UPS online jakoz asilanie

barni · 8 Sierpnia 2004

Wiem, ze bylo jzu to milion razy, ale nie znalazlem, aby ktokolwiek sie pokusil o przetestowanie.

Chodzi mi o zasilanie sprzetu z UPS-a ale online-owego [nie line interactive] czyli takiego, ktory sam produkuje z siebie non stop napiecie na wyjsciu. Z tego co widzialem na sieci napiecie z takiego UPSa naprawde wyglada jak prawdziwa sinusoida [szczegolnie UPSy z potrojnym przetwarzaniem]. UPSy tanie pracuja jako lline interactive i tylko oczyszczaja napiecie sieciowe + pilnuja jego parametrow i daja zasilanie w momencie braku pradu. Testowal juz ktos sprzet na takim ustrojstwie.

No bo jakby nie spojrzec, tutaj w cenie 3000 zlotych mam kompletne urzadzenie daleko bardziej zaawansowane od kondycjonerow, stanowiacych tylko jedna z czesci takiego UPS-a, nie wspominajac o cenie akumulatorow.

Po prostu nijak nie przemawia do mnie cena kilku filtrow i warystorow sprzedawanych za ciezkie tysiace zlotyc dlatego, ze posiadaja dopisek i namaszczenie audiofilskie.

Fr@ntz · 8 Sierpnia 2004

barni - pomysł jak dla mnie z głową, ale warto sprawdzić sposób chłodzenia UPSa i poziom generowanego hałasu.

**Elberoth** · 9 Sierpnia 2004

Tylko upewnij się że na wyjściu zobaczyś sinusoidę ... bo te tańsze lubia dawać prostokąt.

Xiondz · 9 Sierpnia 2004

Żaden UPS nie daje na wyjściu idealnej sinusoidy. Prosty test: UPS wpięty w szerg jako drugi zawsze zadziała odczytując parametry zasilania pierwszego jako błędne. Sprawa druga nie ma przebiegów prostokątnych, oznaczało by to, że sygnał zmienia wartość przy czasie t=0, a to niemożliwe. Częściej spotykane są przebiegi trójkątne.

Zydelek · 9 Sierpnia 2004

Bzdura!!! Mój poprzedniku.

Na wystawie audio show w Białymstoku przed paru laty Pan Grybek- który był dystrybutorem zaprezentował system z użyciem UPS'a. Był to najciekawszy dźwięk wystawy mający konkurentów nie bylke jakich. Od tamtego czasu UPS'a uzywam jako filtra do gramofonu. Zapewniam, że bije na głowe dziecinne zabawki bedące probuktami Frydrysiaka i innych uczniów od zasilania. Mam nadziję, że potwierdza to koledzy, którzy słuchali wtedy ze mną razem i u mnie w domu.