Mam słabe zaufanie do pani Holland. Jako do twórcy i człowieka. Może jest utalentowana - zrobiła nawet odcinek House of Cards.
Średni film, Europa, Europa. Nic po za tym. Pokot, dla średnio wyrobionego odbiorcy jest filmem dla idiotów.
Pani Holland została wykreowana tak jak Janda (Janda oświadczyła u Lisa, że PIS zamordował jej matkę - przez telewizję) przez lewactwo na celebrytkę. Dlaczego? Bo tata doznał ubeckiej defenestracji?
To było modne - Zawieyski też fruwał jak jaskółka przez okno.
Ktokolwiek, kto interesuje się historią, wie, że pani Agnieszka pląsała na kolanach Bieruta, a mamusia komunistka wyrzucała z Uniwersytetu profesora Tatarkiewicza.
Pani Holland chyba nie zahaczyła o dworzec Gdański?
To co tu napisałem, to tylko ułamek mojej wiedzy. Gdybym napisał więcej i był bardziej dosadny, dostałbym kolejnego bana. Jestem stoikiem i cynikiem. Po diabła mi to?
Ale tak dla kolegów ubolewających razem z Mają i ze Stuhrem - OK puszczamy tych 30 uchodźców.
W poniedziałek - przyjmujemy ich (nawet tego Ibrahima, który pływał tydzień pod wodą).
We wtorek Łukaszenka podsyła nam trzystu - oczywiście ratujemy ich, bo jesteśmy dobrzy.
W środę na granicy stoi trzy tysiące, w czwartek trzydzieści tysięcy, a w piątek...