Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi

[Gość HarpiaAcoustics]

Na wstępie napisałem:

"Jest tylko poważny problem z definicją muzykalności."

 

 

Barwa i ton są mierzalne.

Da się określić bliższe i dalsze od oryginału.

 

Totalna bzdura.

 

 

Włącz sobie sam sprzęt.

Niech on gra dla Ciebie.

 

Muzyka nie jest potrzebna:)

 

Według Ciebie włączasz fatalną płytę fatalnego "artysty" i umuzykalniasz sprzętem do odtwarzania.

To dopiero jest bzdura!

[Elberoth]

Dla mnie zlagodzenie gory i jej lekkie wycofanie w stosunku do srednicy , a takze ogolne zmiekczenie dziweku sa elementami , ktore sa mile , ale na dluzsza mete mecza.

Wszystkie plyty brzmia bardzo pobobnie, zaciera sie roznica miedzy nagraniami.

 

 

Mam podobne odczucia. Ten DAC nie różnicuje nagrań. Na wszystko 'narzuca' taką słodką-ciepłą kołderkę i niestety efekt jest taki, że po pierwszym zauroczeniu odkrywamy, że wszystko brzmi na nim tak samo.

 

Uczciwie trzeba jednak przyznać, że taki sposób prezentacji ma jednak również swoja zaletę - źle nagrane płyty będą na nim bardziej znośne niż na bardziej rozdzielczych przetwornikach. Wszystkie brudy wylądują po prostu pod dywanem.

 

Chcialbym jeszcze raz sprobowac C8 kiedy bedzie mozna podlaczyc Aurendera W20 po usb , bo niestety w czasie moich odsluchow wejscie usb C8 nie dzialalo z S10.

Mam nadzieje, ze dystrybutor znajdzie rozwiazanie.

 

 

Dystrybutor nie ma jak tego rozwiązać, z jednego bardzo prostego powodu - M2Tech nie ma driverów do linuxa (pomijając już nawet fakt, że nie ma ich na Aurendera jak wgrać, nawet gdyby były).

 

Tak więc długo, jak w C-8 będzie siedziała płytka USB niekompatybilna ze standardem USB 2.0, Aurendera i żadnego innego urządzenia na Linuxie nie podłączysz.

 

Zastosowanie tej płytki oznacza także, że trzeba się przyzwyczaić do trzasków przy zmianie częstotliwości próbkowania, do trzasków przy zmianie utworów i zapomnieć o możliwości odtwarzania plików DSD.

[Magnepan]

Na wstępie napisałem:

"Jest tylko poważny problem z definicją muzykalności."

 

 

Barwa i ton są mierzalne.

Da się określić bliższe i dalsze od oryginału.

 

 

 

Włącz sobie sam sprzęt.

Niech on gra dla Ciebie.

 

Muzyka nie jest potrzebna:)

 

Według Ciebie włączasz fatalną płytę fatalnego "artysty" i umuzykalniasz sprzętem do odtwarzania.

To dopiero jest bzdura!

Harpia, rozwadniasz problem muzykalności.

Jeszcze raz powtórzę muzykalność to ton i jego barwa. Koniec kropka.

[Gość HarpiaAcoustics]

Jeszcze raz powtórzę muzykalność to ton i jego barwa. Koniec kropka.

 

Może dla Ciebie.

Masz prawo.

Dla mnie "kręcenie misia" :) (ostatnio moje ulubione określenie podpatrzone przez kolegę na forum gitarzystów) nie jest muzykalnością.

 

Podchodząc do tego zdroworozsądkowo to sprzęt audio w ogóle nie gra muzyki.

Sprzęt przetwarza impuls elektryczny.

Jak w takim kontekście w ogóle można mówić o muzykalności?

Powinno raczej skupić się nad wiernością sygnału wejściowego i wyjściowego.

Gdyby audio poszło w tę stronę miel byśmy dziś o wiele lepszy sprzęt niż mamy.

[marslo]

Elb,

 

Z tym usb to zla wiadomosc , ale nie a mnie tylko dla Metronome:)

Wydaje sie , ze w polaczeniu z W20 optymalnym Dac'iem na dzis pozostaje Vivaldi, szczegolnie , ze konstruktorzy tego serwera wyraznie ulatwiaja taki wybor.

Ciekaw jestem tego nowego Gryphona no i MSB, skoro ma go teraz audiofast ,odsluch nie powinien sprawiac problemu.

[Magnepan]

Może dla Ciebie.

Masz prawo.

Dziękuję.

Te 5 zdań z Twojego ostatniego postu można zamknąć w kilku słowach.Sprzęt gra muzykalnie albo jazgocze lub tylko udaje że gra.

[Stasiop]

Z tym usb to zla wiadomosc , ale nie a mnie tylko dla Metronome:)

A ja powtorze ze wlasnie dobre napedzenie tego DAC-a poprzez USB bardzo dobrym kablem moze wyniesc na inny poziom ten DAC - tak uwazam! :)

[Gość HarpiaAcoustics]

Sprzęt gra muzykalnie albo jazgocze lub tylko udaje że gra.

 

Sprzęt zawsze udaje że gra:)

[Stasiop]

Uczciwie trzeba jednak przyznać, że taki sposób prezentacji ma jednak również swoja zaletę - źle nagrane płyty będą na nim bardziej znośne niż na bardziej rozdzielczych przetwornikach. Wszystkie brudy wylądują po prostu pod dywanem.

No wlasnie bardzo dobre DAC-i moim zdaniem robia to inaczej, to wlasnie tzw. zle nagrane plyty zaczynaja grac najlepiej ;)

[Magnepan]

Panowie Harpia i inni......

Z przykrością muszę stwierdzić że większość użytkowników na forum AS i ogólnie audiofili, ma poważny problem

z określeniem co znaczy słowo muzykalny. Dla przykładu podaję szczerą argumentację jednego z forumowiczów AS

 

 

 

Napisano 11.05.2011 - 08:14

dla mnie muzykalny jest wtedy jak moja noga zaczyna do większości kawałków szybko tupać

 

PS. Niech ten wpis będzie hasłem tego tygodnia.Bravo,bravissimo.

[Gość HarpiaAcoustics]

Panowie Harpia i inni......

Z przykrością muszę stwierdzić że większość użytkowników na forum AS i ogólnie audiofili, ma poważny problem

z określeniem co znaczy słowo muzykalny. Dla przykładu podaję szczerą argumentację jednego z forumowiczów AS

 

 

 

Napisano 11.05.2011 - 08:14

dla mnie muzykalny jest wtedy jak moja noga zaczyna do większości kawałków szybko tupać

 

Np. przy - Pat Metheny Zero tolerance for silence :)

[Stasiop]

Np. przy - Pat Metheny Zero tolerance for silence :)

Bardzo romantyczna plyta...:D

[Gość]

@Magnepan :

Powszechnie (w jezyku polskim) przyjęło się, że "muzykalny" to tyle, co "uzdolniony muzycznie, wrażliwy na muzykę". Termin ten powinien być uzywany wyłącznie w stosunku do osób. Muzykalny będzie pianista, skrzypek, wokalista. Sprzęt audio nie może być "muzykalny", nawet jeżeli w ten sposób o nim czasami się mówi (odnoszę wrażenie, że najczęściej po to, aby ukryć jego mankamenty dźwiękowe, np. brak rozdzielczości). Kompletną pomyłką jest, moim zdaniem, twierdzenie, że muzykalny odtwarzacz to taki, który np. łagodzi dźwięk, a przez to powoduje - podobno - że mozna go słuchać godzinami.

Harpia ma rację : sprzęt audio powinien być ...dobry.

[Stasiop]

dla mnie muzykalny jest wtedy jak moja noga zaczyna do większości kawałków szybko tupać

Tak tu sie zgodze jak sprzet jest wysokiej klasy i muzykalny to noga sama tupie to najlepszy miernik muzykalnosci systemu. Bardzo dobrze sprytnie ujete! :)

[Gość HarpiaAcoustics]

@Magnepan + Stasiop

 

Czy do tupania nogą potrzebny jest dobry sprzęt audio?

Dla mnie nie.

To żaden wyznacznik jakości audio.

 

 

Tupię jak słyszę dobrą muzykę nawet z radia kuchennego sąsiadów słyszanego przez okno.

[Magnepan]

Harpia ma rację : sprzęt audio powinien być ...dobry.

A co to znaczy że sprzęt powinien być dobry ? [ dobrze kosztować?,dobrze wyglądać?dobrze grać?]

Anuśka, mijasz się z prawdą podobnie jak i Harpia ............... bo czy utwór nie może być muzykalny ?

[Stasiop]

Czy do tupania nogą potrzebny jest dobry sprzęt audio?

Dla mnie nie.

To żaden wyznacznik jakości audio.

Muzyka jak wiemy wywoluje emocje w mozgu i pobudzenie pewnych jego regionow, jesli tupiemy to oznacza ze muzyka porwala nas w swoj wir a to oznacza ze jest to muzykalne wlasnie. Wiekszosc sprzetow nie porywa nawet tych bardzo drogich :(

A Tu dobry film dokumentalny o badaniach nad muzyka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) POLECAM!

 

p.s. A tak na marginesie to fajna stronka jest warto sie nia zainteresowac ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość HarpiaAcoustics]

@Stasiop

 

Mogę tylko powtórzyć:

 

"Tupię jak słyszę dobrą muzykę nawet z radia kuchennego sąsiadów słyszanego przez okno."

[Magnepan]

Tak tu sie zgodze jak sprzet jest wysokiej klasy i muzykalny to noga sama tupie to najlepszy miernik muzykalnosci systemu. Bardzo dobrze sprytnie ujete! :)

Stasio, ja tego nie napisałem.To był cytat jednego z forumowiczów AS

 

A czy utwór nie może być muzykalny ? Tylko muzyk ?

A sprzęt nie może być muzykalny ? he,he, panowie rozśmieszacie mnie.

[Stasiop]

@Stasiop

 

Mogę tylko powtórzyć:

 

"Tupię jak słyszę dobrą muzykę nawet z radia kuchennego sąsiadów słyszanego przez okno."

No wiadomo to sa wrazenia relatywne i indywidualne tak samo jak caly audiofilizm. W kazdym badz razie jak poogladasz film ktory polecam, to mozna to chyba ujac tak, jesli sprzet odzwierciedla jakas muzyke wywolujac przy tym duze emocje pozytywne zwiazane z pobudzaniem obszarow w mozgu zwiazanych z przyjemnoscia to mozna nazwac taki sprzet muzykalny.

[Magnepan]

Proponuję zapytać chodzące dzieci do Szkół Muzycznych.

One na pewno będą wiedziały co oznacza słowo muzykalny......................

[Gość HarpiaAcoustics]

@Magnepan

 

Mała uwaga.

Sprzęt audio do odtwarzania muzyki ..............ODTWARZA muzykę.

NIE GRA JEJ.

Jeśli uważasz inaczej to nie włączaj źródła.

 

p.s. mam dwóch muzyków w domu.

Mają gdzieś sprzęt audio:)

Nawet jak słuchają ze "Spotify" to i tak słyszą muzykę :)

 

Nie neguję oczywiście sprzętu audio ale problemem często jest to, że ludzie nie słuchają muzyki a sprzęt.

Błagam nie zmuszaj mnie do podania przykładów którymi forum jest przepełnione:)

[Gość]

<br />A czy utwór nie może być muzykalny ? Tylko muzyk ?<br />A sprzęt nie może być muzykalny ? <br />

Utwór nie może być "muzykalny"; utwór może być "angażujący muzycznie słuchacza". Tak samo sprzęt.

 

<br />Proponuję zapytać chodzące dzieci do Szkół Muzycznych.<br />

Moja córka chodzi do szkoły muzycznej od kilku lat. Zapytałem ją.

 

Tak w ogóle, to nie zaperzaj się. Pozdrowionka :)

[sly30]

Tak sobie czytam wasze wpisy i z wieloma trudno się nie zgodzić a z innymi już nie koniecznie.

Oceniając DAC Metronome C-8 trzeba zgodzić się z tymi którzy twierdzą, że gra lekko ocieplonym, barwnym i nasyconym

dźwiękiem. Na pewno jest po tej milszej stronie mocy i jest przeciwieństwem DAC-ów analitycznych, które robią sekcję zwłok

z każdego nagrania i każdy detal bardzo mocno eksponują. Metronome od zawsze miało taką filozofię dźwięku i trudno mieć o to pretensje.

 

Dziwnie mnie natomiast ocena mówiąca, że DAC za mało różnicuje i że pliki Hitres nie brzmią dużo lepiej niż zwykłe 16/44.

W istocie tak właśnie jest, że różnica między plikami hires a zwyklakami jest mniejsza ale nie dlatego, że pliki hires Metronome gra gorzej tylko

dlatego, że zwykłe pliki i CD gra po prostu lepiej. To prawa co napisał Elb(aż trudno uwierzyć), że Metronome trochę maskuje słabość nagrań rejestrowanych na CD i na plikach 16/44 czyli na....95% dostępnej muzyki!!!

Jeśli jakiś analityczny DAC gra hiresy na 100 a lowresy na 50 to mamy dużą różnicę i można powiedzieć, że wyraźnie różnicuje.

Tyle, że hiresów można słuchać a...95% muzyki świata już nie bo się odechciewa!!

 

Metronome C-8 gra hiresy tak samo na 100 ale lowresy na 70 i ktoś powie, że mniej różnicuje?

No niby tak bo różnica jest tylko 30% a nie 50% ale całe szczęście, że tak jest i Bogu niech będą dzięki bo...dzięki temu można

słuchać muzyki, której normalnie na analitycznym sprzęcie słuchać się nie da, a to....przypominam....95% całej dostępnej muzy!!

Dziwi mnie, że ktoś robi z tego zarzut. To tak jakby mieć do Mercedesa pretensje, że jest cichy i komfortowy.

 

Wiele zależy od całego sytemu, od akustyki ale też od rodzaju słuchanej muzyki i co ciekawe, również od czasu jaki mamy na słuchanie

muzyki. Inne oczekiwania ma ktoś kto z przyczyn zawodowych, rodzinnych, lokalowych itd ma możliwość posłuchania 5h tygodniowo i woli bardzo mocne, spektakularne granie a inne oczekiwania ma ktoś kto z racji wieku, wolnego czasu czy innych przyczyn może słuchać ile tylko chce i na muzykę poświęca np 5h...dziennie!!!

I każda ze stron na swoje racje. Najczęściej to co robi od razu efekt WOW!! i przez 30 min podnieta to po 3h zaczyna być męczące.

Tu znów działa zasada, że piękno jest ukryte. Zauważyłem że systemy które szokują na początku z czasem trochę męczą a te których z przyjemnością można słuchać godzinami przy pierwszym podejściu niczym specjalnym nie zachęcają.

 

Marslo ma inne wrażenia ale i inne oczekiwania. To chyba faktycznie nie jest DAC dla niego. Słucha głownie jazzu i vocali i fajnie.

Chce Aurendera po USB i do tego pewnie Vivaldi będzie lepszy choć czarnym koniem(nawet z wyglądu) może tu być nowy Gryfon Kalliope.

Słuchając jazzu i vocali można się pokusić o bardziej analityczny system. Ale wiem z doświadczenia, że na takich systemach rock i pop z reguły nie gra dobrze i na dłużej nie da się tego słuchać.Nie znam systemu marslo, więc nie oceniam go ale pamiętam moją pierwszą przygodę z Avantgardami Duo, jakieś 15 lat temu, może 12. Były na sprzedaż. Grały z Wadią i Audio Researchami.

Jazz i vocale oraz klasyka robiły wrażenie. Grało to dobrze ale już rock, pop strasznie męczył. To mnie zniechęciło do kupna a byłem tam jako poważny klient na zakup tych kolumn.

 

Jestem ciekaw co byłoby u marslo gdybym na jego tubach, vivaldim i Aurenderze po USB puścił dość głośno np....Rush-Power Windows albo Whitesnake-1987. Pewnie wszyscy by pouciekali łącznie z sąsiadami w promieniu 1km.... :-)

 

W audio są w zasadzie 2 główne nurty...analityczny i ten łagodny. Jedni wolą granie wyczynowe, analityczne i nie można przecież mieć do nich o to pretensji a drudzy wolą łagodne stąd cały świat lamp, kabli typy Transparent i wielu gadżetów łagodzących brzmienie systemów audio.

Do tych drugich też nie można mieć pretensji. Każdemu wg woli.

 

A co do C-8 nikt nie namawia i nikt nie mówi, że jest najlepszy na świecie. Zresztą nawet nie wiem czy jest coś takiego

jak najlepszy DAC. Na pewno C-8 jest jednym z najlepszych a może najlepszym z tej grupy łagodnie grających, nasyconych i barwnych i co więcej,jest najnowocześniejszy z tej grupy bo wiele innych DAC-ów nie czyta nawet plików hires np Reimyo, Concert Fidelity, Zanden, Kondo itd.

[Magnepan]

Moja córka chodzi do szkoły muzycznej od kilku lat. Zapytałem ją.

Anuśka nikt się nie unosi ale forum jest po to aby wymieniać opinie ale i również po to by KORYGOWAĆ błędne

rozumowanie lub jego brak[myślenia] w tematach Audio i muzyki też.Mnie ta rozmowa o muzykalności ubawiła bo

widać że większość z nas nie ma podstaw wiedzy o muzyce.Kazdy miłośnik i audiofil powinien znać chociaż

kilka prostych zagadnien z dziedziny muzykologii.

 

 

p.s. mam dwóch muzyków w domu

Naprawdę ? To wyjaśnią Ci zagadnienie muzykalności.

[bubusia]

tupanie lub nie, muzykalnosc lub jej brak, wszystko zalezy od okolicznosci, bedziesz w gownianym nastroju/usposobieniu/muzyka nie podpasuje to nikt nie bedzie tupal, nawet jak uslyszymy zestaw kolegi stasiop

[sly30]

A co do T+A to jest w Polsce dystrybutor i jest to firma

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trudno jednak oczekiwać, że będą wymieniać sprzęt używany na nowszy.

W ogóle taki proceder jest rzadko spotykany bo do dystrybutor miałby potem robić

z tym używanym? Poza dystrybucją nowego sprzętu musiałby się zajmować

sprzedażą używek. Nie może tak jak wiele firm odzieżowych przyjmujących

zwroty towaru przyjętego od klienta znów wstawiać na półki.

Nie chcę podawać nazw owych sklepów ale to te duże polsko-chińskie z ładnymi nazwami

a ciuchami z Azji za 1$ a u nas potem 10-30$.

Tajemnicą Poliszynela jest jak to połowa personelu tych sklepów na weekend baluje

po dyskotekach w ciuchach ze sklepu po czym są prane, doczepiane metki i w poniedziałek

rano lądują na półkach a naiwni frajerzy łykają to potem jako nowe!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stasiop]

Jestem ciekaw co byłoby u marslo gdybym na jego tubach, vivaldim i Aurenderze po USB puścił dość głośno np....Rush-Power Windows albo Whitesnake-1987. Pewnie wszyscy by pouciekali łącznie z sąsiadami w promieniu 1km.... :-)

To wszystko moim zdaniem bedzie zalezec od jakosci zrodla, to moze zagrac skrajnie roznie, glosniki tak naprawde maja na to maly wplyw.

 

nawet jak uslyszymy zestaw kolegi stasiop

Bedzie tupal, bedzie! :)

[wit-told]

Bedzie tupal, bedzie! :)

 

Można też za złości;-)

 

Zostawcie już temat "muzykalności" martwych urządzeń, bo niektóre wypowiedzi są nie na miejscu.....

 

Z przykrością muszę stwierdzić że większość użytkowników na forum AS i ogólnie audiofili, ma poważny problem

z określeniem co znaczy słowo muzykalny. Dla przykładu podaję szczerą argumentację jednego z forumowiczów AS

 

 

Z Twoich powyższych postów wnoszę, że należysz do czołowych przedstawicieli tego grona......bez urazy

[Magnepan]

Witold, nie jesteś partnerem do rozmowy na temat, przykro mi.