Związki partnerskie

[wojciech iwaszczukiewicz]

23031970

 

Tak to może być problem.Ale wszystko się zmienia i to bardzo szybko.Ja jeszcze pamietam czasy jak sensację wzbudzała kobieta za kierownicą samochodu czy w ogóle rozwódka!

[muls]

Vkolegom i koleżankom w szkole , że ma dwóch tatusiów ?>>>>>>a jak ma powiedziec ze tatusia nie ma i nigdy nie widzial.

[Jaro_747]

W Kanadzie człowiek z jakimś majątkiem, który nie spisał testamentu, nawet jeżeli np. nie ma 40 lat, jest uważany za jednostkę nieodpowiedzialną, zwłaszcza jeżeli ma dzieci.

 

W Kanadzie.

[muls]

No, powiedział najwięcej obdarzony miłościa uzytkownik AS :)...mozna podyskutowac..

 

ale juz nie jestem malutki.

[jar1]

No więc jaka masz pewność,że para hetero będzie lepsza do adopcji od homo?Bo ja nie mam takiej pewności.To było do jara.

Nie mam. I odrotnie też nie mam. I nikt takiej pewności nie ma i nie będzie miał. To nie ten argument. On niczego w tej kwestii nie rozwiązuje.

To dziecko jest tu podmiotem a nie gej czy lesbijka. A ono nie jest w stanie się wypowiedzieć.

[Grzegorz7]

Taka widzę trochę ankieta się zrobiła.

Nie wchodząc w kłótnie oddaję swój głos na... dobro człowieka...

Dobro dorosłego, kocha inaczej? Ale kocha...

Dobro dziecka, jak nie jest bite i prześladowane psychicznie niech pozostanie przy parze homo...

[jar1]

No, powiedział najwięcej obdarzony miłościa uzytkownik AS :)...mozna podyskutowac..

 

ale juz nie jestem malutki.

To był jednak żart, tak naprawdę.

[misiomor]

>> Jaro_747, 26.01.2013 - 21:19

 

Testament chyba łatwiej spisać niż zawrzeć związek małżeński bądź para-małżeński.

[muls]

To był jednak żart, tak naprawdę>>>sZkoda

Edytowane 26 Stycznia 2013 przez muls

[23031970]

No więc jaka masz pewność,że para hetero będzie lepsza do adopcji od homo?Bo ja nie mam takiej pewności.To było do jara.

 

Mimo , że nie byłem wywołany do tablicy , to odpowiem .

U nas w Polsce cały czas pokutuje przekonanie , że heteroseksualny mąż , który się upija , bije żonę i dzieci , nie pracuje , wynosi z domu jest i tak lepszym człowiekiem , obywatelem , rodakiem niż homoseksualista , który pracuje , płaci podatki i nikomu nie wadzi .

[wojciech iwaszczukiewicz]

Powtórzę jeszcze raz.Dla dziecka najgorszym rozwiązaniem jest dom dziecka.

[23031970]

23031970

 

Tak to może być problem.Ale wszystko się zmienia i to bardzo szybko.Ja jeszcze pamietam czasy jak sensację wzbudzała kobieta za kierownicą samochodu czy w ogóle rozwódka!

 

 

A największą sensację , zwłaszcza w zapóźnionej intelektualnie wsi wzbudzała panna z dzieckiem , która była postrzegana jako największa k**wa we wsi .

[misiomor]

>> wojciech iwaszczukiewicz, 26.01.2013 - 21:24

 

Dziś jest raczej nadmiar niż brak chętnych do adopcji dziecka par i to małżeńskich. W bidulu kiblują dzieci w przypadku których są przeszkody do adopcji w postaci np. nie-odebranych dysfunkcyjnemu rodzicowi praw rodzicielskich.

Edytowane 26 Stycznia 2013 przez misiomor

[23031970]

Vkolegom i koleżankom w szkole , że ma dwóch tatusiów ?>>>>>>a jak ma powiedziec ze tatusia nie ma i nigdy nie widzial.

 

 

Z tą świadomością nasze społeczeństwo się już oswoiło . Panie Mamel jest pan zbyt postępowy , przypominam : żyjemy w katolickiej Polsce !

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ja tak sobie podejrzewam,że u podstaw poglądów przeciwników adopcji przez pary homo leży przekonanie iż w tej sytuacji pary te wychowaja sobie też osobnika homo.Czyli,że do homo można kogoś przekonać czy wychować.

Przecież padaja nawet takie stwierdzenia,że homoseksualiści werbują czy nakłaniają.Wynikałoby z tego,że osobnika hetero można przekabacić na homo( pomijam płatny seks,który dotyczy obu grup).To taka sama bzdura jak gadanina o leczeniu homo.

[adamkwiatkowski]

Adopcja nie jest po to, by para taka czy inna miała co zrobić ze swoimi pokładami miłości, choć też.

Rodzina adopcyjna jest instytucją dla dobra dziecka i to jest jej podstawowa funkcja.

Jeśli więc od tego się wyjdzie to naturalnym jest, że w tej chwili w Polsce adopcja dziecka przez parę homoseksualną jest narażeniem dziecka na trudne dzieciństwo (trudność podwójna).

 

 

Dziś jest raczej nadmiar niż brak chętnych do adopcji dziecka par i to małżeńskich.

Dla dziecka najgorszym rozwiązaniem jest dom dziecka.

Niestety nie jest to do końca prawda

Edytowane 26 Stycznia 2013 przez adamkwiatkowski

[wojciech iwaszczukiewicz]

misiomor

 

Z przykładów z mojej rodziny wiem,że droga do adopcji jest bardzo długa i uciążliwa.Pozostaje jeszcze problem dzieci chorych czy uszkodzonych,których w Polsce nikt nie chce.Biorą je pary z Zachodu.

[23031970]

Dziś jest raczej nadmiar niż brak chętnych do adopcji dziecka par i to małżeńskich.

Dla dziecka najgorszym rozwiązaniem jest dom dziecka.

Niestety nie jest to do końca prawda

 

Uważam podobnie !

[misiomor]

>> wojciech iwaszczukiewicz, 26.01.2013 - 21:32

 

Wychowanie homosia jest w pewnym sensie możliwe - wrodzony hardcore'owy 100% homoseksualizm się zdarza, jednak większość osób uważanych za homo są to ludzie z nieokreśloną orientacją (powiedzmy że bi-seksualną) którzy mają za sobą epizod uwiedzenia we wczesnej młodości ew. traumatyczne doświadczenia z kontaktów z kobietami. Taka np. pederastia ateńska jak najbardziej była "zaraźliwa" i powszechna ponad proporcje homo - hetero uznawane dziś.

[adamkwiatkowski]

Uważam podobnie !

 

Ja to wiem - jestem z branży ...

 

Taka np. pederastia ateńska jak najbardziej była "zaraźliwa" i powszechna ponad proporcje homo - hetero uznawane dziś.

 

Czekałem na wątek spartański - i sie pojawił niestety

Edytowane 26 Stycznia 2013 przez adamkwiatkowski

[muls]

Wychowanie homosia jest w pewnym sensie możliwe - wrodzony hardcore'owy 100% homoseksualizm się zdarza, jednak większość osób uważanych za homo są to ludzie z nieokreśloną orientacją (powiedzmy że bi-seksualną) którzy mają za sobą epizod uwiedzenia we wczesnej młodości.>>>>..a wiec tylko krok do wyleczenia.nastepne bzdury.

[Jaro_747]

>> Jaro_747, 26.01.2013 - 21:19

Testament chyba łatwiej spisać niż zawrzeć związek małżeński bądź para-małżeński.

 

Jakoś w całej cywilizowanej części Europy równe prawa dla związków nieformalnych nikomu nie przeszkadzają. Tylko u nas wielkie halo.

[muls]

kwestia czasu jak kwestia czasu był murzyn pilkarz.

[misiomor]

Jakoś w całej cywilizowanej części Europy równe prawa dla związków nieformalnych nikomu nie przeszkadzają. Tylko u nas wielkie halo.

Dlaczego uznajemy ich za cywilizowanych (lepszych od nas)? Bo wypracowali nad nami dużą przewagę ekonomiczną. Dlatego wzorowałbym się raczej na rozwiązaniach z czasów kiedy ową przewagę wypracowywali - bo są sprawdzone i dobre. To co robią dziś niekoniecznie musi takie być, zdarza się że syn przedsiębiorcy trwoni fortunę wypracowaną przez ojca żyjąc rozrzutnie.

[Gość StaryM]

no pewnie 3 miliony wy***rdoliło w ciagu czterech lat z tej oazy wolności antykomunistycznej :-)

Wyjechali, bo mogli. Jak by mogli wcześniej, to by wyjechali wcześniej. Jak by mogli, to byłyby ogromne wielomilionowe fale emigracji w 56, 70, 81. Ale mogli dopiero wtedy, gdy wstąpiliśmy do Unii.

[wojciech iwaszczukiewicz]

misiomor

 

Biseksualizm jest częstszy niż to się nam wydaje.Zwłaszcza wśród kobiet.Pederastia ateńska to zupełnie inne zagadnienie.To była kwestia raczej mody i koniunktualizmu niż rzeczywistych popędów.Młodzieńcy afiszowali się ze swoimi starszymi "przyjacielami" bo tak wypadało i opłacało się w karierze.co nie przeszkadzało w założeniu póżniej 'normalnej" rodziny.To jak pederastia wśród więżniów,poniękąd z konieczności.

[muls]

Wyjechali, bo mogli. Jak by mogli wcześniej, to by wyjechali wcześniej. Jak by mogli, to byłyby ogromne wielomilionowe fale emigracji w 56, 70, 81. Ale mogli dopiero wtedy, gdy wstąpiliśmy do Unii.>>>>>>ale klasyk wie ze juz bylo dobrze i nie warto było.

Edytowane 26 Stycznia 2013 przez muls

[wojciech iwaszczukiewicz]

To że Europa Zach. stoi od nas wyżej cywilizacyjnie chyba nie powinno budzić kontrowersji.Wystarczy się rozejrzeć.Tak jest od 1000 lat.

[muls]

ale misiu ma watpliwosci.

 

mamy takie cos ze wiemy lepiej.Mimo ze wiele krajow o wysokich standartach ktorych premierow chetnie bysmy zaadoptowali ma inaczej niz my.

[23031970]

Jakoś w całej cywilizowanej części Europy równe prawa dla związków nieformalnych nikomu nie przeszkadzają. Tylko u nas wielkie halo.

 

 

Ponieważ żyjemy w katolickiej Polsce , gdzie pruderia i bigoteria ma większy poklask niż uczciwość i moralność .