Skocz do zawartości
IGNORED

jeszcze raz kable...


Bart1981

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

 

Użytkownik eMeReKo dnia 21.01.2013 - 20:53 napisał:

jeden jest z firmy X i kosztuje 10,-/m, a drugi z firmy Y i kosztuje 100,-/m, przy czym ten drugi rzekomo podnosi o dwie klasy brzmienie całego zestawu...

 

Dokładnie!!

 

I zarazem jakie to proste, że na to wcześniej nie wpadłem. Zamiast tracić czas i wypruwać flaki w trakcie ganiania po sklepach za lepszymi kolumnami czy wzmacniaczami wystarczy klapnąć sobie w kawiarni, przeczytać jakąś gazetkę z rankingiem( obowiązkowo z gwiazdkami lub numeracją), następnie kupić parę metrów kabla i od razu ma się system o dwie klasy brzmieniowe, a może nawet trzy wyższy. Super. :)

 

...lub zapytać na forum AS - są magicy, którzy doradzą w tej kwestii ;)

Hehe, zapomnij! ;)

 

Propozycja takich testów była już wałkowana w paru wątkach i wynikało z tego tylko jedno:

"Niesłyszącym" zarzuca się, że są tylko teoretykami, a jest wręcz odwrotnie.

Większość "niesłyszących" sprawdzało, choćby dla potwierdzenia wiedzy, teorii, odsłuchując różne kable i różnic nie usłyszeli.

"Słyszący" grzmią o rzekomych zmianach, o rozróżnianiu kabelków, ale żaden nie chce tego w praktyce pokazać, jak to za zamkniętymi nawet oczami rozróżni podłączone kable; jakie to wprowadzają one brzmieniowe zmiany, których tylko głuchy by nie rozpoznał.

Ale to jest właśnie tylko ich teoria, snuta w samotności i w zaciszu własnego pokoju...

 

Tak...może i tak. A na koniec i tak wszystko sprowadza się do kasy, co na przykładzie motoryzacji wygląda tak, że posiadanie najlepszego samochodu wynika z salda na koncie, a nie z tego, co komuś się wydaje na przykładzie własnego auta i miliona przejechanych mil. Więc aby wrócić do sprzętu i kabli powiem, że w F1 walczą o milisekundy sposobami nieznanymi dla większości kierowców, podobnie zamożni audiofile walczą o kolejne niuanse i niuanse niuansów środkami, których może do końca nie rozumieją, ale mają kasę i nawet idąc pod górę jakoś wybrną.

Gość

(Konto usunięte)

Tak...może i tak. A na koniec i tak wszystko sprowadza się do kasy, co na przykładzie motoryzacji wygląda tak, że posiadanie najlepszego samochodu wynika z salda na koncie, a nie z tego, co komuś się wydaje na przykładzie własnego auta i miliona przejechanych mil. Więc aby wrócić do sprzętu i kabli powiem, że w F1 walczą o milisekundy sposobami nieznanymi dla większości kierowców, podobnie zamożni audiofile walczą o kolejne niuanse i niuanse niuansów środkami, których może do końca nie rozumieją, ale mają kasę i nawet idąc pod górę jakoś wybrną.

 

Hmm...

Unikam tego typu insynuacji i tematów na forach, ale zrobię wyjątek for you:

na brak pieniędzy nie narzekam i bez problemu stać mnie na kabelki po np. 700,-/m (niech będzie 5 m za 3500,- zł); IC po 1000,- zł, tylko po co?...

 

PS I To może wreszcie zgłosi się ktoś z "F1 w audio" i udowodni, że wyłapie różnicę?

Niestety, cisza...

 

PS II O wpływie kabli na brzmienie na potęgę jest przecież nie tylko w zakładece "Hi-End"...

Ależ przecież wielu pisze tutaj i daje nawet przykłady, że mając zestaw stereo np.za 500 złotych - kupuje sobie kable za połowę ceny tego zestawu i od razu z marszu mają zdecydowaną poprawę dźwięku !!

 

No i wtedy sprzedawcy tylko łapy zacierają i czekają na łosi z szybką gotówką.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

W tym przypadku pytanie po co wydaje się zasadne.

Niestety wbrew temu co sądzisz np IC 1m za 1000zł to tania budżetówka w której poza ładnym

pudełkiem i oplotem z napisami jest tylko zwykły, tani, chiński drut!!

 

Zabawa w kable ale w te które wnoszą zmiany zaczyna się od znacznie wyższych pułapów cenowych.

Poza tym taka zabawa na sprzęcie który posiadasz niewiele wniesie dlatego często odradzam ludziom

ładowanie się w kable.

Lepiej dołożyć do wzmacniacza czy lepszych kolumn.

Nie znaczy to iż uważam że kable nic nie wnoszą.Przeciwnie ale dopiero od pewnego, niestety wysokiego poziomu

zarówno samych kabli jak i systemu w jakim mają działać.

Ponieważ nie widzę ani jednego śmiałka zdolnego rozpoznać sprzęt o klasę wyższy śmiem twierdzić, że są następujący kupujący drogie sieciówki.

1. Mam kupe kasy, to co mi zależy?

2. Musze być trendy.

3. Tylko udaje, że mnie stać na drogą sieciówkę, ale fajnie się pomądrzyć.

4. Wydałem na sieciówkę kupę kasy i wydaje mi się, że gra lepiej, i w to wierze, (ale nie do końca).

5. Ślepo wierze w gwiazdki na testach, przecież w gazecie nie mogą kłamać.

6. Skoro wydałem tyle kasy, to przeciesz musi grać lepiej.

itp, itd

 

Kiedyś kumpel zrobił mi ślepy test z odróżnieniem mp3 128kb i cd. W większości przypadków odgadłem, ku jemu (i mojemu) wielkiemu zdziwieniu. On nie potrafił. Ale jak mam być szczery, to sam nie jestem pewny czy poznałem kiedy grało strumieniowo, czy może jedno źródło było nieco bardziej stłumione. Człowiek to taka istota co potrafi sobie bardzo dużo wmówić.

Gość

(Konto usunięte)

Ależ przecież wielu pisze tutaj i daje nawet przykłady, że mając zestaw stereo np.za 500 złotych - kupuje sobie kable za połowę ceny tego zestawu i od razu z marszu mają zdecydowaną poprawę dźwięku !!

 

No i wtedy sprzedawcy tylko łapy zacierają i czekają na łosi z szybką gotówką.

 

 

To już jest standardem, że co poniektórzy tutaj, za namową magików, do kolumn za np. 2000,- , dokładnie za drugie tyle lub prawie tyle, kupują kable... Tak!!!

Aż "w Łebie" się nie mieści... ;)

Hmm...

Unikam tego typu insynuacji i tematów na forach, ale zrobię wyjątek for you:

na brak pieniędzy nie narzekam i bez problemu stać mnie na kabelki po np. 700,-/m (niech będzie 5 m za 3500,- zł); IC po 1000,- zł, tylko po co?...

 

PS To może wreszcie zgłosi się ktoś z "F1 w audio" i udowodni, że wyłapie różnicę?

Niestety, cisza...

 

 

Sądziłem, że nikogo nie urażę przywołując celowo F1, czyli obszary praktycznie dla nikogo niedostępne, które zdarzają się i w audio...nie, nie mam na myśli zestawów za 10000 euro, czy 10x tyle, chodziło mi o samą idee, a sam mam sprzęt max. tani...taniej się już po prostu nie dało.

co poniektórzy tutaj, za namową magików, do kolumn za np. 2000,- , dokładnie za drugie tyle lub prawie tyle, kupują kable...

 

I pewnie wszystkie różnice w sygnaturze słyszą nawet w nagraniu "Ona Tańczy Dla Mnie" :)

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Gość

(Konto usunięte)

Sądziłem, że nikogo nie urażę przywołując celowo F1, czyli obszary praktycznie dla nikogo niedostępne, które zdarzają się i w audio...nie, nie mam na myśli zestawów za 10000 euro, czy 10x tyle, chodziło mi o samą idee, a sam mam sprzęt max. tani...taniej się już po prostu nie dało.

 

 

Rozumiem, w porządku :)

 

Chodzi jednak o to, że tak jak i sittek napisał, jak i ja, w tej zakładce większość dysponuje sprzętem budżetowym, a kabelki czynią tutaj cuda... ;)

malikali napisał wiekopomne słowa "Albo słyszysz albo nie, nie ma na w pół drogi. (...)", które nijak mają się do do sprzecznych twierdzeń samych "słyszących": tylko głuchy, by nie usłyszał zmian; mam PianoCrafta - po zmianie głośnikowych zagrała 2 klasy lepiej; kable słychać tylko w sprzęcie Hi-end; mam NAD C 326 - po zmianie siecówki brzmi jak Masters Series; zmiana IC ma sens dopiero przy kwocie od 3000,- w górę, itd...

A to już zakrawa na paranoję! ;)

malikali napisał wiekopomne słowa "Albo słyszysz albo nie, nie ma na w pół drogi

 

Odnosiłem się do ciebie w tych słowach, bo ty jak przypomnę nie mogłeś się zdecydować w wypowiedziach, chyba byś usłyszał w pewnych okolicznościach, a zaraz piszesz kategorycznie NIE Wiec stań za jednym stanowiskiem i tego się trzymaj.

 

PS. Ciekawe są te twoje wypowiedzi, w których polecasz kable X :) po co to robisz?

 

A już tak na marginesie, to zauważyłem od jakiegoś czasu znaczącą "poprawę" wśród wyznawców kabelkomanii:

Coraz mnie jest postów, w których wskazuje się zdecydowanie na jakiś kabel, na kolosalne zmiany, podniesienie klasy zestawu poprzez zmianę okablowania, itd.

Większość wpisów teraz jest bardziej wyważona (szczególnie w stosunku do nowych Użytkowników): posłuchaj, a sam ocenisz; wpierw wypożycz; zmiany są bardzo subtelne, trzeba zastanowić się, czy gra jest warta świeczki, itd.

To cieszy! Wraca zdrowy rozsądek! :)

 

 

Wojny słownej w każdym kolejnym wątku o kablach nie potrzeba. Tak wiec to jest zdrowy rozsądek masz racje, inicjatywa po naszej stronie

Gość

(Konto usunięte)

 

Użytkownik eMeReKo dnia 22.01.2013 - 00:41 napisał:

malikali napisał wiekopomne słowa "Albo słyszysz albo nie, nie ma na w pół drogi

 

Odnosiłem się do ciebie w tych słowach, bo ty jak przypomnę nie mogłeś się zdecydować w wypowiedziach, chyba byś usłyszał w pewnych okolicznościach, a zaraz piszesz kategorycznie NIE Wiec stań za jednym stanowiskiem i tego się trzymaj.

 

PS. Ciekawe są te twoje wypowiedzi, w których polecasz kable X :) po co to robisz?

 

Wyświetl postUżytkownik eMeReKo dnia 21.01.2013 - 23:46 napisał:

A już tak na marginesie, to zauważyłem od jakiegoś czasu znaczącą "poprawę" wśród wyznawców kabelkomanii:

Coraz mnie jest postów, w których wskazuje się zdecydowanie na jakiś kabel, na kolosalne zmiany, podniesienie klasy zestawu poprzez zmianę okablowania, itd.

Większość wpisów teraz jest bardziej wyważona (szczególnie w stosunku do nowych Użytkowników): posłuchaj, a sam ocenisz; wpierw wypożycz; zmiany są bardzo subtelne, trzeba zastanowić się, czy gra jest warta świeczki, itd.

To cieszy! Wraca zdrowy rozsądek! :)

 

Wojny słownej w każdym kolejnym wątku o kablach nie potrzeba. Tak wiec to jest zdrowy rozsądek masz racje, inicjatywa po naszej stronie

 

 

1. Nie ogarniasz, czy tylko udajesz?

Ostatni raz, bo wymiękam (zalecam przeczytanie tego, co sam napisałeś wcześniej, a potem moje odniesienie do tego):

- jeśli będziemy porównywać kabel zrobiony z "czegośtam" (np. aluminium) o przekroju 0,5 mm2, do tego może niech jeszcze będzie pordzewiały, z kablem zrobionym z czystej miedzi o przekroju 4 mm2, to nawet ja prawdopodobnie usłyszę różnicę!

- jeśli będziemy porównywać kabel zrobiony z czystej miedzi o przekroju 0,5 mm2 z kablem również zrobionym z czystej miedzi o przekroju nawet 4 mm2, to przy standardowych długościach ok. 2 m nie usłyszy się różnicy!

 

2. Przytocz może te wypowiedzi, a powiem Ci dlaczego...

 

3. Inicjatywa i owszem, ale na przestanie pisania w nieskończoność wierutnych bzdur!

Ciebie to chyba jednak nie dotyczy...

1. Nie ogarniasz, czy tylko udajesz?

Ostatni raz, bo wymiękam (zalecam przeczytanie tego, co sam napisałeś wcześniej, a potem moje odniesienie do tego):

- jeśli będziemy porównywać kabel zrobiony z "czegośtam" (np. aluminium) o przekroju 0,5 mm2, do tego może niech jeszcze będzie pordzewiały, z kablem zrobionym z czystej miedzi o przekroju 4 mm2, to nawet ja prawdopodobnie usłyszę różnicę!

- jeśli będziemy porównywać kabel zrobiony z czystej miedzi o przekroju 0,5 mm2 z kablem również zrobionym z czystej miedzi o przekroju nawet 4 mm2, to przy standardowych długościach ok. 2 m nie usłyszy się różnicy!

 

Kabel z czegoś tam Srebro może być ?

Ble ble ble i znowu się zapętlasz nie ma "chyba" "może" ! Napisz wreszcie NIE SŁYSZE KABLI, a nie będziesz się tu miotał :)

 

2. Przytocz może te wypowiedzi, a powiem Ci dlaczego...

 

Jesteś trollem? Bo tacy właśnie piszą żeby pisać i tylko truć gitarę.

 

3. Inicjatywa i owszem, ale na przestanie pisania w nieskończoność wierutnych bzdur!

Ciebie to chyba jednak nie dotyczy...

 

To samo mogę powiedzieć o tobie Ty piszesz bzdury, Argument identyczny nie!

To słabo...nigdy nie będzie słuchać, kiedy rusza głową? Żartuję, to przecież zależy od nagrania a i na Elakach z JET nie stanowi to problemu... Problem jednak pozostaje, czyli kiedy wokal będzie optymalny, kto o tym zdecyduje, jaki system i czy będzie referencyjny, aby obrać właściwy kierunek.

Jeżeli na jednym kabelku 2 śpiewających solistów ci się zlewa, albo

 

albo jeden z nich co pół sekundy zmienia położenie i słyszysz go raz w środku, a raz z prawej strony, a na drugim kabelku stoją tam gdzie być powinni, to oznacza, że jeden kabelek likwiduje zakłócenia w sieci prądowej, a drugi nie. To chyba jest do usłyszenia? W każdym razie u mnie to słychać.

Dobry system nie boi się żadnej muzyki. Jeżeli słuchasz muzyki organowej, opery, symfonii lub muzyki chóralnej i ci się podoba, jesteś blisko... Jeżeli słuchasz płyt, których nigdy nie mogłeś wysłuchać w całości a teraz muzyka cię zachwyca, jesteś blisko...

A tam, gdzie zakłóceń w sieci nie ma, to i na tanim kabelku słychać dobrze.

Dobry system nie boi się żadnej muzyki. Jeżeli słuchasz muzyki organowej, opery, symfonii lub muzyki chóralnej i ci się podoba, jesteś blisko... Jeżeli słuchasz płyt, których nigdy nie mogłeś wysłuchać w całości a teraz muzyka cię zachwyca, jesteś blisko...

Gość

(Konto usunięte)

Użytkownik eMeReKo dnia 22.01.2013 - 02:09 napisał:

1. Nie ogarniasz, czy tylko udajesz?

Ostatni raz, bo wymiękam (zalecam przeczytanie tego, co sam napisałeś wcześniej, a potem moje odniesienie do tego):

- jeśli będziemy porównywać kabel zrobiony z "czegośtam" (np. aluminium) o przekroju 0,5 mm2, do tego może niech jeszcze będzie pordzewiały, z kablem zrobionym z czystej miedzi o przekroju 4 mm2, to nawet ja prawdopodobnie usłyszę różnicę!

- jeśli będziemy porównywać kabel zrobiony z czystej miedzi o przekroju 0,5 mm2 z kablem również zrobionym z czystej miedzi o przekroju nawet 4 mm2, to przy standardowych długościach ok. 2 m nie usłyszy się różnicy!

 

Kabel z czegoś tam Srebro może być ?

Ble ble ble i znowu się zapętlasz nie ma "chyba" "może" ! Napisz wreszcie NIE SŁYSZE KABLI, a nie będziesz się tu miotał :)

 

Wyświetl postUżytkownik eMeReKo dnia 22.01.2013 - 02:09 napisał:

2. Przytocz może te wypowiedzi, a powiem Ci dlaczego...

 

Jesteś trollem? Bo tacy właśnie piszą żeby pisać i tylko truć gitarę.

 

Wyświetl postUżytkownik eMeReKo dnia 22.01.2013 - 02:09 napisał:

3. Inicjatywa i owszem, ale na przestanie pisania w nieskończoność wierutnych bzdur!

Ciebie to chyba jednak nie dotyczy...

 

To samo mogę powiedzieć o tobie Ty piszesz bzdury, Argument identyczny nie!

 

1. Sorry, ale Ty naprawdę jesteś ograniczony... I tego już, niestety, nic nie zmieni.

Tak, srebro może być! Słyszalnej różnicy brak!

Natomiast kiedy porównamy TOTALNIE różniące się materiały przewodzące, gdzie różnice w LRC będą nie kilku miejsc po przecinku, czyli znikome dla ludzkiego ucha, a o znacznych wartościach, to np. spadki napięć będą tak już duże, że ucho ludzie to wychwyci.

Cały czas piszemy, mówimy o braku słyszalnego wpływu na brzmienie standardowych kabli używanych w audio, a nie ogólnie o braku wpływu na brzmienie jakichkolwiek zastosowanych kabli.

Chyba logiczne, że jak użyjesz np. 100 m odcinków, to i przekrój kabla musi mieć wtedy znaczenie i może być słyszalna jego zmiana.

Jeśli do 100 litrów dodasz kropelkę soku, to wątpliwe, byś potrafił stwierdzić, czy woda jest z sokiem, czy też bez; jeśli dodasz kropelkę soku do 25 ml wody, to raczej ten sok wyczujesz -

a wg Twojego toku rozumowania albo ma się smak, albo się go nie ma...

Czy w końcu to załapałeś, analfabeto funkcjonalny, czy dalej będziesz się wokół tego kręcił, nie rozumiejąc słowa pisanego?

 

2. Prosiłem o przytoczenie, bo podejrzewam, że znowu czegoś nie rozumiesz, ale to już mnie nie dziwi.

"Trucie gitary", tudzież trolling to Twoja domena, co powyżej udowadniasz...

 

3. Nie, nie identyczny. "Twoje bzdury" są kwintesencją nonsensu, braku logiki i czytania ze zrozumieniem... ;)

 

Bez odbioru, bo zmęczyła mnie Twoja głupota...

Cały czas piszemy, mówimy o braku słyszalnego wpływu na brzmienie standardowych kabli używanych w audio, a nie ogólnie o braku wpływu na brzmienie jakichkolwiek zastosowanych kabli.

To twoje zdanie, moje jest inne w temacie.

 

Czy w końcu to załapałeś, analfabeto funkcjonalny, czy dalej będziesz się wokół tego kręcił, nie rozumiejąc słowa pisanego?

Raczej sam się zakręciłeś jak karuzela w wesołym miasteczku widzę, że zniżasz się już do poziomu poniżej średniej, udowadniasz to każdym podobnym postem.

 

"Trucie gitary", tudzież trolling to Twoja domena, co powyżej udowadniasz...

Przeczytaj tytuł wątku, potem idź przed lustro, zobaczysz trolla! Nikt z osób zainteresowanych tematem nie był ciekawy co eMeReKo ma do podważenia w tej kwestii.

 

3. Nie, nie identyczny. "Twoje bzdury" są kwintesencją nonsensu, braku logiki i czytania ze zrozumieniem... ;)

Bzdury piszesz ty, i to w wątku który nie powinien cię interesować.

 

Bez odbioru, bo zmęczyła mnie Twoja głupota...

Mnie twoja też, nie wiem co tam odbierasz i przez co, ale chyba już ci wystarczy.

No dobrze Panowie a jak się ma różnica w brzmieniu kabla o grubość 0,5 do takiego 1,5 i tej samej długości oraz materiału? Co do zmiany brzmienia to ja np usłyszałem ale subtelną różnicę między kimber 4pr a sonic linkiem i zwykłym starym kablem od kolum z lat 80 :)

no to rezystancja o połowę mniejsza. Wzmacniacz ma coś takiego jag DF, który wpływa niejako na tłumienie głośnika. Każdy opór na drodze wzmacniacz-głośnik degraduje DF, czyli stosunek impedancji źródła do obciążenia, więc jeśli usłyszałeś jakąś różnicę to nie koniecznie musi to być audiovooduu.

Wtedy nie myślałem nawet, że kable w jakiś sposób wpływają na brzmienie, co prawda nie jest to jakaś różnica olbrzymia jak niektórzy piszą ale jednak. Kabel zmieniłem przy okazji od tak, nie czytałem ani testów ani opinii.

chcę zasilić sekcję niskotonową głośników mission mx 6 napędzanych Yamahą AS 1000 kabelkiem real cable przekroju 5mm właśnie bo teraz śmiga na nieco przerobionym kimber 4pr z poprzedniego wzmacniacza o grubości ok 1,5.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.