Skocz do zawartości
IGNORED

Inspekcja Transportu Drogowego atakuje...


Robert Gdansk

Rekomendowane odpowiedzi

he,he..,nic z tego Top!Nawet sasiad ma bardzo poważne plecy w urzędzie miasta, a rozmów była cała masa i nie mają pieniędzy.Powiedzieli, że mogą się dołożyć do "płyt", ale tylko dołożyć, bo głównym inwestorem mamy być my.

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

wiesz za pracę w kamieniołomach po 1000 zł miesięcznie - ze względu na to że sam przelicznik ma być dodatkową sankcją - wyobraź sobie takiego przeziębionego, zdychającego od bólu i wysiłku "Schumachera polskich ulic" - ciekawe czy po "wyjściu" z pracy będzie chciał mocniej wciskać niż na to znaki pozwalają.

 

za to zdecydowanie zrezygnowałbym za karanie z obraźliwe gesty, plucie, kopanie i inne rzeczy, które wchodzą w katalog ludzkiej wolności według pis i innych tzw. wolnych ludzi - proponuje też likwidację kar za heilowanie i nawoływanie do nienawiści - wtedy księżą będą mogli w końcu swobodnie wygłaszać swe płomienne oracje.

Romek.

Niedługo postawia (wyświetlą) takie znaki dotyczące Internetu.

Będzie ci przysługiwał jeden post dziennie...

 

Już byś wyczerpał ten limit...

Przepisy to przepisy!

"Inspektor od fotoradarów radzi, jak się wymigać od mandatu

 

 

Generalny Inspektorat Transportu Drogowego i jego rzecznik zrobią wszystko, aby tylko udowodnić, że ich szef Tomasz Połeć (44 l.) nie przekroczył prędkości, choć dziennikarze Faktu uwiecznili to na zdjęciach wykorzystując do tego - pierwszy raz w historii polskiego dziennikarstwa - radar. Połeć uważa, że ten radar może dokonać złego pomiaru. I wylicza szereg okoliczności, które sprawiałyby, że tysiące mandatów wystawionych takim samym radarem przez policję, można zakwestionować w sądzie

 

 

Nadinspektor Połeć działa chyba w myśl zasady, że jak cię złapią za rękę to mów, że to nie twoja ręka. Twierdzi, że radar, który skontrolował prędkość jego samochodu myli się skoro twierdzi, że Połeć przekroczył prędkość. Kilka dni temu na warszawskiej ulicy dziennikarze Faktu za pomocą radaru używanego przez policyjną drogówkę zmierzyli, że Połeć swoim służbowym bmw jechał po mieście 84km/h, choć wolno było pięćdziesiątkę.

 

Generał idzie w zaparte. – Nie jechałem z tą prędkością – zapewniał w radiowej "Trójce". Aby ratować własną skórę przekonywał nawet, że radar jest niedokładny, zawyża prędkość i podczas pomiaru panować muszą niemal sterylne warunki. – Musi być na statywie, nie może byś wyłączona klimatyzacja, radio, a w pobliżu nie może znajdować się telefon gsm. Poza tym urządzenie może się mylić przy gorszych warunkach atmosferycznych takich jak opady śniegu, czy deszczu – przekonywał inspektor na antenie.

 

Wtórował mu rzecznik prasowy, Alvin Gajadhur. W trzystronicowym piśmie udowadnia, że policyjny sprzęt to jakiś chłam, który "nie został dopuszczony do użytkowania w żadnym kraju Unii Europejskiej poza Polską". Tłumaczy, że pomiar może nie być wiarygodny przy większym natężeniu ruchu bo wówczas "urządzenie dokonuje pomiaru wszystkich pojazdów znajdujących się w zasięgu do 800 metrów, a wyświetlany jest wynik najszybciej poruszającego się obiektu, niekoniecznie zaś znajdującego się najbliżej". Tyle że Połeć jechał jedynym pasem i nie było tłoku na drodze.

 

Kiedy policyjny radar może źle działać

 

1. włączona klimatyzacja

2. telefon komórkowy w okolicy radaru

3. włączone radio samochodowe

4. brak statywu

5. włączony nadajnik tv

6. szyba odbijająca promienie (typu solar)

7. zły kąt pomiaru

8. opady śniegu i deszczu

9. zbyt duży ruch na ulicy "

 

Jak widać pomiar z radaru zawsze możemy zakwetionować jak to robi I-szy pirat RP kochający sportową jazdę - szef ITD :D :D :D

Rozumiem, ze te ograniczenia nie dotycza radarow uzywanych przez ITD... ;)

Właśnie dotyczą, masz kawę na ławę co masz robić w razie fotki - w końcu sam szef ITD podaje kiedy radar może źle działać :-)

Właśnie dotyczą, masz kawę na ławę co masz robić w razie fotki - w końcu sam szef ITD podaje kiedy radar może źle działać :-)

 

Wyraznie mowia o radarach policyjnych - sa bezczelni, ale nie na tyle glupi zeby robic we wlasne gniazdo. Radary i fotoradary ktorymi posluguje sie ITD zawsze dzialaja bezblednie (a w niektorych przypadkach zanizaja mierzona predkosc o ustawowe 10 km/h).

 

Nawet gdy sa wylaczone - stad nie wysyla sie zdjec do "zlapanych" kierowcow a od razu mandat/wezwanie.

W sumie wystarcza baza kierowcow zeby ukarac wszystkich przekraczajacych przepisy.

 

;)

Ael czy faktycznie to są różne radary? Wydawało mi się że i policja i ITD stosuje Zurady?

 

A poza tym trzeba być bezczelnym idiotą (ITD) by krytykować dopuszczenie do użytkownaia radarów policyjnych podczas gdy samo ITD rozpisując przetarg nie zwróciło się do Głównego Urzędu Miar, ale do kancelarii prawniczej o przeprowadzenie 'analiz metrologicznych'. Się z kutasami na łby pozamieniali. W innych krajach taki Połeć od razu złożyłby dymisję.

Powrót po dłuższej przerwie...

ITD stosuje czeskie Ramery w grillach Fordów, a "Fakt" robił pomiar ruską Iskrą :)

Stosuje się różne radary - nie tylko ZURADY, Straż wiejska ma np. b. często Multanowy. Policja też ma różne radary.

Połeć miał raczej na myśli każdy rodzaj radaru - każdy bowiem w pewnych warunkach może wskazywać nieprawidłowy pomiar :

1. włączona klimatyzacja

2. telefon komórkowy w okolicy radaru

3. włączone radio samochodowe

4. brak statywu

5. włączony nadajnik tv

6. szyba odbijająca promienie (typu solar)

7. zły kąt pomiaru

8. opady śniegu i deszczu

9. zbyt duży ruch na ulicy

:)))

Tak więc jeśli szef ITD idzie w zaparte, każdy kierowca może iść za jego przykładem powołując się na słowa samej szpicy ITD :)))))

ITD stosuje czeskie Ramery w grillach Fordów, a "Fakt" robił pomiar ruską Iskrą :)

Stosuje się różne radary - nie tylko ZURADY, Straż wiejska ma np. b. często Multanowy. Policja też ma różne radary.

Połeć miał raczej na myśli każdy rodzaj radaru - każdy bowiem w pewnych warunkach może wskazywać nieprawidłowy pomiar :

1. włączona klimatyzacja

2. telefon komórkowy w okolicy radaru

3. włączone radio samochodowe

4. brak statywu

5. włączony nadajnik tv

6. szyba odbijająca promienie (typu solar)

7. zły kąt pomiaru

8. opady śniegu i deszczu

9. zbyt duży ruch na ulicy

:)))

Tak więc jeśli szef ITD idzie w zaparte, każdy kierowca może iść za jego przykładem powołując się na słowa samej szpicy ITD :)))))

 

Oczywiście, że próbować można i należy. Tak jak i z domaganiem się wszystkich homologacji, badań okresowych, kalibracji, etc. Oraz dowodu, że w miejscu pomiaru nie wystepowały zakłócenia, że nie grało radio. Jeśli to są warunki skutecznego pomiaru można oczekiwać, że to dokonująca pomiaru ITD obciążona jest ciężarem dowiedzenia, że przeprowadziła je z wymogami sztuki.

Pytanie tylko ile tych słusznych racji udałoby się wykorzystać w sądzie. Sprawa jest dla mnie tak bulwersująca, że gdy kiedyś dostanę zdjęcie to pójdę do sądu. Serio.

Powrót po dłuższej przerwie...

Sprawa jest dla mnie tak bulwersująca, że gdy kiedyś dostanę zdjęcie to pójdę do sądu. Serio.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piano, ale ten filmik to raczej pasuje bardziej do ITD i ich praktyk. Nieważne jak, ale mandacik musi być, a w sądzie obrócimy sprawy tak, że zapłacić trzeba będzie.

Niestety, do sądu teraz wchodzi się przez bramkę, więc granacika się nie przemyci ;)))

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

spokojnie, musisz tylko iść do sądu bo oni nie mają żadnego obowiązku dostarczania Ci jakichkolwiek papierów-nawet jak się tam pofatygujesz - pamiętaj że to postępowanie administracyjne - a nie żaden kodeks karny . za dużo filmów riebiata oglądacie - zwłaszcza amerykańskich - a u nas prawo rzymskie obowiązuje nie anglosaskie. zresztą jakie to ma znaczenie- się jeździ za szybko to się płaci - natomiast fajnie się dajecie nabierać na tematy zastępcze - fotoradary, 0,5 proc od KK, multiplexach dla rydzyka i takie tam - kiedy po prostu bałwany was golą i strzygą na zero nowymi quasi podatkami za śmieci, praktycznie całkowitym utrudnieniem dostępu do refundacji leków i takimi tam - to będzie dużo więcej na łba niż jakiś jeden posrany mandat. Vincent jednocześnie zwiększa wpływy zaostrzając ściągalność czego się da i tworząc nowe podatki i do tego tnie wydatki . Boje się że będziecie dalej dyskutować o fotoradarach a nie będziecie już jeździć bo nie będzie za czym - Co byście powiedzieli żeby wyjść na ulicę w sprawie refundacji leków - należy się ale procedura została tak zrobiona żeby lekarze asekuracyjnie pisali 100% - co nie chce się? dyskutujmy dalej o pierdołach.

... kiedy po prostu bałwany was golą i strzygą na zero nowymi quasi podatkami za śmieci,

to jeszcze nie powiedziane

ja żadnej deklaracji dot. przekazania śmieci nie mam zamiaru podpisywać,

nie zrzekam się prawa własności do moich śmieci i nie pozwolę sobie na odebranie mi na mocy ustawy jakiegokolwiek prawa własności

z taką ustawą, typu dekret Bieruta, moga mnie w pompę cmoknąć

poczekam na postępowanie administracyjne,wszelkie możliwe grzywny i wtedy pogadamy

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

zauważcie jak zamaskowano podatek w ustawie śmieciowej - od lokatora......to jest dopiero - konstytucyjne - że wszyscy są k**wa równi - ta nie ważne czy robisz 2 g śmieci czy dwie tony. jaka fajna k**wa komuna.

 

teraz wezcie pod uwagę ze sąsiad który chce cie podpierdolic zezna ze siedzi u ciebie 100 Rumunów? wybronisz się?

Prawo zazwyczaj jest gówniane, zrobione przez tych cwaniaczków... prawników dla... prawników.

Swoisty wrzód cywilizacyjny:

 

Głąby tworzą reguły gry w dziedzinach, których nie rozumieją...

Ale to temat rzeka.

 

Co do śmieci, nie rozumiem po co w ogóle ta ustawa?!

Co do zasady "na mieszkańca" jest sprawiedliwiej niż "od m2"...

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Prawo zazwyczaj jest gówniane, zrobione przez tych cwaniaczków... prawników dla... prawników.

Swoisty wrzód cywilizacyjny:

 

Głąby tworzą reguły gry w dziedzinach, których nie rozumieją...

Ale to temat rzeka.

 

Co do śmieci, nie rozumiem po co w ogóle ta ustawa?!

Co do zasady "na mieszkańca" jest sprawiedliwiej niż "od m2"...

A to wielki problem smieciarka z waga? Ile nasrasz tyle zaplacisz

  • 4 tygodnie później...

Zyzio

To nie jest wcale wesołe,jak się zastanowić,to wychodzi na to,że jesteśmy traktowani jak pariasi,a to już jest zasmucające.

Traktowanie społeczeństwa jak bydło robi się powszechnością.

Zresztą ITD jest kolejną zbyteczną przechowalnią nierobów,podobnie jak Straż Miejska.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.