Wzmacniacz + CD do muzyki klasycznej

Witam serdecznie.

Poszukuję wzmacniacza w cenie 700/800 złotych. 1000 to absolutne maksimum. Najlepiej używanego. Ma grać z Tannoyami M1. Głównie muzyka klasyczna. Pomieszczenie ok. 20 metrów.

Do tego odtwarzacz CD za jakieś 500/600 złotych.

Pozdrawiam.

Do klasyki poszukaj takich zmacniaczy

Linn intek,

Pionner 400x

lub kompletu Teac 500 - 500i. CD,wzmacniacz i tuner oraz magnetofon to koszt około 1200zł.

Jakieś opinie na temat Rotela RA-01/02?

Witam.Posiadałem Rotela RA 01,więc co nieco mogę o nim napisać.W moim odczuciu uwypukla częstotliwości niskośredniotonowe,mogę porównać do klona Naima.Szczególnie dało się to odsłuchać na brzmieniu gitar.Na klonie Naima słychać czysto brzmienie elektrycznej gitary,bez jakiegokolwiek dodatku.Podczas odsłuchu Big Picture Ericha Kunzela słychać róznice,,,kotły" na nagraniu miały większy power,właśnie przez uwypuklenie tonów niskośredniotonowych.Urozmaicało to przekaz.Sam wzmacniacz gra raczej poprawnie,kontrola na basie mistrzowska,niby chwalony za w miare neutralne brzmienie ale czy faktycznie jest neutralne... ? Wg.mnie słabo oddaje głębie planu na utworach o czym kiedyś już pisałem w pewnym wątku.Ale może inni użytkownicy wypowiedzą się na temat tego wzmacniacza.Ogólnie za tą cenę,oceniam jako rewelacja.Chętnie bym znowu go posłuchał,tylko,że w bólach serca go sprzedałem.Wszystko do czasu aż nie usłyszymy czegoś co gra,,lepiej".

15 lat temu jak składałem pierwszy zestaw do klasyki to przesłuchałem zestawy Nada, Cambridge, Arcama, Rotela i kilka innych. Dopiero zestaw Myryad Cameo zaspokoił moje oczekiwania. Trudny jest on do dostania, trochę niedoceniany ale jak się trafi to w dobrej cenie. Myryad serii Z jest droższy ale praktycznie to jest ten sam zestaw jeśli chodzi o budowę. W takim budżecie nie szukałbym klocków różnych marek a raczej systemów bo takie zestawy są raczej do siebie dopasowane i wzajemnie się uzupełniają.

Nakamichi TA 2E + CD Linn Mimik:)

Pozdrawiam!

Nie istnieje wzmacniacz który dobrze zagrał by muzykę klasyczną z Tannoyami M1 w 20 mkw. Po prostu nie istnieje. I to nie jest bynajmniej wina wzmacniacza - tylko tych kolumienek. One po prostu nie służą do odtwarzania muzyki klasycznej na żadnym lepszym poziomie. To najtańsza budżetówka. Miło grająca - ale budżetówka. Zamiast wrzucać 1000 zł we wzmacniacz lepiej przeznaczyć te pieniądze na inne kolumny na których można by normalnie słuchać klasyki. Przecież wzmacniacz do nich za 1000 zł to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Do nich pasują jaśniej grające wzmacniacze do 400 zł.

W muzyce klasycznej musi być przestrzeń, dynamika, bas - a tego te kolumny po prostu nie mają. Proponuję je sprzedać za 400 zł i za 1400 zł kupić sobie sprzęt który naprawdę nada się do słuchania muzyki klasycznej ...

W klasyce musi być przede wszystkim barwa instrumentów. Z tych Tannoy można coś wycisnąć. A potem do Cameo można upolować Audio Physic Tempo I lub II. Idealne do 20 mkw.

Z Tannoy M1 nic nie można wycisnąć. Dobre kolumny do cichego plumkania, albo do słuchania radia.

W takim razie jakie kolumny są godne polecenia w tym przedziale cenowym?

Można prosić o opinie na temat kolumn Wharfedale Diamond 9.1/10.1?

Z muzyką poważną jest zawsze największy problem. Tak naprawdę to ona wyznacza możliwości sprzętu, często bywa tak, że duże składy instrumentalne spiętrzają masę informacji dżwiękowej. Ogromna ilość urządzeń gubi się w ich przetwarzaniu I czy kupimy sprzęt za 10000 czy 100000zł zawsze będzie mało. Ale zejdżmy na ziemię, chłopak szuka złotego środka. I trzeba mu jakoś pomóc.Pozdrawiam

Co sądzicie o zestawie Rotel RA-01/02 + Rotel RCD-02 + Wharfedale Diamond 9.0/10.0?

[

Dlaczego Rotel? Do klasyki i MUZYKI nie bardzo. To żwawy wzmacniaczyk i chyba tyle...

To co innego? Proszę o pomoc w skompletowaniu w miarę przyzwoitego zestawu.

za takie pieniądze szału nie będzie, rotel to rockman do klasyki się nie nada, na Twoim miejscu wziąłbym pod uwagę zestaw cambridge audio, to sprzęt nastawiony na delikatne granie z wyeksponowaną średnicą i górą o przyzwoitej przestrzeni i detaliczności, myślę że nic lepszego w tej kwocie się do klasyki nie znajdzie, oto dwie propozycje z allegro

lub

w tej cenie to tranzystor odpada. Szukaj lampy. Co prawda repertuar ograniczy się do XVIII i początek XIX ale barwa będzie lepsza od tranzystora chyba, że słuchasz głośno to lipa będzie w poszukiwaniach. Smutna prawda jest taka, że do 10kzł tranom brakuje nasycenia na średnicy.

w tej cenie to tranzystor odpada. Szukaj lampy. Co prawda repertuar ograniczy się do XVIII i początek XIX ale barwa będzie lepsza od tranzystora chyba, że słuchasz głośno to lipa będzie w poszukiwaniach. Smutna prawda jest taka, że do 10kzł tranom brakuje nasycenia na średnicy.

Marantz Pm15, Sanusui alpha 907, Sansui Au1111,Linn Majik, im jakoś nie brakuje średnicy, a w rękawie mam przynajmniej jesz 10 pozycji. Mowa o klasykach.

Cambridge A 500 - to naprawdę dobrze gra. Zrównoważony, bez przeostrzeń, z całkiem przyzwoitą dynamiką, zwłaszcza do niewymagających kolumn. Można upolować za 500 zł. Miałem i byłem na ów czas zadowolony.

Do tego cd Cambridge D500 SE.

I w sumie za 1 tys gra przyzwoita muzyka.

Tyle, że do klasyki, to wbrew pozorom, potrzeba wypasionego sprzętu. Z kameralistyką przeciętny zestaw w miarę sobie poradzi. Natomiast do symfoniki potrzeba wydajnego prądowo wzmacniacza, by nie dostawał zadyszki przy ogromie informacji. O odtwarzaczu czy kolumnach nawet nie ma co wspominać.

Cambridge A 500 - to naprawdę dobrze gra. Zrównoważony, bez przeostrzeń, z całkiem przyzwoitą dynamiką, zwłaszcza do niewymagających kolumn. Można upolować za 500 zł. Miałem i byłem na ów czas zadowolony.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Do tego cd Cambridge D500 SE.

I w sumie za 1 tys gra przyzwoita muzyka.

 

Tyle, że do klasyki, to wbrew pozorom, potrzeba wypasionego sprzętu. Z kameralistyką przeciętny zestaw w miarę sobie poradzi. Natomiast do symfoniki potrzeba wydajnego prądowo wzmacniacza, by nie dostawał zadyszki przy ogromie informacji. O odtwarzaczu czy kolumnach nawet nie ma co wspominać.

Ca serii 500 uchodziły za wzorzec w swojej klasie cenowej zestaw cd+wz. kosztował około 4500zł. rzeczywiście za 1000zł to świetna sprawa, ale z uwagi na dość podeszły wiek należy zwrócić uwagę na stan urządzeń szczególnie cd.

Ca serii 500 uchodziły za wzorzec w swojej klasie cenowej

Do dzisiaj trochę żałuję, że się go pozbyłem. Przydałby się jako drugi zestaw np. do sypialni. Naprawdę warto.

Zgodzę się z przedmówcami CA D500 jak najbardziej. Od strony serwisowej, właściwie tylko z laserem mogą być problemy, ale jest szeroko dostępny i tani. Wzmacniacz CA A500, to tez solidna maszyna. Taki zestaw za 1000 zł! Ech co za czasy.

Brać, nie gadać!!!, Te M1 przy pierwszej okazji sprzedać.

Cambridge A 500 - to naprawdę dobrze gra. Zrównoważony, bez przeostrzeń, z całkiem przyzwoitą dynamiką, zwłaszcza do niewymagających kolumn. Można upolować za 500 zł. Miałem i byłem na ów czas zadowolony.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Do tego cd Cambridge D500 SE.

I w sumie za 1 tys gra przyzwoita muzyka.

 

Tyle, że do klasyki, to wbrew pozorom, potrzeba wypasionego sprzętu. Z kameralistyką przeciętny zestaw w miarę sobie poradzi. Natomiast do symfoniki potrzeba wydajnego prądowo wzmacniacza, by nie dostawał zadyszki przy ogromie informacji. O odtwarzaczu czy kolumnach nawet nie ma co wspominać.

Ca serii 500 uchodziły za wzorzec w swojej klasie cenowej zestaw cd+wz. kosztował około 4500zł. rzeczywiście za 1000zł to świetna sprawa, ale z uwagi na dość podeszły wiek należy zwrócić uwagę na stan urządzeń szczególnie cd.

Zgodzę się z przedmówcami CA D500 jak najbardziej. Od strony serwisowej, właściwie tylko z laserem mogą być problemy, ale jest szeroko dostępny i tani. Wzmacniacz CA A500, to tez solidna maszyna. Taki zestaw za 1000 zł! Ech co za czasy.

Brać, nie gadać!!!, Te M1 przy pierwszej okazji sprzedać.

Dziękuję bardzo za pomoc. Pozostaje wybór kolumn. Co najlepiej zgra się z ww. wzmacniaczem i CD? Te modele Wahrfedale będą w porządku?

Może coś z sonus faber albo chario z rynku wtórnego. W końcu parę lat będzie słuchał na tym.

Dziękuję bardzo za pomoc. Pozostaje wybór kolumn. Co najlepiej zgra się z ww. wzmacniaczem i CD? Te modele Wahrfedale będą w porządku?

Im lepsze kupisz tym lepiej zagra. W sumie ja osobiście skoncentrowałbym się nad używanymi i dość wiekowymi kolumnami. Dlatego, że za określony budżet kupisz po prostu lepszy dźwięk. Skierowałbym także zainteresowania w stronę manufaktur niż dużych producentów. Obawiam się, że budżet przeznaczony na kolumny też będzie raczej niewielki.

Dam par przykładów takich do 1500 - 1600 zł

Spróbuj może upolować kolumienki polskiego producenta Audiowave.

http://allegro.pl/opera-platea-lite-drewno-made-in-italy-i4187080897.html

te wyglądają ciekawie.

Dobrze, by je odsłuchać.

Co najlepiej zgra się z ww. wzmacniaczem i CD?

Pamiętaj, że Cambridge D 500 SE - to ważne,

Te opery fajnie graja, ale nadaja sie do malych skladow i akustycznej muzyki. Kompletnie nie radzą sobie z symfoniką, ale barwę mają super.Nowe opery są pod tym względem już lepiej dopracowane, ale i cena wyższa

Bardziej skłaniałbym się jednak w kierunku kolumn podstawkowych. Cena 1000 zł to absolutne maksimum. Można prosić o jakieś opinie na temat Wharfedale Diamond 9.1/10.1?

Jeszcze jedno pytanie. Co oznacza ów symbol SE?

Wharfedale, osobiście nie przepadam i uważam, że z CA nie będzie dobrze grało, zobacz link poniżej, może ktoś się wypowie o tych kolumnach.

 

Marantz Pm15, Sanusui alpha 907, Sansui Au1111,Linn Majik, im jakoś nie brakuje średnicy, a w rękawie mam przynajmniej jesz 10 pozycji. Mowa o klasykach.

mam podobne oczekiwania jak zalozyciel tematu. Mam linna Majik-I szukam mu kolumienek odpowiednich do jazzu. Eposy raczej odpadaja. Sluchalem go z m15.2. Myslalem o harbetach p3esr. Niestety nie mam ich gdzie posluchac a bez tego raczej nic nie kupie.

za takie pieniądze szału nie będzie, rotel to rockman do klasyki się nie nada, na Twoim miejscu wziąłbym pod uwagę zestaw cambridge audio, to sprzęt nastawiony na delikatne granie z wyeksponowaną średnicą i górą o przyzwoitej przestrzeni i detaliczności, myślę że nic lepszego w tej kwocie się do klasyki nie znajdzie, oto dwie propozycje z allegro

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

lub

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

potwierdzam, zestawik 640tek z eposami 15.2 to zloty zestaw z lekkim dołem. Naprawde warto go kupic.