Skocz do zawartości
IGNORED

Dokładnie dlaczego winyl nie jest przyszłością audiofilii


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tłumaczenie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-17176-0-89203600-1355861028_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Proszę Cię, Szanowny Kolego - nie podawaj linków do tych googlowych tłumaczeń -> czytac hadko !

 

pozdrawiam tych co winyla używają -

Krzysiek

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Ale to serwis maniaków kina domowego...

Oni, jak nie pierdyknie granat w satelitach ( tylne głosniki kina domowego) to się nudzą.

lepiej nie zakładaj takich tematów-ponieważ nie miałes u siebie porządnego gramiaka z porzadna wkładką

z porządnym pre,pre phono,wzmacniaczem,kablami,kolumnami,kondycjonerem to nie masz pojęcia po prostu co piszesz.

Takich dzieci jest tu bardzo duzo i psują swymi opiniami zazwyczaj zasłyszanymi obraz prawdziwego przekazu audio.

Po co to i tu robisz-pewnie chcesz błsnąć przed końcem swiata......czyli musowo stereo i kolorowo.

w linka nie kliknąłem, ale jestem generalnie za - w każdym temacie;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Gość rochu

(Konto usunięte)

"There is nothing about vinyl that is HD, unlike satellite television, video games, Blu-ray movies and other popular media formats today. Vinyl simply doesn't have the bandwidth to be HD."

 

Mocne.

 

Nadużywanie kina domowego daje takie właśnie skutki?

Gość vasa

(Konto usunięte)

Czy ja dobrze zrozumiałem treść artykułu?

Przyszłością audiofilii są formaty cyfrowe ponieważ mają lepszą dynamikę, nie szumią, oferują wielokanałowość i obraz oraz można ich słuchać na ipodzie w trybie losowym ?

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 22 Grudnia 2012 - nie na temat
Ukryte przez Fr@ntz, 22 Grudnia 2012 - nie na temat

Ech,

to cytat z frywolnego ...

lepiej nie zakładaj takich tematów-ponieważ nie miałes u siebie porządnego gramiaka z porzadna wkładką

z porządnym pre,pre phono,wzmacniaczem,kablami,kolumnami,kondycjonerem to nie masz pojęcia po prostu co piszesz.

Takich dzieci jest tu bardzo duzo i psują swymi opiniami zazwyczaj zasłyszanymi obraz prawdziwego przekazu audio.

Po co to i tu robisz-pewnie chcesz błsnąć przed końcem swiata......czyli musowo stereo i kolorowo.

 

stary audiofilu - nie napinaj się - moim zdaniem violet założył ten temat jako ciekawostkę i pole do dyskusji w temacie wyższości winyla nad cyfrowymi wynalazkami. Ja uważam, że winyla trzeba usłyszeć, a nie każdemu jest to dane.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tłumaczenie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dzieki! W sumie gosc ma calkowita racje. Co mi nie przeszkadza kupowac i sluchac winyli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość vasa

(Konto usunięte)

Dobrze zrozumiałeś i tak właśnie jest.

Winyl trzeszczy i ma niskie s/n oraz jest nieporęczny.

A motorówka jest szybsza, zwrotniejsza i ma mniejsze zanurzenie od jachtu żaglowego.

Ale czy to jest żeglarstwo?

 

Odpowiem sobie sam.

- Nie, to "motorowodniactwo".

odpowiadać sobie możesz ale rzeczywistości nie zmienisz. Świat idzie naprzód.

Najwyżej możesz się zaciągnąć na jakiś żaglowiec - także na żaglowiec-muzeum :-)

 

Ja uważam, że winyla trzeba usłyszeć, a nie każdemu jest to dane

Są też tacy co uważaja że w winyl mozna sie ubierać. Ale to fora dla innych hobbystów :-)

 

Generalnie jednak czarna płyta nie jest przyszłością odtwarzania muzyki. Nie jest nawet jej teraźniejszością. A że ktoś sobie tam muzyki z niej słucha, to jego wola. Dopóki będzie dość takich dla których opłaca się produkować gramofony to zawsze koś się znajdzie kto będzie je produkował. Choćby nawet jedną sztukę na rok. Nawet jeśli ni ebęda już wydawać płyt wydań wystarczy na kolejne kilka pokoleń słuchaczy.

Każdy może mieć swoją opinię, ja nie zamierzam się bawić w wróżke, ale w tekście są po prostu kłamstwa, np.

Vinyl discs start to wear from the first play and never are better than their first play. While the compact disc's 30-year-old claims of "perfect sound - forever" were a bit bloated back in the day, a 30-year-old compact disc plays a lot better than a 30-year-old LP when both have been played a comparable number of times over the decades.

 

Moje 15-letnie CD odtwarzane 5-10 razy często nie grają w ogóle, a 60 letni winyl jakoś gra jak nowy. Wszystko zależy od kwestii zachowania czarnej płyty i jak się o nią dba i czym odtwarza).

 

Oprócz tego wpominianie, że winyl nie gra w 7.1 ani nie wspiera "obrazu" jest śmieszne.

 

Moim zdaniem tekst nie warty komentowania, a tym bardziej czytania.

 

pzdr

Winyl nie jest przyszłością czy też przeszłością niczego ,bo winyl jak rower, po prostu JEST i DAJE zaje... przyjemność.

I tak jak skutery wodne nie wyparły żeglarstwa a gry komputerowe szachów,winyl forever.

Każdy może mieć swoją opinię, ja nie zamierzam się bawić w wróżke, ale w tekście są po prostu kłamstwa, np.

Vinyl discs start to wear from the first play and never are better than their first play. While the compact disc's 30-year-old claims of "perfect sound - forever" were a bit bloated back in the day, a 30-year-old compact disc plays a lot better than a 30-year-old LP when both have been played a comparable number of times over the decades.

 

Moje 15-letnie CD odtwarzane 5-10 razy często nie grają w ogóle, a 60 letni winyl jakoś gra jak nowy. Wszystko zależy od kwestii zachowania czarnej płyty i jak się o nią dba i czym odtwarza).

 

Oprócz tego wpominianie, że winyl nie gra w 7.1 ani nie wspiera "obrazu" jest śmieszne.

 

Moim zdaniem tekst nie warty komentowania, a tym bardziej czytania.

 

pzdr

 

No bez jaj. Jeszcze nie zarzylo mi sie znalezc CD ktory by nie gral przez 'starosc' (mam i takie ponad 25 letnie)

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Winyl nie jest przyszłością czy też przeszłością niczego ,bo winyl jak rower, po prostu JEST i DAJE zaje... przyjemność.

I tak jak skutery wodne nie wyparły żeglarstwa a gry komputerowe szachów,winyl forever.

Fajne porównanie-)

No bez jaj. Jeszcze nie zarzylo mi sie znalezc CD ktory by nie gral przez 'starosc' (mam i takie ponad 25 letnie)

 

Zależy jakiej jakości jest płyta i jak została wypalona/wytłoczona. U mnie niestety jest pare płyt które nie grają, mimo, że nie były nigdy odtwarzane - złej jakości płyty ulegają utlenianiu, osadzają się różne związki zawarte w powietrzu (jakieś tanie wydania muzyki klasycznej, które pewnie były wypalane metodą domową). Oczywiście porządna płyta CD dobrze przechowywana powinna przetrwać długo, ale odnosze się przede wszystkim do tekstu, gdzie wprost napisali, że winyl ulega degradacji już przy pierwszym odsłuchu, a podkreślili trwałość CD. Wystarczy wygooglować (po angielsku) tematyke trwałości CD, jest o tym mnóstwo tematów.

 

W ogóle nie wiem po co piszemy w tym wątku, dla mnie ten temat jest czysto prowokacyjny, z resztą sam autor oprócz zamieszczenia "artykułu" nic nie napisał.

 

pzdr

Moje 15-letnie CD odtwarzane 5-10 razy często nie grają w ogóle

Chyba masz na myslic CDP. bo CDA jeszcze nie spodkałem zeby przestało grać ze starości.

 

natomiast opinia o LP's jest jak najbardziej fachowa. Kazde odtworzenie LP powoduje degradacje jakości. Płyta się po prostu zuźywa bo odtawarzanie jest mechaniczne.

 

Więc tu się akurat wyjątkowo czepiasz.

 

Oprócz tego wpominianie, że winyl nie gra w 7.1 ani nie wspiera "obrazu" jest śmieszne.

 

Nie jest śmieszne dla kogoś kto chce mieć muzykę wielokanałową i jeszcze obraz. Jeśli się dokładnie wgłębisz w historię techniki LP's przeczytasz, że powstawały technologię zapisu na płytach mikrorowkowych do odtwarzania dźwięku wielokanałowego. Było to wiec celem konstruktorów od najdawniejszych czasów zapisu muzyki na płytach. Miedzy innymi w tym celu powstał igły ze szlifem shibaty. Miały odtwarzać mikrorowkowy zapis kwadrofoniczny z płyt winylowych.

Nie rozwinęły się ponieważ wcześniej weszła technologia cyfrowa i na niej skupiono wysiłki konstruktorskie doprowadzając szybko do rozwinięcia zapisu wielokanałowego nawet w więcej niż 4 kanałach oraz zapis obrazu w domenie cyfrowej co od razu połączyło w jedno technologię analogowego zapisu obrazu i dźwięku na taśmach magnetycznych.

 

Nie jest więc tak że jest sobie płyta LP dla audiofilów i wszystko pozostałe do zapisu dźwięku dla nieaudiofilów. Niestety ale vinylowy fanzin będzie coraz węższy, bowiem każdy rodzaj zapisu jest dla ludzi. A zapis cyfrowy jest po prostu ewolucyjnie młodszy.

Słuchać muzyki oczywiście można ze wszystkiego, ale LP's to zamknięty rozdział techniki. Formaty cyfrowe natomiast nadal będą się rozwijać.

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Niestety ale vinylowy fanzin będzie coraz węższy, bowiem każdy rodzaj zapisu jest dla ludzi. A zapis cyfrowy jest po prostu ewolucyjnie młodszy.

Słuchać muzyki oczywiście można ze wszystkiego, ale LP's to zamknięty rozdział techniki. Formaty cyfrowe natomiast nadal będą się rozwijać.

 

A poza tym, pliki można posysać z netu za free, zamiast wydawać piniendze na płyty. Prawda?

Potem przyszpanować tu i ówdzie, że słuchamy muzy z plików hi-res...

 

vinylowy fanzin

Temat jest o realnym świecie techniki, a nie o kompleksach dziwaków na tle tego świata.

 

Ewolucja technik zapisu zmierzała od swojego początku do zaimplementowania dźwięku wielokanałowego. Pierwsze patenty zapisu na płycie mikro rowkowej zakładały zapis trzy kanałowy. Ale z powodu ograniczeń technicznych zapisie na LP's ograniczono do dwóch kanałów.

 

Dopiero wiele lat później wynaleziono sposób zapisu kwadrofonicznego na płycie mikrorowkowej. Do tego powstały specjalne igły ze szlifem shibaty. Wymyślono tez sposób kompresji analogowej obniżającej szumy nośnika i eliminatory trzasków.

 

To wszystko wymyślano właśnie dla AUDIOFILÓW.

 

Ale w tym czasie pojawiła się już technologia cyfrowa która oferowała audiofilom jakość w standardzie od początku powstania. Dlatego zwyciężyła. Powoli wraz z rozwojem techniki zaoferowała to co było wczesniej zamiarem konstruktorów w domenie techniki analogowej a potem jeszcze więcej - w jednym formacie wysokiej jakości dźwięk możliwość odtwarzania obrazu, zapisu i odtwarzania w jednym urządzeniu

 

Cała ewolucja technik zapisu szła w kierunku uzyskania zadowolenia użytkownika i również zastosowania dla maniaków wysokiej jakości.

 

jeśli dzisiaj ktoś twierdzi ze jest audiofilem bo słucha muzyki z LP's a inni którzy twierdza ze to nieprzyszłościowy nośnik, gorszych parametrów i gorszej poręczności niż zapis cyfrowy nie są audiofilami - jest sam nadętym bufonem, a nie audiofilem.

 

Także odróżnij od siebie te dwie postawy.

Będziesz miał mniej kawasów i łatwiej cieszył się słuchaniem muzyki.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Każdy może mieć swoją opinię, ja nie zamierzam się bawić w wróżke, ale w tekście są po prostu kłamstwa, np.

Vinyl discs start to wear from the first play and never are better than their first play. While the compact disc's 30-year-old claims of "perfect sound - forever" were a bit bloated back in the day, a 30-year-old compact disc plays a lot better than a 30-year-old LP when both have been played a comparable number of times over the decades.

 

Moje 15-letnie CD odtwarzane 5-10 razy często nie grają w ogóle, a 60 letni winyl jakoś gra jak nowy. Wszystko zależy od kwestii zachowania czarnej płyty i jak się o nią dba i czym odtwarza).

 

Oprócz tego wpominianie, że winyl nie gra w 7.1 ani nie wspiera "obrazu" jest śmieszne.

 

Moim zdaniem tekst nie warty komentowania, a tym bardziej czytania.

 

pzdr

 

To są teksty współczesnych dzieci Internetu. Moje 30-letnie płyty CD trzymają się znakomicie, podobnie jak ponad 15-letnie CDR-ki. I ponad 40-letnie płyty winylowe;-)

 

Ostatnio np wziąłem 21-letni magnetofon (Kenwood KX-9010), włożyłem do niego 33-letnią kasetę (TDK SA-C90 -1979). W 16-letnim odtwarzaczu CD (Pioneer PD-75 końcowy okres produkcji 1996) umieściłem ponad 26-letnią płytę (ELO - Balance of Power 1986). Zacząłem nagrywać - efekty znakomite. Po czym włączyłem 32-letni gramofon (zastępczy drapak Nordmende póki do DL-110 nie kupię normalnego napędu) i 45-letnią płytę winylową (Moody Blues - Days of Future Passed - 1967). Zrobiłem kolejną bardzo dobrą kopię.

Gość vasa

(Konto usunięte)

jeśli dzisiaj ktoś twierdzi ze jest audiofilem bo słucha muzyki z LP's a inni którzy twierdza ze to nieprzyszłościowy nośnik, gorszych parametrów i gorszej poręczności niż zapis cyfrowy nie są audiofilami - jest sam nadętym bufonem, a nie audiofilem.

 

Arku, przestań się znęcać bo trochę "za bardzo masz rację".

Audiofilia jest manią i jako taka nie poddaje się precyzyjnemu pomiarowi.

Inną sprawą jest dążenie do najlepszego odwzorowania dźwięku a czym innym Audiofilia.

Jest oczywiste, że nikt nie wpadnie na pomysł nagłaśniania kina za pomocą LP.

Ale w moim odczuciu Szalony Japończyk grający z czarnej płyty i poprzez jakiś dwuwatowy lampiak napędzający tuby jest bardziej Audiofilem niż użytkownik najgęstrzych plików dających krystaliczny dźwięk, obraz i zapach. Brak tu nutki szaleństwa.

Dlatego uważam, że winyl jeszcze długo będzie napędzał część braci audiofilskiej. Tą lekko zakręconą część.

 

I właśnie tych wszystkich serdecznie i świątecznie pozdrawiam.

Gość absolute magnitude

(Konto usunięte)

Jedną z ostatnich rzeczy, których bym chciał, to by ktoś powiedził o mnie "audiofil". Nie utożsamiam się, nie czuję potrzeby przynależenia. Ale słuchanie winyli jest moją teraźniejszością i mam nadzieję, przyszłością. Zgadzam się w części ze stwierdzeniem, że format winylowy to anchronizm w dzisiajszych czasach - ale, jak pisano już wcześniej, niezwykle uroczy. Za trudny dla współczesnego i pędzącego użytkownika. Może okazać się również za drogi w ostatecznym rozrachunku. To są jakieś argumenty. Lecz rozważanie co gra lepiej, winyl czy cyfra jest nie na miejscu. Szkoda na nie czasu... Wiadomo jak gra dobra cyfra i dobry winyl. chyba tylko Ci, którzy nie słuchają z obydwu źródeł mogą snuć na ten temat dywagacje. A do nich należy zapewne autor tego artykułu, pan Jerry Del Colliano - fan iPoda i dźwięku wielokanałowego.

A to pisałem ja, fan winyli, ze swego MacBooka, słuchając lecącej z niego empetrójki (...ale takiej kupionej w iTunesie).

 

Analogia z rowerem - celna i pouczająca.

 

tumblr_mfdwpahXuu1rqenwho1_500.jpg

Cała ewolucja technik zapisu szła w kierunku uzyskania zadowolenia użytkownika i również zastosowania dla maniaków wysokiej jakości.

LOL

... i dla tego szpulę zastąpił kasetowiec+dolby i dat, winyla cd i mcd z biednym próbkowaniem, vhs wygrał z 2000 ...

kiedyś to nazywano propagandą sukcesu, dziś to typowe "rozumowanie" wszystkich leni (takich co to wolą np. herbatę na smyczy od parzonej w porcelanie)

ale że czasu nie zatrzymamy, formaty cyfrowe, zgodnie z postępującą degrengoladą we wszystkich sferach, "nadal będą się rozwijać".

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Dlatego mamel masz coś takiego jak gęste formaty i blue-ray. Ja się podniesiesz po upadku z roweru i rozejrzysz dookoła to na pewno na nie trafisz. Sa w sprzedaży od pewnego czasu.

 

 

 

Audiofilia jest manią i jako taka nie poddaje się precyzyjnemu pomiarowi.

 

Nie o manie chodzi tylko o motyw, dla którego Violet założył ten temat i wasze reakcje na ten temat.

 

Są to reakcje małego dziecka, które się obraza bo mu powiedziano, że jego zabawka jest do dupy. Wiec udziela odpowiedzi typu "a ty gupi jesteś".

 

Wszystkie zarzuty względem LP's które tam wymieniono są jak najbardziej trafne. Na dzień dzisiejszy LP's oferuje zbyt niską jakość i zbyt mało mozliwości żeby mogło uchodzić za wzorzec funkcjonalności i wysokiej wierności. Czyli tego do czego powinni dążyć audiofile i melomani również.

 

Oczywiście można też "wyprodukować" taka definicje audiofilizmu, która polega na słuchaniu muzyki z szelakowych krążków bez korekcji RIAA albo nawet z cylindrów Edisona i pozytywek. Co w takim razie jednoznacznie zdefiniuje audiofila i ustawi go bardzo daleko do wiernego odtwarzania muzyki. W takim razie definicja rzeczywiście będzie dotyczyła maniaków, zboczeńców i głuchych również.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.