Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

 

No cos w tym jest co pisze kol. Chochla poprzez brak odbic instrumenty sa bardziej plaskie w brzmieniu, ale w tym plaskim brzmieniu jest wiele przewspanialych harmonicznych, n.p. skrzypce na wolnym powietrzu potrafia zagrac nieslychanie miekko ale tam jest pelno pastelowych harmoniczych. Tak kolor pastelowy to dobry odpowiednik dzwieku granego w wolnej przestrzeni.

 

Stasiop, doskonale to ująłeś, właśnie o to mi chodziło, tylko"pastelowy" zastąp jednak innym przymiotnikiem.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

Tak, troche zle dobral slowa, ale ja go i tak rozumie, co innego suchosc instrumnetu granego na zywo a co innego suchosc sprzetow to sa moim zdaniem dwie inne rzeczy. Suchosc instrumentow na zywo to wlasnie kolory pastelowe, a suchosc sprzetu to beznamietnosc i sztucznosc.

 

 

A jakie to byly koncerty Hip-hop i heavy metal? ;)

A tak na powaznie w Polsce koncerty sa zazwyczaj zle naglasniane i tutaj Sly ma racje, co innego w Londynie zawsze jestem zdziwiony jak potrafia naglosnic nawet duze koncerty, ale maja sprzet i ludzi po szkolach ktorzy to robia profesjonalnie zazwyczaj.

Ale jesli chodzi o posluchanie prawdziwych barw i niuansow instrumentow to i tak kazde naglosnienie to lipa, nalezy chodzi na te ktore sa bez pradu.

Stasiop ,

 

Koncerty heavy metalowe są świetnie nagłaśniane...jest głośno , energetycznie wręcz zmiatająco;))

I tak ma być...

Prawdziwe barwy to tylko z akustycznych instrumentów...a w sumie najłatwiej to barwę oceniać głosem ludzkim .

Tak jest skonstruowane nasze ucho ....

Wystarczyć poprosić kogoś , żeby stanął pomiędzy głośnikami i zaśpiewał :))

Będzie punkt odniesienia:))

Instrumenty na ulicy brzmią w bardzo bezpośredni sposób ze względu na brak odbić akustycznych.

Ja uważam, słyszę, że są. Inne niż w pomieszczeniach ze względu na odległości od powierzchni odbijających, ale są. Ulica to nie pustynia, nie step, nawet nie preria.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość cybant

(Konto usunięte)

Ja uważam, słyszę, że są. Inne niż w pomieszczeniach ze względu na odległości od powierzchni odbijających, ale są. Ulica to nie pustynia, nie step, nawet nie preria.

To zależy od ulicy;))

Ja uważam, słyszę, że są. Inne niż w pomieszczeniach ze względu na odległości od powierzchni odbijających, ale są. Ulica to nie pustynia, nie step, nawet nie preria.

Rozumiem że odbicia wzdłuż ulicy również wychwytujesz bo ja te tylko w poprzek.

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

Rozumiem że odbicia wzdłuż ulicy również wychwytujesz bo ja te tylko w poprzek.

Przy instrumentach strunowych ważniejsze są te wzdłużne ..w zależności od ich długości ;)

Gość cybant

(Konto usunięte)

Ja uważam, słyszę, że są. Inne niż w pomieszczeniach ze względu na odległości od powierzchni odbijających, ale są. Ulica to nie pustynia, nie step, nawet nie preria.

Na ziemi jest tylko jedno miejsce gdzie praktycznie nie ma odbić;)

Komora bezdechowa , ale taka;))

 

A do denciaków placyki?

Chyba placki;))

post-27208-0-19909000-1423487700_thumb.jpg

10 stycznia poleciałem specjalnie do Barcelony do Grand Teatre del Liceu zobaczyć Joyce Di Donato w Maria Stuart Belliniego.

17 lutego specjalnie lecę by posłuchać objawienia ostatnich lat Sondrę Radvanosky w Normie.

23 stycznia byłem w Staatsoper Kurta Willa na Aufstieg und Fall Der Stadt Mahagony Kurta Willa

28 stycznia w Filharmonii Pomorskiej słuchałem Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis pod Smolijem. W programie Mozart, Zador,Webern, Bacewicz.

Nareszcie coś ciekawego bo ogólnie to nędza.

U siebie jestem co tydzień w Jazz Klub w Od Nowie na środach jazzowych

 

Dziękuję ślicznie i zdrówka życzę. Rozumiem, że daty 28 stycznia (ważna data) to zbieżność roczników lub pomyłka, bo przecież nie można być jednocześnie w Wiedeńskej Operze Narodowej i w Filharmonii Pomorskiej. Jeszcze dopytam: kto to jest Kurt Will? Zupełnie nie kojarzę, tzn. kojarzę z K.Weill'em, ale to pewnie tylko pomyłka i błąd w druku. Rozumiem, że jesteś juzerze chochla z Torunia - to git, bo to piękne miasto i wykłada tam przyjaciel mojego przyjaciela - świetny pianista i świetny człowiek: Bogdan Hołownia. Gościłem go u siebie w chicagowskim domu i mieliśmy bardzo fajny czas - przefantastyczny gość!

Dziwne te upodobania słuchania muzyki na miejskich chodnikach kamienic i wokoło miejskiego zgiełku, ale rozumiem siłę ulicy! Legenda i ikona jazzu też dużo grała na ulicach, mostach... Ciągle nie był gotowy do wyjścia i dalej ćwiczył z ulicą - zawsze tak mówił o sobie! Na pewno wiesz o kim mówię.

 

Dużo festiwali jazzowych jak i zresztą klasycznych odbywa się latem na otwartej przestrzeni, ale są to miejsca do tego przeznaczone i odpowiednio nagłośnione - sama ulica też jak najbardziej brzmi, ale wydaje mi się, że jest to bardziej happening niż koncert i traktować tego aż tak poważnie nie można w kwestii dżwięku i brzmienia.

 

Już zmykam i nie zawracam fortepianu szanowni koledzy, pozdrówka!

Parker's Mood

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

Dziękuję ślicznie i zdrówka życzę. Rozumiem, że daty 28 stycznia (ważna data) to zbieżność roczników lub pomyłka, bo przecież nie można być jednocześnie w Wiedeńskej Operze Narodowej i w Filharmonii Pomorskiej. Jeszcze dopytam: kto to jest Kurt Will? Zupełnie nie kojarzę, tzn. kojarzę z K.Weill'em, ale to pewnie tylko pomyłka i błąd w druku. Rozumiem, że jesteś juzerze chochla z Torunia - to git, bo to piękne miasto i wykłada tam przyjaciel mojego przyjaciela - świetny pianista i świetny człowiek: Bogdan Hołownia. Gościłem go u siebie w chicagowskim domu i mieliśmy bardzo fajny czas - przefantastyczny gość!

Dziwne te upodobania słuchania muzyki na miejskich chodnikach kamienic i wokoło miejskiego zgiełku, ale rozumiem siłę ulicy! Legenda i ikona jazzu też dużo grała na ulicach, mostach... Ciągle nie był gotowy do wyjścia i dalej ćwiczył z ulicą - zawsze tak mówił o sobie! Na pewno wiesz o kim mówię.

 

Dużo festiwali jazzowych jak i zresztą klasycznych odbywa się latem na otwartej przestrzeni, ale są to miejsca do tego przeznaczone i odpowiednio nagłośnione - sama ulica też jak najbardziej brzmi, ale wydaje mi się, że jest to bardziej happening niż koncert i traktować tego aż tak poważnie nie można w kwestii dżwięku i brzmienia.

 

Już zmykam i nie zawracam fortepianu szanowni koledzy, pozdrówka!

Mark wiesz , z tym pochylonym kontrabasem to był żart....;)))

post-27208-0-48219300-1423491112_thumb.jpg

Ee tam! Z kątem pochylenia to były żarty?...to zależy jakie masz konto.... :-) są takie nad którymi warto się pochylić, a kąt owego pochylenia zależy od ilości zer, mimo, że zero wartości niby nie ma... :-)

Gość cybant

(Konto usunięte)

Ee tam! Z kątem pochylenia to były żarty?...to zależy jakie masz konto.... :-) są takie nad którymi warto się pochylić, a kąt owego pochylenia zależy od ilości zer, mimo, że zero wartości niby nie ma... :-)

Zbieram zera na koncie na 833 ;))

Gość cybant

(Konto usunięte)

Ale w 833 nie ma zer, choć jest...A....a jednak trzeba mieć bilety....Narodowego Banku Polskiego... :-)

Niestety dużo trzeba ich mieć ...dlatego zbieram..

Ale skoro mówisz, że nie ma tam zer...???

Niech pomyślę..?

Sly...lód jest cienki...

 

 

Dziękuję ślicznie i zdrówka życzę. Rozumiem, że daty 28 stycznia (ważna data) to zbieżność roczników lub pomyłka, bo przecież nie można być jednocześnie w Wiedeńskej Operze Narodowej i w Filharmonii Pomorskiej. Jeszcze dopytam: kto to jest Kurt Will? Zupełnie nie kojarzę, tzn. kojarzę z K.Weill'em, ale to pewnie tylko pomyłka i błąd w druku. Rozumiem, że jesteś juzerze chochla z Torunia - to git, bo to piękne miasto i wykłada tam przyjaciel mojego przyjaciela - świetny pianista i świetny człowiek: Bogdan Hołownia. Gościłem go u siebie w chicagowskim domu i mieliśmy bardzo fajny czas - przefantastyczny gość!

Dziwne te upodobania słuchania muzyki na miejskich chodnikach kamienic i wokoło miejskiego zgiełku, ale rozumiem siłę ulicy! Legenda i ikona jazzu też dużo grała na ulicach, mostach... Ciągle nie był gotowy do wyjścia i dalej ćwiczył z ulicą - zawsze tak mówił o sobie! Na pewno wiesz o kim mówię.

 

Dużo festiwali jazzowych jak i zresztą klasycznych odbywa się latem na otwartej przestrzeni, ale są to miejsca do tego przeznaczone i odpowiednio nagłośnione - sama ulica też jak najbardziej brzmi, ale wydaje mi się, że jest to bardziej happening niż koncert i traktować tego aż tak poważnie nie można w kwestii dżwięku i brzmienia.

 

Już zmykam i nie zawracam fortepianu szanowni koledzy, pozdrówka!

 

Mark,

 

Pisze tylko ,zeby sie podzielic ,ze tez uwazam Bogusia Holownie za swietnego pianiste i ze jest rowniez moim dobrym znajomym z warszatow jazzowych w naszym miescie.

Koncertowal na moim fortepianie w duecie z Bronkiem Suchankiem na kb w swoim czasie, mile wspomnienia.

Konto w trakcie usuwania

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

 

Mark,

 

Pisze tylko ,zeby sie podzielic ,ze tez uwazam Bogusia Holownie za swietnego pianiste i ze jest rowniez moim dobrym znajomym z warszatow jazzowych w naszym miescie.

Koncertowal na moim fortepianie w duecie z Bronkiem Suchankiem na kb w swoim czasie, mile wspomnienia.

Dlatego MarkN mnie rozwalił ..;))

Dziękuję ślicznie i zdrówka życzę. Rozumiem, że daty 28 stycznia (ważna data) to zbieżność roczników lub pomyłka, bo przecież nie można być jednocześnie w Wiedeńskej Operze Narodowej i w Filharmonii Pomorskiej. Jeszcze dopytam: kto to jest Kurt Will? Zupełnie nie kojarzę, tzn. kojarzę z K.Weill'em,

Nie wiem o co ci chodzi z datą 28 stycznia. Jakaś ważna data, dla kogo, dla ciebie? Coś ci się pokićkało. W Wiedniu w ten dzień grano Damę pikową z Haverman jako Lisa i Antonenko jako Hermann pod Letonją. Nie byłem na tym bo byłem w Bydgoszczy. Rozkwit i upadek miasta Mahagonny Kurta Weilla grano 23 stycznia w Staatsoper im Schiller Theater w Berlinie. Czy ja pisałem, że byłem w Wiener Staatsoper w 28 stycznia?

 

Może zacytuję siebie:

>>10 stycznia poleciałem specjalnie do Barcelony do Grand Teatre del Liceu zobaczyć Joyce Di Donato w Maria Stuart Belliniego.

17 lutego specjalnie lecę by posłuchać objawienia ostatnich lat Sondrę Radvanosky w Normie.

23 stycznia(piątek) byłem w Staatsoper Kurta Willa na Aufstieg und Fall Der Stadt Mahagony Kurta Willa

28 stycznia (środa) w Filharmonii Pomorskiej słuchałem Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis pod Smolijem. W programie Mozart, Zador,Webern, Bacewicz. <<

Gość cybant

(Konto usunięte)

 

Nie wiem o co ci chodzi z datą 28 stycznia. Jakaś ważna data, dla kogo, dla ciebie? Coś ci się pokićkało. W Wiedniu w ten dzień grano Damę pikową z Haverman jako Lisa i Antonenko jako Hermann pod Letonją. Nie byłem na tym bo byłem w Bydgoszczy. Rozkwit i upadek miasta Mahagonny Kurta Weilla grano 23 stycznia w Staatsoper im Schiller Theater w Berlinie. Czy ja pisałem, że byłem w Wiener Staatsoper w 28 stycznia?

 

Może zacytuję siebie:

>>10 stycznia poleciałem specjalnie do Barcelony do Grand Teatre del Liceu zobaczyć Joyce Di Donato w Maria Stuart Belliniego.

17 lutego specjalnie lecę by posłuchać objawienia ostatnich lat Sondrę Radvanosky w Normie.

23 stycznia(piątek) byłem w Staatsoper Kurta Willa na Aufstieg und Fall Der Stadt Mahagony Kurta Willa

28 stycznia (środa) w Filharmonii Pomorskiej słuchałem Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis pod Smolijem. W programie Mozart, Zador,Webern, Bacewicz. <<

Chochla...daj już spokój;)))

Może zacytuję siebie:

>>10 stycznia poleciałem specjalnie do Barcelony do Grand Teatre del Liceu zobaczyć Joyce Di Donato w Maria Stuart Belliniego.

17 lutego specjalnie lecę by posłuchać objawienia ostatnich lat Sondrę Radvanosky w Normie.

23 stycznia(piątek) byłem w Staatsoper Kurta Willa na Aufstieg und Fall Der Stadt Mahagony Kurta Willa

28 stycznia (środa) w Filharmonii Pomorskiej słuchałem Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis pod Smolijem. W programie Mozart, Zador,Webern, Bacewicz. <<

 

 

 

moglbym prosic cos z lutego?

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Nie wiem o co ci chodzi z datą 28 stycznia. Jakaś ważna data, dla kogo, dla ciebie? Coś ci się pokićkało. W Wiedniu w ten dzień grano Damę pikową z Haverman jako Lisa i Antonenko jako Hermann pod Letonją. Nie byłem na tym bo byłem w Bydgoszczy. Rozkwit i upadek miasta Mahagonny Kurta Weilla grano 23 stycznia w Staatsoper im Schiller Theater w Berlinie. Czy ja pisałem, że byłem w Wiener Staatsoper w 28 stycznia?

 

Tak, udowodniłeś że byłeś tam i tam i tu i tu i to chyba ja pomyliłem trzy z ósemką - wydawało mi się, że byłeś w jednym dniu i w Wiedniu i w Polsce, ale widocznie to tylko czary mary. Teraz widzę, że jest jak byk 23 i 28.

Parker's Mood

A tu suchość instrumentów na żywo, pastele, mandarynki, niesłyszalne alikwoty, słyszalne kwoty ali, otwarta przestrzeń, większa niż stadion, a może i dwa, świetne nagłośnienie, świetna jakość i kość świetności - genialny Miles, genialne brzmienie, rok 1970, świetny koncert. Słuchajta, uczta się i wdrażajta materiał!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Gość cybant

(Konto usunięte)

Jako zadeklarowany zwolennik współczesnego jazzu ...takiego jak np. Kaith Jarret Manu Katche...itp. Jimmiego Hendrixa ..i bluesa jakoś nie trawiłem Milesa ...ale to jest miazga :)))

A jakie to byly koncerty Hip-hop i heavy metal? ;)

 

a cóż to Stasio z metalem krucjatę rozpoczynasz? oj oj nieładnie :)

TIdal Audio Contriva Diacera SE / Denafrips Terminator+ 12th / Denafrips arce / Monobloki Purifi 1et9040ba / Denafrips Athena / Velodyne Sc1250 +  Wilson Benesh Torus

a cóż to Stasio z metalem krucjatę rozpoczynasz? oj oj nieładnie :)

Jaka tam krucjate, bylem kiedys na jakims koncercie w Londynie gdzie grali Metalice na kontrabasach i wiolonczelach machali wlosami do tego bylo bardzo zle naglosnienie, caly koncert zalowalem ze nie wzialem zatyczek do uszu krew sie normalnie lala z uszu, nie dalo sie tego wytrzymac poprostu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.