jestem agresorem? pomocy

[Shrek777]

Kiedyś mając mieszkanie w bloku miałem podobną sytuację. Z tym że pan poniżej.

Raz, drugi zignorowałem, w końcu zszedłem z gościem do jego mieszkania.

Było słuchać muzę, przy absolutnej ciszy w mieszkaniu, podkreślam absolutnej. Kuriozum iż było słychać co innego niż ja grałem. Słychać sąsiada z drugiej klatki. Panu poradziłem wizytę u psychiatry zobowiązując się znaleźć namiary na jednego, dwóch. I już miałem spokój z natrętem.

 

Jestem przeciwnikiem testowania wytrzymałości sąsiadów, ale i nie można dać się zaszczuć u siebie. Żyj i daj żyć innym ot co.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yodzisław]

A masz innych sąsiadów? Z nimi pogadaj, czy jest głośno, czy nie.

 

Jeśli u faceta nie słychać basów to tym lepiej - jak zrobisz izolację to gościu nic nie będzie słyszał. Może się powtarzam z tą izolacją, ale koniec końców w słuchaniu muzyki i w życiu w mieszkaniu chodzi o przyjemność. Zaizolujesz się i będziesz miał fanaberie faceta w dupie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lumperator]

Fanaberie faceta jedna sprawa, ale też u Ciebie brzmienie może się polepszyć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )