Skocz do zawartości
IGNORED

Wałek do winyli


Roxi

Rekomendowane odpowiedzi

Poczytałem trochę w temacie i wychodzi na to, że jedynym sensownym zakupem w temacie jest ten wałek:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy może jakieś inne typy?

 

Mam myjkę ale zanim doniosę płytę do gramofonu, to już tam zawsze się coś nazbiera... pomijając fakt jednak pewnej uciążliwości z każdorazowym myciem płyty :)

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem trochę w temacie i wychodzi na to, że jedynym sensownym zakupem w temacie jest ten wałek:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy może jakieś inne typy?

 

Mam myjkę ale zanim doniosę płytę do gramofonu, to już tam zawsze się coś nazbiera... pomijając fakt jednak pewnej uciążliwości z każdorazowym myciem płyty :)

 

Za tą cenę kupisz wkładkę... Nagaoka, może odrobinę dołożysz.:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwy aksamit i wałek fotograficzny. ( do papieru)

 

A możesz napisać jak się tym posługiwać? Co jakiś czas czyści się pod wodą? Nie wysycha to? Nie niszczy płyt? Takich szmatek różnych z mikrofibry mam pełno, ale one się bardziej do wcierania kurzu nadają niż pozbywania :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz napisać jak się tym posługiwać? Co jakiś czas czyści się pod wodą? Nie wysycha to? Nie niszczy płyt? Takich szmatek różnych z mikrofibry mam pełno, ale one się bardziej do wcierania kurzu nadają niż pozbywania :)

 

Scierka pod i nad płytę i ciężarem wałka. Wysączysz wszystko.

Jakiego płynu używasz.?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myjkę mam Okki Nokki a płynu używam wody zmineralizowanej z Shella :)

 

Płyn

 

Woda demineralizowana lub destylowana 400 ml

alkohol izoprylowy - izopranol 100 ml

fotonal kilka kropel, może być mirasol. - płyny fotograficzne.

Takie są dobre proporcje - sprawdzone.

 

Zamiast wałka możesz użyć zwykłej suszarki do naczyń. Postaw jak talerze.:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Płyn

 

Woda demineralizowana lub destylowana 400 ml

alkohol izoprylowy - izopranol 100 ml

fotonal kilka kropel, może być mirasol. - płyny fotograficzne.

Takie są dobre proporcje - sprawdzone.

 

Słynna receptura na płyn forumowy:) Tylko, że jak nawet myję samą wądą, to efekt jest jak dla mnie zadawalającej. Jednak szybo u mnie zbiera się kurz. Jak podświetle lampką płytę, to widać wiele pyłków. Wałek ponoć na to jest najlepszy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słynna receptura na płyn forumowy:) Tylko, że jak nawet myję samą wądą, to efekt jest jak dla mnie zadawalającej. Jednak szybo u mnie zbiera się kurz. Jak podświetle lampką płytę, to widać wiele pyłków. Wałek ponoć na to jest najlepszy.

 

Za 5 stówek... na pewno.:-)

Mieszkasz i słuchasz w zakładzie produkującym kurz.?

 

Jeżeli masz dobre koszulki nic się nie stanie.

 

Fotonal i izopranol zmniejszą Ci kłopoty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Za 5 stówek... na pewno.:-)

Mieszkasz i słuchasz w zakładzie produkującym kurz.?

 

Hehe, ja nie mówię wcale, że ten jest najlepszy:) dobrze pewnie aby miał jakieś utui i długo służył. Nie znam się na tym dlatego pytam, może i to jest śmieszne :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja nie mówię wcale, że ten jest najlepszy:) dobrze pewnie aby miał jakieś utui i długo służył. Nie znam się na tym dlatego pytam, może i to jest śmieszne :)

 

Urok winyla - kurz na powierzchni i... mycie co jakiś czas, a później..... rozkosz słuchania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ja nie mówię wcale, że ten jest najlepszy:) dobrze pewnie aby miał jakieś utui i długo służył. Nie znam się na tym dlatego pytam, może i to jest śmieszne :)

 

Kupiłem jakiś czas temu wałek Nagaoki. Tworzywo cały czas jest lepkie, po kilku płytach można przepłukać letnią wodą i odzyskuje swoje właściwości.

Pułki kurzu zbiera dobrze ale tylko te na powierzchni. bardziej zakurzonych płyt nie wyczyści. W takich wypadkach myjka jest niezastąpiona.

Osobiście używam myjko Okki Nokki mocno zabrudzone płyty traktuję najpierw płynem forumowy (spirytus + woda) a potem firmowym okki nokki.

 

Niektórzy polecają pistolet antystatyczny. Parę strzałów i płyta się nie elektryzuje i nie przyciąga tak mocno kurzu. W internecie można znaleźć instrukcję

jak takie urządzenie wykonać z piezoelektrycznej zapalniczki do gazu. Zrobiłem takie urządzenie, koszt niewielki bo tylko kilkanaście złotych.

Jakoś działa ale niespecjalnie skutecznie, być może to kwestia zastosowanej igły. Powinna być zamontowana ostra igła ja zamontowałem szpilkę bo

do igły nie mogłem przylutować kabelka.

 

Reasumując : wałek nagaoki jest dobrze wykonany i działa. Dużo taniej można go kupić przez internet bezpośrednio w Japonii. Mnie kosztował łącznie

z przesyłką mniej niż 300 zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując : wałek nagaoki jest dobrze wykonany i działa. Dużo taniej można go kupić przez internet bezpośrednio w Japonii. Mnie kosztował łącznie

z przesyłką mniej niż 300 zł.

 

Dzięki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem jakiś czas temu wałek Nagaoki. Tworzywo cały czas jest lepkie, po kilku płytach można przepłukać letnią wodą i odzyskuje swoje właściwości.

Pułki kurzu zbiera dobrze ale tylko te na powierzchni. bardziej zakurzonych płyt nie wyczyści. W takich wypadkach myjka jest niezastąpiona.

Osobiście używam myjko Okki Nokki mocno zabrudzone płyty traktuję najpierw płynem forumowy (spirytus + woda) a potem firmowym okki nokki.

 

Niektórzy polecają pistolet antystatyczny. Parę strzałów i płyta się nie elektryzuje i nie przyciąga tak mocno kurzu. W internecie można znaleźć instrukcję

jak takie urządzenie wykonać z piezoelektrycznej zapalniczki do gazu. Zrobiłem takie urządzenie, koszt niewielki bo tylko kilkanaście złotych.

Jakoś działa ale niespecjalnie skutecznie, być może to kwestia zastosowanej igły. Powinna być zamontowana ostra igła ja zamontowałem szpilkę bo

do igły nie mogłem przylutować kabelka.

 

Reasumując : wałek nagaoki jest dobrze wykonany i działa. Dużo taniej można go kupić przez internet bezpośrednio w Japonii. Mnie kosztował łącznie

z przesyłką mniej niż 300 zł.

 

Nie chcę być złośliwy... za 3 stówki parę płyt można kupić, a winyl i tak będzie się kurzył, elektryzował i lekko smażył. taki jest jego urok. Żeby nie trzeszczał, nie używamy go, wtedy będzie idealny.:-)

 

Ja z przyjemnością słucham swoich pocztówek dźwiękowych z dzieciństwa. Smażą jak... ale to są wspomnienia, gdy jako mały brzdąc sam je sobie puszczałem.:-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wałek działa tylko powierzchniowo. Informacje,że materiał się poddaje i czyści brud z rowków,to wierutna bzdura. Tylko myjka z odsysaniem tak czyni. Brud dobrze rozpuszczony,wyczyszczony i odessany-szlus. Tyle lat gadamy o tym samym i ciągle trwają poszukiwania substytutu. Wszystkie te wałki,pistolety,szczoteczki,ściereczki i inne bzdety,to strata czasu a przede wszystkim pieniędzy. W jakim innym hobby,producent odważyłby się za kawałek plastiku z silikonem,wołać 5 stów,to jest chore! Faktycznym uzupełnieniem w pielęgnacji płyt,jest płyn do czyszczenia igły,tylko ostrożnie z uwagi na zawieszenie. Myjka,płyn i koszulki,reszta to bzdety.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wcześniej pisałem wałek zbiera kurz z powierzchni płyty i do tego jest przeznaczony. Robi to lepiej niż ściereczki i szczoteczki welurowe i przy okazji nie elektryzuje dodatkowo płyty.

Zdarza się że po wyciągnięciu z koperty płyta łapie jakieś paprochy i trzeba to jakoś usunąć. Nie będę za każdym razem uruchamiał myjki, wałkiem robię to błyskawicznie.

 

Szczotki z włókna węglowego nie elektryzują ale jeśli płyta jest naelektryzowana kurz wraca błyskawicznie. Wtedy lepszą metodą jest użycie szczotki welurowej lekko nawilżonej płynem

do czyszczenia płyt. Oczywiście dotyczy to tylko drobinek kurzu na powierzchni płyty. Na większe brudy tylko myjka z odsysaniem.

 

Nie chcę być złośliwy... za 3 stówki parę płyt można kupić, a winyl i tak będzie się kurzył, elektryzował i lekko smażył. taki jest jego urok. Żeby nie trzeszczał, nie używamy go, wtedy będzie idealny.:-)

 

 

Mam trochę inne spojrzenie na urok winyla. To, że się elektryzuje i lekko smaży to nie jego urok ale niedoskonałość wynikająca z technologii.

Pamiętam jak w dzieciństwie używałem gramofonu wbudowanego w radio lampowe. Pocztówki rzeczywiście smażyły niemiłosiernie.

Dużo później miałem gramofon Cyryl z wkładką piezoelektryczną i igłą szafirową który działał ja skrawarka. Płyta po kilkunastu przesłuchaniach

faktycznie sporo traciła na jakości. Później przyszła pora na rodzime produkty Foniki z wkładkami MF i Shure co znacznie poprawiło trwałość płyt.

Dzisiaj używam współczesnych niezłych wkładek i muszę przyznać, że stare płyty z lat siedemdziesiątych brzmią zaskakująco dobrze.

Płyty które są zadbane nawet po kilkunastu przesłuchaniach wcale nie smaża, nie trzeszczą o czasu do czasu coś pyknie i to wszystko.

Ich urok polega na barwie dźwięku, jego plastyczności i gładkości. Sama obsługa gramofonu wymaga większego skupienia co się przekłada

na większe skupienie przy słuchaniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj wersja nieaudiofilska przed przyklejeniem nalepki Nagaoka:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj wersja nieaudiofilska przed przyklejeniem nalepki Nagaoka:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W pewnym markecie ( nazwy nie wyymienię - darmowa reklama) kupiłem podobne po 12 PLN + 4 zapasy. Ale nie były to Nagaoka.:-( więc chyba gorsze.

 

Ja używam ich do zbierania kudłów mojej psinki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wcześniej pisałem wałek zbiera kurz z powierzchni płyty i do tego jest przeznaczony. Robi to lepiej niż ściereczki i szczoteczki welurowe i przy okazji nie elektryzuje dodatkowo płyty.

Zdarza się że po wyciągnięciu z koperty płyta łapie jakieś paprochy i trzeba to jakoś usunąć. Nie będę za każdym razem uruchamiał myjki, wałkiem robię to błyskawicznie.

 

O to to :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagaoka nie miałem, ale próbowałem na starych płytach rolki do odzieży... Porażka całkowita! Tworzywo zbyt mocno przykleja się do płyty i zostawia bardzo wyraźne ślady. Pewno wersje delikatniejsze mogłyby się nadawać, ale ja na takie nie trafiłem. Może ktoś poda model, który by się mocno nie kleił? Myślę, że warto spróbować wtedy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast wałka kup porządną szczotkę np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jeśli koniecznie chcesz wypróbować rolkę to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ale od razu mówię,że moim zdaniem rolka/wałek to pomyłka,w/w szczoteczka robi robotę

 

oczywiście myjka to podstawa, jest jak szczoteczka do zębów, każdy powinien ją mieć

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiokarma.org

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki lepki wałeczek magiczna rolka za kilka złotych. Szczoteczką wybieram brud z rowków i gromadzę w jednym miejscu. Wystarcza jedno przeciągnięcie i cały syf wyciągnięty z rowków jest na wałku a nie na płycie.I nie zauważyłem aby plamił czy tłuścił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można tak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

używam ponad rok, na wielu forach twierdzą że niczym się nie różni od tej droższej , i daje rade z tym że bez szczoteczki tak czy inaczej się nie obejdzie , co do tańszych propozycji typu wałek do ubrań albo z ikea to jak przejedziesz po lebelu i Ci go zerwie z ulubionej płyty to 120 zł okaże się niskim kosztem .

Pozdrawiam

 

może jeszcze coś takiego , nie mogłem się oprzeć

post-58341-0-47328200-1489086717_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast wałka kup porządną szczotkę np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jeśli koniecznie chcesz wypróbować rolkę to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ale od razu mówię,że  moim zdaniem rolka/wałek to pomyłka,w/w szczoteczka robi robotę

 

oczywiście myjka to podstawa, jest jak szczoteczka do zębów, każdy powinien ją mieć

 

Ten wałek solidnie nawet wygląda :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym markecie ( nazwy nie wyymienię - darmowa reklama) kupiłem podobne po 12 PLN + 4 zapasy. Ale nie były to Nagaoka.:-( więc chyba gorsze.

 

Ja używam ich do zbierania kudłów mojej psinki.

 

Ja kupiłem takie wałki w Lidlu za jakieś grosze. To jest fajne rozwiązanie. Kurz zbieram welurową szczotką a z niej ściągam wałkiem. Czyli akcja: welur, wałek i płyta jest czysta. Raz na jakiś czas trzeba wałek przepłukać wodą. niestety sam wałek mi się ostatnio postrzępił na brzegach a w Lidlu już od dłuższego czasu nie ma ich w sprzedaży.

 

Nagaoka nie miałem, ale próbowałem na starych płytach rolki do odzieży... Porażka całkowita! Tworzywo zbyt mocno przykleja się do płyty i zostawia bardzo wyraźne ślady. Pewno wersje delikatniejsze mogłyby się nadawać, ale ja na takie nie trafiłem. Może ktoś poda model, który by się mocno nie kleił? Myślę, że warto spróbować wtedy.

 

zgadza się , bezpośrednio wałek nie daje rady.

Pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurz zbieram welurową szczotką a z niej ściągam wałkiem.

 

Po wyjęciu z koperty uprzednio wypranej płyty, robię dokładnie tak jak Ty. Po odsłuchu ponownie, na wszelki wypadek. Wałeczek służy mi do odkurzania szczotki:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Jakiś czas temu dostałem w prezencie ten wałek Nagaoka i jest to najlepszy przyjaciel płyt vinylowych :) Bardzo jestem z niego zadowolony. Imho nawet lepszy niż myjka :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.