Skocz do zawartości
IGNORED

jestem agresorem? pomocy


lian

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem jak nigdy. Jak już w końcu udało mi się osiągnąć optymalne warunki odsłuchowe (zmieniając mieszkanie), to pojawiły się problemy natury społecznej.

 

Sąsiad z góry uważa, że za głośno słucham. Panowie. Głośno to ja słuchałem kiedyś. Teraz słucham tak sobie, żeby wszystko było słychać dobrze. Fakt, że kolumny mam spore i grają koncertowo (kef reference). Pokój ma 26m2.

Ale nie słucham późno. Teoretycznie 22 to granica. Ja już kończę zabawę o 21. I słucham przeważnie między 19 a 20:30 ,mniej więcej.

 

Staram się słuchać jakby ciszej albo rezygnować z bardziej agresywnego repertuaru, ale sąsiad cały czas narzeka. Niestety. Sądzę że on nie ma pojęcia, że mam sprzęt warty połowę tej budy i to moja pasja. Nie robię imprez, nigdy po 22 nie ma hałasu. Wieczorami spokój nawet w soboty i niedziele.

 

I co tu teraz począć? Ja to widzę tak. Głośne słuchanie może być terrorem dla otoczenia. Ale nie chcę się stać ofiarą czyjejś fanaberii. Bo może ta osoba jest trochę przewrażliwiona i zbyt lekką ręką prosi mnie o jeszcze cichsze słuchanie. A ja nie mam zamiaru ustępować z powodu czyichś fanaberii.

 

Co o tym sądzicie? Czy coś mi grozi? Może mnie wyeksmitują? Powinienem się przejmować czy olać?

 

Może jest tu ktoś kto przyjedzie i pomierzy? Wypowie się, również w sprawach prawnych. Zapłacę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/98323-jestem-agresorem-pomocy/
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie że twój sąsiad słucha codziennie między 19 a 20:30 muzę której nie cierpisz i ty musisz jej słuchać razem z nim CODZIENNIE.

 

Staraj się dogadać z sąsiadem po przyjacielsku, wykaż tolerancję, to on stanie się dużo bardziej tolerancyjny.

 

Druga sprawa to brak izolacji akustycznej w blokach - w wielkiej płycie to wręcz tragedia. Zaizoluj sobie sufit i ściany boczne pomieszczenia w którym słuchasz to będziesz miał święty spokój. Detale w tym wątku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - tak na prawdę największym kosztem jest obniżenie sufitu o te 10cm - ale coś za coś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Miałem kiedyś podobny problem :).

Sąsiadka z góry,grzeczna kobieta,muzyka jej się bardzo podobała,ale stół jej się przesuwał,gdy słuchałem dość głośno,pewnie jakiejś lekkiej konstrukcji.

Kupiłem kiedyś dwa bilety więcej na jakiś świetny koncert,dałem w prezencie,od tamtej pory zaprzyjaźniliśmy się :).

To jeden ze sposobów,oczywiście jeśli to jakiś burak,to musisz szukać akustycznych rozwiązań.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

ja nie jestem konfliktowy i też staram się to rozwiązać kulturalnie. ale boje się że dojdziemy do "sufitu" tego tematu i co?

 

mieszkanie jest w kamienicy

 

ja nie słucham tak, żeby się coś u góry trzęsło

Od strony prawnej - pora dnia nie ma decydującego znaczenia, bo sa inne paragrafy pokrewne, inne niż zakłócenie ciszy nocnej po 22:00.

 

Może po prostu na poczatek poproś o możliwość posłuchania swego sprzetu z JEJ mieszkania (powiesz - chcę ustalić odpowiednią głośność), wtedy w ogóle zoreintuejsz się czy ona przesadza.

Mam problem jak nigdy. Jak już w końcu udało mi się osiągnąć optymalne warunki odsłuchowe (zmieniając mieszkanie), to pojawiły się problemy natury społecznej.

 

Sąsiad z góry uważa, że za głośno słucham. Panowie. Głośno to ja słuchałem kiedyś. Teraz słucham tak sobie, żeby wszystko było słychać dobrze. Fakt, że kolumny mam spore i grają koncertowo (kef reference). Pokój ma 26m2.

Ale nie słucham późno. Teoretycznie 22 to granica. Ja już kończę zabawę o 21. I słucham przeważnie między 19 a 20:30 ,mniej więcej.

 

Staram się słuchać jakby ciszej albo rezygnować z bardziej agresywnego repertuaru, ale sąsiad cały czas narzeka. Niestety. Sądzę że on nie ma pojęcia, że mam sprzęt warty połowę tej budy i to moja pasja. Nie robię imprez, nigdy po 22 nie ma hałasu. Wieczorami spokój nawet w soboty i niedziele.

 

I co tu teraz począć? Ja to widzę tak. Głośne słuchanie może być terrorem dla otoczenia. Ale nie chcę się stać ofiarą czyjejś fanaberii. Bo może ta osoba jest trochę przewrażliwiona i zbyt lekką ręką prosi mnie o jeszcze cichsze słuchanie. A ja nie mam zamiaru ustępować z powodu czyichś fanaberii.

 

Co o tym sądzicie? Czy coś mi grozi? Może mnie wyeksmitują? Powinienem się przejmować czy olać?

 

Może jest tu ktoś kto przyjedzie i pomierzy? Wypowie się, również w sprawach prawnych. Zapłacę.

witam mialem ten sam problem a mianowicie gralem na tranzystorze podobno niosl po calej klatce w bloku a sasiad na dole biadolil ze mu meble podskakuja :) mieszkam na 4 pietrze , wymienilem tranzystora na lampe w pokoju jest zdecydowanie lepiej, barwniej , dynamiczniej a sasiedzi maja spokoj ? :( dlaczego sam nie wiem ??

Lampy nie trzeba tak odkręcac żeby usłyszeć drobniejsze detale wiec teoretycznie możliwe, jednak nie w braku lampy problem, a braku izolacyjności akustycznej mieszkan. Moim zdaniem dźwięk z dużej podlogowki jest nie do zatrzymania w bloku/kamienicy bez naprawdę sporych inwestycji w budowę pokoju w pokoju :) Miałem od dawna wojny z sąsiadami i to w kilku miejscach zamieszkania, a słucham moim zdaniem cicho - trochę głośniej niż rozmowa - mieszkając na 4 piętrze słyszałem mój sprzęt (gl. bas) na parterze - od razu odpuscilem sens zabawy w izolację pokoju. No ale może koledzy coś poradzą, chętnie też skorzystam z rad.

Lampy nie trzeba tak odkręcac żeby usłyszeć drobniejsze detale wiec teoretycznie możliwe, jednak nie w braku lampy problem, a braku izolacyjności akustycznej mieszkan. Moim zdaniem dźwięk z dużej podlogowki jest nie do zatrzymania w bloku/kamienicy bez naprawdę sporych inwestycji w budowę pokoju w pokoju :) Miałem od dawna wojny z sąsiadami i to w kilku miejscach zamieszkania, a słucham moim zdaniem cicho - trochę głośniej niż rozmowa - mieszkając na 4 piętrze słyszałem mój sprzęt (gl. bas) na parterze - od razu odpuscilem sens zabawy w izolację pokoju. No ale może koledzy coś poradzą, chętnie też skorzystam z rad.

 

U mnie też tak jest. Nawet jak mam cicho zrobione to z boku sluchajac wydaje się że jest dzwiek jest donosny. Ale czy poglos slyszalny w calym mieszkaniu wplywa na to co slysza sasiedzi? Czy pozbycie się poglosu w mieszkaniu poprawi cisze na innych kondygnacjach? Jakoś w to niewierze. Bardziej wydaje mi się że kolumny takie jak kef graja na zewnatrz, koncertowo, to wielki format dzwieku. Moze bedzie trzeba zainwestowac w monitory. Ale ja lubie te swobode wielkiej kolumny

 

Sorki za styl, ale pisze z telefdonu

Mieszkam w bloku - pokój 24m - i słucham czasami do 1 w nocy a rodzinka śpi smacznie za ścianą. Sąsiedzi mówią że nic ich nie budzi i nie przeszkadza. A to typowy blok zbudowany za komuny . Budując swój zestaw położyłem nacisk na to aby muzyka miała tę samą przestrzeń, lokalizacje i głębię niezależnie od położenia gałki volume w interesującym mnie zakresie głośności . Świadomie zrezygnowałem z Paradigm studio 100 na rzecz vienna acoustic mozart bo brałem pod uwagę właśnie problemy z nadmierną skalą dźwięku w bloku.

Ale czy poglos slyszalny w calym mieszkaniu wplywa na to co slysza sasiedzi? Czy pozbycie się poglosu w mieszkaniu poprawi cisze na innych kondygnacjach?

 

2 x TAK. Im większy pogłos tym dźwięk dłużej utrzymuje się w pomieszczeniu. Im dłużej on wygasa tym bardziej nakłada się na dźwięki aktualnie emitowane przez głośniki powodując zwiększenie głośności. Tylko czy po wygłuszeniu pomieszczeń hałas przedostający się na zewnątrz pomieszczenia będzie na poziome akceptowalnym? Aby to ustalić należy policzyć o ile zmaleje głośność względem zmniejszenia aktualnego czasu pogłosu do 0,3 - 0,4 sek. A także nastawić system na głośność z którą słuchasz muzyki i pójść do sąsiada z miernikiem spl.

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

Chyba nie o wygłuszenie tutaj chodzi tylko o zaizolowanie pomieszczenia.

 

Dziewczyna kumpla miała problem bo jej koleś za ścianą odwalał koncerty - położyła na ścianę styropian + płyta GK i progres podobno olbrzymi, a przecież styropian to słaby izolator akustyczny.

 

U siebie na podłodze mam parkiet położony na płycie osb i już słychać że to izoluje - dźwięki z dołu dobywają się bardziej ze ścian bocznych niż bezpośrednio przez strop.

 

Jak pisałem wcześniej w blokach, przynajmniej w tych starszych, nie ma ŻADNEJ izolacji akustycznej - ludzie przechodzą nad tym do porządku dziennego, jakby nie było na to rady.

 

Zrób se izolację, będziesz miał spokój i przyjemniej ci się będzie słuchać muzykę, a to przecież ważne.

 

Dodam jeszcze że specjalnie kupiłem sobie sprzęt którego dobrze słucha się cicho, żeby móc słuchać w nocy, bo dużo słucham nocą, żeby nie przeszkadzać sąsiadom.

 

A, jak w temacie do którego wcześniej podałem link, przymierzam się do zaizolowania pokoju, to i będę mógł sobie głośniej posłuchać nocą.

 

Skoro mieszkasz w kamienicy, to nie ma tam przypadkiem drewnianych stropów?

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Tak, zapewne zaizolowanie najwięcej by pomogło. Ale jeśli by zniwelować fale odbite, to faktycznie dźwięk byłby cichszy.

 

Stropy są drewniane. Najgorsze jest to, że wszyscy jesteśmy po remontach. ja mam piękny sufit ze sztukateriami, oni też kładli podłogi. Ale tak myślę w jakim kierunku pójść, czy w pierwszej kolejności wytłumiać odbicia u mnie czy izolację stropów robić czyli izolację pomieszczeń. Bo tak sobie dumam, że pójdę tam do nich, określimy które to pomieszczenie i zaproponuję im kolejny remont pt. zerwanie podłóg, wybranie tego co w stropie i zrobienie izolacji i potem nowych podłóg, oczywiście za moją kase

 

Acoustic Lab,

 

Czy istnieją jakieś normy, którymi można by się kierować w tym wszystkim? Gdybyś np. zrobił pomiary, to mógłbyś orzec: Pani przesadza lub nie?

Oczywiście że jest uregulowane normami. Można wygenerować w Twoim pomieszczeniu szum o odpowiednim natężeniu, ustawić sprzęt pomiarowy u niej i na pomiarze wyjdzie o ile ciszej jest u niej. Potem obliczyć niepewność/odchylenie z kilku pomiarów, po przeliczać wg wzorów z norm podstawić do krzywej i gotowe. Jak będzie w granicach normy to można będzie się nie przejmować sąsiadką.

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

Witam,

 

Myślę, że podstawowe pytanie to czy trafiłeś na przewrażliwioną osobę czy faktycznie potrzebujesz izolować akustycznie pokój odsłuchowy?

Jeśli przewrażliwiona to polecam rady Kolegów z początku wątku - grzecznie, przyjacielsko, jak Ty to ludzi tak ludzie (najczęściej) do Ciebie.

 

Mój znajomy (Bogu dzięki nie sąsiad) jest okropnie przewrażliwiony na tym punkcie - uwielbia błogą ciszę jak Nicole Kidman podczas szydełkowania w "The Others". Dałem mu delikatnie do zrozumienia o jego upierdliwym przypadku na przykładzie aplikacji w telefonie (Smart Tools), która w dB pokazuje natężenie dzwięku jednocześnie porównując wynik do typowych przykładów (rozmowa, autobus, start samolotu). Oczywiście można podważać dokładność takiego pomiaru - w końcu to tylko telefon a nie choćby mikrofon do kalibracji amplitunera ale impreza u sąsiadów nie przekraczała 65 dB :-)

Lian, z doświadczenia mam takie obserwacje że jeśli już coś słychać od czy do sąsiadów to niskie tony i tu jest problem.

Samemu możemy tego nie słyszeć, basu może być w sam raz w pomieszczeniu odsłuchowym ale może się dziwnie wzbudzać w innym.

U mnie tak jest, już przy dość średnim poziomie głośności przechodząc do sypialni którą od pokoju oddziela jeszcze łazienka, w sypialni słyszę

już sam bas, takie nieprzyjemne miarowe dudnienie.

To samo może słyszeć Twój sąsiad.

Może problem rozwiąże pułapka basowa lub przestawienie kolumn.

Lampy nie trzeba tak odkręcac żeby usłyszeć drobniejsze detale wiec teoretycznie możliwe, jednak nie w braku lampy problem, a braku izolacyjności akustycznej mieszkan. Moim zdaniem dźwięk z dużej podlogowki jest nie do zatrzymania w bloku/kamienicy bez naprawdę sporych inwestycji w budowę pokoju w pokoju :) Miałem od dawna wojny z sąsiadami i to w kilku miejscach zamieszkania, a słucham moim zdaniem cicho - trochę głośniej niż rozmowa - mieszkając na 4 piętrze słyszałem mój sprzęt (gl. bas) na parterze - od razu odpuscilem sens zabawy w izolację pokoju. No ale może koledzy coś poradzą, chętnie też skorzystam z rad.

witam to poszperaj wpisy moje poczytaj jakie mam kolumny jak nisko schodza a lampa 2x30w ma taka dynamike ze tranzystory nawet 2x250w nie maja polotu , tu chodzi o rezonanse jakie tranzystory wprowadzaja gladkie powierzchnie jakimi sa sciany , sufit i podloga co do akustyki masz racje pomaga zostawic ze tak napisze dzwiek w pomieszczeniu bez draznienia sasiadow pozdrawiam

 

mieszkam w bloku słucham codziennie po ok 2h wieczorem w hałasie sięgającym od 80 do ponad 100dB i czasem 117 muzyka wszelaka :)

sąsiedzi dają radę :)

sluchajac w takich natezeniach dzwieku... muzyki prawdopodobnie masz juz wade sluchu pozdrawiam
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 7 Listopada 2012 - dyskusja nadająca się na PW
Ukryte przez Fr@ntz, 7 Listopada 2012 - dyskusja nadająca się na PW

tak ty masz najlepszy sprzęt na świecie jak twoje kable sieciowe

tak ty masz najlepszy sprzęt na świecie jak twoje kable sieciowe

niektorzy tak twierdza ja bynajmiej nie dlatego ciagle cos poprawiam a jest co ....najwazniejsze ze jest kasa na to :) bo bez niej trudno dzis o dzwiek na poziomie ........

 

pisz co chcesz jestesmy tu anonimowi ale to Ty kabel lappa sprzedawales na gieldzie ( ogloszenia ) jako kable Bazodruta .......

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 7 Listopada 2012 - dyskusja nadająca się na PW
Ukryte przez Fr@ntz, 7 Listopada 2012 - dyskusja nadająca się na PW

A widziales ten kabel !!! ,za to powinieneś być zbanowany za oszczerstwa i za oszustwo mnie na kablu!!! jaki mi zrobiles!!! -biorąc za to kase!!!,bo w rozmowie kabel powinien być!!! ekranowany kazda zyla z osobna ,ale tobie sie nie chcialo powiem wiecej nawet nie potrafisz lutowac!!! jak twoi znajomi chwala twoje sieciowki to wyrazy wspłułczucia gościu ,twoje poprzednie posty jak czytam ,to mi sie płakac chce jak zaczynales przygode z audio!!!,sam sobie poczytaj,i przestan, na boga o twoim super sprzęcie ,bo jest ci daleko,ale twoja choroba ,jast silniejsza od ciebie ,przepraszam forumowiczów ,ale tak dalej nie może być jak ktoś pisze ze coś,ze to nie prawda ,a to dowód jak zrobic kabel zasilajacy!!!! powiedz mi gdzie tu drugie ekranowanie ,gdzie tu osobna zyla ekranowana ,no powiedz mi gdzie!!!! co tam robi teflon z kabla lappa!!!,noża brakło ,taki bogaty ,chce kase za kabel!!!!

post-31985-0-26305400-1352240837.jpg

post-31985-0-07181800-1352240855.jpg

post-31985-0-97538200-1352240865.jpg

post-31985-0-11910600-1352240890.jpg

witam to poszperaj wpisy moje poczytaj jakie mam kolumny jak nisko schodza a lampa 2x30w ma taka dynamike ze tranzystory nawet 2x250w nie maja polotu , tu chodzi o rezonanse jakie tranzystory wprowadzaja gladkie powierzchnie jakimi sa sciany , sufit i podloga co do akustyki masz racje pomaga zostawic ze tak napisze dzwiek w pomieszczeniu bez draznienia sasiadow pozdrawiam

 

Znajomy swojego czasu wymienił głośniki z basrefleksem na obudowę zamknietą i twierdzi że sąsiedzi przestali mu stukać w ścianę - więc to też jakaś tam metoda.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 7 Listopada 2012 - dyskusja nadająca się na PW
Ukryte przez Fr@ntz, 7 Listopada 2012 - dyskusja nadająca się na PW

A widziales ten kabel !!! ,za to powinieneś być zbanowany za oszczerstwa i za oszustwo mnie na kablu!!! jaki mi zrobiles!!! -biorąc za to kase!!!,bo w rozmowie kabel powinien być!!! ekranowany kazda zyla z osobna ,ale tobie sie nie chcialo powiem wiecej nawet nie potrafisz lutowac!!! jak twoi znajomi chwala twoje sieciowki to wyrazy wspłułczucia gościu ,twoje poprzednie posty jak czytam ,to mi sie płakac chce jak zaczynales przygode z audio!!!,sam sobie poczytaj,i przestan, na boga o twoim super sprzęcie ,bo jest ci daleko,ale twoja choroba ,jast silniejsza od ciebie ,przepraszam forumowiczów ,ale tak dalej nie może być jak ktoś pisze ze coś,ze to nie prawda ,a to dowód jak zrobic kabel zasilajacy!!!! powiedz mi gdzie tu drugie ekranowanie ,gdzie tu osobna zyla ekranowana ,no powiedz mi gdzie!!!! co tam robi teflon z kabla lappa!!!,noża brakło ,taki bogaty ,chce kase za kabel!!!!

golas jestes chciales tanio zgodziles sie aby kabel Lappa ekranowac na tanich wtykach , najpierw piales z zachwytu , potem chciales go sprzedac jako kabel Bazodruta , a ze choroba postepuje czyli glowka Cie boli drazysz temat nie w tym watku co trzeba ...nie zachowuj sie jak analfabeta i pisz zrozumiale :)

idę do sąsiada w tym tygodniu i zrobię testy, podłącze dwa zestawy - małe monitory i kolumny właściwe

zapros sasiada na kawe , zapodaj muzyke , moze zrozumie a nawet melomanem zastanie a wy kolegami :)

jestem po testach. panowie. nie będziemy niczego mierzyć bo to bez sensu. Pan jest przewrazliwiony. Generalnie chodzi o cisze nocną. ta rodzina o 21 zasypia - oni fizycznie lezą w łużku. Kazdy poziom dzwieku moze w takiej sytuacji przeszkadzac.

 

Ogolnie jest cholernie pozytywnie zaskoczony tym wszystkim. bo basow u nich nie slychac, nie ma ZADNEGO dudnienia. puscilem nowoczesną rzecz z basem potężnym, a moje kolumny go nie szczedzą bo w wooferze są 2*20cm wewnątrz obudowy. slychac glownie srednice i impuls na niej (werble, wysoka gitara basowa, wokal) ale przy juz dosc glosnym sluchaniu. jesli to glownie srednica, to moze jakby co to wypelnienie stropu watą pomoze? Bo z drugiej strony jak puscilem klasyge dosc glosno to prawie nic nie bylo slychac. Glownie to co gra impulsowo - marcus miller z winyla, ale domeną mojego sprzetu własnie jest mikrodynamika, sądze za na dosc unikalnym poziomie

 

Ale generalnie mam to w czapce. Bede staral sie sluchac przed 21, incydentalnie pozniej.

Podwieszany sufit, wełna i sąsiad będzie zadowolony - przecież nie musisz tego robić jutro. Przeca będziecie mieszkać "ze sobą" wiele lat. Ja jeszcze rok temu nie pomyślałbym o izolacji, a teraz jestem zdeterminowany - właśnie dla świętego spokoju.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

W mojej opinii przewrażliwieni. Niestety to centrum miasta, nie mieszkają na wsi. W porównaniu do moich sąsiadów, to już pułap pomiędzy paranoją, a wygórowanymi oczekiwaniami. Oczywiście, lubisz swoje mieszkanie. Przekup ich. Za pieniądze zaczną później chodzić spać. Uprzejmość tutaj chyba nic nie pomoże. Trzeba się dogadać, mieszkasz w super miejscu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.