Skocz do zawartości
IGNORED

Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila


SzuB

Rekomendowane odpowiedzi

Prawda jest taka, że w Polce nie wiem czy uda się naliczyć z 10 osób mających sprzęt Sansui, któremu bez obaw można przyznać miano Hi-endu.

 

Mi wiadomo o 5-6-ciu.

AU999, AU919, AU20000, AU717

Wystarczy?

 

Rochu, właśnie o tym wcześniej pisałem.

 

W kraju są marne szanse na poznanie prawdziwego Sansui, bo przeważnie trafia do nas sprzęt z wczesnych lub późnych lat 70', a ostatnie premiery najwyższych modeli miały miejsce w 1999, a przez 40 lat nie stali w miejscu.

 

Proszę spójrz w te dwa miejsca, a przy odrobinie wysiłku będziesz miał lepszą orientację z czym miałeś przyjemność obcować.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Proszę nie załamuj mnie ... allegro.

 

Sprzęt o którym mówię najtaniej w Japonii zaczyna się od 1500$ do 6000$ za szt. co w przełożeniu na cenę końcową dla Polaka trzeba pomnożyć przez 2 (transport + cło + vat ) i jeszcze trochę dodać.

 

Wybacz, ale Twoja opinia o tej marce wyrobiona jest na zasadzie jechałem starym gratem z napisem Sansui to wiem i co mi tu będziesz bajki opowiadał ... :-)

Gość rochu

(Konto usunięte)

W kraju są marne szanse na poznanie prawdziwego Sansui, bo przeważnie trafia do nas sprzęt z wczesnych lub późnych lat 70', a ostatnie premiery najwyższych modeli miały miejsce w 1999, a przez 40 lat nie stali w miejscu.

 

Jest kilku ludzi w tym Kraju, którzy nie udzielają się tutaj a mają spore kolekcje starego sprzętu.

Jest szansa zatem poznać "prawdziwe" Sansui.

 

To jednak nie zmienia faktu, że Sansui jak i wszystkie inne klocki z tamtych lat z czasem ulegają degradacji.

I trzeba umieć o nie odpowiednio zadbać. Inaczej jest to cień tego co było 30-0 lat temu.

Znałem tylko jednego człowieka w Polsce, który potrafił odbudować stary sprzęt tranzystorowy tak jak należy.

Niestety nie żyje już od 3 lat.

Najbliższy znany mi adres człowieka, który może się podjąć czegoś takiego jest w Holandii.

 

 

Proszę spójrz w te dwa miejsca, a przy odrobinie wysiłku będziesz miał lepszą orientację z czym miałeś przyjemność obcować.

 

http://audio-database.com/SANSUI/amp/index.html

 

http://audio-database.com/SANSUI/amp/index2.html

 

Myślisz, że nie znam tych adresów?

W najwyższych modelach wkładali dużo podzespołów z limitowanych edycji, produkowanych na specjalne zamówienie wyłącznie dla swojej marki, a w wersjach limitowanych używali tylko takich.

 

Ilu dzisiejszych producentów buduje swoje konstrukcje w oparciu o podzespoły na miedzi beztlenowej w dodatku grubo złoconej w takich drobiazgach jak kondensatory i rezystory.

 

Mało tego, najwyższe selekcje tranzystorów również były w całości na miedzi, o nóżkach pod obudowy z czystego Cu ... nie wspomnę :-)

Transport lotniczy takiego klocka audio z Japonii to nie więcej niż 1000zł a cło 5%, vat 23%.

Licząc 6000$ = 19200 pln + 1000 pln = 20200 + cło = 21210 + vat = 26088 pln czyli nie jak piszesz drugie tyle i jeszcze trochę!!

Mijasz się dość mocno z faktami kolego Pygar.

Dla przykładu kilka kondensatorów z pozłacanymi nogami stosowanymi w najwyższych modelach z serii Alpha oraz Alpha Limited.

 

Sly30, sprowadzałeś ?

 

Te wzmacniacze (najwyższe modele) mają przeważnie 34-40 kg netto, do tego solidne opakowanie + ubezpieczenie.

 

W tamtym roku za 24kg netto (za sam transport) chcieli 360$, a czym cięższy tym wyższa tabela.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Spokojnie, nikt nic nie sprzedaje, bo na Alledrogo z trudem sprzedają się sprzęty powyżej 2tyś, chyba że są warte 2x tyle :-).

 

Ja już się przyzwyczaiłem, że kolega Masza tak ma.

 

Oczywiście bez urazy dla kolegi.

 

A dyskusja zmierza do tego, że tak naprawdę marka jest bardzo mało znana i niedoceniana z powodu powszechności bardzo leciwych egzemplarzy, które bez dobrej konserwacji działają na połowę swych możliwości (30-40 lat dla elektrolitów nie da dźwięku nowego urządzenia ).

Ciekawe, parę wpisów i już moda? Rynek tu rzeczywiście musi być płyciuteńki.

Nie mieszkam w Polsce, bo po lekturze niektórych wątków bałbym się otworzyć lodówkę, bo mógłby z niej wyskoczyć jakiś Koguchi-San, albo Reimyo na nóżkach.

A właśnie skoro już o Reimyo mowa - po co grzebać w jakichś starych gratach - wystarczy przecież kupić zestaw Reimyo, całość fabrycznie nowa, na gwarancji, a technologia leciwa więc są same plusy dla maniaków retro.

Pygar, a jaki Ty masz wzmacniacz...??? Bo jak Sansui to rozumiem zachwyt. Dużo sprzętu japońskiego fajnie gra z tamtych lat, jednak to nie jest kategoria hajendowa... Hajend to raczej kojarzę z Audio Note, Accuphase, Luxman... powiedzmy, że jeszcze egzotyczne modele Denona uwzględniając monosy z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, ale Sansui...(!)? Tak jak koledzy sugerują... hajend to trochę inna liga. Kiedyś miałem integrę Denona PMA 2000, nota bene całkiem niezły wzmacniacz na mosfetach, o ciepłym i przyjaznym brzmieniu i też mi się wydawało, że to hajend... do momentu przytargania do domu Jeff Rowland Concentra... po odsłuchach okazało się, że Denon jest tylko bardzo porządnym hajem i do endu było mu jeszcze daleko... zarówno pod względem dynamiki, barwy, jakości basu, wysokich... ale przede wszystkim pod względem wykonania i wszystkich detali z wykonaniem związanych, włącznie z obudową.

Lata dziewięćdziesiąte należały do Levinsona, Krella, Maca, Jeffa Rowlanda, Audio Research... itp. To był haj end. Zresztą spójrz sam...

 

1f79f9aa_vbattach149025.jpegNO.33---2.jpg

 

NO.33H---5.jpg

Parker's Mood

Oczywiście, że Sansui - czwarty z kolei :-)

 

Ale jeszcze nie ten wymarzony, który aktualnie modernizuje kolega z forum (śliczna końcówka mocy).

 

Pomału pnę się w górę, póki co zaledwie średnia półka Hi-Fi , na szczęście miałem okazję kilkukrotnie posłuchać modeli o których tutaj wspominam.

 

Moja przygoda zaczęła się od poczciwego staruszka AU-919, potem AU-X711, AU-X911DG, a obecnie tuningowany AU-X911DG.

 

Bardzo mocno przerobiony na AU - Alpha 707 z możliwościami brzmienia pomiędzy wersjami na mosfetach, a AU - Alpha 907 NRA wg. oryginalnych schematów, w oparciu o najlepsze części jakie można kupić w dzisiejszych czasach. Miałem wielkie szczęście wejść w posiadanie oryginalnych części z Japonii z końcówek poprodukcyjnych stosowanych w wersjach Limited.

 

Niestety nie mogę pochwalić się mocą wyższych modeli - gdyż wewnątrz zostały fabryczne tranzystory i transformator - no cóż, trudno wstawić do Syrenki silnik od Porsche ale nie ma rzeczy niemożliwych, tylko mniej opłacalne :-)

 

Największy problem z flagowymi egzemplarzami jest w tym, że bardzo trudno jest je kupić - kto sprzeda coś dobrego ? :-) , a jeszcze większy problem jest znaleźć kogoś kto chce sprzedać i do tego - To Poland ??? Where is it ? :-).

 

Niestety dla reszty cywilizowanego świata jesteśmy za....em !

 

A tak gdy tylko mam możliwość to kilka razy w roku wsiadam do auta i jadę te 300km, żeby poczuć i posłuchać Sansui-owego Hi-Endu...

Widzę że kolega poświęca duźo czasu na to Sansui. Tylko czy warto?

Moim zdaniem szkoda czasu, kasy i życia.

Ładowanie dużej kasy w średni i do tego bardzo stary sprzęt jest bez sensu.

Niech kolega spróbuje coś używanego ale z obecnej produkcji i pożegna kolega przygodę z Sansui.

Tak wygląda wnętrze bardzo dobrego Sansui.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-45609-0-44629000-1375627144_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dobrze wygląda ale to nic nie zmienia.

Zresztą to nie moja sprawa. Nie wiem co kolega lubi.

Może akurat takie brzmienie jest dla kolegi Ok.

Dla mnie w Sansui nie ma się czym podniecać.

Nie jest to warte zachodu.

Fajnie to wygląda, ale wygląd oraz jakość wykonania oraz cena jakoś często nie idą w parze z dźwiękiem Hi-End. Sansui jakoś nie bardzo mi się kojarzy z Hi-End. Powiedzmy szczerze - średnie Hi-Fi.

Tak wygląda wnętrze bardzo dobrego Sansui.

 

...a tak Denon PMA 2000... i co z tego. Nie zmienia to sytuacji w niczym.

 

eoh1282968052.jpg

pma200%20front.jpg

Parker's Mood

Dla tych co nie słyszeli, życzę by kiedyś nadarzyła się odpowiednia okazja...

 

Bo nie ma to jak opinia doświadczonych forumowiczów ... bez wcześniejszego odsłuchu.

 

Pozdrawiam Szanowne Grono i życzę miłej niedzieli

Pygar

 

P.s. Dla niewtajemniczonych Denon kilkakrotnie poczynił parę modeli wzorując się na rozwiązaniach z Sansui ale z marnym skutkiem ... ściągać też trzeba umieć, ktoś złakniony sukcesów często zapomina, że mieć rozwiązanie przed oczyma to, nie to samo co rozumieć zasadę działania i potrzebę użycia takich, a nie innych metod, a "prawie to samo" w audio robi kolosalną różnicę (podobne części ale tańsze i koniecznie oszczędnie, parę szt. zamiast kilkudziesięciu w Sansui - od cały Denon ) .

 

Generalnie Denon nigdy nie stał obok hi-endu, to taki sprzęt dla masowego odbiorcy z mało wyczulonym słuchem.

 

Może być też tak, jak na rycinie. Ale to też nie jest Hi-End. Przynajmniej bardzo często nie.

 

Tu się nie zgodzę ... :-) jako dominujący gatunek jesteśmy doskonale zaprojektowani do przetrwania w każdej szerokości geograficznej, a dzięki części nie umieszczonej na ilustracji również i po za rodzimą planetą.

 

Kończę, bo wyczuwam koniec słowiańskiej gościnności.

 

Dla tych co nie słyszeli, życzę by kiedyś nadarzyła się odpowiednia okazja...

 

Bo nie ma to jak opinia doświadczonych forumowiczów ... bez wcześniejszego odsłuchu.

 

Brniesz w niewłaściwym kierunku........mój pierwszy wzmacniacz to był własnie Sansui ale nigdy nie sądziłem że to był

dobry wybór a mówienie że to HiFi to już bardzo naciągnięta definicja. Myślenie że to może być Hi End to już profanacja.

Gość papageno

(Konto usunięte)

jako dominujący gatunek jesteśmy doskonale zaprojektowani do przetrwania w każdej szerokości geograficznej, a dzięki części nie umieszczonej na ilustracji również i po za rodzimą planetą.

I właśnie ta doskonałość będzie naszą zgubą. To już widać. Ale cena jaką płaci nasza śliczna planeta za to przystosowanie jest istotnie mocno hajendowa. Pygar, nie przesadzaj z ta gościnnością. To jest wykwit narodowej megalomanii bez pokrycia. Zostań z nami :)
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.