

ale jak na razie audiofilskie myszy - ta parokilogramowe w kolorze czarnym w swiatecznych czapeczkach bija wszystko na glowe

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Sam masz wzmacniacz lampowy - myślisz, że nie szumi?

Myślę, ze nie szumi. Jak by szumiał to by mi się to wcale nie podobało.

Aczkolwiek - tu ukłon w stronę Grzesia - zdaje się, ze zaczynam zmieniać swe poglądy w zakresie lampy vs tranzystor.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Myślę, ze nie szumi.

Ignorant :)

 

Jeśli cała Twoja wiedza o audio jest tak dobra jak wiedza o lampach to w sumie się nie dziwię głupotom przez Ciebie wypisywanym.

 

Szumy lamp

Lampy szumią. Szumią bardziej niż elementy półprzewodnikowe. Szumią bo taka jest ich natura. Triody szumią mniej niż pentody. Są specjalne lampy o niskich szumach, przystosowane do układów o wysokim wzmocnieniu (jak np. wzmacniacze mikrofonowe).

Szum lampy składa się z trzech składowych:

- efekt śrutowy. Nazwa pochodzi stąd, że w głośniku występuje on w postaci odgłosów przypominających uderzanie kuleczek śrutu sypanych na twardą powierzchnię. Powstaje on w wyniku fluktuacji termicznej elektronów w czasie. Im większy prąd anodowy, tym większy efekt szumu. Ma charakter szumu białego, czyli jego częstotliwość zawiera się od zera, do - teoretycznie - nieskończoności.

- efekt migotania. Polega na wahaniu emisji elektronowej w różnych miejscach powierzchni katody. Słyszalny jest w niższych częstotliwościach.

- fluktuacja prądu siatkowego. Teoretycznie w obwodzie siatki prąd nie płynie, praktycznie pewna niewielka wartość tego prądu występuje. Jego wahania dają szum, który ma charakter szumu białego (szerokopasmowego).

Ponieważ najsilniej wzmacniane są sygnały (więc także i szumy) w przedwzmacniaczu, dlatego ważne jest by tutaj pracowały lampy "niskoszumne" i o dużym nachyleniu charakterystyki siatkowej (Sa). Lampy powinny pracować przy możliwie małym prądzie anodowym i małym prądzie siatki ekranującej (w przypadku tetrod i pentod). Niektórzy producenci lamp podają w charakterystykach lamp "Równoważną oporność szumów dla efektu śrutowego".

 

Wiecej: http://www.eioba.pl/a/1jjw/lampy-audio#ixzz2EeyotIgP

Sun'ach, nie San'ach. No chyba, że SAN'ach, ale chyba nie.

Oczywiście.

Coś mi się za często jitter przydarza...

 

uwielbiam te opisy - moja zona tez.

jak opowiada kolezankom to smiechu jest co nie miara

Żyjcie dalej w nieświadomości...

 

Myślę, ze nie szumi. Jak by szumiał to by mi się to wcale nie podobało.

Aczkolwiek - tu ukłon w stronę Grzesia - zdaje się, ze zaczynam zmieniać swe poglądy w zakresie lampy vs tranzystor.

Ale ja nie próbuję nawracać.

Czasami tylko muszę stać w opozycji. Dyskusja wymaga stron... ;)

 

Szumy lamp

No i szum rezystorów, głównie w siatkach...

Wyświetl postUżytkownik mateuszek dnia 10.12.2012 - 14:11 napisał

uwielbiam te opisy - moja zona tez.

jak opowiada kolezankom to smiechu jest co nie miara

Żyjcie dalej w nieświadomości...

serio

przebojem jest watek o elektrowniach i roznicach w pradzie tam robionym - to juz niemalze legenda

nie mniej jednak audofilskie myszy maja szanse pobic wszystko

okreslenia typu "chirurgiczna precyzja" weszlo na stale do slownika domowego

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Ignorant :)

I to mówi gość, który słucha kabli.

 

A tak serio kolego masza1968, to nie wyobrażam sobie wysokiej klasy wzmacniacza, który by te, opisane przez ciebie, zjawiska podawał na głośniki i by to było słyszalne. Takie niedostatki to miały lampowe rupiecie w czasach mojej młodości. Nie neguję - wbrew temu, co sobie ubzdurałeś - żadnych zjawisk, ale nie mogą one być słyszalne w normalnych warunkach. Jak włączę wzmacniacz "na full", a nie gra muzyka, to nie powinienem nic słyszeć w głośnikach. Szum jest, ale powinien być mniejszy niż szum tła. Być może w komorze bezechowej bym usłyszał, ale w zwykłym pokoju to nie. Jeśli twój przedwzmacniacz daje szumy jakoś przebijające się przez muzykę to to musi być knot.

Może powinieneś zmienić sprzęt na taki jak opisuję poniżej:

http://www.audiostereo.pl/blog/40/entry-118-steinway-i-lyngdorf/

Co jak co, ale na pewno nie szumi. ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.