Skocz do zawartości
IGNORED

Jeśli nie Siltech, to co? Kabel głośnikowy


Awo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Nie gra chłodno ale teź nie jest ciepły w takim rozumieniu jak Puristy.

No tak.

Różnie można zdefiniować "ciepłe granie".

Przeważnie ciepłe granie kojaży się niestety z brakiem rozdzielczości i wygaszoną górą pasma.

MIT-y grają ciepło i z wszystkich znanych mi kabli nie tną tak góry (kable głośnikowe i IC).

Sieciówki wręcz przeciwnie.

Siltech Double Crown gra również ciepło ale bez kompromisów na górze pasma i w rozdzielczości.

Argento FMR gra podobnie do Siltecha ale jednak wyrażnie gorzej we wspomnianych aspektach.

Ten kabel najbardziej mnie rozczarował.

Góra niby jest ale jakaś taka szara i bezbarwna, choć w miarę rozdzielcza.

Tak było u mnie.

A mój system do mułowatych raczej nie należy.

Mnie te różne 'mieszanki' materiałów nie przekonują

 

Gdyby to był stop tych metali to faktycznie można by mieć wątpliwości ale w tym kablu są oddzielne

żyły każdego z nich i to w monokrystalicznej wersji a poza tym każda żyła ma swoje,niezależne ekranowanie.

A na koniec do tych w sumie 6 żył dochodzi dodatkowe ekranowanie całego kabla i żył mamy 7.

Kabel jest świetny i przy niższej cenie od Acrolinka 6300 jest od niego jeszcze lepszy.

Każdy z przewodników sam z siebie ma swoje wady i zalety a w tym przypadku mamy zalety wszystkich bez ich wad,

bu chudość srebra nadrabia mięsistość miedzi a znów słabszą przestrzenność i szybkość miedzi nadrabia srebro.

  • 2 tygodnie później...

Panowie, od pewnego czasu śledzę wątek o topowych kablach głośnikowych. Nie wiem ile dokładnie ten topowy Siltech kosztuje, zapewne >100 kzł, ale dla mnie temat drogich kabli głośnikowych jest niezdrowy...

 

Sam przeszedłem etap fascynacji drogimi kablami głośnikowymi. Nabyłem np. za żywą gotówkę głośnikowce MIT Oracle z pierwszej serii tych kabli jaka pojawiła się na rynku.

Byłem nimi wtedy zachwycony i używałem ich przez kilka lat.

 

Potem jak rynek zaczął wariowaćvz cenami, producenci wypuszczali coraz to nowe wersje, dałem sobie spokój i poszedłem w inną stronę, do czego i Was zachęcam.

 

Po pierwsze powiedziałem sobie: żadnych grubych i sztywnych kabli. Żadnych więcej węży ogrodowych! Pamiętam jak miałem kiedyś jakieś wysokie głośnikowce Tara Labs. Jak próbowałem je dogiąć po stronie wzmacniacza to dosłownie strzelały z gniazd przy kolumnach. To była masakra. A więc po pierwsze elastyczne, drobne kabelki.

Dawno wyleczyłem się z kabli grubych. Może i cieszą oko, ale w większości przypadków średnica pompowana jest dla sportu, ku uciesze audiofilskiej braci.

 

Druga rzecz, to doszedłem do przekonania, że w torze sygnałowym działa jednak zasada najsłabszego ogniwa. To jest jak łańcuch.

Po rozebraniu paru urządzeń widać wyraźnie, że nasze komponenty to nie jest żadna magia, tylko suma określonych części w układzie wynikającym z danego projektu elektrycznego.

Jak się popatrzy na te wszystki kabelki wewnętrzne, od płytki do gniazd głośnikowych, na taśmy komputerowe w odtwarzaczach CD czy DACach, to mnie odechciewa się zapinać na zewnątrz kabli za 100 kzł.

 

Poszedłem w inną stronę. Warto sobie wybrać jakąś dobrą manufakturę, która robi przewody oparte o rozsadną technologię i jest na tyle elastyczna, że zrobi coś pod zamówienie klienta.

Ja tak zrobiłem. Wybrałem kable w dość zdrowej cenie. Kupiłem normalne interkonekty i głośnikowce, a do tego dokupiłem gołe odcinki tych samych kabli i puściłem je wewnątrz wzmacniaczy od trafa głośnikowego do gniazd głośnikowych i wewnątrz kolumn od zwrotnicy do głośników. Efekt synergii okablowania jest fantastyczny.

IMHO jest to lepsze rozwiązanie - dobre kable ze średniej półki w całym torze sygnału, niż dziadowskie druciki w środku a na zewnątrz ultradrogie przewody.

A i po dokładnych testach wszelkich możliwych wtyków, łącznie z referencyjnymi Bocchino Audio łączę głośnikowce bez wtyków, bezpośrednio do gniazd głośnikowych. A po stronie kolumn najlepiej wjechać z kablami bezpośrednio do zwrotnicy, z pominięciem gniazd. Uzysk na takiej operacji przechodzi oczekiwania.

 

Generalnie konkluzja jest taka, że z drogich kabli można się wyleczyć i nie są one niezbędna do bardzo dobrego brzmienia systemu. Można pójść inną drogą i uzyskać świetne rezultaty za rozsądne pieniądze.

Też unikam sztywnych kabli bo to faktycznie potem straszny problem z podłączeniami i poprzeplataniem tych kabli między innymi kablami

w szafce audio. Akrat np grube MITy czy Shunyaty są elastyczne.

Co do koncepcji wymiany okablowania wew.sprzętów to zapewne dobra opcja tylko trzeba grzebać w każdym sprzęcie.

A i po dokładnych testach wszelkich możliwych wtyków, łącznie z referencyjnymi Bocchino Audio łączę głośnikowce bez wtyków, bezpośrednio do gniazd głośnikowych. A po stronie kolumn najlepiej wjechać z kablami bezpośrednio do zwrotnicy, z pominięciem gniazd. Uzysk na takiej operacji przechodzi oczekiwania.

 

Pominięcie wtyków i zapięcie gołego kabla zaleca również Kondo. Jak się ma kolumny z bass-refexem, najlepiej z otworem wychodzącym do tyłu, to można prosto wjechać kablem do środka kolumny, do samej zwrotnicy.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

do środka kolumny, do samej zwrotnicy.

..... jak kolumna nie jest już na gwarancji (zapomniałeś dodać) ;)

 

dla mnie temat drogich kabli głośnikowych jest niezdrowy...

Myślę ,że nie o cenę kabla ale o tego z czego ten kabel jest zrobiony w tym wątku chodzi.

Ja też tak jak ty przerabiałem różne kable od takich ze szpuli do kabli z przeciwległego bieguna cenowego.

Dla mnie osobiście ważne jest to co konkretny kabel (rdzeń) wnosi do systemu. Jak wszyscy na tym forum pewnie wiedzą , że nie marka kabla ale to z czego jest on zrobiony jest najważniejsze.

Srebro , miedż czy inne stopy w różnych proporcjach mają różny wpływ na reprodukcję dżwięku przez sprzęt audio.

Kabel sam w sobie przecież nie gra bo takie twierdzenie było by niedorzeczne.

Każdy materiał jak wiadomo inaczej przewodzi prąd i dlatego w jednym systemie lepiej wpasuje się srebro w innym miedż a w jeszcze innym kombinacja tych dwóch materiałów.

Problem polega na tym ,że niestety pewne metale są droższe a inne tańsze. Stąd również różne ceny kabli.

Czy to co jest w środku kabla usprawiedliwia zawsze jego cenę? Pewnie w wielu przypadkach tak nie jest.

Przecież to tylko zwykły kawałek drutu w ładnym opakowaniu.

 

Ponadto to co napisałeś o najslabszym ogniwie w łańcuchu jest prawdą.

Tyczy się ona niestety wszystkich elementów toru audio - również kabli.

Kupowanie drogiego odtwarzacza, wzmacniacza i podłączenia go do kiepskich kolumn nie ma najmniejszego sensu tak jak sytuacja odwrotna czyli super kolumny i kiepskie np. żródło albo wzmacniacz.

We wszystkim musi być jakaś synergia i równowaga.

I nie mam tutaj na myśli ceny poszczególnych elementów toru audio lecz ich spasowanie ze sobą.

A to jest mozolna i długotrwała droga przez mękę.

Niestety często okupiona wydaniem mniejszych czy wiekszych pieniędzy.

 

Ale nie o pieniądze ale muzykę i czerpanie z niej radości przecież chyba chodzi?

 

Dlatego nie rozumiem czemu wszystkie dyskusje o sprzętach audio na tym forum zawsze muszą kończyć się mordobiciem o pieniądze ?

To jest po prostu chore.

 

Pozdrawiam.

Całkowicie zgadzam się z postulatem budowania systemu zrównoważonego, w którym wszystkie elementy toru pasują do siebie.

 

Dlaczego wątki, zwłaszcza kablowe sprowadzają się do mordobicia cenowego?

 

Moim zdaniem wynika to z mniejszej lub większej NIEZGODY poszczególnych użytkowników forum na ceny topowych kabli.

 

Weźmy topowe Transparenty czy MITy. Cena > 100 kzł. Przewód miedziany bez specjalnych wodotrysków, parę elementów pasywnych w puszce.

 

Ja rozumiem pomysł, know-how, technologia. Ale porównajmy to z wkładem materiałowym samochodu w podobnej cenie...

Silnik, układ jezdny, karoseria, elektronika, wyposażenie wnętrza. Tysiące części, setki poddostawców. Tu jedna firma kablarska robi kabelek i nalicza podobne pieniądze.

 

Po prostu "rip-off" na topowych kablach jest nieprawdopodobny. I nie o to chodzi jak ten kabel gra, tylko jak bardzo dajemy sobie w tym hobby zrobić gąbkę z mózgu i wydrenować portfele.

Po części drogę jaką opisał Milimetr obrała szwedzki Entreq. Nie ma wtyków końcówki są zrobione z kawałka drutu zakręconego w kształt widełek. Jak najmniej metalu i sztucznych materiałów. Drewno i bawełna. Gość próbował najlepsze najdroższe wtyki, ale nawet sami klienci zgłaszali mu, że najlepsze są te śmieszne zakończenia z drucika a nie żadne WBT czy Furutechy i obecnie nawet nie da się zamówić kabli z firmowymi wtykami u niego. Kilka dni temu pożyczyłem Entreq Konstantin do domu. Wcześniej miałem Discovery i już ten kabel pomimo ceny 5800zł był w ogólnym rozrachunku bardzo dobry to Konstantin jednak pokazał jeszcze sporo więcej. Fakt, że gość chce sporo za swoje kable bo jednak 11 000zł to też nie jest mało, ale nigdy nie słyszałem jeszcze lepszego kabla głośnikowego, który gra tak naturalnie, gładko a zarazem przekazuje tak niesamowicie dużo informacji w tak niewymuszony sposób. Kable nie są grube do tego bardzo miękkie a grają lepiej od wszystkich grubych węży jakie miałem wcześniej. Cudowne technologie jak widać nie są konieczne jak jakieś 3kg puszki na kablu aby grało znakomicie. Ostatnio to samo pokazał cieniutki jak sznurowadło IC Shunyata Anaconda również grając fantastycznie a wyglądając na kabelek za 500zł i nie posiadając żadnych magicznych puszek i wtyków za tysiące zł.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Moim zdaniem wynika to z mniejszej lub większej NIEZGODY poszczególnych użytkowników forum na ceny topowych kabli.

 

Tylko nie rozumiem z czym taki konkretny użytkownik ma (lub nie ma) się zgadzać?

Z tym ,że w jego oczach wydanie przez kogoś określonej sumy pieniędzy na konkretny produkt (w tym przypadku kabel) jest wbrew "ogólnie przyjętemu rozsądkowi" ?

Mnie osobiście to kompletnie "wali" jaką sumę i na co dany osobnik wydał swoje pieniądze.

Skoro chce i czuje się z tym lepiej to jego prywatna sprawa. Nie oznacza to jednak ,że automatycznie przez taki zakup staje się idiotą.

I znowu dyskutujemy o kasie ;)

 

P.S.

Jesteś rozsądny gość więc pewnie wiesz o co mi chodzi ;)

To akurat nie wszystko jest takie piękne.

Anaconda glośnikowa jest gruba i ma cenę ok 22000 zł więc nie jest aż tak tanio.

IC Anaconda ma cenę 10000zł więc też taniocha to nie jest.

Pewnie, że puszki nie są konieczne żeby dobrze grało choć muszę tu przyznać, że i tak nie słyszałem lepszego kabla niż MIT Oracle SHD więc jednak coś w tych puszkach jest. Tylko ceny są chore i tu się zgadzam.

  • 2 miesiące później...
  • 1 miesiąc później...

od trzech dni mam głośnikowy Purist Audio Venustas z dopiskiem Praesto Revision bardzo fajny kabel

mam pytanie....czy ktoś ma IC Dominus i może napisać kilka słów na temat tego kabla

Gruby, cieźki....ok 4kg i wyrywa gniazda ze sprzętów. Dobry kabel. Zarówno głośnikowy jak i IC. AC jest średni. Ale i tak Anaconda Z-Tron duźo lepsza.

  • Redaktorzy

Jeśli punktem wyjściowym dyskusji są kable Siltech trudno nie wspomnieć polskiego okablowania Argentum. Są to kable z czystego srebra konstrukcyjnie naśladujące geometrię starych serii Siltecha. Od kilku lat mam w moim systemie trzecie od góry kable głośnikowe tego producenta i jestem bardzo zadowolony z miksu energii, przejrzystości i gładkości, jaki serwuje to okablowanie. Dodatkowo warto wiedzieć, ze w Argentum można pożyczyć kable do odsłuchu, a także kupić odcinki przewodu do wewnętrznego okablowania urządzeń. Producent ma stronę internetową:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Józwa - zdradź, proszę który model posiadasz. Możesz też opisać troszkę więcej sygnaturę dźwiękową?

Ja obecnie mam wpięty Acoustic Zen Absolute. Całkiem przyjemny w odbiorze.

Jako, że każda sroka swój ogon chwali, nie mogę się powstrzymać od zarekomendowania okablowania Tellurium Q ;-) Stworzone z myślą o likwidacji zniekształceń fazowych. Proponuję rzucić okiem na opinie użytkowników. U nas jeszcze dość enigmatyczna marka, ale na pewno warta uwagi i odsłuchu :-) Portfel za bardzo nie cierpi a produkt wyjątkowy.

Tellurium Q były w "okazjach" w HI-FI Reference od wielu miesięcy za grosze. Odkąd firma "wraca" i w pisemkach pojawiły się testy i reklamy - już z promocji zniknęły. Siła marketingu jest w tej branży niesłychana.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Jeśli punktem wyjściowym dyskusji są kable Siltech trudno nie wspomnieć polskiego okablowania Argentum. Są to kable z czystego srebra konstrukcyjnie naśladujące geometrię starych serii Siltecha. Od kilku lat mam w moim systemie trzecie od góry kable głośnikowe tego producenta i jestem bardzo zadowolony z miksu energii, przejrzystości i gładkości, jaki serwuje to okablowanie. Dodatkowo warto wiedzieć, ze w Argentum można pożyczyć kable do odsłuchu, a także kupić odcinki przewodu do wewnętrznego okablowania urządzeń. Producent ma stronę internetową:

http://www.argentum-audio.com.pl

Alek jakie są ceny serii Extreme i Exclusive?

SzuB - zniknely bo zapewne sie sprzedaly. Ot sila marketingu - tak to dziala. Jednak jaki to ma zwiazek z jakoscia produktu? Przeciez po to jest to forum by szukac rozwiazan i wzajemnie sobie doradzac. I chociaz pisze tu wyraznie w swoim interesie, jednoczesnie szczerze doradzam. Nie ma tu zadnej sprzecznosci. Naprawde warto tych kabli posluchac. Likwidacja znieksztalcen fazowych nie jest pustym sloganem. Goraco namawiam do testow.

No ale sprzedały się dopiero, gdy powróciły reklamy i testy, a nie wcześniej, gdy prawie nikt o nich nie słyszał. Być może to są bardzo ciekawe kable, ale miesiącami nikt tego nie kupował, choć były drastycznie przecenione, a teraz wchodzi nowa seria i ruszyła kampania. Tyle o marketingu i twoim interesie.

  • Redaktorzy

Józwa - zdradź, proszę który model posiadasz. Możesz też opisać troszkę więcej sygnaturę dźwiękową?

Ja obecnie mam wpięty Acoustic Zen Absolute. Całkiem przyjemny w odbiorze.

 

Mój to GCG6/4

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak jak napisałem, przyjemny, gładki ale szybki i energiczny. Jak dla mnie bardzo dobry kabel, używam go od kilku lat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak przeczyściłem styki Deoxitem, to moje nędzne kable zamieniły się w high-endowe węże. I teraz nie uwierzę w żadną opinię o kablach jeśli recenzent nie oświadczy, że wyczyśćił odpowiednio styki, w starych i nowych, to tak na marginesie.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

No ale sprzedały się dopiero, gdy powróciły reklamy i testy, a nie wcześniej, gdy prawie nikt o nich nie słyszał. Być może to są bardzo ciekawe kable, ale miesiącami nikt tego nie kupował, choć były drastycznie przecenione, a teraz wchodzi nowa seria i ruszyła kampania. Tyle o marketingu i twoim interesie.

 

Pelna zgoda :-) Tak juz ten swiat jest zorganizowany, ze chocby nie wiem jak dobry byl produkt - sam sie nie sprzeda :)

  • 3 tygodnie później...
Gość

(Konto usunięte)

Pelna zgoda :-) Tak juz ten swiat jest zorganizowany, ze chocby nie wiem jak dobry byl produkt - sam sie nie sprzeda :)

 

A na tym świecie istnieją handlarze, którzy zakładają nowe konta i bujają się po forach tylko w jednym celu: by uprawiać kryptoreklamę...

Nie stać, biedaczków, na wykupienie nawet niewielkiego banerka ;)

  • 5 miesięcy później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.