Skocz do zawartości
IGNORED

Scena i 3D to efekt hiendowego systemu czy jego podstawa ?


Gość jt211

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jt211

(Konto usunięte)

Jako nazwijmy to zatwardziały scenofob otwieram ten wątek o scenie i 3D w naszych systemach.

Czy to ważny aspekt czy pomijalny ?

Uważam tak, że jeżeli artysta do spółki z realizatorem umieścili jakieś efekty na płycie to dobrze by to było usłyszeć.

Jeżeli ta scena jest na płytach a jest na pewno to co ma na nią największy wpływ ?

Zródło ? Wzmocnienie ? Głośniki ?

Jakie są wasze doświadczenia z tą naszą sceną ?

Gdzie ona ma być za linią głośników czy przed ? Tylko pomiędzy głośnikami ?

Bardzo ciekawa jest sprawa wokali czy będą prawdziwe jeżeli nasz system słabo zobrazowuje scenę ?

Czy twierdzenie że mam super wokale ale słabą scenę nie jest sprzecznością ?

Lampa czy tranzystor w związku ze sceną i 3D ?

Piszcie o konkretnych płytach i sprzęcie to da jakąś możliwość weryfikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka ma być scena? - no w pełni trójwymiarowa oczywiście (daleko przed kolumny, aż sięgająca do tyłu za głową, a już na pewno bez problemu obok głowy, głębokie połacie przestrzeni za kolumnami aż po horyzont i to wszystko przy precyzyjnym ogniskowaniu a nie graniu plamami).

 

Największy pływ na przestrzeń mają kolumny i akustyka (która ma za zadanie tej przestrzeni nie rozpaprać).

 

* świetny efekt głosu z boku głowy jest w utworze Pauli Abdul - Vibeology (np. przy 1:44 z lewej i 2:25-2:30 raz z jednej, raz z drugiej)

 

ps. najlepszą przestrzeń miałem z głośników koncentrycznych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie scena to jeden z najważniejszych aspektów brzmienia bo pozwala mi łatwiej dać się ponieść muzyce :) Jestem wręcz fanatycznie nastawiony do 3d sceny :) każdą zmianę, którą wprowadzam najpierw testuje pod kątem czy zyskałem / straciłem / pozostało bez zmian w tym aspekcie a dopiero potem oceniam wpływ zmian na pozostałe składowe dźwięku (choć nie twierdzę, że jest to decydujący element dla mnie, bo nie jest to takie proste niestety).

 

Wygląda na to, że są dwie szkoły "lubienia sceny". Bardziej tradycyjna, czyli budowanie na i za linią głośników w głąb pomieszczenia oraz druga, która buduje także przed linią głośników umieszczając nas bardziej lub zupełnie w centrum wydarzeń np na scenie z wykonawcami w przeciwieństwie do miejsca na widowni jak w pierwszym przypadku.

 

Piszę dwie szkoły bo kiedyś spotkaliśmy się może w 12 osób posłuchać moim zdaniem fenomenalnych głośników w dopieszczonym torze Avantgardów Acoustic Duo Omega. Nim zabraliśmy się za poważne słuchanie posłuchaliśmy tego samego utworu z dwóch różnych playerów na Macu. Różnica była taka, że jeden wypełniał sceną całe pomieszczenie a drugi budował na linij i za głośnikami. Byłem w szoku, że grupa podzieliła się dokładnie 50 / 50 na to co kto woli :D. Na szczęście dla mnie ostatecznie cały wieczór słuchaliśmy na playerze, który wypełniał całe pomieszczenie :)

 

Co do muzyki bardzo dobry do oceny zdolności systemu (i pomieszczenia / akustyki) do budowania przestrzeni jest Roger Waters i jego album Amused to Death (utwór 1 i muszę sprawdzić, którego drugiego używam). Wszystko słychać (lub nie ;) jak na dłoni po kilku minutach.

 

Co do klocków. Wszystko ma znaczenie. Od playera po kable, przez głośniki, daca i wzmocnienie. Oczywiście najprostszym sposobem do 3d sceny w całym pomieszczeniu są głośniki tubowe :). Połączenie tub i daca Eximus DP-1 to już prawdziwa poezja w tych kwestiach. Eximus potrafi niewiarygodnie rozwarstwiać plany budując je przed (i nie tylko) linią głośników (scena i efekty 3d obok muzykalności to jego największy wyróżnik) w połączeniu z tubami powoduje, że wokalista stoi np na wyciągnięcie ręki 1m przed nami i np 1m przed linią głośników. Prywatne przedstawienie. Dokładnie takie ma się wrażenie.

 

Cały czas mi go trochę żal, że go sprzedałem...

 

Płasko (tylko na linii albo nie daj Boże tylko między samymi głośnikami), ze względu na scenę, grające systemy mnie w ogóle nie interesują.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeden z ciekawszych watkow od dluzszego czasu.

Ciekawe, czy pojawia sie merytoryczne wypowiedzi.

Z mojego doswiadczenia wynika, ze najbardziej za scene 3D i holografie odpowiada wzmaczniacz, potem glosniki.

Sadze, ze w tym aspekcie wzmacniacze SET maja przewage nad innymi konstrukcjami.

Nie poruszyles jednak jednej waznej kwestii imo - rodzaj konwersji tj pcm lub dsd istotnie wplywa na glebokosc sceny wg moich doswiadczen.

Generalnie dsd daja glebsza scene z wieksza iloscia powietrza wokol zrodel, tak mi sie wydaje , ale daje granie bardziej plamami dzwieku. Super do klasyki

PCM to wieksza energia i ostrzej zarysowane kontury , ale mniejsza glebia. Lepsze do pop i rocka.

Na konkretne plyty przyjdzie jeszcze czas w dyskusji.

Jesli idzie o zrodla to przykladem zrodla , ktore bardzo wyraznie wypychalo do przodu glownego artyste byl u mnie Cairn Fog 2 soft.

Jak przeszedlem na inne zrodla, ktore budowaly scene raczej za linia glosnikow, poczatkowo nie moglem sie do tego przyzwyczaic. Dzisiaj jednak sadze, ze zrodla, ktore buduja scene od linii glosnikow wglab daja lepsza scene, to wypychanie do przodu daje wrazenie obocowania z artysta, ale splaszcza scene.

Czy scena 3 D jest warunkiem hiendu , czy skutkiem?

Jedno i drugie.

 

P.S zgadzam sie ze Sebem, ze Duo Omega kreuja fantastyczna scene, a zrodlo trzeba dobrac do swoich preferncji. Omegi z SET pokaza kazda roznice miedzy zrodlami jak pod mikroskopem .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to pokój odsłuchowy. Nawet na tanich systemach będziesz miał 3d. w zwykłym pokoju ucieka tyle informacji, że nawet na systemie za kilkaset tys ich nie usłyszysz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , pokoj to podstawa. Wystarczy zajrzec do watku o najpiekniejszych pokojach odsluchowych, aby dostrzec, ze tutaj tez sa dwa przeciwstawne podejscia: pokoj dedykowany wypelniony ustrojami tzw pieczara audiofila czy raczej living ogolnie dostepny z pieknym widokiem i muza, ktora slysza wszyscy domownicy i ktora laczy , a nie dzieli?

Wiele osob jest rozczarowanych pokojami ze zrobiona akustyka, ktore sa czesto brzydkie i zamkniete.

Ja naleze do tych, ktorzy wola muze wypelniajaca caly dom i stanowiaca element laczacy domownikow.

Oczywiscie akustyka jest wtedy kompromisem miedzy tym co mozliwe- dywany, zaslony, obrazy- a tym co pozadane .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jt211

(Konto usunięte)

Dla mnie scena to jeden z najważniejszych aspektów brzmienia bo pozwala mi łatwiej dać się ponieść muzyce :) Jestem wręcz fanatycznie nastawiony do 3d sceny :) każdą zmianę, którą wprowadzam najpierw testuje pod kątem czy zyskałem / straciłem / pozostało bez zmian w tym aspekcie a dopiero potem oceniam wpływ zmian na pozostałe składowe dźwięku (choć nie twierdzę, że jest to decydujący element dla mnie, bo nie jest to takie proste niestety).

 

Wygląda na to, że są dwie szkoły "lubienia sceny". Bardziej tradycyjna, czyli budowanie na i za linią głośników w głąb pomieszczenia oraz druga, która buduje także przed linią głośników umieszczając nas bardziej lub zupełnie w centrum wydarzeń np na scenie z wykonawcami w przeciwieństwie do miejsca na widowni jak w pierwszym przypadku.

 

Piszę dwie szkoły bo kiedyś spotkaliśmy się może w 12 osób posłuchać moim zdaniem fenomenalnych głośników w dopieszczonym torze Avantgardów Acoustic Duo Omega. Nim zabraliśmy się za poważne słuchanie posłuchaliśmy tego samego utworu z dwóch różnych playerów na Macu. Różnica była taka, że jeden wypełniał sceną całe pomieszczenie a drugi budował na linij i za głośnikami. Byłem w szoku, że grupa podzieliła się dokładnie 50 / 50 na to co kto woli :D. Na szczęście dla mnie ostatecznie cały wieczór słuchaliśmy na playerze, który wypełniał całe pomieszczenie :)

 

Co do muzyki bardzo dobry do oceny zdolności systemu (i pomieszczenia / akustyki) do budowania przestrzeni jest Roger Waters i jego album Amused to Death (utwór 1 i muszę sprawdzić, którego drugiego używam). Wszystko słychać (lub nie ;) jak na dłoni po kilku minutach.

 

Co do klocków. Wszystko ma znaczenie. Od playera po kable, przez głośniki, daca i wzmocnienie. Oczywiście najprostszym sposobem do 3d sceny w całym pomieszczeniu są głośniki tubowe :). Połączenie tub i daca Eximus DP-1 to już prawdziwa poezja w tych kwestiach. Eximus potrafi niewiarygodnie rozwarstwiać plany budując je przed (i nie tylko) linią głośników (scena i efekty 3d obok muzykalności to jego największy wyróżnik) w połączeniu z tubami powoduje, że wokalista stoi np na wyciągnięcie ręki 1m przed nami i np 1m przed linią głośników. Prywatne przedstawienie. Dokładnie takie ma się wrażenie.

 

Cały czas mi go trochę żal, że go sprzedałem...

 

Płasko (tylko na linii albo nie daj Boże tylko między samymi głośnikami), ze względu na scenę, grające systemy mnie w ogóle nie interesują.

 

Pozdrawiam

Dzięki za wpis może wyjdzie coś merytorycznie na tym forum w końcu.Moje obserwacje pokrywają się z Twoimi po za jednym aspektem nie było mi na razie dane usłyszeć całości spektaklu przed linią głośników.Raczej wszystko dzieję się za głośnikami i tylko od czasu do czasu wchodzi coś do pokoju.

Może niezbyt to precyzyjnie określam bo są płyty grające w pokoju.Albo dosadniej coś obok mnie od czasu do czasu przelatuje :>) Mam ogromny sweetspot może dlatego.Najgorzej jest chyba uzyskać scene w pionie czy właściwą wysokość wokalistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Podstawa to pokój odsłuchowy. Nawet na tanich systemach będziesz miał 3d. w zwykłym pokoju ucieka tyle informacji, że nawet na systemie za kilkaset tys ich nie usłyszysz.

 

Prawda...czyli odpowiedź na pytanie: scena 3d to podstawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jt211

(Konto usunięte)

Tak , pokoj to podstawa. Wystarczy zajrzec do watku o najpiekniejszych pokojach odsluchowych, aby dostrzec, ze tutaj tez sa dwa przeciwstawne podejscia: pokoj dedykowany wypelniony ustrojami tzw pieczara audiofila czy raczej living ogolnie dostepny z pieknym widokiem i muza, ktora slysza wszyscy domownicy i ktora laczy , a nie dzieli?

Wiele osob jest rozczarowanych pokojami ze zrobiona akustyka, ktore sa czesto brzydkie i zamkniete.

Ja naleze do tych, ktorzy wola muze wypelniajaca caly dom i stanowiaca element laczacy domownikow.

Oczywiscie akustyka jest wtedy kompromisem miedzy tym co mozliwe- dywany, zaslony, obrazy- a tym co pozadane .

 

Mariusz nie przeceniałbym roli pokoju i akustyki mówię to na własnym przykładzie. Zero ustrojów za to półki , książki, dywan i kanapy czyli to co u każdego. Pomimo tego sceny mam hektary.

U mnie okazało się że najbardziej na scenę wpłynęla jakość zródła ale może reszta była już wystarczająco dobra.Teraz doszedłem do etapu kabli chyba bo jakoś nie bardzo sobie wyobrażam lepiej w sprzęcie.Pokój nieżle wypadl na pomiarach więc ustroje na razie odpadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście najprostszym sposobem do 3d sceny w całym pomieszczeniu są głośniki tubowe :). Połączenie tub i daca Eximus DP-1 to już prawdziwa poezja w tych kwestiach. Eximus potrafi niewiarygodnie rozwarstwiać plany budując je przed (i nie tylko) linią głośników (scena i efekty 3d obok muzykalności to jego największy wyróżnik) w połączeniu z tubami powoduje, że wokalista stoi np na wyciągnięcie ręki 1m przed nami i np 1m przed linią głośników. Prywatne przedstawienie. Dokładnie takie ma się wrażenie.

 

Cały czas mi go trochę żal, że go sprzedałem...

 

Płasko (tylko na linii albo nie daj Boże tylko między samymi głośnikami), ze względu na scenę, grające systemy mnie w ogóle nie interesują.

 

Pozdrawiam

 

No tak, głośniki tubowe jak pisał Piano :

 

JBL Everest DD66000 + Mark Levinson

 

Tego zestawu słuchałem na Show.

W mojej, subiektywnej ocenie, dźwięk b. wysokiej klasy.

Pomieszczenie trochę nie domagało, ale mimo tego, muszę oddać ukłon konstruktorom, zestawieniu i organizatorom tego spektaklu.

Nie bez powodu użyłem słowa - spektaklu, ponieważ na tej prezentacji siedząc (ściślej -stojąc) w chyba ostatnim rzędzie, otrzymałem piękną, bez zastrzeżeń, ułożoną, NATURALNEJ WIELKOŚCI scenę.

W kategoriach prezentacji sceny, to imho, absolutne mistrzostwo świata. Oczywiście cały czas mówię o tej, a nie innej prezentacji.

 

Wygląd i ogólna szata Everestów, to sprawa indywidualnych upodobań, jednak gdybym miał odpowiednio duży salon i równie sporą walizkę pieniędzy, to z całą pewnością w/w zestaw wpisałbym na początek listy do odsłuchu/zakupu.

 

Najważniejsze są kolumny, następnie ich wysterowanie … na co wpływ ma cały system (elektronika, okablowanie, itd.), no i pomieszczenie jeszcze się liczy.

 

Stary Everest DD55000 ... też ma referencyjną scenę/obrazowanie.

audioroom200905_4.jpg

IMG_8946.jpg

img_1310.jpg

dd55000.JPG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
msg-28079-0-93816600-1532880966_thumb.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jt211,

Ja sie calkiem zgadzam i rowniez mimo braku ustrojow nie narzekam na scene, trzeba dobrac sprzet do danego pomieszczenia.

Wlasnie kolumny i wzmak u mnie sa decydujace , zrodla graja albo bardziej wglab albo bardziej do przodu, ale to wlasnie kolumny i wzmak to musza pokazac imo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jt211

(Konto usunięte)

Moim zdaniem jeden z ciekawszych watkow od dluzszego czasu.

Ciekawe, czy pojawia sie merytoryczne wypowiedzi.

Z mojego doswiadczenia wynika, ze najbardziej za scene 3D i holografie odpowiada wzmaczniacz, potem glosniki.

Sadze, ze w tym aspekcie wzmacniacze SET maja przewage nad innymi konstrukcjami.

Nie poruszyles jednak jednej waznej kwestii imo - rodzaj konwersji tj pcm lub dsd istotnie wplywa na glebokosc sceny wg moich doswiadczen.

Generalnie dsd daja glebsza scene z wieksza iloscia powietrza wokol zrodel, tak mi sie wydaje , ale daje granie bardziej plamami dzwieku. Super do klasyki

PCM to wieksza energia i ostrzej zarysowane kontury , ale mniejsza glebia. Lepsze do pop i rocka.

Na konkretne plyty przyjdzie jeszcze czas w dyskusji.

Jesli idzie o zrodla to przykladem zrodla , ktore bardzo wyraznie wypychalo do przodu glownego artyste byl u mnie Cairn Fog 2 soft.

Jak przeszedlem na inne zrodla, ktore budowaly scene raczej za linia glosnikow, poczatkowo nie moglem sie do tego przyzwyczaic. Dzisiaj jednak sadze, ze zrodla, ktore buduja scene od linii glosnikow wglab daja lepsza scene, to wypychanie do przodu daje wrazenie obocowania z artysta, ale splaszcza scene.

Czy scena 3 D jest warunkiem hiendu , czy skutkiem?

Jedno i drugie.

 

P.S zgadzam sie ze Sebem, ze Duo Omega kreuja fantastyczna scene, a zrodlo trzeba dobrac do swoich preferncji. Omegi z SET pokaza kazda roznice miedzy zrodlami jak pod mikroskopem .

Nie poruszyłem konwersji bom mało że scenofob to jeszcze plikodporny :>)

Co do tego co za scenę odpowiada to 40% zródlo 20% wzmocnienie 20% głośniki 10% reszta czytaj cała reszta. To moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce nic mówić, ale kreowanie dobrej sceny w szerz i w głąb to przede wszystkim AKUSTYKA DANEGO POMIESZCZENIA, a nie salon. Dodatkowo, same kolumny muszą być dobrane do pomieszczenia. Nie mogą być ani za duże ani za małe. Z doświadczenia wiem, że najlepiej jak będą to kolumny bardziej wąskie niż szerokie - ale to nie jest wyznacznik. Następnie wzmak dostosowany do kolumn, czyli odpowiednie ich wysterowanie, następnie dobrej klasy źródło i na koniec, jeśli system tego wymaga, odpowiednie okablowanie.

 

Kolumny trzeba odpowiednio ustawić - to już jest temat na parę dni.

 

No i na koniec, sam pokój musi być zrobiony symetrycznie, inaczej ciężko jest taką scenę wykreować. Wiem, bo sam się borykam z takimi problemami, mam właśnie pokój niesymetryczny... Przy najlepiej elektronice, w takim pokoju będą problemy z kreowaniem sceny, lokalizacją źródeł pozornych, balansem tonalnym i optymalnym ustawieniem samych kolumn.

 

Pozdrawiam :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie chcę nic mówić, bo zwyczajnie słów mi brakuje kiedy widzę do jakich to mądrości ludzie dochodzą po latach.

Akustyka pokoju i ustawienie w nim kolumn, to są podstawy wszystkiego, a tutaj widzę poważna debata na temat skąd się scena 3D bierze.

I to w zakładce Hi-End...

 

facepalm.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolumny trzeba odpowiednio ustawić - to już jest temat na parę dni.

 

Niekoniecznie.

 

Zdecydowana większość ustawia kolumny tam,gdzie może,a nie tam gdzie trzeba.

Decyzja małżonki jest szybka i zdecydowana,i nie jest to temat do dyskusji na parę dni :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie.

 

Zdecydowana większość ustawia kolumny tam,gdzie może,a nie tam gdzie trzeba.

Decyzja małżonki jest szybka i zdecydowana,i nie jest to temat do dyskusji na parę dni :)

Fakt :)

 

Parantulla, pomógł byś lepiej a nie strugasz znawcę :) Chłopaki z Hi-Ednu potrzebują pomocy, więc trzeba im pomóc. Brzmienie już znaleźli to teraz trza to poustawiać, w końcu siedzą w tym już z parę lat - toż to doświadczona ekipa Macierewicza :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jt211

(Konto usunięte)

Nie chce nic mówić, ale kreowanie dobrej sceny w szerz i w głąb to przede wszystkim AKUSTYKA DANEGO POMIESZCZENIA, a nie salon. Dodatkowo, same kolumny muszą być dobrane do pomieszczenia. Nie mogą być ani za duże ani za małe. Z doświadczenia wiem, że najlepiej jak będą to kolumny bardziej wąskie niż szerokie - ale to nie jest wyznacznik. Następnie wzmak dostosowany do kolumn, czyli odpowiednie ich wysterowanie, następnie dobrej klasy źródło i na koniec, jeśli system tego wymaga, odpowiednie okablowanie.

 

Kolumny trzeba odpowiednio ustawić - to już jest temat na parę dni.

 

No i na koniec, sam pokój musi być zrobiony symetrycznie, inaczej ciężko jest taką scenę wykreować. Wiem, bo sam się borykam z takimi problemami, mam właśnie pokój niesymetryczny... Przy najlepiej elektronice, w takim pokoju będą problemy z kreowaniem sceny, lokalizacją źródeł pozornych, balansem tonalnym i optymalnym ustawieniem samych kolumn.

 

Pozdrawiam :)

AKUSTYKA DANEGO POMIESZCZENIA ładnie to brzmi tylko czy nie jest przeceniane pytam ?

Dwa przykłady :

1. Byle zestaw Mediamart i super akustyczne pomieszczenie.

2. Dobrany system hiend i złe akustycznie pomieszczenie.

Dobrany do tego złego pomieszczenia. Który przykład wybierzesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to pokój odsłuchowy. Nawet na tanich systemach będziesz miał 3d. w zwykłym pokoju ucieka tyle informacji, że nawet na systemie za kilkaset tys ich nie usłyszysz.

 

Tak zgadza się. Pokój jest bardzo ważny. Bez spełnienia choć by minimum wymogów ciężko o przyzwoitą scenę. Szczególnie przed linię głośników bo budowanie w głąb jest z jakichś powodów dużo mniej wrażliwe na pomieszczanie. Choć jednocześnie byłem świadkiem gdy systemy wybitnie kreujące scenę radziły sobie przyzwoicie w totalnie nieoptymalnych warunkach.

 

ak , pokoj to podstawa. Wystarczy zajrzec do watku o najpiekniejszych pokojach odsluchowych, aby dostrzec, ze tutaj tez sa dwa przeciwstawne podejscia: pokoj dedykowany wypelniony ustrojami tzw pieczara audiofila

 

Ja jestem pieczarnikiem ;). Żona ma czas nadgonić seriale... ;)

 

Dzięki za wpis może wyjdzie coś merytorycznie na tym forum w końcu.Moje obserwacje pokrywają się z Twoimi po za jednym aspektem nie było mi na razie dane usłyszeć całości spektaklu przed linią głośników.Raczej wszystko dzieję się za głośnikami i tylko od czasu do czasu wchodzi coś do pokoju.

Może niezbyt to precyzyjnie określam bo są płyty grające w pokoju.Albo dosadniej coś obok mnie od czasu do czasu przelatuje :>) Mam ogromny sweetspot może dlatego.Najgorzej jest chyba uzyskać scene w pionie czy właściwą wysokość wokalistów.

 

Z tą sceną przed głosnikami to taki termin umowny bo zawsze też się coś dzieje w głąb ale jeżeli system jest z rozmysłem budowany w kierunku budowania przed głośnikami to gros wydarzeń dzieje się w okół nas (Eximus plus tuby był takim systemem). Np chyba wydanie Epic Jean Michel Jarre Oxygen ... ilość informacji 3d i kolejnych planów zawartych na tej płycie jest zdumiewająca. Słucham jakieś 2.5m od głośników a pewne wydarzenia muzyczne były generowane jakieś 40 - 50 cm od mojej twarzy na wprost niej na jednej z mini scen a za nią była kolejna i kolejna taka gradacja przestrzeni to popisowy numer Eximusa (to była chyba płyta z najbliższymi planami mnie pomijając oczywiście te które różne dźwięku umieszczają za głową itp itd ale to są zazwyczaj pojedyncze dźwięki a nie całe partie melodyjne itp itd).

 

Meitner MA-1 jest trochę pomiędzy tradycyjną sceną a Eximusem ale bardziej jednak w kierunku tradycyjnej choć po Eximusie wszystko się wydaje bardziej w kierunku tradycyjnego budowania sceny ;)

 

Co do ocen co jak i na ile wpływa to jest dla mnie za trudne do ocenienia bo są to naczynia połączone. Pomijając samo pomieszczenie, to tak głośniki muszą dawać możliwości odtworzenia efektów poprawnie ale co z tego jak źródło tego nie potrafi przekazać. A nawet jak mamy źródło i głośniki to się może okazać, że kable psują robotę... itd itp. Ale wiadomo bez głośników, święty Boże nie pomoże więc gdzieś trzeba zacząć przygotowania więc je i źródło postawił bym jako najważniejsze. Wzmacniacz na drugim miejscu bo jego warto dobrać do pomysłu. Jeżeli decydujemy się budować do przodu to lepiej się moim zdaniem sprawdzi tor zbalansowany a zatem pewno zostanie on sparowany z tranzystorem, który i tak zazwyczaj gorzej buduje w głąb niż lampa jak Mariusz zauważył. Gdy chcemy mięć potężną głębie to pewno najbardziej na miejscu będzie jakiś SET zgodnie z waszymi opiniami.

 

Tak na marginesie. Niedawno słuchałem systemu szpulowego, który w dość niesamowity sposób kreował przestrzeń i to warunkach pokoju hotelowego... głównie za linie głośników ale za to w jak spektakularny sposób. Projekcja, skutecznie oszukująca mój zmysł przestrzenny, sięgająca perspektywą daleko poza tylne ściany pomieszczenia z tak precyzyjnym lokowaniem dźwięków na płaszczyźnie, że powodowało naturalne wizualizacje :). Częste w użyciu monumentalne ścieżki filmowe na pewno pomagały. Nie mniej jednak przy kolejnych zmianach w systemie z chęcią bym coś takiego u siebie osiągnął choć jednocześnie słyszałem trochę świetnie budujących w głąb systemów ale żaden mnie tak nie urzekł i nie dał mi tak do myślenia jak tamten (zdjęcia systemy w wątku o tym, że highe endu nie ma).

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“With age comes wisdom, but sometimes age comes alone.”

― Oscar Wilde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa przykłady :

1. Byle zestaw Mediamart i super akustyczne pomieszczenie.

 

 

Lubię oglądać w necie pokoje ze sprzętem audio,nie przypominam sobie,może się mylę,

ale pokaż mi choć kilka takich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>jt211

Nie rozumiesz, akustyka to podstawa, bez niej nie ma dobrego grania. Oczywiście, każdy ma takie warunki jakie ma i tule kasy ile ma, ale zauważyłem, że akustyka w 90% przypadkach jest kompletnie pomijana. Można to zrobić w sumie nie tak dużym kosztem, przynajmniej jakieś podstawy. Ja też myślałem, że wystarczy mieć dobry zestaw. Dzisiaj, zaczął bym od akustyki, a później kompletował zestaw.

 

Ale ok, wybieram opcję numer 1 i sprzedaję cały zestaw :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ta scena jest na płytach a jest na pewno to co ma na nią największy wpływ ?

Zródło ? Wzmocnienie ? Głośniki ?

 

W 90% nagranie i mix - reszta to margines. Ale oczywiście w tym dziesięcio-procentowym marginesie można, a nawet trzeba rozważać przestrzeń, którą stworzą zestaw audio i akustyka pomieszczeń. Pomiędzy 90% i 100% tworzy się dziesięcio-procentowa przestrzeń dla audio i domowej akustyki związanej z audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jt211

(Konto usunięte)

>>jt211

Nie rozumiesz, akustyka to podstawa, bez niej nie ma dobrego grania. Oczywiście, każdy ma takie warunki jakie ma i tule kasy ile ma, ale zauważyłem, że akustyka w 90% przypadkach jest kompletnie pomijana. Można to zrobić w sumie nie tak dużym kosztem, przynajmniej jakieś podstawy. Ja też myślałem, że wystarczy mieć dobry zestaw. Dzisiaj, zaczął bym od akustyki, a później kompletował zestaw.

 

Ale ok, wybieram opcję numer 1 i sprzedaję cały zestaw :)

OK może moja nie rozumieć ale moja słyszeć.Skąd wobec tego wzięła się u mnie scena tej wielkości w niezadoptowanym akustycznie pomieszczeniu ??? Normalny pokój ok 25m2 ZERO USTROJÓW. Może to jednak sprzęt a nie pokój ?

 

Parantulla, pomógł byś lepiej a nie strugasz znawcę :) Chłopaki z Hi-Ednu potrzebują pomocy, więc trzeba im pomóc. Brzmienie już znaleźli to teraz trza to poustawiać, w końcu siedzą w tym już z parę lat - toż to doświadczona ekipa Macierewicza :D

Jeszcze jeden taki tekst a będę musiał kolegę przybanić niestety .

 

 

 

W 90% nagranie i mix - reszta to margines. Ale oczywiście w tym dziesięcio-procentowym marginesie można, a nawet trzeba rozważać przestrzeń, którą stworzą zestaw audio i akustyka pomieszczeń. Pomiędzy 90% i 100% tworzy się dziesięcio-procentowa przestrzeń dla audio i domowej akustyki związanej z audio.

Mark przyjmijmy za punkt wyjścia dobre realizacje na złych sceny raczej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scena jest zawsze - albo głębsza, albo płytsza, albo węższa, albo szersza - ale zawsze jest. Dżwięk nie wyjdzie poza głośniki w szerz jak mikser umieści wszystko w środku. Proszę nie zaklinać znowu węża, bo wąż nie zając i nie kica!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość jt211

(Konto usunięte)

 

Tak na marginesie. Niedawno słuchałem systemu szpulowego, który w dość niesamowity sposób kreował przestrzeń i to warunkach pokoju hotelowego... głównie za linie głośników ale za to w jak spektakularny sposób. Projekcja, skutecznie oszukująca mój zmysł przestrzenny, sięgająca perspektywą daleko poza tylne ściany pomieszczenia z tak precyzyjnym lokowaniem dźwięków na płaszczyźnie, że powodowało naturalne wizualizacje :). Częste w użyciu monumentalne ścieżki filmowe na pewno pomagały. Nie mniej jednak przy kolejnych zmianach w systemie z chęcią bym coś takiego u siebie osiągnął choć jednocześnie słyszałem trochę świetnie budujących w głąb systemów ale żaden mnie tak nie urzekł i nie dał mi tak do myślenia jak tamten (zdjęcia systemy w wątku o tym, że highe endu nie ma).

 

Pozdrawiam

Właśnie tak kreuje scenę mój system totalny brak sciany z tyłu systemu a rzeczy dzieją się na trawniku za oknem. Oczywiście nie wszystkie płyty.Niedługo będę miał parę CD wypalonych bezpośrednio ze szpuli ciekawe jak to zagra.Kolega ma kopie taśm matek na szpuli i jakiś studyjny przetwornik A/D.

 

Scena jest zawsze - albo głębsza, albo płytsza, albo węższa, albo szersza - ale zawsze jest. Dżwięk nie wyjdzie poza głośniki w szerz jak mikser umieści wszystko w środku. Proszę nie zaklinać znowu węża, bo wąż nie zając i nie kica!

Mark z węża to jest olej w niektórych kablach podobno :>)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość cybant

(Konto usunięte)

 

OK może moja nie rozumieć ale moja słyszeć.Skąd wobec tego wzięła się u mnie scena tej wielkości w niezadoptowanym akustycznie pomieszczeniu ??? Normalny pokój ok 25m2 ZERO USTROJÓW. Może to jednak sprzęt a nie pokój ?

 

 

Jeszcze jeden taki tekst a będę musiał kolegę przybanić niestety .

 

 

Mark przyjmijmy za punkt wyjścia dobre realizacje na złych sceny raczej nie ma.

Przecieź jak masz właściwą akustykę to nie jest potrzebna adaptacja....

Ważne jest , żeby pokój nie był przetłumiony , ani żeby to nie był "kościół" z 2 sekundowym pogłosem..;)

U mnie po pomiarach okazało się , że musiałem wyrzucić dywana;))

Miałem czas pogłosu 0,3-04 sek...

 

 

Właśnie tak kreuje scenę mój system totalny brak sciany z tyłu systemu a rzeczy dzieją się na trawniku za oknem. Oczywiście nie wszystkie płyty.Niedługo będę miał parę CD wypalonych bezpośrednio ze szpuli ciekawe jak to zagra.Kolega ma kopie taśm matek na szpuli i jakiś studyjny przetwornik A/D.

 

 

Mark z węża to jest olej w niektórych kablach podobno :>)

Masz hajenda;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje sie byc oczywiste ze ustawieniem kolumn i umeblowania probuje sie najlepiej wykorzystac istniejaca akustyke pokoju. Nie dajmy sie oglupic i wmowic sobie ze bez profesjonalnego zaadaptowania akustyka nie istnieje. Bedzie lepszy lub gorszy kompromis i tyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden taki tekst a będę musiał kolegę przybanić niestety .

To se banuj chłopcze :) Mi to lotto :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKUSTYKA DANEGO POMIESZCZENIA ładnie to brzmi tylko czy nie jest przeceniane pytam ?

Dwa przykłady :

1. Byle zestaw Mediamart i super akustyczne pomieszczenie.

2. Dobrany system hiend i złe akustycznie pomieszczenie.

Dobrany do tego złego pomieszczenia. Który przykład wybierzesz ?

Przy odsłuchu dalekiego pola (3m od kolumn), ani jeden, ani drugi nie zagra (przy dużej odległości od kolumn, kiedy odbicia od ścian zaczynają grać ogromną, może nawet dominującą rolę, akustyka staje się fundamentalna). Natomiast miałem styczność z tak kiepskimi zestawami, które po prostu i w idealnym pomieszczeniu by nie zagrały. Mogę więc jedynie powtórzyć: ani jeden, ani drugi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.