Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

Dla statystyki.

Osoby, które faworyzują tego typu formacje, znacznie częściej wchodzą ze mną w konflikt, niż te, słuchające składów orkiestrowych.

 

To podejrzewam dzieje się z powodu właściwości toru, który w takiej sytuacji, jest odciążony z wielu wymagań i łatwiej przeprowadzić w takie sytuacji własne wyobrażenia, niż na materiale, który jak na tacy pokaże wady strukturalne systemu.

Wątek kwitnie.....czy tu piszą politycy?????

bo słów dużo, a treści nie ma, po co to, tak, tego....

Jak się ma coś do powiedzenia, to trzeba to zrobić, a jak nie to proszę nie pierdzielić!!!!!

Bo to był ciekawy wątek, a ostatnio to jakiś circus maximus do k... nędzy się zrobił!!

Wzmacniacze w audio, ich konstruowanie narażone jest na kilka problemów strukturalnych.

Realizacje rzeczywiste, pokazują na ile autorowi udało się ich uniknąć, czy zastosowany sposób konstrukcji uwzględnił wszystkie potrzeby, czy nie wpadł w pułapkę pozornej łatwości.

 

Sprawa podstawowa, to wybrany sposób zasilania, fizyczna budowa transformatora, bądź zasilacza elektronicznego.

Za każdym razem uwrażliwiam czytelników, na ten punkt, w którym kluczową rolę odgrywa czystość przewodnika, który jest zastosowany jako drut nawojowy transformatora.

 

Wszyscy pamiętamy pojedynki na jakość dźwięku, między modelami produktów rynkowych o funkcji kabla zasilającego wzmacniacz.

Lista wrażliwych wartości sonicznych, na jakie czułe jest urządzenie wzmacniające mogłaby być bardzo długa, wielokrotnie zostało to opisywane, następowały też nazywania stanów emocjonalnych, będących następstwem efektów działania najbardziej zaawansowanych konstrukcji kabli.

A przypomnieć należy, że mówimy o wpływie kompleksowym układu, metalurgia-izolacja, oddziałującym na efekt końcowy odsłuchu w sposób niezwykle istotny, a posiadający fizycznie długość około półtora metra.

Tylko ludzka wyobraźnia, dostatecznie wyposażona jest w funkcję, która pozwala na szacunek jak wielkie pokłady jakości są na szali, tylko w tym punkcie zasilacza wzmacniacza, gdzie dysponujemy wyborem decyzji odnośnie tego, jakiej jakości metalurgii użyć do nawinięcia uzwojeń roboczych w transformatorze, gdzie długość uzwojeń sięga stu metrów !

 

Stąd biorą źródło moje obawy, dotyczące różnej maści producentów, czy aby na pewno punkt pierwszy, krytyczny wobec kolejnych, jest właściwie zagospodarowany, czy nie odbyło się działanie na skróty, powstałe w skutek barier dostępu do warunkowanego ekonomicznie działania na tym polu przez producenta.

 

Nie sposób nie rozpatrywać tego zagadnienia bez posłużenia się prostym rozumowaniem.

Jeśli przewodnik jest nad wyraz istotny, to liczy się tylko producent jego, który otrzymuje go jako najwyższej jakości. Produkt, jakim jest wzmacniacz, może stać się nośnikiem jego sprzedaży, powstają pytania więc o ekonomiczną dostępność dla producentów wzmacniaczy, lub samodzielnych producentów transformatorów.

Tak naprawdę do gry wchodzi czynnik strategicznej gry rynkowej, o prestiż dysponowania szlachetną technologią, dającą osadzoną na pewnym gruncie, przewagę konkurencyjną w branży.

To wysoka stawka.

To miejsce najistotniejszej pułapki, patrząc na cały system audio, do bardzo znacznego zaoszczędzenia po stronie kosztów, z punktu widzenia producenta wzmacniacza.

Każdy wie, lub może sprawdzić, jakie są wartości rynkowe najdroższej metalurgii, szczególnie materiału srebra, czy bardzo czystej miedzi, przygotowanych do pracy w warunkach audio hi end.

 

Japończycy produkują te materiały i transformatory we wzmacniaczach, są naturalnym kanałem upłynnienia ich, z właściwym zyskiem.

Właściwie też rozumieją jego rangę i znaczenie dla jakości dźwięku, stąd wyścig i ciągłe udoskonalenia, owocujące skutkiem zawartości opisów zawodowych recenzentów prasowych, którzy nie mogą oprzeć się zachwytowi nad potencjałem wpływu każdego kolejnego nowego produktu flagowego, przedstawiając coraz to barwniejsze relacje z wrażeń odsłuchowych, w tym wypadku oczywiście topowej metalurgii, jako kabli zasilania wzmacniaczy.

 

Świadome uczynienie przez Japończyków, z warunków i jakości wszelkiego przewodzenia elektrycznego, jednego z zasadniczych punktów potencjalnego postępu w jakości, jest naturalnym trafnym działaniem, co potwierdzają doświadczenia odsłuchowe urządzeń i produktów, gdzie ten sposób przyjęto i zastosowano.

Bez kolejnych postępów w tej dziedzinie, nie będzie ożywienia na rynku hi end, a owe postępy, te znaczące jak dotąd każą na siebie dość długo czekać, często całe dekady.

 

Nie dostrzegam aby w Europie czy w USA, traktowano te zagadnienia z równą dbałością, a jeżeli już, to musi się to odbywać na mniej korzystnych warunkach ekonomicznych.

Szeregowy nabywca urządzenia z Japonii, dostaje niejako premię kultury technicznej obowiązującej pod tym, ale też i pod innymi względami, w kraju kwitnącej wiśni.

 

Wzmacniacz w zasilaczu posiada jeszcze jeden element strategicznie ważny, wielkie kondensatory elektrolityczne.

To absolutnie nic nie mniej ważny punkt w konstrukcji, wobec czystości przewodników, dla warunków działania stopni wysoko prądowych.

Jakość i praca tych kondensatorów, warunkuje jakość dźwięku, analogicznie zachodzi pytanie o warunki ich dostępności, oczywiście nie wykonań seryjnych, dedykowanych na szeroko rozumiany rynek konsumencki, lecz produktów szlachetnych, o najlepszych potrzebnych własnościach, jakie są możliwe dziś do uzyskania.

 

Nie sposób w tm miejscu nie wspomnieć o zakończeniu produkcji kondensatorów Black Gate, co jest wielkim i bolesnym krokiem do tyłu w branży hi end.

Ilustrują to chore ceny tych elementów, które jeszcze pozostały w obiegu rynkowym dla majsterkowiczów.

 

Z punktu widzenia odbiorcy, wzmacniacz nie spełniający kryteriów dla hi end, na poziomie podstawowego zasilania prądowego, nie powinien być już rozpatrywany, na innych jego poziomach, dalszych, jak aplikacja, konfiguracja, użyte półprzewodniki czy lampy, gdyż każdy wysiłek włożony w nawet najlepszą realizację dalszych stopni, będzie obciążony skazą, niemożliwości pełnego wykazania się co do zaprojektowanych własności i projektu jakości.

To fakt, system gra jak jego najslabszy element:)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Ale tutaj nic sie prawie nie dzieje. Takie sobie plumkanie majace zrobic wrazenie na nieosluchanym audiofilu.

Jak sie nie dzieje???

Zacznijmy od gory pasma, nie slyszysz jaka jest gora, jakie sa instrumenty perkusyjne, ostre jasne perliste i blaszane!

Srodek - slychac w tle fortepian, nic sie nie wlecze, nie naklada, kazdy klawisz jest oddzielnie czysty i z wielka muzyka na klawiszach.

Wokal jest jasny dynamiczny i caly czas na pierwszym planie

Dol nie dudni jest na kontrabasie melodia i slychac prawdziwy bas.

Jakosc tego jest na tyle wysoka ze nawet film z nagraniem wystarczy aby okreslic ze to High-Endowy szczyt! ;)

 

Pozdr

 

Zreszta sluchalem Kondo dwa razy i za kazdym razem wychodzilem ZACHWYCONY :)

 

Oj Mark nawet nie wiesz, że idealnie trafiłeś!! Nie chciałem tego pisać na forum i nie zacytuję wpisu z priv jaki mam od Stasia ale uchylę rąbka tajemnicy że....już za chwileczkę, już za momencik, piątek z Pankracym zacznie się kręcić....a dokładnie to kolega Stasio chyba zaprzyjaźnił się na poważnie z 747 gdyż...poniewaź..albowiem...juź niebawem Stasio wejdzie na rynek z takimi produktami, że buty nam pospadają a szczęk będziemy szukać daleko, że...ho...ho....ponieważ....albowiem Staś pogonił juź Nel i teraz.....wszedł w posiadanie takiej wiedzy z dziedziny audio....o której teź kiedyś pisał 747....i to chyba jest ta sama wiedza bo rynek ma przeżyć szok!! Burmester, Ole Vitus, Dan D'Agostino, Nelson Pass czy sam Szef Reimyo mają popełnić zbiorowe samobójstwo. Stasio z 747 chyba razem stworzą holding takiego Ultra High End-u, że....już zaczynam szukać klienta na swoje złomy póki są jeszcze jakieś szanse.... :-)

Sylwek ja Ci chyba musze kupic grabelki i lopatke, wiem ze masz w domku fajne zabawki i drogie lego ale ja mam klocki z drewna ktore sam wystrugalem ekologiczne :D

 

Każdy wie, lub może sprawdzić, jakie są wartości rynkowe najdroższej metalurgii, szczególnie materiału srebra, czy bardzo czystej miedzi, przygotowanych do pracy w warunkach audio hi end.

Czystosc materialu wogole nie jest istotna ;) Ja Wojt Wam to mowie. ;) W kazdym badz razie mozna to ominac, jesli wie sie jak.
<br />Jak sie nie dzieje???<br />Zacznijmy od gory pasma, nie slyszysz jaka jest gora, jakie sa instrumenty perkusyjne, ostre jasne perliste i blaszane!<br />Srodek - slychac w tle fortepian, nic sie nie wlecze, nie naklada, kazdy klawisz jest oddzielnie czysty i z wielka muzyka na klawiszach.<br />Wokal jest jasny dynamiczny i caly czas na pierwszym planie<br />Dol nie dudni jest na kontrabasie melodia i slychac prawdziwy bas.<br />Jakosc tego jest na tyle wysoka ze nawet film z nagraniem wystarczy aby okreslic ze to High-Endowy szczyt! ;)<br />

 

Ciężko coś sądzić o tym, dziś rano w PR3 puszczali dźwięk wczorajszego nagrania nagranego w Studio Agnieszki Osieckiej i jak by mi na chwilę tuner zamienili :) Jedynie ktoś najwyższą górę obchlastał (tę do 15kHz na którą pozwala standard transmisji)Tak że sporo zależy od realizacji, póżniej można ją najwyżej lepiej odtworzyć i podobno jednak nic poza tym :)

Co chcesz zrobić poza tym :D

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Uuuuuuuuuuuu chyba nici z premiery ... a tak bym chciał to laboratorium ze sprzętami pomiarowymi zobaczyć :(

Brzydkie chlopaki jestescie i przez to nie bylo wieczorynki, projekcje beda dla wybranych :)

Stasio,

 

Wojtek pewnie miał na myśli, że to plumkanie, a nie Mahler czy Brahms:)

 

Z drugiej str, pierwsza komp. to Manu Kaczka z "Playground,u" z Seimem na tenorze i Eickiem.Jest też Kurkiewicz i Wasilewski, a wszystko ze stajenki ECM,u.W sumie, zestaw coś tam pokazuje i nie ma co beczeć, nawet słuchając z YT.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Kontynuując ten "plumkający" wątek chciałbym dodać ,że wg. moich obserwacji granie małych składów instrumentów, jazzu itp. jest znacznie łatwiejsze do prezentacji przez sprzęt a przez to wierniejsze w odbiorze niż np. muzyka rockowa, elektroniczna czy nawet pop.

To samo tyczy się jakości nagrania konkretnej płyty. Mniejsze składy brzmią pop prostu lepiej , przejrzyściej z dużo większą możliwością lokalizacji instrumentów czy głębią sceny.

Niestety muszę stwierdzić ,że dla sprzętu wyzwaniem nie jest tzw. "plumkanie" bo jest w miarę proste do odtworzenia tylko dynamiczna muzyka i trudności w przedstawieniu właśnie tych różnic w tonacji - od najcichszej do najgłośniejszej.

 

Dlatego np. monitory , choć wspaniale nadają się do małych składów nigdy nie oddadzą atmosfery dużych kolumn z odpowiednimi płucami do odtwarzania pozostałych gatunków muzyki.

 

Właśnie dlatego kolego Staszku (tak jak przedmówcy stwierdzili) po plumkaniu na youtube nie należy oceniać sprzętu, choć moim zdaniem również po plumkaniu na żywo.

Właśnie dlatego kolego Staszku (tak jak przedmówcy stwierdzili) po plumkaniu na youtube nie należy oceniać sprzętu, choć moim zdaniem również po plumkaniu na żywo.

No i tu sie roznimy, moim zdaniem tylko po plumkaniu, gdzie sa instrumenty klasyczne, jak fortepian skrzypce, kontrabas i wokal, a najlepiej wlaczyc sobie jakas symfonike wtedy tez sprzet pokaze co potrafi. Testowanie na rozrywkowej to porazka, mozliwosc pomylki bardzo wysoka. Rozrywkowa muzyke moga zagrac sprzety bardzo eksytujaco nawet takie ktore na instrumentach klasycznych sie zupelnie wywalaja. Zreszta naprawde dobry sprzet ma zagrac jedno i drugie bardzo dobrze, ja przykladowo wlasnie do czegos takiego zmierzam. Ale najtrudniej odtwarzac instrumenty klasyczne epokowe czy tez nowoczesne, reszta to juz male piwko ;)

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

No i tu sie roznimy,

Niestety muszę się z tobą zgodzić choć się nie zgadzam ;)

 

Ale najtrudniej odtwarzac instrumenty klasyczne epokowe czy tez nowoczesne, reszta to juz male piwko ;)

 

Taaaa..... no to spróbuj odtworzyć kontrabas albo perkusję na monitorach z "małym piwkiem w dłoni" ;)

Taaaa..... no to spróbuj odtworzyć kontrabas albo perkusję na monitorach z "małym piwkiem w dłoni" ;)

Oczywiscie ze sie da, bedzie wyciety bardzo bardzo niski bas ale reszta bedzie poprawna.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Wracając do tematu podjętego przeze mnie wcześniej chciałbym krótko podsumować wrażenia z odsłuchów kolejnego wzmacniacza tranzystorowego :

 

"Nie ma czego podsumować".

 

 

P.S.

Pozostaje na ostanie podejście D'Agostino i na tym kończę przygodę z tranzystorami.

Zobaczymy jak zagra.

Obym się mile rozczarował.

Designem już jest bliższy mojemu gustowi więc "wystarczy" aby jeszcze tylko zagrał ;)

 

Oczywiscie ze sie da, bedzie wyciety bardzo bardzo niski bas ale reszta bedzie poprawna.

Staszek samochodem bez silnika też się da jechać.

Np. z górki.

Ale spróbuj w odwrotną stronę ;)

Jaki to wzmacniacz byl?

 

A Soulutiona nie bedziesz probowal? On z pewnoscia do rozrywkowej bylby bardzo dobry, zreszta i do innego rodzaju muzyki rowniez.

Moze Pan Profesor laskawie powtorzyc bo jak Pan mowil to wlasnie gralem sobie na okarynie i nie slyszalem :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Moze Pan Profesor laskawie powtorzyc bo jak Pan mowil to wlasnie gralem sobie na okarynie i nie slyszalem :)

 

Przecież mowa była cały czas o Burmesterze. Nie pamiętasz już ?

A ta "okaryna" to ile ma procent i jak długo już na niej "grasz"?

Jarek, a w jakim sensie zagrał u ciebie źle? Za ostry był czy co? Zastanawiam się dlaczego ani Vitus ani Burek u ciebie się nie wpasował a T+A juź tak. Słuchałem tych T+A, co prawda w Berlinie i grały bardzo dobrze ale jakiejś różnicy na plus nie słyszałem. Tyle, że porównywałem do tego co znam z własnego systemu. Preamp 088 i jedna stereo końcówka to fajna opcja ale nie równorzędna do twoich T+A. Ten pre który masz jest nowy. Ale niewygrzanie nie tłumaczy aź takiej różnicy. A na których kablach AC grałeś? U mnie z Anacondami akurat burek gra dużo lepiej niź z Siltechami.

Może już za dużo żółtych rączek go składa a końcowa kontrola już nie taka?

 

A propos japońskich producentów.

Odtwarzacz CD z funkcją krojenia wędlin? :

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jarek do kuchni by ci pasował, miałbyś najdrożej ukrojone wędliny :)

 

Okrawarkę do skórek już masz :)

 

co do smaku samych wedlin napisał byś pewnie podobnie:

 

<br />"Nie ma czego podsumować".<br />

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Jak sie nie dzieje???

Zacznijmy od gory pasma, nie slyszysz jaka jest gora, jakie sa instrumenty perkusyjne, ostre jasne perliste i blaszane!

Srodek - slychac w tle fortepian, nic sie nie wlecze, nie naklada, kazdy klawisz jest oddzielnie czysty i z wielka muzyka na klawiszach.

Wokal jest jasny dynamiczny i caly czas na pierwszym planie

Dol nie dudni jest na kontrabasie melodia i slychac prawdziwy bas.

Jakosc tego jest na tyle wysoka ze nawet film z nagraniem wystarczy aby okreslic ze to High-Endowy szczyt! ;)

 

Pozdr

 

Zreszta sluchalem Kondo dwa razy i za kazdym razem wychodzilem ZACHWYCONY :)

 

 

Sylwek ja Ci chyba musze kupic grabelki i lopatke, wiem ze masz w domku fajne zabawki i drogie lego ale ja mam klocki z drewna ktore sam wystrugalem ekologiczne :D

 

Czystosc materialu wogole nie jest istotna ;) Ja Wojt Wam to mowie. ;) W kazdym badz razie mozna to ominac, jesli wie sie jak.

 

No wlasnie jest to tak "skomplikowamy" utwor, ze nawet u mnie z youtuba wszystko wyraznie slychac. Nie moge tego samego powiedziec gdy wlacze klasyke w wieloma muzykami.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Jarek, a w jakim sensie zagrał u ciebie źle? Za ostry był czy co? Zastanawiam się dlaczego ani Vitus ani Burek u ciebie się nie wpasował a T+A juź tak. Słuchałem tych T+A, co prawda w Berlinie i grały bardzo dobrze ale jakiejś różnicy na plus nie słyszałem. Tyle, że porównywałem do tego co znam z własnego systemu. Preamp 088 i jedna stereo końcówka to fajna opcja ale nie równorzędna do twoich T+A. Ten pre który masz jest nowy. Ale niewygrzanie nie tłumaczy aź takiej różnicy. A na których kablach AC grałeś? U mnie z Anacondami akurat burek gra dużo lepiej niź z Siltechami.

 

Sylwek nie chodzi o to ,że konkretnie Burmester jest słaby.Wcale tak nie jest bo jak na czysty tranzystor gra nawet fajnie i chyba najlepiej z wszystkich jakie słyszałem.

Góry wcale nie jest u mnie za dużo jest w sam raz. A nie mam skręconych Focali na min.

Ogólne wrażenia są pozytywne i gdybym wcześniej nie słuchał T+A to pewnie brał bym Burmestera pod uwagę jako docelowy zakup.

Już pisałem Staszkowi na priv. o co konkretnie chodzi w tym całym przekazie.

Chodzi o to ,że wszystkie tony wydobywające się z kolumn są jakby pod linijkę , poprawnie do bólu.

Pomiary pewnie też będą wybitne.

Ale ja oczekuję czegoś innego od dżwięku.

W całym przekazie brak jest wypełnienia i tzw. "mięcha" szczególnie w średnich-niższych tonach i przede wszystkim w basie.

Niby wszystko jest ale granie jest jakieś takie trochę bez pazura i wykopu , szczególnie przy cichym i umiarkowanym graniu.

A gram w czystej klasie A więc powinno nawet przy takim graniu być dynamicznie.

Kable mam podłączone Siltech Duble Crown (cd), Shunyata Anaconda Z-Tron (amp) a reszta MIT-y Oracle MA-X (w tym bi-wiring).

Więc problem chyba nie jest w samych kablach ;)

 

Reasumując problem leży chyba nie w samym sprzęcie bo nie ma na prawdę się do czego przyczepić (na może poza wyglądem pre) tylko chyba w subiektywnym odbiorze .

Ja jestem już chyba nasiąknięty trochę lampą i brak mi wyrażnie tego elementu w przekazie.

Może gdyby pokombinować pre lampowy i końcówki Burmestrera było by na prawdę dobrze.

 

Póki co odsłucham jeszcze D'Agostino i jak będzie podobnie kończę grzebanie w tranach i posłucham ze 2 - 3 lamp / hybryd.

 

pozdrawiam

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Ciche granie to podstawa. Jezeli na tym poziomie system nie przekazuje energii,dynamiki, akcentow tempa, rytmu to pieniadze sa zmarnowane ale najbardziej boli uciekajacy czas.....

Wybór hybryd na rynku jest mały. To juź prędzej coś w pełni lampowego.

Co do burka to nie możesz porównywać jednej końcówki stereo do fabrycznych monobloków. To może być przyczyna zbyt małej wydajności prądowej przy cichym słuchaniu. U mnie przy takim cichym słuchaniu jest wypełnienie i mięcho. Ty masz duży pokoj i wielkie kolumny. Co prawda końcówka stereo ma ok 2x 400W ale monoblok ma 780W i nie chodzi tylko o waty. Vitus był w kasie A i tobie się nie podobał. Być może T+A to najlepsza u ciebie opcja i....najtańsza. Komplet Momentum to ok 380 tys!!

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Być może T+A to najlepsza u ciebie opcja i....najtańsza. Komplet Momentum to ok 380 tys!!

Wiesz dobrze ,że nie o cenę chodzi.

Ale tym bardziej , jeżeli za mniejszą kasę można mieć to czego się oczekuje to po co przepłacać?

 

Myślę ,że ten topowy Burmester może zagrać lepiej , może bardziej przejrzyściej itd. ale sygnatura i charakter brzmienia nie zmieni się.

Tak jak pisałem wcześniej , są na pewno ludzie , którym 100% tranzystor odpowiada i będą zadowoleni.

Parafrazując kolegę 747 powiem ,że "rekomenduję tego producenta " dla wielbicieli tranzystorów ;)

 

Ja jednak wolę chyba trochę więcej "zapachu w muzyce" nawet kosztem koślawych lampowych wykresów ;)

 

P.S.

Im dłużej słucham tym bardziej podoba mi się to brzmienie.

Pytanie jest czy to nie chodzi o to ,że słuch przywyka po kilku dniach do tego brzmienia?

To się okaże jak w poniedziałek wróci stara konfiguracja.

Wtedy wszystko będzie jasne.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.