Skocz do zawartości
IGNORED

Weszła w życie nowa ustawa o środkach przymusu bezpośredniego.


Gość Tubatoon

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

"Dziś weszła w życie ustawa o środkach przymusu bezpośredniego. Zgodnie z nią, gdyby siły policji okazały się niewystarczające, "możliwe będzie użycie wojska do zapewnienia bezpieczeństwa publicznego" - czytamy na stronie internetowej sejm.gov.pl."

 

"Zgodnie z ustawą, którą Sejm uchwalił 24 maja, a którą prezydent podpisał pięć dni później, "wojsko będzie mogło zostać użyte na podstawie postanowienia prezydenta (na wniosek rządu), a w sytuacjach niecierpiących zwłoki na mocy decyzji ministra obrony narodowej lub na wniosek ministra spraw wewnętrznych". Według informacji zamieszczonej na stronie Sejmu, "żołnierzom mają wtedy przysługiwać uprawnienia policjantów".

 

Ale spokojnie, nie bójcie nic.

 

Ta ustawa do dla naszego dobra, aby żyło się nam lepiej.

 

I to nie jest żaden zamordyzm, faszyzm, zamach na wolność. Od tych brzydkich rzeczy to jest PiS, prawda? A nasi umiłowani przywódcy są przecież z partii miłości i pokoju, w życiu nie poślą wojska do pacyfikowania społeczeństwa.

<br />A jednak linkujesz za darmo. To jak to jest, kiedy mamy płacić za linki, a kiedy można liczyć na Twoją łaskawość?<br />

Pudło.

W/w link wleiłem na zamówienie domownika, za małe piwko.

 

 

<br />Ktoś został skazany za to "naruszenie ustawy"?<br />

A o czym ma to świadczyć? Cała masa oczywistych zbrodniarzy nie została osądzona.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Pilne prace nad projektem uchwalonej 24 maja b.r. ustawy były wynikiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 17 maja 2012 r. (sygn. akt K 10/2011), zgodnie z którym kwestie związane ze stosowaniem środków przymusu bezpośredniego i broni palnej powinny być uregulowane ustawowo, nie zaś jak do tej pory w rozporządzeniach wykonawczych do ustaw. Zgodnie z opisywanym wyrokiem 5 czerwca utracą moc stosowne przepisy m.in. ustawy o Policji, Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu czy Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.

 

Czyli nic nowego. Przepisy obowiązywały od dawna, tylko były przepisami niższymi rangą, bo rozporządzeniami. TK orzekł, że to powinno być wydane w formie ustawy, a nie rozporządzeń, które każdy minister może sobie wydawać sam jak mu się podoba.

Ale fajnie tak sobie pierdyknąć tekścik, z którego wyniknie, że mamy faszyzm, Tusk gorszy jak Hitler, a podstawowe prawa obywatelskie są okrutnie łamane.

Ktoś został skazany za to "naruszenie ustawy"?

 

 

jak należy pytanie rozumieć , wskazujesz na nadużycie władzy i jej bezkarność czy dla ciebie oznacza normalne działanie rządu . Nikt nie nadużył prawa a kobieta winna i się z rozpaczy zabiła

StaryM

Wyluzuj, bo Ci żyłka pęknie, a za rządów kochanego przez Ciebie Tuska możesz nie doczekać wizyty u specjalisty.

 

Tutaj Kolega być może poleciał medialnym tytułem. Ale rząd PO ma na sumieniu nie jedną ustawę nakładającą kaganiec na wolności obywatelskie...

Oczywiście dla dobra obywateli. I nie jest to nic nowego, władza od zawsze marzy o trzymaniu podkutego buta na gardle obywatela.

 

Apolityczny Shrek

sam Tusk sobie na taką opinię zapracował . Faszyzm zbyt mocne ale jego polityka ociera się o totalitarne szaleństwo

 

Cóz, ma to po dziadku.

Używanie wojska do walki z przeciwnikami reżimu kojarzy mi się z dotychczas bezkarnymi mordercami Polaków jak Hitler, Stalin, Jaruzel i Kiszczak.

Widać, że Tusk chce dołączyć do tego zacnego grona - jakoś nie jestem zdziwiony.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

sam Tusk sobie na taką opinię zapracował . Faszyzm zbyt mocne ale jego polityka ociera się o totalitarne szaleństwo

 

"

 

Liczba informacji zbieranych o Polakach na podstawie połączeń telefonicznych rośnie z roku na rok. - W 2011 roku sięgano po nasze dane telekomunikacyjne prawie o pół miliona razy więcej niż w 2010 roku i aż o 800 tys. więcej w stosunku do 2009 – ujawnia Szymielewicz.Fundacja Panoptykon odkryła, że w 2009 roku policja, sądy, prokuratura i służby ponad milion razy zbierały wiedzę o Polakach jaką można wyczytać z informacji o połączeniach telefonicznych. Już wtedy to był rekord na skalę Unii Europejskiej."Faszyzm

Spoko, po ewentualnym dojściu Kaczyńskiego do władzy w/w kaganiec zostanie zdjęty i wolności obywatelskie natychmiast wrócą (he, he, he).

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Przepisy obowiązywały od dawna, tylko były przepisami niższymi rangą, bo rozporządzeniami.

 

Ciekawe, kto te rozporządzenia wydał, który minister?

 

Gdyby nawet to był PiSowski minister, to PO powinna cofnąć te rozporządzenia, gdyby uznała je za zbyt faszystowskie i zamordystyczne.

 

Zamiast tego nadała im moc ustawy, ciekawe.

 

A wyborcą PiSu nie jestem, tak dla jasności.

Używanie wojska do walki z przeciwnikami reżimu kojarzy mi się z dotychczas bezkarnymi mordercami Polaków jak Hitler, Stalin, Jaruzel i Kiszczak.

Widać, że Tusk chce dołączyć do tego zacnego grona - jakoś nie jestem zdziwiony.

 

Proponuję otworzyć okno i głęboko zaczerpnąć powietrza, rześkiego.

TK orzekł - w takim razie konsekwentnie, nazwij Sędziów TK hitlerowacami, stalinowcami, etc.

Powrót po dłuższej przerwie...

Spoko, po ewentualnym dojściu Kaczyńskiego do władzy w/w kaganiec zostanie zdjęty i wolności obywatelskie natychmiast wrócą (he, he, he).

 

to już nie działa , Kaczyńskim wyborców nie zyska .

 

Ciekawe, kto te rozporządzenia wydał, który minister?

 

Gdyby nawet to był PiSowski minister, to PO powinna cofnąć te rozporządzenia, gdyby uznała je za zbyt faszystowskie i zamordystyczne.

 

Zamiast tego nadała im moc ustawy, ciekawe.

 

A wyborcą PiSu nie jestem, tak dla jasności.

 

te rozporządzenia o niczym nie świadczą poza normalnością . Każdy rząd w demokratycznym kraju korzysta z podobnych przepisów . Tym bardziej obecnie , gdy opozycja szykuje uliczne zadymy nie mogąc w wyborach władzy zdobyć .

czy nie Irlandia nawiązała współpracę z faszystami ?

 

Irlandia to był chyba jedyny europejski kraj, gdzie po śmierci Fuehrera ichni prezydent, Eamon de Valera, pojechał do niemieckiej ambasady i wpisał się do księgi kondolencyjnej.

To się nazywa - dobre wychowanie! :)

Irlandia oficjalnie nie popierała Rzeszy tylko była neutralna. Nieoficjalnie - przebąkuje się gdzieniegdzie w necie o tajnych bazach u-bootów w Irlandii - nie wiem, ile w tym prawdy.

Do wojny przeciw Hitlerowi nie przystąpili oczywiście na złość Anglikom. Myślę, że gdyby Churchill przegrał Bitwę o Anglię to w Irlandii nikt by nie zapłakał... :)

Ale pamiętajmy jednocześnie o 40 tysiącach Irlandczyków (z Republiki), walczących przeciw Hitlerowi w szeregach wojsk brytyjskich.

Jest oczywiście sprawą do dyskusji, czy skłonił ich do tego antyfaszystowski zapał, czy intensywna brytyjska akcja werbunkowa połączona z wysokim (jak na nieprawdopodobnie biedną wówczas Irlandię) żołdem.

Po wojnie ci ludzie byli oficjalnie wyklęci w swoim własnym kraju, bo walczyli w armii odwiecznego wroga. Żaden z nich już nigdy nie otrzymał państwowej posady, a jeśli miał prywatny warsztat czy firmę - był zakaz kontraktowani ich towarów czy usług dla wszelkich agend rządowych czy samorządowych.

Działo się to za zgodą irlandzkiego społeczeństwa.

Czy wiecie że zrehabilitowano ich (dzięki wieloletnim wysiłkom pewnej pani adwokat) DOPIERO W TYM ROKU? :)

 

Ale zwisa mi po której stronie walczyła czy nie walczyła Irlandia. Co mnie to obchodzi?

Mnie obchodzi jedno - MÓJ DZIADEK NIE SŁUŻYŁ HITLEROWI W SZEREGACH WEHRMACHTU.

Jeden był ułanem a drugi służył w KOP-ie. Ich bracia służyli zarówno w armii Berlinga jak i w polskich dywizjonach lotniczych w Anglii.

TO JEST MOJA RODZINA A NIE DZIADEK HITLEROWIEC.

 

TK orzekł - w takim razie konsekwentnie, nazwij Sędziów TK hitlerowacami, stalinowcami, etc.

 

A przepraszam - kim oni są? Masz dla nich inne określenia?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Każdy rząd w demokratycznym kraju korzysta z podobnych przepisów

 

Eee, chyba kolega przesadził. Wojsko do pacyfikowania społeczeństwa? W każdym DEMOKRATYCZNYM kraju?

 

Ciekawe, ciekawe.

 

Mnie się wydaje, że takie przepisy to raczej są w każdym niedemokratycznym kraju, gdzie używane są do potrzymywania władzy różnych junt i dyktatorów.

Przepis nie jest problemem natomiast jak z niego skorzysta rząd może być problemem .

 

Na pewno śledzisz wydarzenia na świecie . Kataklizmy , zamieszki uliczne na tle społecznym , religijnym i zwróć uwagę jak często widać wojsko pilnujące porządku na ulicach zamiast granic . Właśnie podobne przepisy pozwalają na korzystanie z wojska w podobnych sytuacjach .

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Przepis nie jest problemem natomiast jak z niego skorzysta rząd może być problemem .

 

Na pewno śledzisz wydarzenia na świecie . Kataklizmy , zamieszki uliczne na tle społecznym , religijnym i zwróć uwagę jak często widać wojsko pilnujące porządku na ulicach zamiast granic . Właśnie podobne przepisy pozwalają na korzystanie z wojska w podobnych sytuacjach .

 

A, to co innego. Już jestem uspokojony, znaczy się nikt mi nie będzie wywalał drzwi o szóstej rano. Skoro to partia miłości jest przy władzy, to wszyscy możemy spać spokojnie.

 

Byle tylko nie szumieć, nie łazić po ulicach z nieprawomyślnymi transparentami i nie zaglądać na Anty-komora i od razu żyje się lepiej.

Warto zapoznać się z Konstytucją Stalinowską z 1936, formalnie zapewniającą wolności obywatelskie i swobody demokratyczne.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mnie obchodzi jedno - MÓJ DZIADEK NIE SŁUŻYŁ HITLEROWI W SZEREGACH WEHRMACHTU.

 

Inteligencja na poziomie ołówka i to nawet nie automatycznego.

 

Otóż nie każdy dziadek mógł decydować czy służyć czy nie w Wermachcie . Pan Tusk nie jest z mojej bajki.

Ale doskonale wiem z historii iż III Rzesza uważała mieszkańców pewnych terenów za Niemców i dany dziadek (acz wtedy jeszcze nie koniecznie ojciec nawet) miał g...cio do powiedzenia.

Przychodziło wezwanie i szedł w kamasze. Jeśli ktoś spróbowałby się postawić wraz z rodziną użyźniał ziemię.

To dotyczyło Mazur, Śląska i Kaszub (skąd pochodził dziadek pana T.). Można było niby wiać do lasu, ale rodzina szła do piachu...

Pomijam iż trwała wojna i nie można było powiedzieć sorki to nie moja wojna. Tego nawet nie mogli Amerykanie którzy nie chcieli walczyć w Wietnamie. Ci co palili karty powołania, ukrywali się, albo wiali do Kanady, czy dalej....

 

Sorry, ale jak nie masz o czymś zielonego pojęcia to chociaż się nie ośmieszaj. Przemilcz temat.

 

P.S. O tym iż nie każdy żołnierz wermachtu to hitlerowiec to już nawet nie ma sensu pisać. Hitlerowcy to np. SS.

Ta formacja uwielbiała Adolfa. A przez Niemców SS do dzisiaj uważane jest za formację elitarną. Ale tego do kamery nie powie żaden Niemiec.

Gość Tubatoon

(Konto usunięte)

Warto zapoznać się z Konstytucją Stalinowską z 1936, formalnie zapewniającą wolności obywatelskie i swobody demokratyczne.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konstytucja_ZSRR_z_1936

 

A jednak linkujesz za darmo. To jak to jest, kiedy mamy płacić za linki, a kiedy można liczyć na Twoją łaskawość?

 

Swoją drogą taki argument jest na poziomie słynnego "a u Was biją murzynów".

A, to co innego. Już jestem uspokojony, znaczy się nikt mi nie będzie wywalał drzwi o szóstej rano. Skoro to partia miłości jest przy władzy, to wszyscy możemy spać spokojnie.

.

 

do wywalania drzwi o 6 rano masz już służby . A czy masz się obawiać od Ciebie zależy . Nie wiem co robisz ale niektóre zachowania jak najbardziej wymagają interwencji o 6 rano ..... ale znasz przypadek Blidy i nadużycie ustawy .

 

Tak więc nie ustawa tylko rząd może być problemem .

 

Byle tylko nie szumieć, nie łazić po ulicach z nieprawomyślnymi transparentami i nie zaglądać na Anty-komora i od razu żyje się lepiej.

 

 

możesz coś więcej poza pierdołami napisać , wskazać konkretne przykłady zamiast wiecowego gadania ?

Mnie w tej chwili martwi jedna rzecz - niesłychanie namnożyło nam się instytucji uprawnionych do kontrolowania kierowców. Policja, Straż Miejska, Inspekcja Transportu Drogowego, Straż Graniczna, Służba Celna, Straż Leśna, Żandarmeria Wojskowa - przepraszam jeślim pominął jakąś zacną Służbę.

 

Jeżeli przeciętny kierowca nie jest nawet w stanie spamiętać wszystkich formacji które mają prawo go zatrzymać, to co dopiero mówić o rozpoznawaniu ich umundurowania. Dlatego bandyta chcący zatrzymać samochód nie musi nawet popełniać przestępstwa polegającego na używaniu umundurowania do którego nie ma prawa. Myślę że dla jaj można np. przywdziać mundur wzorowany na rwandyjskim z elementami lejb-gwardyjskimi, machnąć lizakiem i 99% kierowców się zatrzyma.

Inteligencja na poziomie ołówka i to nawet nie automatycznego.

 

Ty masz inteligencję co najwyżej ogryzka jeśli porównujesz moich przodków, walczących o Polskę w POLSKIM mundurze z jakimiś hitlerowcami.

Otóż, gdybyś nie spał na lekcjach historii, to byś wiedział, że Wehrmacht, mój prosty przyjacielu, ubił więcej Polaków niż SS.

Nie dlatego, że jedni czy drudzy byli gorsi czy lepsi. Takie samo ścierwo.

Wehrmachtowców było jednak dużo więcej, niż esesmanów. Statystyka...

Poniżej kilka fotek z żołnierzami tej łagodnej, antyhitlerowskiej formacji w roli głównej...

 

300px-Polish_farmers_killed_by_German_forces,_German-occupied_Poland,_1943.jpg

 

600x334_zbrodnie.jpg

 

2.jpg

 

Tak się twoi kolesie z Wehrmachtu (gówno mnie obchodzi czy ochotnicy czy przymusowo wcieleni) w Polsce zabawiali...

Niedługo pewnie w ogóle zakażą nauczania historii w polskich szkołach, wówczas takie kretyńskie relatywizowanie zbrodni i dzielenie zbrodniarzy na gorszych i lepszych, mniejszych i większych, będzie dużo łatwiejsze.

Póki co - żyją jeszcze ludzie co mieli historię w szkole i mieli okazję posłuchać o wojnie z pierwszej ręki. Więc nie pohulasz sobie na publicznym forum w tak obrzydliwie kretyński sposób.

A ci co brali udział w wojnie i opowiadali mi o niej, nigdy nie mówili o wrogu "SS" "Wehrmacht" czy jakoś tam. Mówili "Niemcy". To Niemcy zabijali Polaków i to Niemców zabijali Polacy.

Kolor munduru? A kogo to obchodziło? Byle trafić celnie! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ty jednak jesteś skończonym .......

Nie porównywałem niczyich przodków - Ty nawet 10 zdań nie umiesz przeczytać ze zrozumieniem.

 

Nie wiem kim byli Twoi przodkowie (klawiatura jak papier przyjmie wszystko), wiem kim ty jesteś: ....... maniery mi nie pozwalają napisać, ale sądzę, że cokolwiek bym napisał, nie napiszę o Tobie nic bardziej obraźliwego niż sam o sobie napisałeś...

 

Wybacz, ale dyskusję na poziomie rynsztoku zostawiam Tobie. Podobnie jak brylowanie pustogłowiem na tym forum.

 

 

P.S. Zresztą czego ja oczekuję od człowieka który z dumą opisywał jak ciężko pracował całe wakacje żeby kupić kosmetyk i choćby w ten sposób przez chwilę poczuć się lepszy niż jest - spuszczam kurtynę litości nad waszmościem....

 

Miłego dnia wszystkim......

Ty masz inteligencję co najwyżej ogryzka jeśli porównujesz moich przodków, walczących o Polskę w POLSKIM mundurze z jakimiś hitlerowcami.

Otóż, gdybyś nie spał na lekcjach historii, to byś wiedział, że Wehrmacht, mój prosty przyjacielu, ubił więcej Polaków niż SS.

Nie dlatego, że jedni czy drudzy byli gorsi czy lepsi. Takie samo ścierwo.

Wehrmachtowców było jednak dużo więcej, niż esesmanów. Statystyka...

Poniżej kilka fotek z żołnierzami tej łagodnej, antyhitlerowskiej formacji w roli głównej...

 

300px-Polish_farmers_killed_by_German_forces,_German-occupied_Poland,_1943.jpg

 

600x334_zbrodnie.jpg

 

2.jpg

 

Tak się twoi kolesie z Wehrmachtu (gówno mnie obchodzi czy ochotnicy czy przymusowo wcieleni) w Polsce zabawiali...

Niedługo pewnie w ogóle zakażą nauczania historii w polskich szkołach, wówczas takie kretyńskie relatywizowanie zbrodni i dzielenie zbrodniarzy na gorszych i lepszych, mniejszych i większych, będzie dużo łatwiejsze.

Póki co - żyją jeszcze ludzie co mieli historię w szkole i mieli okazję posłuchać o wojnie z pierwszej ręki. Więc nie pohulasz sobie na publicznym forum w tak obrzydliwie kretyński sposób.

A ci co brali udział w wojnie i opowiadali mi o niej, nigdy nie mówili o wrogu "SS" "Wehrmacht" czy jakoś tam. Mówili "Niemcy". To Niemcy zabijali Polaków i to Niemców zabijali Polacy.

Kolor munduru? A kogo to obchodziło? Byle trafić celnie! :)

 

I uważasz, że tak samo zachowują się Sędziowie TK? Obecnie? w PL?

Powrót po dłuższej przerwie...

Ty jednak jesteś skończonym i.......

 

wiem kim ty jesteś: ....... maniery mi nie pozwalają napisać

 

Wybacz, ale dyskusję na poziomie rynsztoku zostawiam Tobie.

 

No właśnie - tego się spodziewałem.

Obelgi zamiast konkretów.

Ale używaj sobie, używaj... sam sobie wystawiasz świadectwo.

Świetnie to się wpisuje w obecnie lansowaną wersję historii.

Ciekaw jestem, czy dożyję czasów gdy określenie "polskie obozy koncentracyjne" znajdzie się w oficjalnych polskich podręcznikach szkolnych.

A do rynsztoka, mój niedouczony przyjacielu, sam sprowadziłeś tę dyskusję od samego poczatku, pisząc coś o inteligencji ołówka czy jakoś tak...

Ja przynajmniej uważałem na historii.

Bo "historia - nauczycielką życia", wiesz?

 

I uważasz, że tak samo zachowują się Sędziowie TK? Obecnie? w PL?

 

Sędziowie TK mają u mnie przej*** od czasu, gdy nie uznali czasu, który lekarz spędza na dyżurze za czas pracy.

To znaczy że ja na dyżurze chleję wódę i baluję z dziwkami, tak?

Bo mi się wydawało, że na dyżurach to się operuje nagłe przypadki i takie tam... Ale może ja się nie znam.

W konsekwencji w Polsce jest jest tak, że lekarz zap*** całą noc na dyżurze a potem... ma dalej pracować bo przeciez nie był w pracy! :)

W całym cywilizowanym świecie czas spędzony na pracy uznaje się za pracę.

Ale nie w Republice Bananowej Polandia.

Więc taki lekarz po nocnym dyżurze, świeży i wypoczęty, leczy sobie dalej w najlepsze aż w końcu kogoś zabije.

I jesteś zdziwiony, że uznaję TK za instytucję zbrodniczą i antypolską, przyczyniającą się bezpośrednio do eksterminacji Polaków?

Powiem Ci jak to wygląda w cywilizowanych krajach. Lekarz ma prawo pracować 37,5 do 40 godzin tygodniowo. Koniec i kropka.

Guzik kogo obchodzi, czy w dzień czy w nocy. Limit to limit.

I tego się przestrzega bo inaczej GINĄ LUDZIE.

W Republice Bananowej Polandia organy państwa mają życie i śmierć swoich obywateli w... głębokim poważaniu.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Sędziowie TK mają u mnie przej*** od czasu, gdy nie uznali czasu, który lekarz spędza na dyżurze za czas pracy.

To znaczy że ja na dyżurze chleję wódę i baluję z dziwkami, tak?

Bo mi się wydawało, że na dyżurach to się operuje nagłe przypadki i takie tam... Ale może ja się nie znam.

W konsekwencji w Polsce jest jest tak, że lekarz zap*** całą noc na dyżurze a potem... ma dalej pracować bo przeciez nie był w pracy! :)

W całym cywilizowanym świecie czas spędzony na pracy uznaje się za pracę.

Ale nie w Republice Bananowej Polandia.

Więc taki lekarz po nocnym dyżurze, świeży i wypoczęty, leczy sobie dalej w najlepsze aż w końcu kogoś zabije.

I jesteś zdziwiony, że uznaję TK za instytucję zbrodniczą i antypolską, przyczyniającą się bezpośrednio do eksterminacji Polaków?

Powiem Ci jak to wygląda w cywilizowanych krajach. Lekarz ma prawo pracować 37,5 do 40 godzin tygodniowo. Koniec i kropka.

Guzik kogo obchodzi, czy w dzień czy w nocy. Limit to limit.

I tego się przestrzega bo inaczej GINĄ LUDZIE.

W Republice Bananowej Polandia organy państwa mają życie i śmierć swoich obywateli w... głębokim poważaniu.

 

Dottore, rozumiem frustrację, oburzenie w kwestii czsu pracy lekarzy. Serio. Nie potrzebnie kierujesz swoją złość za to orzeczenie do mnie.

Ale każdy, kto u Ciebie podpadł automatycznie wpada w kategorię 'hitlerowców i stalinowców, zbrodniarzy, etc.'? Czy zalecając uregulowanie istniejących rozporządzeń w formie ustawy TK faktycznie wydał wyrok i efektywnie eksterminował Polaków na skalę hitlerowską, stalinowską, zbrodniczą? Zachowujmy umiar trochę i proporcje.

 

Taki brak proporcji, wyczerpanie skali mozliwych porównań to styl charakterytyczny dla polityków w PL, a szczególnie dla jednego ugrupowania. Dla mnie osobiście to absurd.

Powrót po dłuższej przerwie...

Sędziowie TK mają u mnie przej*** od czasu, gdy nie uznali czasu, który lekarz spędza na dyżurze za czas pracy.

To znaczy że ja na dyżurze chleję wódę i baluję z dziwkami, tak?

Bo mi się wydawało, że na dyżurach to się operuje nagłe przypadki i takie tam... Ale może ja się nie znam.

W konsekwencji w Polsce jest jest tak, że lekarz zap*** całą noc na dyżurze a potem... ma dalej pracować bo przeciez nie był w pracy! :)

W całym cywilizowanym świecie czas spędzony na pracy uznaje się za pracę.

Ale nie w Republice Bananowej Polandia.

Więc taki lekarz po nocnym dyżurze, świeży i wypoczęty, leczy sobie dalej w najlepsze aż w końcu kogoś zabije.

I jesteś zdziwiony, że uznaję TK za instytucję zbrodniczą i antypolską, przyczyniającą się bezpośrednio do eksterminacji Polaków?

Powiem Ci jak to wygląda w cywilizowanych krajach. Lekarz ma prawo pracować 37,5 do 40 godzin tygodniowo. Koniec i kropka.

Guzik kogo obchodzi, czy w dzień czy w nocy. Limit to limit.

I tego się przestrzega bo inaczej GINĄ LUDZIE.

W Republice Bananowej Polandia organy państwa mają życie i śmierć swoich obywateli w... głębokim poważaniu.

 

Pełna zgoda.

Zarząd Krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy postanowił zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego przepisy ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, mówiące o tym, iż lekarze pełniący dyżury

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) są wyłączeni z limitu godzin nadliczbowych określonego w kodeksie pracy. Jak zwykle doktorek pisze bzdury na temat czasu pracy, ja to rozumiem, od nawału talerzy do zmywania, nie ma czasu dokładnie czytać, tak, ze zrozumieniem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.