RP a PRL porównanie.

[muls]

jak na ministra to miernota, jak na czlowieka to blazen.

[23031970]

Oni zapewniaja miejsca pracy ludziom. A sieci handlowe moga zaoszczedzic na kosztach rekrutacji.

 

Wytłumacz mi do czego jest potrzebny pośrednik między pracodawcą a pracobiorcą ?

Zakład - pośrednik- pracownik , a dlaczego nie zakład- pracownik , na cholerę pośrednik , którego trzeba utrzymywać i co to ma wspólnego z kosztami rekrutacji , przecież od tego mamy Urząd Pracy .

[toptwenty]

Skoro jest, to znaczy że potrzebny. Tak samo jak układ kartofel - sklep, potrzebny pośrednik, czy wolisz 100 metrów ziemniaków pod drzwiami?

[Kubri]

Kapitał narodowy w PRL.To były gigantyczne,przestarzałe,zdewastowane molochy produkujące towary sprzedające się tylko w ZSRR.Produkujące drogo,nieefektywnie z dużym nakładem materiałów i energii,szkodliwe ekologicznie

 

Widzisz kiedy czytam takie płaskie banialuki, nawet mi się nie chce odpowiadać na temat. Bo żebyś cokolwiek zrozumiał musiałbyś najpierw wrócić do liceum i raz jeszcze skończyć jakieś sensowne studia, i popracować kilkanaście lat z takimi "biznesmenami".

 

Państwo sprzedawało zakłady za psi grosz, a nawet te pieniądze chowało do szuflady zamiast inwestować je w unowocześnienie tego podobno zacofanego i nieefektywnego przemysłu. Jednocześnie nie inwestując sprowadzało sobie na głowę coraz wyższe koszty społeczne i zasypywało dziurę budżetową kolejnymi pożyczkami. Bez perspektyw na ich zwrot - pozbywało się przecież źródeł wpływów do budżetu. Te cudowne inwestycje kapitału zagranicznego polegały na przesłaniu kapitału zakładowego. Po jego wyczerpaniu - dzięki prowadzeniu sprzedaży wg cen transferowych - firmę likwidowano lub ograniczano zakres utrzymując jedynie ze względu na niemożliwość szybkiego wyzbycia się majątku - przed czym jak pamiętamy Państwo Polskie nie miało wcześniej oporu.

 

Chiny nie miały praktycznie żadnego nowoczesnego przemysłu i przez 35 lat zbudowały potęgę gospodarczą zdolną produkować hi-tech na najwyższym poziomie. Większość ich kapitału nadal jest w rękach państwa mimo że został wytworzony ze środków kapitału zagranicznego. Mówi ci to coś?

I nie pisz argumentów o pracy za miskę ryżu, bo polski pracownik w latach 80-tych też zarabiał 20-80 dolarów. był takim samych "chińczykiem" tylko, że na miejscu w Europie.

[piter z]

nie zrozumiałeś - bo to pośrednik daje prace a nie pracodawca :D

 

jacekbrn - ty to pracujesz w pr rządu albo poprostu sprawdzasz ile bzdur można napisac zanim ludziom skończy się cierpliwość - od razu mówie - moja cierpliwość jest nieskończona

[toptwenty]

polski pracownik w latach 80-tych też zarabiał 20-80 dolarów

Ogromne zróżnicowanie - 400% - hańba.

80$ * 120 zł = 9.600 = chyba rocznie, bo nie miesięcznie zarabiał polski robotnik (maksymalnie). Za dolara polski robotnik kupował w pewexie butelke wyborowej, a ogórek od badylarza.

 

nie zrozumiałeś - bo to pośrednik daje prace a nie pracodawca :D

 

jacekbrn - ty to pracujesz w pr rządu albo poprostu sprawdzasz ile bzdur można napisac zanim ludziom skończy się cierpliwość - od razu mówie - moja cierpliwość jest nieskończona

Ile razy mam powtarzać - nie piter! Nie piter, że!

[Gość dziadekwłodek]

dziadekwłodek

 

Nie Tobie to oceniać czy niedouczony!Balcerowicz i Kołodko zresztą też byli praktykami,działali w realu a nie w teorii jak Kieżun.Różnice poglądów między ekonomistami to rzecz normalna bo ekonomia ma więcej z religii niż nauki.

 

Nie pouczaj mnie takim tonem wyższości. Nie masz tu wyłącznosci na rację. Nie mam prawa oceniać Balcerowicza? To taki sam polityk, jak inni. Zapomniałes już, jak w przeszłosci recenzował innych i ciągle to robi. Prowadzenie ONZ programów gospodarczych - tak jak to miało miejsce w przypadku prof. Kieżuna - to nie jest praktyka.

 

Balcerowicz swoimi rządami doprowadził do 20 procentowego bezrobocia. W USAmeryce w czasach największego kryzysu w latch 30 XX wieku wynosiło ono tylko 17.

[jar1]

Bo to wszystko spisek masonów i pedałów !

[toptwenty]

Nie pouczaj mnie takim tonem wyższości. Nie masz tu wyłącznosci na rację. Nie mam prawa oceniać Balcerowicza? To taki sam polityk, jak inni. Zapomniałes już, jak w przeszłosci recenzował innych i ciągle to robi. Prowadzenie ONZ programów gospodarczych - tak jak to miało miejsce w przypadku prof. Kieżuna - to nie jest praktyka.

 

Balcerowicz swoimi rządami doprowadził do 20 procentowego bezrobocia. W USAmeryce w czasach największego kryzysu w latch 30 XX wieku wynosiło ono tylko 17.

Znaj proporcjum, Mocium Panie.

[23031970]

Skoro jest, to znaczy że potrzebny. Tak samo jak układ kartofel - sklep, potrzebny pośrednik, czy wolisz 100 metrów ziemniaków pod drzwiami?

 

Dlaczego ZUS , szkoły , szpitale nie potrzebują pośredników aby zatrudnić księgową , nauczyciela , lekarza ?

[xniwax]

Balcerowicz jako jedyny polityk pozwolił wiekszości Polakom poczuć się milionerami.

[TomekL3]

własnego przemysłu , który jest z resztą podstawą gospodarki , właściwie nie posiadamy...umiejętnie nam przemysł zlikwidowano...

[Kubri]

Kubri

 

Star był konkurencją dla MANa?Puknij się w czoło!Tak jak maluch dla VW!Starachowice produkowały przestarzałe samochody sprzedające sie tylko w warunkach braku konkurencji.Zresztą z tego co wiem to produkują ciężarówki do chwili obecnej i to nowoczesne.Nie ma Sana i Jelcza ale jesteśmy nadal znaczącym producentem autobusów.

 

Własnie o tym pisłaem - liceum, studia i kilkanaście lat praktyki żebyś miał o czym dyskutować zamiast wypisywać teksty oparte o swoje przemyślenia.

 

Star został sprzedany MANowi żeby ten dokonał unowocześnienia oferty produktów. Najpierw włożyli swoje silniki, potem zmodernizowali kabiny a kilka lat później... zlikwidowali produkcje. Pod marką STAR sprzedawali jeszcze przez jakiś czas swoje mniejsze ciężarówki.

Zrobili tak tylko dlatego żeby wystartować w przetargu na ciężarówki dla wojska, bo inaczej nic by już ze znakiem STAR nie wyjechało ze Starachowic.

Zaoferowali wojsku gówno w postaci pomalowanej na oliwkowo cywilnej ciężarówki, którą w terenie trzeba by wozić 40 letnim Starem 66, bo nawet spalin by nie mogła z anim powąchać.

 

Wojsko na szczęście się wypięło na tę próbę cwaniactwa I firma została ostatecznie zlikwidowana. W zeszłym roku chyba jeszcze produkowali kabiny do MANów i jakis montaż ciężarówek. Ale spółka została zlikwidowana, produkcje ograniczono i nie wyjedzie z niej już żaden samochód marki STAR.

 

Ostatnią polską firmą produkująca ciężarówki jest Jelcz komponenty. Spółka utrzymywana przez ARP ponieważ produkuje ciężarówki dla wojska. Ją również państwo chciało sprzedać ale na razie się wstrzymali po doświadczeniach ze Starem, bo wojsko zostałoby bez zaplecza technicznego dla samochodów ciężarowych.

[toptwenty]

23031970

 

Zapytaj kadrowców. Może przyjmują pociotków, może ich centrale organizują konkursy, może jednak mają pośredników? Niektóre zawody z Polsce mają własną kodyfikację.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Kubri

 

Jeśli na gospodarce znasz się tak jak na szczepionkach i medycynie to może rzeczywiście nie sil się na odpowiedź.

Chiński model nie nadawał się do przeniesienia do Polski.Dlaczego?Bo tak duży kapitał ( 100 mld. $) w latach 80 do Polski nie przyszedł.Po drugie w Chinach inwestowali Chińczycy z emigracji,u nas żaden kapitał zagraniczny by nie przyszedł gdyby nie miał własności np. ziemi.Rząd Chin mógł również wykorzystać zasoby wewnętrzne,wszystkich Chińczków bo mógł ich do tego zmusić.W Polsce transformacja na tak drastycznych warunkach by nie przeszła bo była demokracja.

Odsyłam do ksiązki K.Seitza "Chiny powrót olbrzyma"Dialog 2008.

P.S.Nie sądzę aby studia medyczne były mniej sensowne od ekonomicznych.Ekonomia to nauka?

 

dziadekwłodek

 

Nie odbieram Ci prawa do krytyki Balcerowicza ale do nazywania go nieukiem.

[Kubri]

Ogromne zróżnicowanie - 400% - hańba.

80$ * 120 zł = 9.600 = chyba rocznie, bo nie miesięcznie zarabiał polski robotnik (maksymalnie). Za dolara polski robotnik kupował w pewexie butelke wyborowej, a ogórek od badylarza.

 

Butelkę wyborowej to musiałeś wypić ale szkłem się jeszcze wł eb pierdolnąć. Po samej wódce nikt by takich głupot nie wypisywał. Wyborową poniżej dolara, widziałeś jak się w oko trafiłeś. Zresztą... po co ja pisze ... generalnie to w dupie byleś i gówno widziałeś.

[23031970]

nie zrozumiałeś - bo to pośrednik daje prace a nie pracodawca :D

 

Dlaczego ZUS , szkoły , szpitale nie potrzebują pośredników aby zatrudnić księgową , nauczyciela , lekarza ?

[xniwax]

W 1986 roku 0,75 L Wyborowej kosztował jakieś póltora dolara, ja wwczas zarabiałem ok.26000 zł. dolar na czarnym rynku kosztował jakieś 920 zł.

[23031970]

23031970

 

Zapytaj kadrowców. Może przyjmują pociotków, może ich centrale organizują konkursy, może jednak mają pośredników? Niektóre zawody z Polsce mają własną kodyfikację.

 

Dla mnie jest to jest zbyteczny i pasożytniczy twór taki sam jak NFZ , który pośredniczy między pacjentem a lekarzem ze szkodą dla pracobiorcy i pacjenta .

[jar1]

Ależ drodzy koledzy, czy to aż komuny trzeba używać za argument by uzasadniać te barachło dzisiejsze?

To trąci straszeniem diabłem....

[Kubri]

Kubri

 

Jeśli na gospodarce znasz się tak jak na szczepionkach i medycynie to może rzeczywiście nie sil się na odpowiedź.

Chiński model nie nadawał się do przeniesienia do Polski.Dlaczego?Bo tak duży kapitał ( 100 mld. $) w latach 80 do Polski nie przyszedł.Po drugie w Chinach inwestowali Chińczycy z emigracji,u nas żaden kapitał zagraniczny by nie przyszedł gdyby nie miał własności np. ziemi.Rząd Chin mógł również wykorzystać zasoby wewnętrzne,wszystkich Chińczków bo mógł ich do tego zmusić.W Polsce transformacja na tak drastycznych warunkach by nie przeszła bo była demokracja.

Odsyłam do ksiązki K.Seitza "Chiny powrót olbrzyma"Dialog 2008.

P.S.Nie sądzę aby studia medyczne były mniej sensowne od ekonomicznych.Ekonomia to nauka?

 

dziadekwłodek

 

Nie odbieram Ci prawa do krytyki Balcerowicza ale do nazywania go nieukiem.

 

Sądzisz że ilość bredni przełoży ci się na jakość?

 

W Chinach inwestowali Amerykanie. Ich emigranci to wtedy w USA hamburgery w wózków sprzedawali. Kapitał napływał do nich przez 35 lat od 1974 roku I do Polski też by przez tak długi okres napływał.

Nikt nie wie ile wart był Polski przemysł bo nikt go nigdy ni ewycenił. Wg rozporządzeń MF z czasów Rządu T.,Mazowieckiego można było sprzedać firmę za równowartość rocznego zysku. Były to firmy które przynosiły zysk czyli wpłacały do SP dywidendę. Nie były to nierentowne molochy ani splajtowanie przedsiębiorstwa bo takich właśnie nikt nie chciał kupować. Sprzedawano firmy rentowne z własności których Państwo miało wpływy budżetowe.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Kubri

 

Byłem w Chinach w zeszłym roku.W Szanghaju w supernowoczesnej dzielnicy Pudong widziałem las drapaczy chmur należących do firm zagranicznych.Każdy wart kilka mld. dolarów.Okazało sie,że firmy te nie są właścicielami terenów na których stoją te budynki.Jak sądzisz czy w 1990r. przyszłaby do Polski jakakolwiek firma zagraniczna z inwestycją nie mając prawa własności gruntu czy budynków.A w Chinach inwestują bo liczą na ogromną sprzedaż na rynku wewnętrznym co zwróci się po kilku latach.Kupują sobie spokój za łapówki,nie mają problemów ze związkami i mają tanią siłę roboczą.Pytanie tylko jak długo tak będzie?

[jar1]

W Korei Płn. musi być lepiej niż u nas, bo przecież nikt stamtąd do Polski nie przyjeżdża do pracy.

Na poziomie takich arguementów tu sobie gawędzimy :)

[Kubri]

Po sprzedażny państwo chowało pieniądze do szuflady i nie miało z tego nić więcej. Kiedy inwestycja się zwróciła - czyli w jeden rok, upłynął okres zobowiązaniowy w umowie prywatyzacyjnej, właściciel zagraniczny zamykał bajzel w Polsce wprowadzając tu swoje wyroby z rodzimego rynku. Państwo zostawało z kolejnymi bezrobotnymi na karku i zobowiązaniami społecznymi, których nie miało z czego finansować.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Kubri

 

W latach 80 w Chinach inwestowali Chińczycy z HongKongu,Singapuru,Malezji,Tajwanu,Indonezji i Koreańczycy z południa.Potem dołączyli Japończycy.Amerykanie najpóźniej.Chińczycy z USA nie liczyli się.

[TomekL3]

.

[23031970]

Ależ drodzy koledzy, czy to aż komuny trzeba używać za argument by uzasadniać te barachło dzisiejsze?

To trąci straszeniem diabłem....

+

Masz rację Jar 1 , komunizm upadł , natomiast konformizm , egoizm , chamstwo , obłuda , złodziejstwo , propaganda mają się w najlepsze oraz świnie , które za tym stoją !

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bo chamstwo i drobnomieszczaństwo jest ponad podziałami!

[Kubri]

Kubri

 

Byłem w Chinach w zeszłym roku.W Szanghaju w supernowoczesnej dzielnicy Pudong widziałem las drapaczy chmur należących do firm zagranicznych.Każdy wart kilka mld. dolarów.Okazało sie,że firmy te nie są właścicielami terenów na których stoją te budynki.Jak sądzisz czy w 1990r. przyszłaby do Polski jakakolwiek firma zagraniczna z inwestycją nie mając prawa własności gruntu czy budynków.A w Chinach inwestują bo liczą na ogromną sprzedaż na rynku wewnętrznym

 

Dostały własność terenu i PRZYSZŁY? Widzisz te masowo walące drzwiami i oknami firmy bo zaoferowano im sprzedaż terenów? Za straty majątkowe i fiskalne które przez 24 lata poniosła Polska na prywatyzacji można było zbudować nie jeden ale ze trzy COP i dwie Gdynie.

W biznesie jest prosta zasada. jeśli interes wspólny się nie opłaca to się go robi samodzielnie.

Polska też ma rynek zbytu, który w latach 90-tych był znacznie wyżej wyceniany niż teraz i firmy były skłonne prowadzić tutaj inwestycje. Oczywiście na skalę Polski a nie Chin bo trochę nas jednak jest mniej. Inwestor który wymaga zbyt dużego dyskonta na zakupie majątku oraz przywilejów jest zawsze niekorzystny dla firmy, bo takie warunki zdradzają jego rzeczywiste intencje. Polegające na zarobieniu z majątku a nie z produkcji.

Ostatni znany przykład tego to inwestycja DELL w Łodzi - sprzedana Foxconowi na której zarobił trzy razy tyle dzięki zaniżeniu ceny zakupu państwowego gruntu.

 

Sprzedaż całego dochodowego przemysłu zaplanowana na 3 lata musiała oznaczać grabież aktywów państwowego majątku. Jak się czegoś oferuje dużo w krótkim czasie to trzeba obniżyć cenę. Argumenty że nikt drożej nie chciał kupić są wyjęte z tyłka. Bo nam również nikt nie kazał sprzedawać.

Powtórzę, że sprzedawano firmy rentowne, przynoszące zyski, a nie upadłe molochy z roszczeniami pracowniczymi. Firmy które mogły normalnie działać w warunkach rynkowych bez prywatyzacji albo z pozostawieniem złotej akcji SP.

[23031970]

Bo chamstwo i drobnomieszczaństwo jest ponad podziałami!

 

I dlatego żaden ustrój ekonomiczno -polityczny się nie sprawdził i nie sprawdzi , wszędzie psy chodzą boso .