DAC zamiast rDAC z dwoma wyjściami

Jestem bardzo zadowolony z rDACa ale ciągłe przepinanie wzmacniacz/wzmacniacz słuchawkowt zaczyna mnie irytować. Czy doradziłby ktoś jakiego DACa o zbliżonej/lepszej jakości ale z conajmniej dwoma wyjściami można kupić? Budżet do 2kPLN na używkę.

A nie prościej zrobić selektor na mikro przekaźnikach?

Poza tym impedancja wyjściowa DACa jest na tyle mała, że jednoczesne połączenie go do wzmaka i słuchawkowcka naprawdę niczym złym nie poskutkuje.

A nie prościej zrobić selektor na mikro przekaźnikach?

Poza tym impedancja wyjściowa DACa jest na tyle mała, że jednoczesne połączenie go do wzmaka i słuchawkowcka naprawdę niczym złym nie poskutkuje.

ooo, na to nie wpadłem. Dzięki za podpowiedź :) Popsułeś mi przy okazji całą zabawę szukania nowego sprzętu ;))

No to oszczędziłeś parę złotych ,po wydawać pieniądze i robić krok w bok albo tylko pół kroku do przodu ?

Ale nic straconego ,dozbieraj i zrób od razu dwa do przodu :-)

W "temacie słuchawkowym" nawet niespecjalnie duże nakłady powodują zaskakująco duży "przyrost jakościowy" .

DAC z wejściem sluchawkowym załatwił by sprawę.

Nie prościej wzmacniacz słuchawkowy podpiąć pod Tape out (o ile całość jest w jednym miejscu)?

Nie prościej wzmacniacz słuchawkowy podpiąć pod Tape out (o ile całość jest w jednym miejscu)?

Mam Atolla IN 100, faktycznie jest TAPE out. Przetestuje dzisiaj. A PRE-OUT podobnie zadziała?

Na pre-out sygnał masz regulowany potencjometrem głośności.

Na pre-out sygnał masz regulowany potencjometrem głośności.

To idealnie, będzie zatem pilot działał :) Do słuchawek mam Holdegrona który to działa z moimi Beyerami dt880 bez porównania lepiej niż "dziurka" z Atolla.