Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

 

Nie prawda, trzeba dużo lepszego urządzenia odczytującego do ripowania płyt CD a takowego nie ma, jakoś nikt z producentów się nie postarał :(

 

 

 

Dziś już tak nie potrafią nagrywać! Jak byś posłuchał z vinyla np Charlesa Müncha z lat pięćdziesiątych w stereo to byś zrozumiał co zatracono w pogoni za nowinkami :)

ja mam tego Muncha wydanie Living Stereo sacd, Saint-Saens i Debussy, piekna muza.

Konto w trakcie usuwania

ja mam tego Muncha wydanie Living Stereo sacd, Saint-Saens i Debussy, piekna muza.

Nie wiem czy masz wydanie nie wznawiane na elektronicznych nośnikach-szukałem! Także vinyle warto jeszcze trzymać w domu :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie to Rafaell tak sobie pomyslalem ze ten nadmiar tez nie bedzie mial znaczenia, bo to jest tylko wazne przy transmisji przy rippie kod ten to tylko poprawi dane przy odczycie i to wszystko. Ja nie slysze roznic przy roznych rippach. A kto slyszy? Marslo slyszysz roznice?

Ja Rafaell mam calkiem niezlego gramiaka, ale od droku nie kupilem winyla. Na fali mody strasznie podrozaly, mysle o dobrych wydaniach 180 g.Hiresy na hdtracks sa tansze i lepsze imo.

Zapuszczam winyle od czasu do czasu, jesienno zimowo pora:)

Konto w trakcie usuwania

trzeba dużo lepszego urządzenia odczytującego do ripowania płyt CD a takowego nie ma, jakoś nikt z producentów się nie postarał :(

 

 

Czytacie to i nikt nie zagrzmi ?

 

100% ekstrakcję (tylko) użytecznych danych z dysku Red-book wykona średniej klasy napęd DVD

uzbrojony w odpowiednie oprogramowanie ( dBpower, EAC ) Nie wracajcie do średniowiecza !

Nie to Rafaell tak sobie pomyslalem ze ten nadmiar tez nie bedzie mial znaczenia, bo to jest tylko wazne przy transmisji przy rippie kod ten to tylko poprawi dane przy odczycie i to wszystko. Ja nie slysze roznic przy roznych rippach. A kto slyszy? Marslo slyszysz roznice?

 

Ja prawde powiedziawszy kupilem polecany przez Rafaella dobry naped do kompa, ale do stacjonanego i jescze nie sprawdzilem jakie to moze dawac roznice.

Na wyczucie , mimo ze slysze duzo roznych elementow, jak ostatnio kable LAN, blizej mi do opinii , ze przy ripowaniu wazny jest dobry program , bardziej niz naped.

Uzywam dbpoweramp i ostatnio przeszedlem na wave z nieskompresowanych flacow - po wymianie Aurendera na W20 slyszalem wyraznie roznice na korzysc wave. Dzwiek bardziej analogowy, a rownie precyzyjny.

Konto w trakcie usuwania

No , trzeba dobrego sprzetu ,aby to uslyszec. Na computer audiophile tez znalazlem opinie o wyzszosci wave. Ja ripowalem do flac uncompressed , ale jednak wav jest lepszy. Na hdtracks mozna tez wybierac kodek bez problemu.

Konto w trakcie usuwania

Tak lepiej nie pakowac do Flac-a bo procek to musi rozoakowywac a to dodatkowa porcja zaklocen, u mnie WAV-y graja duzo lepiej

 

WAV-y to przecież studyjny format powinien grać najlepiej :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

marslo,

na Twoim miejcu oddałbym Aurendera do serwisu. Pomiędzy plikami .flac oraz .wav nie powinno być żadnych różnic.

 

Słyszałem różne tłumaczenia, że .wav jest lepszy, bo mniej obciąża procesor (flac wymaga większej mocy obliczeniowej), ale przecież rozmiar pliku .wav jest również większy, stąd też wewnętrzny procesor musi wykonać więcej pracy, czyli praktycznie w jednej i drugiej wersji tak samo obciąża system odtwarzający. Prawidłowo zbudowane urządzenie nie powinno dawać żadnych przewag jednej czy drugiej wersji pliku bezstratnego, dotyczy to również plików ALAC. Czemu? Dlatego, że najpierw dane są zbierane z sieci (dysku), konwertowane z wersji pliku komputerowego do postaci cyfrowego audio (PCM) a następnie odczytywane z bufora przez kolejne elementy. O ile projektant nie popełnił błędu lub źle napisał algorytm, nie powinno być żadnej różnicy w dźwięku.

No nie wiem , w audio teoria nie zawsze pokrywa sie z praktyka. Jakbys tego u mnie sluchal , nie bylbys taki 100 % pewny swoich racji. W dodaktu mozna znalezc opinie w necie potwierdzajace moje spostrzezenia. Moze to taka moda, a moze cos w tym jest.

Konto w trakcie usuwania

Wiesz, opinie w necie to są rożne , że mgła, Hel, że bomba magnetyczna, że Elvis żyje i Adolf też przeżył wojnę będąc ogrodnikiem u Franco.

marslo,

Pomiędzy plikami .flac oraz .wav nie powinno być żadnych różnic.

O ile projektant nie popełnił błędu lub źle napisał algorytm, nie powinno być żadnej różnicy w dźwięku.

 

Wiesz jak byś mieszkał na wsi i miał niższy poziom hałasu tła to może byś zmienił zdanie.

 

Ja ostatnio poszedłem "na lepsze" i zmieniłem okna skrzynkowe na zespolone i po mojemu d..a! Jest głośniej, nie masz pojęcia jak mnie to wkur..a Znajomy mieszka tuż przy drodze z natężeniem hałasu do 105dB i jest hapy.

 

To samo jest z WAVE i FLAC w obecnych warunkach akustycznych chyba bym nie zauważył różnicy.

 

Przypominam słynne powiedzenie:

 

"Muzyka to przerwa w ciszy" jakiej ciszy?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

łyszałem różne tłumaczenia, że .wav jest lepszy, bo mniej obciąża procesor (flac wymaga większej mocy obliczeniowej), ale przecież rozmiar pliku .wav jest również większy, stąd też wewnętrzny procesor musi wykonać więcej pracy,

Nie prawda! Rozpakowywanie pliku a takim jest czytanie Flac-a zajmuje duzo wiecej zasobow systemowych komputera

Nie prawda! Rozpakowywanie pliku a takim jest czytanie Flac-a zajmuje duzo wiecej zasobow systemowych komputera

 

No dobra ale obecnie używane po domach kompy są już są bardzo szybkie tak ze chyba nie to ale algorytm coś tam w sobie może mieć co wprawnym uszom nie spasuje.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Zawsze przy FLAC-u jest wiecej zaklocen z maszyny i to wlasnie powoduje ze to gra gorzej anizeli WAV

A niby dlaczego. Procesor czy liczy czy się opierdziela i tak zawsze jest taktowany swoją częstotliwością roboczą.

W kontekście mocy obliczeniowej pracuje w klasie single ended. :)

Taki tok rozumowania przyjął producent takiego purystycznego playerka

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Do zakupu dodaje także darmowy "NAS" :)

 

27578887184070104035.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiesz jak byś mieszkał na wsi i miał niższy poziom hałasu tła to może byś zmienił zdanie.

Mieszkam na wsi. Między innymi ze względu na ciszę za oknem. :)

 

Pomimo najszczerszych chęci różnicy nie słyszę. Format to nie kabel, więc nie dodaje nic od siebie. Mimo wszystko być może istnieje faktycznie odtwarzacz / serwer który brzmi lepiej z plikami .wav, ale oznaczałoby to tylko, że coś nim nie tak. Dokładnie ta sama informacja jest zapisana w obu plikach, więc jedyna różnica może być w sposobie pracy. Jeśli takie obciążenie jakie mamy przy dekodowaniu plików .flac powoduje niestabilność systemu, poważnie bym się zastanawiał co też konstruktor pił. Idąc dalej, gdyby faktycznie obciążenie negatywnie wpływało na proces odtwarzania, najlepiej brzmiałyby pliki o najnmiejszej rozdzielczości. Przecież podczas odtwarzania gęstych plików obciążenie będzie jeszcze większe.

Bywa, ze dobrze nagrane 16/44,1 brzmi lepiej od slabo nagranych hiresow, to zapewne powszechne doświadczenie.

Ja nie jestem elektronikiem ani komputerowcem ,pisałem o wrażeniach odsłuchowych.

Konto w trakcie usuwania

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Bywa, ze dobrze nagrane 16/44,1 brzmi lepiej od slabo nagranych hiresow, to zapewne powszechne doświadczenie.

Mariusz , dokładnie tak jest.

Zgadzam się tym razem z toba ;)

Nie prawda! Rozpakowywanie pliku a takim jest czytanie Flac-a zajmuje duzo wiecej zasobow systemowych komputera

 

Pytanie, czy FLAC jest rozpakowywany "on the fly", czy przed pierwszym utworem, a kolejny pod koniec poprzedniego w innym procesie. Dla testu wziąłem plik FLAC, dosyć duży 10 minut, w hi-res i rozpakowanie do WAV trwało ok 3-4 sekund. Więc jeżeli player jest napisany dobrze, to będzie rozpakowywał plik na początku (ładując go jednocześnie do pamięci np.) i jeżeli będzie playlista to następny plik, zostanie rozpakowany tuż przed rozpoczęciem oddtwarzania następnego utworu. Nawet jeżeli by to było "on the fly" to wtedy powinno to być w oddzielnym wątku i będzie zajmowało może jeden na wiele, wiele cyklów procesora. Oczywiście na słabych maszynach może być to być jakoś istotne, na normalnych nie. Ja też nie słyszę też różnic, co nie znaczy, że ich nie ma.

 

Mariusz , dokładnie tak jest. Zgadzam się tym razem z toba ;)

 

Święta prawda, najwięcej padliny trafiłem w HD Tracks, dlatego teraz zanim coś tam kupię to szukam recenzji w necie jak się da. Ale mają tam i niezłe perełki, także w 16/44.

 

A niby dlaczego. Procesor czy liczy czy się opierdziela i tak zawsze jest taktowany swoją częstotliwością roboczą.

W kontekście mocy obliczeniowej pracuje w klasie single ended. :)

Współczesne procki, mogą dostosowywać częstotliwość taktowania, a nawet usypiać poszczególne potoki / wątki. Zapomniałem jak to nazwać od strony hardware'owej...

System gra dobrze, albo nie....

Pytanie, czy FLAC jest rozpakowywany "on the fly", czy przed pierwszym utworem, a kolejny pod koniec poprzedniego w innym procesie. Dla testu wziąłem plik FLAC, dosyć duży 10 minut, w hi-res i rozpakowanie do WAV trwało ok 3-4 sekund. Więc jeżeli player jest napisany dobrze, to będzie rozpakowywał plik na początku (ładując go jednocześnie do pamięci np.) i jeżeli będzie playlista to następny plik, zostanie rozpakowany tuż przed rozpoczęciem oddtwarzania następnego utworu. Nawet jeżeli by to było "on the fly" to wtedy powinno to być w oddzielnym wątku i będzie zajmowało może jeden na wiele, wiele cyklów procesora. Oczywiście na słabych maszynach może być to być jakoś istotne, na normalnych nie. Ja też nie słyszę też różnic, co nie znaczy, że ich nie ma.

 

...

 

Ale tu nie chodzi o to, czy procek wyrabia czy nie ale o to, ze przy rozkodowywaniu do wave wykonuje dodatkową pracę. Jeśli tak, to pobiera więcej energii, by te pracę wykonać. Większa energia - większe możliwe zakłócenia.

Jeśli procek by nie wyrabiał, to rwałby się dźwięk.

 

Ale ja też nie słyszę żadnych różnic pomiędzy flac a wav u siebie w systemie.

Czyli uważasz, że np. na 8 minut trwający utwór, 3 dodatkowe sekundy pracy procka (który i tak by sobie tykał) będą miały wpływ?

System gra dobrze, albo nie....

Czyli uważasz, że np. na 8 minut trwający utwór, 3 dodatkowe sekundy pracy procka (który i tak by sobie tykał) będą miały wpływ?

To StasioP tak twierdził, ja domyślam się tylko o co chodzi. To dlatego, napisał, flac gra gorzej od wav. ;)

 

PS. Zresztą sam napisałeś, że tykać może wolniej, bo dostosowuje sobie do potrzeb. Aczkolwiek nie jestem przekonany, czy procesory wystepujące w obecnych firmowych odtwarzaczach mają wbudowane takie możliwości,

Mariusz , dokładnie tak jest.

Zgadzam się tym razem z toba ;)

Moim zdaniem jest jeszcze tyle do wyciagniecia z 44.1/16 bitow ze sie w glowach nam nie miesci. Ale i hi-resy maja swoje duze plusy!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.