Klub ateistów Audio-Voodoo

[Grzegorz7]

StaryM, co to jest ekologiczna żywność?

Nie mam pojęcia. ;)

To był tylko przykład.

Gamonie!

Kiedyś pisałem o tym.

Ekologiczna żywność to jest, jak do ŚP Sąsiada, na działkę przyjechali znajomi na grilla.

Sąsiadka ze szklarni przytargała koszyk wspaniałych pomidorów.

Aromat, smak...

Goście zajadali się. Pochwałom stworzenia i rzecz jasna Gospodarzy, przy okazji, nie było końca.

Na odchodnym zabrali jeszcze z wiaderko tych pomidorów.

 

A rano widziałem jak Sąsiad pryska pomidorki, zapewne jakimś fungicydem.

Wyjątkowo obrzydliwe są to środki, wymagające długiej karencji, a i pomidorek niestety wymaga okresowego profilaktycznego pryskania...

 

Smacznego.

[Audio Academy]

Czyli od dupy strony? :)

 

Czyli od tego, czego słuchamy. Fali kulistej. Czy fala kulista posiada rezystancję?

 

Bo te wielkości bezpośrednio przekładają się na procesy mechaniczne i je powodują. Jedno wynika z drugiego i nie można tych rzeczy rozdzielić. To tak jakbyś chciał oddzielić energię procesu spalania w samochodzie od ruchu jego kół. Po co?

 

Te rzeczy właśnie zostały rozdzielone i działają tam inne wielkości. Poprzednich już po prostu nie ma i nie możemy ich brać pod uwagę.

[Ujemny]

Czyli od tego, czego słuchamy. Fali kulistej. Czy fala kulista posiada rezystancję?

 

Jezu chryste....

 

To tak jak z samochodem. Zacznijmy od tego czym jedziemy, czyli od kręcących się kół. Czy kręcące się koła posiadają wartość opałową?

[Gość StaryM]

Dziękuję.

Czy zatem można też powiedzieć, że przy zamianie energii elektrycznej na mechaniczną, działają w tej drugiej już inne wielkości fizyczne?

Rozumiejąc twoje pytanie dosłownie, to nie. Obowiązuje zasada zachowania energii. Żadna część oddanej energii nie ginie, a jedynie zamienia się w inną. Tak przynajmniej twierdzi fizyka.

Chyba, że chodziło ci o coś innego, ale musisz inaczej sformułować pytanie.

PS. Dopiero po odpowiedzi zauważyłem, że już inni odpowiadali, ale chyba kompletnie inaczej zrozumieli pytanie.

[Ujemny]

 

Te rzeczy właśnie zostały rozdzielone i działają tam inne wielkości. Poprzednich już po prostu nie ma i nie możemy ich brać pod uwagę.

 

No tak, czyli jak w samochodzie, koła i silnik są rozdzielone. Ponieważ działają tam inne energie to silnika nie należy brać pod uwagę.

 

Przepraszam bardzo, ale 10 letnie dziecko chyba nie pisałoby takich głupot, a co dopiero człowiek z branży...

[Audio Academy]

Rozumiejąc twoje pytanie dosłownie, to nie. Obowiązuje zasada zachowania energii. Żadna część oddanej energii nie ginie, a jedynie zamienia się w inną. Tak przynajmniej twierdzi fizyka.

Chyba, że chodziło ci o coś innego, ale musisz inaczej sformułować pytanie.

 

Rozumiem. Energia nadal istnieje, ale czy po zamianie jest określana tymi samymi wielkościami? W elektrycznej są np. rezystancja, indukcyjność i pojemność. Czy w mechanicznej jest to samo?

[Gość StaryM]

PS. Dopiero po odpowiedzi zauważyłem, że już inni odpowiadali, ale chyba kompletnie inaczej zrozumieli pytanie.

A teraz uwagi do następnych wywodów.

 

Bardzo bym cie prosił, abyś jeszcze raz przeczytał i wyobraził sobie to co napisałeś i czy aby na pewno to chciałeś napisać.

Tak. Napisałem to, co chciałem napisać. Czysta fizyka.

 

Różnica w napięciu rusza membraną i powoduje lub nie, zmiany w ruchu cząsteczek powietrza. Przecież zostało już powiedziane, że w pewnym momencie zaczyna działać energia mechaniczna.

Tak można w uproszczeniu przyjąć. Pierwotnym źródłem tego dźwięku jest prąd elektryczny przepływający przez cewkę. Określenie różnica w napięciu jest jednak błędne, a przynajmniej bardzo nieprecyzyjne, powiedziałbym wręcz humanistyczne. ;)

Prawidłowo są to zmiany napięcia elektrycznego. Oczywiście nie chodzi wyłącznie o napięcie.

 

Po drugie różnica niczym nie może ruszać, bo jest tylko różnicą.

A tu wyciągnąłeś wniosek błędny z tego powodu, ze wcześniej użyłeś błędnego określenia różnica.

 

Działa napięcie. Większe lub mniejsze i jeśli chodzi o dosłowność, to i większe i mniejsze napięcie potrafi ruszyć membraną.

Tak napięcie, ale to model uproszczony.

[Ujemny]

Czy w mechanicznej jest to samo?

 

Trzymajcie mnie :/

[Gość StaryM]

Rozumiem. Energia nadal istnieje, ale czy po zamianie jest określana tymi samymi wielkościami? W elektrycznej są np. rezystancja, indukcyjność i pojemność. Czy w mechanicznej jest to samo?

Znów nieprecyzyjne sformułowanie. Z pytania wynika, że masz na myśli raczej jednostki. Wielkości w fizyce to na przykład energia, masa, czas, ładunek elektryczny, gęstość, praca, moc, położenie, prędkość, przyspieszenie, siła, tensor momentu bezwładności. Nie ma wielkości rezystancja, indukcyjność i pojemność.

[Grzegorz7]

Różnica też może ruszać.

W zasadzie to wszystkim rusza jakaś różnica.

Wracając do naszego ogródka.

Na zasadzie różnicy działają znakomite głośniki wstęgowe. W zasadzie żadnego tam prądu, tylko różnica potencjałów...

Na zasadzie równicy rozchodzą się fale akustyczne, różnicy ciśnień...

[Ujemny]

Na zasadzie równicy rozchodzą się fale akustyczne, różnicy ciśnień...

 

Na zasadzie, ale nie na skutek :) Na skutek różnicy ciśnień cząsteczki się przemieszczają, ale fala akustyczna jest tylko skutkiem ubocznym ;)

[Gość StaryM]

Różnica też może ruszać.

Uważniej Grzesiu czytaj wypowiedzi naszego szanownego kolegi. Nie wiem jaki jest cel ostateczny, ale używa nieprecyzyjnych sformułowań i w takim kontekście może się to wszystko zrobić jeszcze bardziej nieprecyzyjne. ;)

[Audio Academy]

Znów nieprecyzyjne sformułowanie. Z pytania wynika, że masz na myśli raczej jednostki. Wielkości w fizyce to na przykład energia, masa, czas, ładunek elektryczny, gęstość, praca, moc, położenie, prędkość, przyspieszenie, siła, tensor momentu bezwładności. Nie ma wielkości rezystancja, indukcyjność i pojemność.

 

Tak, chodzi mi o jednostki jakie występują w energii mechanicznej.

[bum1234]

Odnosze wrażenie, że nasz Kolega AA sobie odrobinkę z nas dworuje. Przecież nie może wypisywac takich rzeczy serio.

[Audio Academy]

Odnosze wrażenie, że nasz Kolega AA sobie odrobinkę z nas dworuje. Przecież nie może wypisywac takich rzeczy serio.

 

Mogę. ledwo zdawałem z fizyki z klasy do klasy.

[Gość StaryM]

Tak, chodzi mi o jednostki jakie występują w energii mechanicznej.

W energii mechanicznej są inne jednostki, w energii cieplnej jeszcze inne, a jeszcze inne w energii elektrycznej. O ile pamiętam uczyłem się o tym w klasie szóstej SP. To jest oczywiste.

[Ujemny]

 

Te rzeczy właśnie zostały rozdzielone i działają tam inne wielkości. Poprzednich już po prostu nie ma i nie możemy ich brać pod uwagę.

 

Spróbuje najspokojniej jak potrafię. Nie da się skutków oddzielić od przyczyn. To jest chyba pierwsze prawo wszechświata :)

 

Jeśli membrana porusza się na skutek zmian napięcia, to to jak się porusza jest (m in) od tego napięcia zależne, idealny głośnik przekształca prąd elektryczny na falę akustyczną proporcjonalnie i liniowo :) Jak chcesz mówić o jednym w oderwaniu od drugiego? Głośnik jest wg. ciebie perpetuum mobile o charakterze pracy uzależnionym od jednego parametru, ceny? :)

 

Przecież nie może wypisywac takich rzeczy serio.

 

To by znaczyło, że dworuje sobie permanentnie... Nie wiem co gorsze :)

[bum1234]

StaryM:

Ale wszystkie one dadzą przeliczyć się na jednostkę energii zwaną dżulem (1J).

[soundchaser]

I do jakiego konsensusu doszliście Drodzy Panowie po 330 stronach wzajemnych napierdalanek słownych?

Czy może chodzi Wam o to, aby ten idiotyczny wątek trwał w nieskończoność,

bo tutaj realizujecie się lepiej niż w świecie realnym?

[Ujemny]

O i proszę, tylko przez chwilę było merytorycznie, już się musiał pojawić jakiś matoł. Banować k******a tylko patrzeć czy równo.

[bum1234]

A gdzie ty tu widzisz jakieś "napierdalanki"?

Pomyliłeś wątki. ;-)

[Gość StaryM]

Ale wszystkie one dadzą przeliczyć się na jednostkę energii zwaną dżulem (1J).

To już było w starszych klasach, jak zacząłem się interesować dziewczynami. ;)

[Audio Academy]

W energii mechanicznej są inne jednostki, w energii cieplnej jeszcze inne, a jeszcze inne w energii elektrycznej. O ile pamiętam uczyłem się o tym w klasie szóstej SP. To jest oczywiste.

 

Jeśli zatem są inne, to czy nie powinniśmy ich brać pod uwagę, dyskutując co ma wpływ na słyszalność lub nie kabli?

[soundchaser]

Dobranoc - utopijnym matołom.

 

Ja tylko jestem z boku, ale w głowę zachodzę jak można tyle czasu tu siedzieć i pisać pierdoły. ;-)))

[Ujemny]

Nie chcę ci psuć zabawy, ale kabel to nie głośnik, kabel przewodzi prąd, a nie zamienia go na falę akustyczną. Właściwości kabla nie opisuje kinematyka, chyba, że chcesz ukarać nim dziecko...

[Gość StaryM]

I do jakiego konsensusu doszliście Drodzy Panowie po 330 stronach wzajemnych napierdalanek słownych?

Czy może chodzi Wam o to, aby ten idiotyczny wątek trwał w nieskończoność,

bo tutaj realizujecie się lepiej niż w świecie realnym?

Dziękujemy koledze za twórcze rozwiniecie pytań kolegi Audio Academy i naszych odpowiedzi. Muszę jednak sprostować, ze liczba stron zależy od ustawień we własnym profilu. U mnie jest tych stron 393.

Z atencją będziemy polecać psychologiczne umiejętności kolegi, gdy ktoś z naszych znajomych będzie potrzebował psychoterapii.

 

 

Ja tylko jestem z boku, ale w głowę zachodzę jak można tyle czasu tu siedzieć i pisać pierdoły. ;-)))

Tobie wystarczyły dwa posty i były w nich same pierdoły. Były to twoje ostatnie dwa posty tutaj.

[bum1234]

Soundchaser:

Własnie, np. o wyższości CD nad winylem albo odwrotnie, albo o wyższości gęstych formatów lub odwrotnie itp.. To co prawda nie w tym wątku, ale, jak widać chyba nie trafiłeś tam gdzie zwykle bywasz.

[Ujemny]

Były to ostatnie dwa posty.

 

Autocenzura :P

[Audio Academy]

Halo. Nie spać! Odpowiadać :)

[Ujemny]

Już ci chyba wszyscy odpowiedzieli...