O muzyce:
Najkrótsza opinia na temat tej płyty: znakomita! Jak dobrze, że choć jazz stoi w naszym kraju na wysokim poziomie, o czym świadczy niniejsza płyta. Do kupna zachęca już sama szata graficzna tej płyty z pięknym zdjęciem na okładce. Pierwszym skojarzeniem było dla mnie wydawnictwo audiofilskie Hat Hut, a to przecież najwyższy poziom!
Otwarta, niezwykle muzykalna i komunikatywna gra Joachima Mencla, znakomici muzycy w sekcji (Zubek, Blumenkranz) obok stałych członków zespołu (w dwóch nagraniach Skolik i Pacan) i wybitna jakość nagrania. stawiają to nagranie obok najlepszych nagrań tegorocznego polskiego jazzu. Zresztą nie tylko polskiego, bo Mencla słucham non-stop, a nowy Jarrett trafił już na zasłużoną półkę...
A muzyka? Ta jest od począku do końca znakomita! Płyta zaczyna się od typowego sypania w stylu Corea, sekcja wspina się na szczyt. Dalej płyta przechodzi w kierunku poszukiwań, nic nie tracąc z komunikatywności przekazu, muzycy grają coraz bardziej ciekawie i progresywnie. Numer czwarty to... czysty K.Jarrett! Dla niepoznaki możecie to nagranie puścić komuś w ciemno jako nowe nagranie słynnego Trio i napewno się nie zorientuje, że to nasi nad Wisłą tak znakomicie grają...Atmosfera świetnego grania nie opuszcza nas do końca, a jedynym rozwiązaniem na nieuchronny koniec płytki jest ponowne wciśnięcie klawisza play...
Rewelacyjna płytka od początku do końca.
O dźwięku:
Znakomity dźwięk, wspaniała edycja i doskonała muzyka za ok. 45 zł. Czego można chcieć więcej? Dobrze, że takie płyty wydają małe, niezależne wydawnictwa i że komuś jeszcze coś się chce grać i robić ciekawego.
Zakup jest konieczny!