Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

[23031970]

A proszę bardzo, choć raczej nie miałem Ciebie ( z "całym szacunkiem") na myśli...

 

Może kiedyś zostanę sekciarzem ? Póki co , jeszcze raz dzięki !

[wit64]

Czytając ten wątek , zastanawiam się , czy już nie czas założyć nowy temat , traktujący o tym , kto ma większego ?

 

Otóż największego bzika na punkcie kabli energetycznych, miedzianych, opancerzonych mają ateiści audio-voodoo. Ich systemy audio są z pewnością bardzo wymagające pod względem energetycznym. Nic więc dziwnego, że wymagają wybudowania dedykowanej linii SN 6 kV, aby system zagrał. Powstała już bawet "widokowa" recenzja tego cudnie wyglądającego, przemysłowego kabla energetycznego. Chłopaki płacząc (a może nawet już płacąc) pieją z zachwytu!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SzuB]

Czytając ten wątek , zastanawiam się , czy już nie czas założyć nowy temat , traktujący o tym , kto ma większego ?

O, widzę, że są tacy, którzy nie mają wcale. Tak mi przykro.

[23031970]

Otóż największego bzika na punkcie kabli energetycznych, miedzianych, opancerzonych mają ateiści audio-voodoo. Ich systemy audio są z pewnością bardzo wymagające pod względem energetycznym. Nic więc dziwnego, że wymagają wybudowania dedykowanej linii SN 6 kV, aby system zagrał. Powstała już bawet "widokowa" recenzja tego cudnie wyglądającego, przemysłowego kabla energetycznego. Chłopaki płacząc (a może nawet już płacąc) pieją z zachwytu!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Każdy z nas ma jakąś pasję i bardzo dobrze , życie bez hobby jest uboższe , natomiast w ogóle nie rozumiem zacietrzewienia po obu stronach barykady , apeluję o większy dystans , nie warto kruszyć kopii z powodu kawałka drutu .

 

O, widzę, że są tacy, którzy nie mają wcale. Tak mi przykro.

 

Dobrze , że tylko widzisz , gdybyś usłyszał wówczas nie byłoby Tobie tak przykro , nie daj się zwieść pozorom , cześć !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wit64]

Każdy z nas ma jakąś pasję i bardzo dobrze , życie bez hobby jest uboższe , natomiast w ogóle nie rozumiem zacietrzewienia po obu stronach barykady , apeluję o większy dystans , nie warto kruszyć kopii z powodu kawałka drutu .

 

Jakie zacietrzewienie !? Ja się cieszę, że koledzy obok chcą zainwestować w rozwój polskich sieci elektroenergetycznych. Brawa !!!

[Gość partick]

Nie dziwota, że kabli nie słychać.

 

jakże ciężko trzeba być ograniczonym aby słuchać kabli.

[23031970]

Jakie zacietrzewienie !?

 

Nie miałem konkretnie Ciebie na myśli , lecz niekończące się spory słyszących z niesłyszącymi i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego , gdyby nie język i maniera toczących się dyskusji .

[Gość partick]

Ale rozumiem , przecież wszyscy tak kiedyś zaczynaliśmy ? !

 

i tu się mylisz, ja nigdy nie grałem na wzmacniaczu Technicsa i Altusach.

[wit64]

jakże ciężko trzeba być ograniczonym aby słuchać kabli.

Nie odczuwam jakichkolwiek ograniczeń w tym względzie. W dodatku warto zaznaczyć, że dobrze dobrany do systemu audio kabel pozwala na właściwy (pełny) przesył sygnałów. Słucha się wówczas muzyki z wielką swobodą i rozkoszą :)

[Gość rochu]

jakże ciężko trzeba być ograniczonym aby słuchać kabli.

 

Każdy z nas słucha kabli. Lepszych czy gorszych.

Trudno podłączyć sprzęt aby działał, nie mając kabli.

[Gość partick]

Jeszcze się chłopak obrazi

 

chłopaki, to u szewca szpilki prostują ;-/

[Gość rochu]

i tu się mylisz, ja nigdy nie grałem na wzmacniaczu Technicsa i Altusach.

 

A myślisz, że ten twój Marantz jest daleko do takiego Technicsa?

[Gość partick]

Czytając ten wątek , zastanawiam się , czy już nie czas założyć nowy temat , traktujący o tym , kto ma większego ?

 

no, traktując kable jako przedłużenie fiuta można dojść do wniosku, że co poniektórzy, mają głęboko posuniętą atrofię.

[Lech36]

Trudno podłączyć sprzęt aby działał, nie mając kabli.

Zgadza się, ale można je wyeliminować do maksimum (np do tylko 2 "cinch"). Czemu nikt z Was do tego nie dąży skoro kable są tak newralgiczną częścią systemu (wprowadzają tyle istotnych zmian). :-)

[Gość partick]

Każdy z nas słucha kabli. Lepszych czy gorszych.

Trudno podłączyć sprzęt aby działał, nie mając kabli.

 

i do tego aby słuchać Muzyki wystarczą zwykłe, niepopsute kable.

 

A myślisz, że ten twój Marantz jest daleko do takiego Technicsa?

 

obawiam się, że tak. zawsze możesz wziąć ten wzmacniacz ze sklepu i samemu sprawdzić.

[wit64]

i do tego aby słuchać Muzyki wystarczą zwykłe, niepopsute kable.

A bez kabli się nie da słuchać muzyki? Można i to w stereo!

[Gość Arek__45]

Mylisz sie kolego, w srodku glosnik to sznurkiem nie jest polaczony.

[wit64]

traktując kable jako przedłużenie fiuta można dojść do wniosku, że co poniektórzy, mają głęboko posuniętą atrofię.

Przy takim sprzęcie (radio na baterie) atrofia fiuta Ci nie zagrozi. Brak przedłużek. Polecam !!!

[triode]

i do tego aby słuchać Muzyki wystarczą zwykłe, niepopsute kable.

Kolego,pochlebia mi że odwiedziłeś mój profil.Natomiast co do słuchania przez ciebie Muzyki-jest to absolutna nieprawda!Słuchasz echa,grania pustych ścian i wszelkich możliwych rezonansów.Tym wypasionym rozgałężnikiem powinieneś sam sobie wymierzyć karę za krzywdy jakie wyrządzasz własnym uszom!Nie masz pojęcia o dobrym dżwięku-co nie przeszkadza ci zaśmiecać każdy możliwy wątek.

[wit64]

Mylisz sie kolego, w srodku glosnik to sznurkiem nie jest polaczony.

Meloman do środka nie zagląda. Wkłada baterie i radyjko gra.

[Gość partick]

A bez kabli się nie da słuchać muzyki? Można i to w stereo!

 

akurat na tym w stereo, bez kabli słuchawkowych, się nie da.

[Gość rochu]

Kolego,pochlebia mi że odwiedziłeś mój profil.Natomiast co do słuchania przez ciebie Muzyki-jest to absolutna nieprawda!Słuchasz echa,grania pustych ścian i wszelkich możliwych rezonansów.Tym wypasionym rozgałężnikiem powinieneś sam sobie wymierzyć karę za krzywdy jakie wyrządzasz własnym uszom!Nie masz pojęcia o dobrym dżwięku-co nie przeszkadza ci zaśmiecać każdy możliwy wątek.

 

Odnoszę takie wrażenie, że przede wszystkim słucha echa niosącego się po jego czaszce.

[triode]

kolega Lech nie wklei zdjęcia systemu ponieważ go nie posiada.Oceniam go na średnio-wyższe kino domowe,okraszone dużą ilością pseudo-sloganów.

[wit64]

akurat na tym w stereo, bez kabli słuchawkowych, się nie da.

Tu już jest full wypas, włącznie z mp3.

 

[sly30]

:-)

[23031970]

no, traktując kable jako przedłużenie fiuta można dojść do wniosku, że co poniektórzy, mają głęboko posuniętą atrofię.

 

A niech tam , ich kable , ich atrofia , każdemu wedle potrzeb .

[Lech36]

kolega Lech nie wklei zdjęcia systemu ponieważ go nie posiada.Oceniam go na średnio-wyższe kino domowe,okraszone dużą ilością pseudo-sloganów.

:-)

[Gość discomaniac71]

i tu się mylisz, ja nigdy nie grałem na wzmacniaczu Technicsa i Altusach.

 

Wzmacniacz który masz obecnie jest gorszy od wielu Technicsów.

[Gość partick]

Natomiast co do słuchania przez ciebie Muzyki-jest to absolutna nieprawda!Słuchasz echa,grania pustych ścian i wszelkich możliwych rezonansów.

 

żyj dalej w nieświadomości.

 

Odnoszę takie wrażenie, że przede wszystkim słucha echa niosącego się po jego czaszce.

 

już Ci kiedyś napisałem, że czego jak czego, ale wybitnej inteligencji od prawników i lekarzy się nie wymaga.

podajcie sobie ręce z Kolegą z Zielonej Wyspy i tyle.

[sly30]

Patrząc na zdjęcie twojego pokoju audio to bez złośliwości należy jednak przyznać rację koledze triode.

Prawda jest brutalna i w tym pokoju nie może być mowy o dobrym dźwięku.

Prawa akustyki są nieubłagane.