Inspekcja Transportu Drogowego atakuje...

[zyzio]

Sam dostaję raz na kilka lat taki mandat i płacę, choć nie zawsze ja samochód prowadziłem. Raz nawet miałem dowody mojego przebywania za granicą - do głowy mi nie przyszło, żeby iść z nimi na policję.

Buhaha, jak do ciebie wpadną z zarzutem gwałtu to od razu leć do pierdla cwelować, bo przecież do głowy ci nie przyjdzie, by przedstawić dowody, że przebywałeś wtedy zagranicą :D

[toptwenty]

<br />Buhaha, jak do ciebie wpadną z zarzutem gwałtu to od razu leć do pierdla cwelować, bo przecież do głowy ci nie przyjdzie, by przedstawić dowody, że przebywałeś wtedy zagranicą :D<br />

Zyzio wie z doświadczenia, co pisze. Ale mądry od tego się nie robi.

[zyzio]

Zyzio wie z doświadczenia, co pisze. Ale mądry od tego się nie robi.

Ze świecą szukać mądrzejszych od ciebie.....nie wiem skąd się urwałeś czy udajesz celem trollingu....mam nadzieję, że to tylko trolling, bo niedobrze z tobą w przeciwnym wypadku.....

[toptwenty]

<br />Ze świecą szukać mądrzejszych od ciebie<br />

Dziękuję za uznanie - mimo że nie odróżniasz gwałtu od wykroczenia drogowego.

 

A teraz wracaj na pryczę w celi.

[piano]

Raz nawet miałem dowody mojego przebywania za granicą - do głowy mi nie przyszło, żeby iść z nimi na policję.

 

:))))))))))))))))))))))))) zaraz trafię na powrót do szpitala.Tym razem ZE ŚMIECHU i z tego, że dałeś się wydymać jak byle łoś!

[zyzio]

A teraz wracaj na pryczę.

Aż tak nie wysilaj tej swojej "inteligentnej mądrości", bo kiepsko ci wychodzi ripostowanie, sam z siebie robisz idiotę po raz kolejny.....

 

:))))))))))))))))))))))))) zaraz trafię na powrót do szpitala.Tym razem ZE ŚMIECHU i z tego, że dałeś się wydymać jak byle łoś!

Bez jaj, właściciel odpowiada za wszystko, nawet jak nie ma z tym nic wspólnego ! :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

[romekjagoda]

Jeszcze raz przeczytaj. Wyrazu "niewinności" tam nie znajdziesz. Ja wiem, co piszę.

 

 

To w takim razie bardzo ale to bardzo proszę, o wyjaśnienie mi prawnej zasady 'domniemania', i odniesienie do chociażby jednego źródła, które o domniemaniu (ale nie domniemaniu niewinności) mówi.

Z góry stokrotne dzięki.

[zyzio]

Dziękuję za uznanie - mimo że nie odróżniasz gwałtu od wykroczenia drogowego.

A jakie to ma znaczenie ? Mówimy akurat o dowodach niewinności, a nie podziale przestępstwo/wykroczenie...skończ robić z siebie idiotę, bo ludzie drą z ciebie łacha i umierają ze śmiechu, no chyba że cię tak jara wystawianie się na pośmiewisko....

[toptwenty]

<br /> Mówimy akurat o dowodach niewinności<br />

Kto? Bo na pewno nie ja.

 

<br />To w takim razie bardzo ale to bardzo proszę, o wyjaśnienie mi prawnej zasady 'domniemania', i odniesienie do chociażby jednego źródła, <br />

Nie czytata?

 

Post #266.

[zyzio]

Kto? Bo na pewno nie ja.

Dobra, żyj w swoim świecie :-)

[toptwenty]

 

 

:))))))))))))))))))))))))) zaraz trafię na powrót do szpitala.Tym razem ZE ŚMIECHU i z tego, że dałeś się wydymać jak byle łoś!

Pudło!

Miałem własną córkę zadenuncjować? Albo napisać i podpisać, że nie wiem, kto samochód prowadził? Nie jestem Polaczkiem.

 

 

 

Dobra, żyj w swoim świecie :-)

Ponad 12.000 Twoich postów przez 10 lat daje 1.200 postów rocznie = natręctwo + nieuctwo. OK, żyj w cudzym świecie.

[zyzio]

Pudło!

Miałem własną córkę zadenuncjować?

Oczywiście, złożyłeś fałszywe wyjaśnienia jako podejrzany o popełnienie wykroczenia, wprowadziłeś w błąd organa ścigania, nie ty prowadziłeś, a wskazałeś siebie - powinieneś za to odpowiadać karnie, nieprawdaż ? ;)

[toptwenty]

Napisałeś - "Dobra, żyj w swoim świecie." Zasada domniemania wskazuje, że się ze mną pożegnałeś. Więc teraz siedź cicho i się ucz.

[zyzio]

Pudło!

Miałem własną córkę zadenuncjować? Albo napisać i podpisać, że nie wiem, kto samochód prowadził? Nie jestem Polaczkiem.

 

A czym się różnisz nie-Polaczku ???? Tak samo kombinujesz wprowadzając w błąd i chroniąc córunię....tak samo Polaczku....kawał hipokryty z ciebie...

[romekjagoda]

Nie czytata?

 

I to jest Twoim zdaniem znana od dawna zasada 'domniemania'...?! Zapomniałeś w takim razie jakiś odnośnik do źródła prawniczego o niej mówiącego dodać.

[zyzio]

Napisałeś - "Dobra, żyj w swoim świecie." Zasada domniemania wskazuje, że się ze mną pożegnałeś. Więc teraz siedź cicho i się ucz.

Nie ty będziesz mi rozkazywał co mam robić......

[toptwenty]

Dzizas:

domniemanie

 

Domniemanie można rozumieć jako uprawdopodobnienie pewnych faktów, których nie ma pewności, czy są prawdziwe, jednak wiele przemawia za tym, by je za takie uznać. Jest to zatem założenie prawdziwości danego faktu. Dzięki domniemaniu pewne dowody są łatwiejsze do przeprowadzenia. Na podstawie określonych zdarzeń (sytuacji) wyciąga się wniosek o zaistnieniu (bądź nie) innych zdarzeń (sytuacji, stanów itp.).

Prawo i fakty

 

Domniemania dzielą się na prawne i faktyczne.

 

Domniemania prawne są domniemaniami ustanowionymi przez prawo, które w swoich regulacjach wskazuje okoliczności, w jakich należy domniemywać, że istnieją określone stany czy zależności. Domniemanie prawne wynika z normy prawnej, wyrażone jest w przepisie prawa. Ustawowo dopuszcza istnienie pewnego faktu, który jest trudno udowodnić na podstawie innego faktu udowodnionego lub bezspornego.

 

Z domniemaniem prawnym mamy do czynienia wtedy, gdy prawo nakazuje podmiotowi stosującemu prawo uznać za istniejący jakiś fakt, jeśli został udowodniony inny fakt, mimo iż nie ma pewności co do tego, czy rzeczywiście on zaistniał (np. domniemanie ojcostwa, czyli uznanie, że ojcem dziecka jest mąż matki). Domniemanie takie może być jednak obalone przez dowód przeciwny (domniemanie wzruszalne, usuwalne), co oznacza, że należy udowodnić nieistnienie faktów domniemanych. Istnieje również domniemanie niewzruszalne (nieusuwalne) – z mocy samego prawa lub np. wskutek upływu terminu przyznanego podmiotowi na podjęcie działań.

 

W polskim prawie spotykamy się z domniemaniami prawnymi dość często. Kodeks cywilny wprowadził np. zasadę domniemania dobrej wiary. W art. 7 stwierdza się oto, że jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. A zatem przy wyrokowaniu o pewnych sprawach zakłada się przede wszystkim, że czyimś poczynaniom przyświecała dobra wiara. Domniemanie faktyczne opiera się natomiast na faktach, których nie wskazuje prawo, lecz wiedza o wystąpieniu określonych zdarzeń w związku z określonymi sytuacjami – czyli logiczne myślenie oraz doświadczenie. Opierając się na znajomości współzależności różnych faktów, z wystąpienia jednego faktu wnioskuje się bowiem o powstaniu innego (np. na widok wielu połamanych i powalonych drzew wzdłuż kilku sąsiadujących ze sobą ulic domniemywa się, że przeszła tamtędy wichura). Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów. To samo dotyczy drzew i krzewów na granicy.

 

Domniemanie faktyczne wynika z rozumowania sądu.

 

Zastosowanie domniemania faktycznego ułatwia ustalenie stanu faktycznego szczególnie w przypadku utrudnionego ścisłego udowodnienia faktów ważnych w danej sprawie. Zainteresowany musi jedynie udowodnić fakty, na podstawie których rodzi się określone domniemanie.

Jak sąd ocenia fakty (na podstawie k.p.c.)

 

Sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów – to jest domniemanie faktyczne.

 

Strony mają obowiązek wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę.

Wiarygodność i moc dowodów sąd ocenia według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Sąd ocenia na tej samej podstawie, jakie znaczenie nadać odmowie przedstawienia przez stronę dowodu lub przeszkodom stawianym przez nią w jego przeprowadzeniu wbrew postanowieniu sądu.

 

Domniemania ustanowione przez prawo (czyli domniemania prawne) wiążą sąd – ale mogą być obalone, ilekroć ustawa tego nie wyłącza.""

 

Podałem Ci pierwszy z brzegu link. Się nie podoba? Znajdź se inny.

 

 

 

 

Nie ty będziesz mi rozkazywał co mam robić......

Chcesz mieć monopol na takie rozkazy? Nie dla psa kiełbasa.

[romekjagoda]

Widzisz Top, wklejasz kopiujesz, a nie rozumiesz.

Nie ma zasady domniemania! Istnieją domniemania prawne. I istnieje zasada domniemania niewinności. Kumasz różnicę?

[toptwenty]

Widzisz Top, wklejasz kopiujesz, a nie rozumiesz.

Nie ma zasady domniemania! Istnieją domniemania prawne. I istnieje zasada domniemania niewinności. Kumasz różnicę?

Są różne zasady domniemania. W tym zasada domniemania niewinności. Ja nigdzie się nie powoływałem konkretnie na tę zasadę, wmawiałeś mi to.

 

 

zasada domniemania niewinności w polskim procesie karnym

 

zasada domniemania niewinności według konstytucji rp

 

zasada domniemania kontynuacji działania

 

zasada domniemania winy

 

zasada domniemania kompetencji samorządu terytorialnego

 

zasada domniemania dobrej wiary

 

zasada domniemania kompetencji gminy

 

itd

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robert Gdansk]

 

Raz nawet miałem dowody mojego przebywania za granicą - do głowy mi nie przyszło, żeby iść z nimi na policję.

 

 

Pozwol ze bede podawal Twoje dane osobowe jak mi przyjdzie placic bez zdjecia...skoro tak lubisz placic za innych okaż milosierdzie innym na forum.

[toptwenty]

<br /> zaraz trafię na powrót do szpitala.Tym razem ZE ŚMIECHU i z tego, że dałeś się wydymać jak byle łoś!<br />

Weź taksówkę.

 

<br />ktos ukradnie Ci auto i obrabuje bank...<br />dostaniesz wezwanie na komendę i złożysz wyjaśnienia.<br />Oczywiście nie podasz danych sprawcy bo nie będziesz w stanie...<br />

Podam, jeśli będę w stanie. Chcąc ukryć sprawcę - syna córke itp - sam zapłacę mandat.

Tym się porządny człowiek różni od łobuza.

[marcin316]

Ostatnio usłyszałem o sprawie, której szczegółów niestety już nie pamiętam. Jakiś urząd żądał od rodziny aktu zgonu babci która zaginęła w czasie II Wojny Światowej a dzisiaj miałaby 115 lat. Sprawa dotyczyła chyba spadku czy praw do jakiejś działki...

 

Wcale bym się nie zdziwił jakby ITD czy inna "służba" kazała udowadniać że nie jesteś wielbłądem. Im więcej praw mają służy państwowe a mniej obywatele tym mniej przeciętny Kowalski liczy się dla systemu...

[Robert Gdansk]

Podam, jeśli będę w stanie. Chcąc ukryć sprawcę - syna córke itp - sam zapłacę mandat.

Tym się porządny człowiek różni od łobuza.

 

Zachowujesz sie jak 80 letni emeryt...idealista.

Po pierwsze- jak podasz sprawce kradziezy nocnej Twojego auta? No chyba ze to Twoi znajomi....

 

Po drugie...ukrywajac sprawce narażasz sie na konkretne zarzuty z kodeksu karnego i to nie wazne czy w sprawie o alimenty, o mandat czy o wyłudzenie. Podajesz nieprawdziwe dane nie zgodne ze stanem faktycznym....

Wiec...w literze prawa ktore tak wielbisz jestes łobuz i zboj...i można Ci skazać wyrokiem prawomocnym.

 

Kapewu?

[toptwenty]

<br />Po pierwsze- jak podasz sprawce kradziezy nocnej Twojego auta? <br />

Nie podam, bo nie będe wiedział.

 

<br />Po drugie...ukrywajac sprawce narażasz sie na konkretne zarzuty z kodeksu karnego <br />

Niczego nie ukrywam - mandat przychodzi na adres domowy, płacę - albo każę domownikowi zapłacić - i gotowe. Gdyby mnie faktycznie zapytano, mam prawo - jako członek rodziny - odmówić odpowiedzi.

 

<br />Jakiś urząd żądał od rodziny aktu zgonu babci która zaginęła w czasie II Wojny Światowej a dzisiaj miałaby 115 la<br />

Co ma piernik do wiatraka?

[piano]

Kuźwa Top, jaki ty mądry i przewidujący jesteś.

 

Ciekawe czy w realnym życiu też tak potrafisz wszystko przewidzieć.

Kurna, pewnie nim dostaniesz zawał, to już dzień wcześniej o tym będziesz wiedział i zdążysz się odpowiednio przygotować do pobytu w szpitalu!

Będziesz miał czas na wezwanie ulubionej taksówki i każesz się wieść do szpitala w zgodzie z przepisami, bo twoje serce mogłoby nie przeżyć kolejnej fotki.Pewnie - jako przewidujący - wcześniej pójdziesz do fryzjera i się ogolisz oraz wyprasuje piżamkę.

[toptwenty]

<br />Ciekawe czy w realnym życiu też tak potrafisz wszystko przewidzieć.<br />

Nie wiem, o co Ci chodzi.

 

Co mam przewidywać? Przecież cała ta sprawa dotyczy przewinień w ruchu drogowym - fotoradary itp. Na zdjęciu figuruje numer mojego samochodu - trzeba za płacić mandat i koniec. Jeśli nie ty kierowałeś i nie chcesz płacić, musisz ich o tym przekonać.

 

Jeśli samochód Ci ukradli i spowodowali nim wypadek, albo popełnili jakąś zbrodnię, to chyba jest naturalne, że Cie podejrzewaja i przesłuchują? Nikogo nie skazali TYLKO za to, że jego samochód posłużył komuś do przestępstwa. Skoro sąd Ci nie uwierzy, to miałeś stary pecha i kiepskiego adwokata - albo naprawde jesteś winny. ;-) Ale to nie zmienia postaci rzeczy.

[Robert Gdansk]

Na zdjęciu figuruje numer mojego samochodu - trzeba za płacić mandat i koniec

 

I widzisz nadal nie rozumiesz istoty problemu :

- urzadzenia ISKRY do mierzenia predkosci sa w wiekszosci NIEHOMOLOGOWANE wiec moga zle mierzyc stad dlaczego mam placic za cos czego moglem nie popelnic

- ITD nie wysyla zdjecia !!! skad wiec moge wiedziec czy ja prowadzilem czy moja zona czy klienci czy kij wie kto...co wiecej skad mam wiedziec ze to MOJE AUTO (bywaly przypadki ze komputer sie pomylil i mandaty przychodzily na auta ktore nie mogly nawet z gorki takich predkosci osiagnac

 

Wiec z czym tu walczysz skoro dwa powyzsze pkt powinny dac CI jasno do myslenia. Ty musisz miec nawet zarowki homologowane by przeglad przejsc...auta ITD nie musza. Suszarki nie musza. Zdjec nie wysylaja.

Po prostu statystycznie 50zl/rok kazdy obywatel wielkiej Tuskowej RP musi oddac na haracz zwany mandatem i nie wazne czy slusznie czy nie!!!

I to mnie wk***ia bo to jawne zlodzejstwo !!!

[toptwenty]

<br />I to mnie wk***ia bo to jawne zlodzejstwo !!!<br />

Tu zgoda. :)

[Grzegorz7]

To tak trochę jak za okupacji.

Przychodzili, wskazywali i pozamiatane...

 

Jakie państwo...?

[toptwenty]

To tak trochę jak za okupacji.

Przychodzili, wskazywali i pozamiatane...

 

Jakie państwo...?

Nie tak szybko. Są sądy. Ostatnie głośne wyroki wskazują, że i tam idzie ku lepszemu. A na drogach króluje piractwo.