Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny warte "spróbowania"


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

 

...kolumny grają już u mnie non stop. Po 30h grania są już inne niż były zaraz po włączeniu......

 

Kurcze ale się porobiło z Dynaudio ja mam w kolumnach tylko średniotonowe 3" kopółki które ze względu na wokale kobiece bardzo sobie chwalę .

 

 

Nie jest to model Platiunum z 2013r a model z 2001r ale to ponoć wyśmienite kolumny które warto przetestować.

...kolumny grają już u mnie non stop. Po 30h grania są już inne niż były zaraz po włączeniu......

 

Nie wiem czy nie jest to zwodnicze granie i znów będziesz po wyłączeniu musiał je 30 godzin rozgrzewać. Wnioskuję że model dłużej stał u dystrybutora i tam miał okazję rozruszać solidnie zastane kości.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ponoć grał bardzo mało, w sumie chyba nie więcej niź 50h.

U mnie gra non stop, więc ma już pod 100h.

Po 400h będzie wiadomo więcej ale juź teraz robią bardzo dobre wrażenie.

Jeśli chodzi o przestrzeń, głębię sceny, budowanie wielości planów to nigdy

nic lepszego nie słyszałem.

Kolumny praktycznie znikają z pokoju, który jest trudny akustycznie i prawie nie

ma adaptacji akustycznej.

Tworzą piękną holografię jaką np Grand Uropie potrafią dopiero w pokoju z dużą

adaptacją akustyczną!

Pod tym względem deklasują Focale, TADy, Sonusy, Wilsony i całą resztę.

Co ciekawe mimo że mają miękkie tweetery to nam wrażenie że rozdzielczość i

szczegółowość jest aź za duża. To aź niemożliwe. Moźe dlatego że tam są po 2 tweetery.

Ale te cechy w miarę grania łagodnieją i robi się bardziej aksamitnie.

 

Słabym punktem jak narazie jest bas bo jest go za mało jak dla mnie ale teź ja lubię mocniejszy

bas a tam jest go być może w sam raz a tylko ja odbieram go jako zbyt szczupły czy za mały.

Fakt jest też taki, że w tym pokoju bas ucieka w inną cześć chaty bo to otwarty pokoj więc to teź wina

akustyki.

Poza tym kolumny stoją prowizorycznie, tak że jedna ma za sobą ścianę a druga ma 15m otwartej przestrzeni i żadna

nie stoi na kolcach.

Przypuszczam że porządne ustawienie ich na kolcach i równo przed ścianą powinno poprawić bas.

 

A najważniejsze pytanie na ile i w jaki sposób lepsze są te zupełnie nowe Evidence Platinum?

Tego niestety nie wiem.

 

Słabym punktem jak narazie jest bas bo jest go za mało jak dla mnie ale teź ja lubię mocniejszy

bas a tam jest go być może w sam raz a tylko ja odbieram go jako zbyt szczupły czy za mały.

Fakt jest też taki, że w tym pokoju bas ucieka w inną cześć chaty bo to otwarty pokoj więc to teź wina

akustyki.

Poza tym kolumny stoją prowizorycznie, tak że jedna ma za sobą ścianę a druga ma 15m otwartej przestrzeni i żadna

 

 

Moim zdaniem dwa lub w porywach 4 aktywne suby załatwią sprawę na dłużej nie ma co zdziwiać.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ponoć grał bardzo mało, w sumie chyba nie więcej niź 50h.

U mnie gra non stop, więc ma już pod 100h.

Po 400h będzie wiadomo więcej ale juź teraz robią bardzo dobre wrażenie.

Jeśli chodzi o przestrzeń, głębię sceny, budowanie wielości planów to nigdy

nic lepszego nie słyszałem.

Kolumny praktycznie znikają z pokoju, który jest trudny akustycznie i prawie nie

ma adaptacji akustycznej.

Tworzą piękną holografię jaką np Grand Uropie potrafią dopiero w pokoju z dużą

adaptacją akustyczną!

Pod tym względem deklasują Focale, TADy, Sonusy, Wilsony i całą resztę.

Co ciekawe mimo że mają miękkie tweetery to nam wrażenie że rozdzielczość i

szczegółowość jest aź za duża. To aź niemożliwe. Moźe dlatego że tam są po 2 tweetery.

Ale te cechy w miarę grania łagodnieją i robi się bardziej aksamitnie.

 

Słabym punktem jak narazie jest bas bo jest go za mało jak dla mnie ale teź ja lubię mocniejszy

bas a tam jest go być może w sam raz a tylko ja odbieram go jako zbyt szczupły czy za mały.

Fakt jest też taki, że w tym pokoju bas ucieka w inną cześć chaty bo to otwarty pokoj więc to teź wina

akustyki.

Poza tym kolumny stoją prowizorycznie, tak że jedna ma za sobą ścianę a druga ma 15m otwartej przestrzeni i żadna

nie stoi na kolcach.

Przypuszczam że porządne ustawienie ich na kolcach i równo przed ścianą powinno poprawić bas.

 

A najważniejsze pytanie na ile i w jaki sposób lepsze są te zupełnie nowe Evidence Platinum?

Tego niestety nie wiem.

 

No to, kolejny raz "lipka"...

Za duża rozdzielczość, brak basu i jeszcze pewnie kilka...

Mniemam, że na próbę wziąłeś?

 

Po opisie co i jak, nasuwają się pytania:

Ile ma Twój pałac, że masz 15 metrów za kolumną? (+ kilka przed nią).

Mając odpowiednie zasoby finansowe i TAAAKIE problemy z basem, akustyką - czy nie mógłbyś postawić u siebie odpowiednio dobrego aktywnego korektora akustyki?

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

 

Mając odpowiednie zasoby finansowe i TAAAKIE problemy z basem, akustyką - czy nie mógłbyś postawić u siebie odpowiednio dobrego aktywnego korektora akustyki?

 

Pozdr.

 

W High Endzie to nie tak!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ależ oczywiście że mogę zrobić różne rzeczy. Zresztą problem z basem rozpatruję w zakresie Pure Audio.

Bo mam Wilson Benesch Torus z DSP i ten jeden sub gdzie są 2x 16 cali karbonowe przetworniki załatwia sprawę nie w 100 a w 500%, gdyż wystarczy go włączyć na 10% mocy i bas jest potężny a co najważniejsze nie ma żadnych opóźnień, można go dowolnie regulować, włączać kiedy się chce, wyłączać, pogłaśniać, ściszać i jest super. Ale teraz rozpatruję kolumny same w sobie jak się zachowują w konkretnym pomieszczeniu.

I tak, to bardzo duża otwarta przestrzeń a tylko jej część wizualnie jest wydzielona na audio.

Korektor akustyki też można kupić ale nie ma takiej potrzeby.

Włączam pilotem Torusa na 10% mocy i mam super bas.

 

Widzę zukzukzuk że jesteś nastawiony negatywnie a to tylko pewna próba. Rozdzielczość i szczegółowość na początku była aż za duża ale już jest łagodnie.Nie doczytałeś? Bas jest nadal moim zdaniem "za mały" choć to może być moje subiektywne odczucie.

Ale innych wad nie ma. Są za to pewne rewelacyjne aspekty których wiele znacznie droższych kolumn nie ma.

Bo bas mogę sobie włączyć pilotem kiedy chcę a super przestrzeni i wieloplanowej głębi sceny już nie i tego nadrobić się nie da a jest to rewelacja.

Ten test jest trochę z ciekawości.

 

W ogóle mam wrażenie, że te topowe Dynaudio to nie są kolumny którą od razu kładą na kolana i jest Ach, Och, Wow!!

One nie są jak Ferrari czy inne sportowe, wyczynowe cudo, gdzie emocje buzują ale na 30min po czym przychodzi zmęczenie.

Dynaudio Evidence to trochę jak Mercedes S czy Cadillac.Też ma 400KM i też pojedzie 250km/h ale to długodystansowiec na długie trasy

gdzie trzeba jechać 10h bez zmęczenia.

Inny przykład to panna na jeden wieczór vs kobieta nadająca się na żonę na wiele lat.

Evidence to jak dobra żona z którą można przeżyć wiele lat ale nie będzie nagłego WOW!!.

 

Z ostateczną oceną wstrzymam się miesiąc. Co innego posłuchać czegoś gdzieś na Show z przypadkową konfiguracją i w przypadkowej akustyce której nawet nie znamy a co innego w swoim pokoju i systemie i to przez 4 tygodnie.

Wtedy zaczyna się patrzeć na to zupełnie inaczej i zadajemy sobie pytanie czy z tymi kolumnami mógłbym żyć dłużej?

Jak na razie wrażenia są bardzo dobre. Czas pokaże więcej.

Ależ oczywiście że mogę zrobić różne rzeczy. Zresztą problem z basem rozpatruję w zakresie Pure Audio.

Bo mam Wilson Benesch Torus z DSP i ten jeden sub gdzie są 2x 16 cali karbonowe przetworniki załatwia sprawę nie w 100 a w 500%, gdyż wystarczy go włączyć na 10% mocy i bas jest potężny a co najważniejsze nie ma żadnych opóźnień, można go dowolnie regulować, włączać kiedy się chce, wyłączać, pogłaśniać, ściszać i jest super. Ale teraz rozpatruję kolumny same w sobie jak się zachowują w konkretnym pomieszczeniu.

I tak, to bardzo duża otarta przestrzeń a tylko jej część wizualnie jest wydzielona na audio.

Korektor akustyki też można kupić ale nie ma takiej potrzeby.

Włączam Torusa na 10% i mam super bas.

 

Widzę zukzukzuk że jesteś nastawiony negatywnie a to tylko pewna próba. Rozdzielczość i szczegółowość na początku była aż za duża ale już jest łagodnie.Nie doczytałeś? Bas jest nadal moim zdaniem "za mały" choć to może być moje subiektywne odczucie.

Ale innych wad nie ma. Są za to pewne rewelacyjne aspekty których wiele znacznie droższych kolumn nie ma.

Bo bas mogę sobie włączyć pilotem kiedy chcę a super przestrzeni i wieloplanowej głębi sceny już nie i tego nadrobić się nie da a jest to rewelacja.

Ten test jest trochę z ciekawości.

 

W ogóle mam wrażenie, że te topowe Dynaudio to nie są kolumny którą od razu kładą na kolana i jest Ach, Och, Wow!!

One nie są jak Ferrari czy inne sportowe, wyczynowe cudo, gdzie emocje buzują ale na 30min po czym przychodzi zmęczenie.

Dynaudio Evidence to trochę jak Mercedes S czy Cadillac.Też ma 400KM i też pojedzie 250km/h ale to długodystansowiec na długie trasy

gdzie trzeba jechać 10h bez zmęczenia.

Inny przykład to panna na jeden wieczór vs kobieta nadająca się na żonę na wiele lat.

Evidence to jak dobra żona z którą można przeżyć wiele lat ale nie będzie nagłego WOW!!.

 

Ależ bynajmniej. Nie mam negatywnego podejścia! Lecz... zastosowanie subów nie ma wiele wspólnego z korekcją akustyki.

Do tego dochodzi kolejna przypadłość - sub swoje, a reszta swoje:)

 

Pozwolę sobie też na odległość stwierdzić (bo wiesz - trzeba zdobyć zaufanie:), że rozdzielczość jest (była) za duża, bo nie miała zrównoważenia (głównie) w dolnych rejestrach...

 

Poza tym, zdaje się, że przy odwzorowaniu dźwięku nie chodzi o to, żeby było głębiej, przestrzenniej, detaliczniej etc. - słowem - im więcej, tym lepiej:( Lecz potrzeba tylko tyle i aż tyle, ile jest w rzeczywistości, naturze:)

 

Nie chodzi o WRAŻENIE przecież! (bo ono mija szybko). Lecz o DOBRĄ żonę na lata!!!

Tu Cię popieram w pełnej rozciągłości!!!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Pewnie masz sporo racji ale zauważ co napisałem że rozdzielczość i szczegółowość która na samym początku była dla mnie aż za duża to teraz jest już Ok a nadal trochę brakuje zrównoważenia w dole.

Ale należy pamiętać że do przepinania kolumn wyłącza się końcówki mocy po czym znów się je włącza.

A nawet tranzystory po włączeniu nie grają tak jak np po 2h.

Tu mogła być przyczyna chwilowej ostrości.

 

Co do niezgrania subów z systemem stereo to ogólnie masz racje i też jestem przeciwnikiem takiego rozwiązania.

Ale Torus to najszybszy basowiec i to nawet nie jest klasyczny subwoofer.

Wg mnie jedyny idealnie zgrywający i scalający się z systemem stereo.

Doświadczony w audio gość z Nautilusa był tym zszokowany, że może być sub który w sumie subem nie jest a daje świetny

bas tyle że w całym pokoju a jego samego zupełnie nie słychać.

 

Co do tekstu iż w końcu trzeba zdobyć zaufanie to zrozumiałem aluzję i pamiętam wszystko z przeszłości... :-)

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Poza tym, zdaje się, że przy odwzorowaniu dźwięku nie chodzi o to, żeby było głębiej, przestrzenniej, detaliczniej etc. - słowem - im więcej, tym lepiej:( Lecz potrzeba tylko tyle i aż tyle, ile jest w rzeczywistości, naturze:)

 

Jakim sposobem kolumna może być detaliczniejsza od instrumentu?

Jakim sposobem kolumna może być detaliczniejsza od instrumentu?

 

Bardzo prosto; instrument nagrywany np. z 3 metrów a gitarkę nagrywamy przetwornikiem w środku. Później na kolumnach słuchamy jedno i drugie i misz masz bo z 3 metrów wyszło jak na żyletkach a z przetwornika OK :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

<br />Z podobnego przedziału pewniak to Focal Electra<br />

Miałem dwa lata 1037 be , dolaczam się do rekomednacji, graly z Accu E 450 i topowymi srebrnymi glosnikowcami od Argentum. Szybki, precyzyjny i dynamiczny dźwięk.

Konto w trakcie usuwania

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Bardzo prosto; instrument nagrywany np. z 3 metrów a gitarkę nagrywamy przetwornikiem w środku. Później na kolumnach słuchamy jedno i drugie i misz masz bo z 3 metrów wyszło jak na żyletkach a z przetwornika OK :)

 

Dalej kolumna gra najwyżej tylko tyle co dostaje.

To sprawa realizacji a nie kolumny.

Wilson Benesch Torus to referencyjny system odtwarzający niskie tony...nazywany generatorem infrasonicznym a nie subem...jeśli do Dynaudio podepnie się Torusa to powinno być idealnie. Same wysokie modele Dynaudio są znane z tego, że ich bas nie jest w stanie rywalizować z konkurencją z Ameryki. Trochę to śmieszne bo niższe monitory Dynaudio są mistrzami basu (ale podbitego). Natomiast zastosowanie wysokiej klasy subów z komputerową regulacją (Velodyne) powinno sprawę rozwiązać. Sadzę że owe Dynaudio można dostać po dobrej cenie i stworzyć wybitny system - z dwoma topowymi Velodyne w cenie dużo lepszej od wielu Magico;-)

 

Co do Sonusów to ja słuchałem tylko Guarneri Evolution i prezentowana przez nie potęga dźwięku była zaskakująca jak na dość kompaktowe monitory. Sonus ma swoją szkołę dźwięku, to kolumny bardziej dla melomanów niż audiofilów i dlatego nie są zbytnio poważane w środowisku...natomiast dobrze się sprzedają na świecie bo sa po prostu muzykalne i eleganckie. W niskich rejonach high-endu naturalność i muzykalność Sonusów jest wybitna w porównaniu do odpowiedników z Dynaudio. Wielokrotne przesłuchiwanie C1 i Dynaudio 25 w porówaniu do Cremony Auditor M tylko mnie w tym utwierdziło. Auditor M z ich średnicą i barwą to mistrzostwo świata w tym zakresie cenowym.

Dalej kolumna gra najwyżej tylko tyle co dostaje.

To sprawa realizacji a nie kolumny.

 

Dalej kolumna jest wąskim gardłem i często pomaga się jej realizacją.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Z właściwą dla Ciebie umiejętnością znów odwracasz problem.:)

Pytanie było:

Jakim sposobem kolumna może być ZA ANALITYCZNA a nie jak jej pomagać.

 

Banalnie prosto, wystarczy podbić w niej jakąś część pasma i usłyszymy więcej niż powinniśmy :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Moreno, wraz z Torusem te Dynki tworzą rewelacyjny system.

I co ciekawe wystarczy jeden pośrodku w osi miedzy kolumnami

i do tego odcięty na 80hz.

Grając na ledwie 10% mocy w pokoju 55m2 otwartym na jeszcze większą

przestrzeń daje super szybki ale teź mięsisty i przyjemny bas.

 

To co opisuje to wrażenia z samych kolumn.

Przypuszczam że nowe Evidence Platinum potrafią jeszcze wiecej.

Co to ma wspólnego z analitycznością?

Poczytaj sobie jak kolega SLY zmieniał podobno jazgotliwą kopółkę Focala w łagodnego baranka.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Poczytaj sobie jak kolega SLY zmieniał podobno jazgotliwą kopółkę Focala w łagodnego baranka.

 

Znów próbujesz zwieść mnie na manowce.

Podaj konkretne argumenty.

 

p.s. kopułka Focala nie gra jazgotliwie

Ależ nie tylko berylowe kopułki Focala tak mają. Beryl własnie jest tym materiałem co pokazuje bardzo analitycznie to co otrzyma na wejściu. Słynne "szmaty" mają ten "przywilej" ze po drodze sporo informacji zamienia się u nich w ciepło :)

 

Tak że moim zdaniem jest możliwość że kolumna zagra za bardzo analitycznie ale w sumie powinniśmy to zachowując poprawność polityczną powiedzieć ze gra Monitorowo!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Tak że moim zdaniem jest możliwość że kolumna zagra za bardzo analitycznie

 

 

To jest pojęcie ABSTRAKCYJNE.

 

Czyli według Ciebie HiEnd to sztuka zamulania!

 

Wymiękam.

Wilson Benesch Torus to referencyjny system odtwarzający niskie tony...nazywany generatorem infrasonicznym a nie subem...jeśli do Dynaudio podepnie się Torusa to powinno być idealnie. Same wysokie modele Dynaudio są znane z tego, że ich bas nie jest w stanie rywalizować z konkurencją z Ameryki. Trochę to śmieszne bo niższe monitory Dynaudio są mistrzami basu (ale podbitego). Natomiast zastosowanie wysokiej klasy subów z komputerową regulacją (Velodyne) powinno sprawę rozwiązać. Sadzę że owe Dynaudio można dostać po dobrej cenie i stworzyć wybitny system - z dwoma topowymi Velodyne w cenie dużo lepszej od wielu Magico;-)

 

Co do Sonusów to ja słuchałem tylko Guarneri Evolution i prezentowana przez nie potęga dźwięku była zaskakująca jak na dość kompaktowe monitory. Sonus ma swoją szkołę dźwięku, to kolumny bardziej dla melomanów niż audiofilów i dlatego nie są zbytnio poważane w środowisku...natomiast dobrze się sprzedają na świecie bo sa po prostu muzykalne i eleganckie. W niskich rejonach high-endu naturalność i muzykalność Sonusów jest wybitna w porównaniu do odpowiedników z Dynaudio. Wielokrotne przesłuchiwanie C1 i Dynaudio 25 w porówaniu do Cremony Auditor M tylko mnie w tym utwierdziło. Auditor M z ich średnicą i barwą to mistrzostwo świata w tym zakresie cenowym.

 

Znowu to samo.

Dlaczego im coś jest szybsze, detaliczniejsze czy głębsze jest lepsze? Ma być takie jak powinno, ani wolniejsze, ani szybsze... Chyba, ze ktoś woli mieć WRAŻENIA.

Sub może być tak szybki jak rakieta. Lecz co to ma wspólnego ze zgrywaniem się z resztą pasma?

Dynaudio S25 nietrudno "przebić"...

 

 

Pan Jurek z Harpii jest następny...

Nie ma MULIĆ, lecz nie ma być również zbyt szybko, czy szczegółowo. Lecz bądź tu mądry, jeśli realizator tak zmiksował muzykę, że jeden instrument nagrał z odległości pół metra, a drugi nagrał z 10 m - to jak możemy dojść do konsensusu - naturalności?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

To jest pojęcie ABSTRAKCYJNE.

 

Czyli według Ciebie HiEnd to sztuka zamulania!

 

Wymiękam.

 

Szanowny kolego może zacznijmy od tego jak powinien być przetworzony dżwiek przez tyle urzadzeń zeby na końcu było to samo co na poczatku!

 

jesli kolega Harpia twierdzi ze to mu się udało to ja też wymiękam!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.