Skocz do zawartości
IGNORED

Niezależny klub zwolenników firmy ZAGRA


mczaj

Rekomendowane odpowiedzi

Nikonman, nie popadajmy w skrajności, przecież są ludzie, którym ten sprzęt gra dobrze, i piszą przecież tu, chociażby w tym wątku. Co do rzeczywistej wartości, to też przesadzasz, jeśli rozpatrując "sprzęt jest tyle warty, za ile zechce ktoś go odkupić", to masz rację, odpsrzedanie komuś innemu zawsze odbywa się z dużą stratą, bo ludzie boją się takiego sprzętu, jest zupełnie nieznany, mało kto odkupuje DIY. Skoro ktoś pisze, że mu dobrze gra wzmacniacz, pre gramofonowe itp. to dlaczego to podważać? nie zamierzam tutaj niczego bronić, tylko zachować odrobinę obiektywizmu. Ja za swoje sprzęty przepłaciłem - dzielony, kolumny, ale już integra (10 tys.) gra dobrze, robiłem parę porównań, a jutro zrobię kolejne - z dzielonym NAIM. Co o jakości wykonania, zgadzam się, sprzęty darkla nie mają sobie równych:), ale to też nie do końca tak, bo jak ktoś tu zauważył (a ja zauważyłem po czasie) klient klientowi nierówny - to też fakt na niekorzyść darkula. Na pewno są niskie koszty zbudowania elektroniki darkula,a w cenach jakie dostaje to bardzo dobry lub dobry zarobek (w zależności jaką cenę ustali z klientem), ale przecież dla klienta najważniejsza jest finalna wartość soniczna np. integry.

Gość vasa

(Konto usunięte)

O! dzięki. Nie znam się zbytnio na architekturze płytek, ale żaden Pro-Ject to nie jest.

Projecta mam. Używam jako przycisk do papieru.

Darkul nie jest problemem, wałkowanym miesiącami, dlatego że jest niesłowny lub chrzani klocki.

Tylko dlatego że potrafi wzbudzić skrajne emocje. Z jednej strony swoim talentem a z drugiej nihilizmem.

O! dzięki. Nie znam się zbytnio na architekturze płytek, ale żaden Pro-Ject to nie jest.

No ja też nie znam się zbytnio, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć, że jedno i drugie od początku do końca stworzyła ta sama para rąk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6358-0-20530200-1367014275_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Co o jakości wykonania, zgadzam się, sprzęty darkla nie mają sobie równych:)

 

A nie możesz tego przełożyć do jakiejś sensownie wyglądającej obudowy? Za 200 zł znajdziesz coś ładnego. I sprzedać to będzie łatwiej.

No ja też nie znam się zbytnio, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć, że jedno i drugie od początku do końca stworzyła ta sama para rąk

 

:)

Jeszcze się okaże ,że bohater wątku jest pośrednikiem, teoretycznie dobrze przygotowanym sprzedawcą Różni podwykonawcy przygotowywują różnej jakości sprzęty. Więc jak ktoś robi w jajo darkula to i darkul robić musi w jajo. I dlatego nie wie co wysyła.

Jeden podwykonawca dał ciała ze sprzetem dla HQ, to innego trzeba było znaleźć a ,że tamten 8 kanałów zrobić nie umie to trzeba było zrobić 4 x stereo.

 

Jak klient jest z przypadku to zleca wykonanie jakiemuś magikowi hobbyście. I wychodzi jak dla HQ. Ale marża jest konkretna

Jak klient jest prestiżowy to zleca wykonanie klocka na pokaz, kazdego detalu pilnuje.

 

A Darkul sprzedaje, porównania robi, na forach pisze i cały dzień rynek śledzi.

Czyli co? Według tej teorii z Darkula jest znakomity menadżer i zna się doskonale na prowadzeniu biznesu, niestety nie bardzo na oferowanym produkcie?

 

W tym wątku widać wysyp przenikliwych umysłów godnych samej madame kryminału Christie :)

Czyli co? Według tej teorii z Darkula jest znakomity menadżer i zna się doskonale na prowadzeniu biznesu, niestety nie bardzo na oferowanym produkcie?

 

W tym wątku widać wysyp przenikliwych umysłów godnych samej madame kryminału Christie :)

 

z tym doskonalym prowadzeniem biznesu to bym nie ryzykował

 

ale przecież ten mechanizm to powszechna praktyka w audio.

 

No ewentualnie perełki sam robi ( skoro geniusz) a masówkę zleca.

...ale jakoś trudno mi w to uwierzyć, że jedno i drugie od początku do końca stworzyła ta sama para rąk

 

Bo pierwszy to jest produkt, a drugie to dzieło :)

W tym wątku widać wysyp przenikliwych umysłów godnych samej madame kryminału Christie :)

E tam, podejrzewam, że rozwiązanie zagadki jest proste jak sikanie.

Najprawdopodobniej Pan Darek miał obcykane dwa czy trzy gotowe schematy, które gdzieś tam sobie w necie znalazł i zerżnął,

trzepał je "seryjnie" z mniejszą lub większą starannością, opychając jako dzieła autorskie projektowane pod konkretne zlecenie,

klienci za bardzo nie narzekali i jakoś to tam się kręciło. Do czasu...

Problemy zaczęły się pojawiać wtedy, gdy Pan Darek sam uwierzył w boski dar który na niego spłynął i talent jaki ma w rękach,

zaczął ludziom obiecywać cuda na kiju, nabrał zaliczek i jak przyszło co do czego, to się najzwyczajniej w świecie zagotował,

bo terminy gonią, klienci wydzwaniają, kasa dawno się rozpłynęła, a ze zleceniami Pan Darek jest w czarnej dupie,

więc teraz rzeźbi na sztukę z tego co ma pod ręką, aby tylko coś oddać i na zasadzie "jakoś to będzie" wybrnąć z kłopotów.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla - uważaj ! :) Gdy dokładnie to samo ( innymi słowy , rzecz jasna) - napisałem w poniekąd bliźniaczym temacie - zostałem zbanowany centralnie , dożywotnio i bez żadnego miłosierdzia. Co mnie wali , zresztą :) Nikt mi nigdy nie rzekł , za co zostałem wywalony w kosmos ; znajomi powiadają , że za moje kłeszczyn - "A dokąd Pan Darek się udał po wzięciu kilku zaliczek ?" - Tak to bywa , panie dzieju... Pozdrawiam - Jacek

 

 

to wiele wyjasnie w sprawie lakierowania.... HQ150, nie pomalujesz!

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Po niektórych wpisach to zaraz geniusza z niego zrobicie. I ten Talent w opinii bodajże vasa. To kilka faktów. damjan byłby jako mocno poszkodowany bardzo wiarygodny, ale chwali sprzęt Darkula porównując z nówkami fabrycznymi za 3 tyś zł, dodatkowo mocna autosugestia jakości bo Denon miał kosztować kilkanaście tysięcy. Niestety błędny link i okazało się że ta lekko lepsza wtedy zagra od Denonka za 13 bodajże koła, okazała się lepsza od Denonka za.... 3 koła. dodatkowo porównania na kiepskich kolumnach /bez urazy damjan jestem tak samo słabo osłuchany i na pewno nie jestem ekspertem/. Ale żadnych doświadczeń z lepszym sprzętem a porównujemy z rozpierdulnikiem konstrukcyjnym, zagrażającym zdrowiu albo życiu, niechlujnie wykonanym za kilkanaście koła.

Gdyby się na to zdecydować to trzeba byłoby z używką za 15 tys , albo nowym za 30 albo 40 tyś. Gdyby jednak porównywać z klockiem uszkodzonym używanym , bo przecież nówki konstruktora nie działają od nowości, to już nie wiem z czym porównać. Kilka opinii w kilku wątkach lepiej osłuchanych i podających porównanie z lepszym sprzętem za kilkanaście koła stwierdziły że zagry szału nie robią a wręcz zajeżdżają estradówką lub jeden który stwierdza że się słuchać się tego nie da.

Niepokojący fakt nieumiejętności naprawienia własnego dzieła ? Śmierdzi , albo wszystko wyjaśnia.

Sam fakt naciągania klientów na niebotyczne kwoty musi potwierdzać że klientem Darkula są własnie osoby jak wyżej , nieosłuchane zachwycające się różnica w jakości po jakimś tam klocku.

I dla jasności nie szukam sensacji , sam prosiłem o opinie ludzi mających kontakt z zagrami ale z doświadczeniem.

Więc dopóki takie osoby się nie wypowiedzą to proszę nie nadużywać słowa talent. Obrażacie ludzi utalentowanych . Za chwilę to słowo będzie miało bardzo pejoratywny wydźwięk. To samo niesłowność, ludzie niesłowni są po prostu niesłowni, każdy wie co to znaczy i nie jest to synonim oszusta.

Gość vasa

(Konto usunięte)

I ten Talent w opinii bodajże vasa.

proszę nie nadużywać słowa talent. Obrażacie ludzi utalentowanych

Poczytaj sobie życiorysy słynnych malarzy, rzeźbiarzy czy muzyków z przeszłości. O ich słowności, dotrzymywaniu umów itd. Ich twórczość oparła się próbie czasu a przywary znikły w odmętach. Tak więc ludzie utalentowani mogą mieć też wady. (Ciekawe który pierwszy się przyczepi że gloryfikuję Kuleszę?)

/bez urazy damjan jestem tak samo słabo osłuchany i na pewno nie jestem ekspertem/

A ja jestem osłuchany a na dodatek preampy gramofonowe to mój ulubiony element, mam kilka, wielu słuchałem.

Uważam że dwa pre które zrobił dla mnie są świetne i dopiero znacznie droższe i o wiele bardziej wyrafinowane phono zepchnęło Zagrę do sypialni.

 

A mój post trzeba było doczytać do końca bo tam też o wadach było.

.>>>>Poczytaj sobie życiorysy słynnych malarzy, rzeźbiarzy czy muzyków z przeszłości. O ich słowności, dotrzymywaniu umów itd. Ich twórczość oparła się próbie czasu a przywary znikły w odmętach

 

 

No bez jaj- nie mieszajmy g... z twarogiem.

 

Artysta??????

To bardziej perfidne. Darkul to artysta a artystom TRZEBA wybaczać ich grzeszki .

DO artystów nie przykłada się zwykłej miary.

Czyli - gęba w kubeł i nie bulgotać.

Gość vasa

(Konto usunięte)

Nic nie sugeruję, piszę wprost: sprzęty Kuleszy które mam grają bardzo dobrze, są zrobione dobrze nie psują się.

Jeżeli ktoś chce pre gramofonowe które dobrze gra to powinien się z nim dogadać na zasadach które zaproponowałem wcześniej:

Jak będziesz kiedyś szukał pre gramofonowego to umów się z Darkulem żeby Ci przysłał pre z terminem płatności dwa tygodnie i możliwością oddania sprzętu w tym czasie.

Jeżeli ktoś dojdzie do wniosku że nie kupi "dla zasady" to powiem że rozumiem doskonale bo sam też mam listę firm i osób od których nie kupuję.

Dziwi mnie tylko że w zalewie przekrętów (jest wątek o budżetówce w higendowych obudowach, ściemach kablowych i inne) akurat ten malowniczy przypadek wzbudza tak burzliwą reakcję szacownego grona.

 

Czyli - gęba w kubeł i nie bulgotać.

Krasnoludzie, dlaczego nie napisałeś na czym słuchasz?

>>Krasnoludzie, dlaczego nie napisałeś na czym słuchasz?

 

 

Wiekszosc toru to DIY .Zreszta- bardziej skupiam sie na muzyce niz na sprzęcie .

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

Stanę po stronie Vasy, mam pre Darka i miałem na odsłuchu jego wzmacniacz z DAC. Co do pre to mogę się wypowiedzieć, mam porownanie, jest b.dobre. Co do wzmacniacza, nie zachwycił ale kolega wziął go na testy i stwierdził, że jemu się podoba, brzmienie live (cokolwiek to znaczy) - pewnie ktoś sie przyczepi złośliwie. Problemem jest to, że użytkownicy, których nic nie boli, nie piszą. Bo ja też mialem opory. Towarzystwo prześmiewcze, Monthy Python się kłania ino nie ma tej celującej konkluzji. Bo naśmiewać się można ale z tego co czleka dorwało. Was nie dorwało ale śmiech wielki. Można wysnuć wnioski, po przeczytaniu tego wątku, że wiecie dokladnie o co chodzi. Niefortunne porównanie vasy do geniuszy, jeszcze Was podnieciło. Niepotrzebnie. To dobry konstruktor tyle że łasy na kasę za wszelką cenę, niestety. sprawę głośników pomijam... coś na siłę. A w ogóle pozdrawiam wszystkich, mniej nerwów za tych co faktycznie je mają ;)

Przecież tutaj nikt się nie denerwuje, nerwy były na początku, teraz już luzik :)

Z zaistniałej sytuacji, którą chyba muszę przypomnieć stworzył sam konstruktor, można się śmiać lub płakać, więc lepiej się pośmiać tym bardziej, że sam konstruktor ma niezły ubaw.

 

Co do reszty - jaki jest koń każdy widzi.

Dziwi mnie tylko że w zalewie przekrętów (jest wątek o budżetówce w higendowych obudowach, ściemach kablowych i inne) akurat ten malowniczy przypadek wzbudza tak burzliwą reakcję szacownego grona.

W takim razie poczytaj sobie wątki o KBL Audionovie PALu ludzie kupili rozebrali i im sie nie podobało wnętrze bądź przebajerowany opis

wątki po 10-15 stron

tutaj hq nawet sprzętu nie odpalił na który czeka pół roku...

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

artysta....

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Czyli kolumny pomijamy milczeniem. Dziurawe jak sito wzmaki grające live pomijamy milczeniem. I już mamy artystę bo złożył pre- gramofonowe, które być może jakoś gra.

 

Przemilczamy w uja walenie z klientami i mamy postać bohatera narodowego wypisz, wymaluj.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.