A moze by tak smartfona?

[TomekL3]

Po prostu ta firma dla mnie to mega przekręt i dziwię się, że ludzie na świecie tak masowo kupują jej produkty. Potęga marketingu, brak refleksji? Ja głosuję w tym wypadku portfelem.

Jeszcze jedna ciekawa rzecz.Znajomi , którzy kupili iphony w Polsce częściej odwiedzają serwisy od tych którzy zakupili np. w UK . Niby nie powinno tak być a jednak.Można odnieść wrażenie , że na rynek Europy Wschodniej trafiają urządzenia często nie trzymające najwyższych parametrów.Podobnie jest chociażby z proszkiem do prania.

 

Tęsknie za normalną starą Nokią, nie wieszała się, miała klawiaturę i baterię która wystarczała na tydzień. Prywatnie smartfona bym nie kupił. Ma trzy miliony funkcji których nie używam, fejsbuki i inne badziewie a ja wolę się z kimś normalnie spotkać i piwo wypić, wiem, konwencjonalny i staromodny pierdziel ze mnie.

To normalne .Jednym wystarczy zwykły telefon inni potrzebują czegoś więcej.

lol. jobsofobia w pełnej krasie.

to raczej i5 może porównywać się z innymi telefonami. najlepszy motyw to patenty apple na funkcje i rozwiązania które już dawno istnieją na rynku. ale hipsterom się nie wytłumaczy niestety, zresztą, ich pieniądze.

To nie tak .Przerabiałem różne smartfony i ten od appla najbardziej mi odpowiada. Komuś innemu może przypasować samsung bądź htc lub sony.Bardzo dobry ios , jest prosty w obsłudze, płynność grafiki ( dopiero s4 jakoś doszedł do tego poziomu) , dizajn i jakość wykonania.Że nie jest tani ? A samsung s4 jest? W UK musiałbyś wszystkich mianować hipsterami.Tam iphone to zdecydowany nr jeden w smarfonach.Na ulicach mało co innego zobaczysz.

[Gość partick]

Partick, ale z tego co widzę na stronie firma ta naprawia ok 1 miliona telefonów rocznie i robi to dla wielu różnych sieci oraz producentów telefonów, podczas gdy sprzedaż Apple to wiele dziesiątek i set milionów sztuk rocznie. Czy możesz w związku z tym potwierdzić, że faktycznie wszystkie stare ajphony sa przepakowywane w nowe skórki, odświeżane i sprzedawane dalej? Bo wydaje mi się, że jeśli tak jest to musi to być sprzedawane jako 'manufacturer' albo 'seller refurbished', a nie jako pełnowartościowy 'brand new'. Jeśli jest zatem tak jak myślę, naprawy przy których pracowałes to tylko ułamek rynku, a do tego jak sądze jest to biznes niezależny od Apple, bo temu ostatniemu zależy na sprzedaży nowych aparatów a nie odświeżaniu starych.

 

refurbished to dostajesz na wymianę zniszczonego telefonu, na który miałeś wykupione ubezpieczenie i są to już telefony po mniej lub bardziej poważnych naprawach.

Apple sobie rączek nie brudzi, od tego ma kooperantów.

ba, nawet telefony zalane się odzyskuje, ale tu z kolei, poważny serwis też sobie rączek nie brudzi, tylko sprzedaje to na wagę - to jest, naprawdę, doskonały biznes.

wcześniej pracowałem w S3 Interactive w Glasgow, która właśnie zajmowała się takimi telefonami ale widzę, że Phil już ją sprzedał ;)

http://www.business7.co.uk/business-news/scottish-business-news/2011/10/03/s3-interactive-sold-to-global-player-106408-23464427/

[sittek]

przyjęło się że apple jest synonimem tejże hipsterskiej mody.

Za dużo w tym ideologii- obiecuję, że poproszę prababcię aby mi uszyła na niego jakąś skarpetę i przez następne lata nie pokażę nikomu z czego dzwonię :-) Do Starbucksa czasami chodzę ponieważ mają tam naprawdę dobra kawę. Ideologię można dorobić do wszystkiego, podaj dowolny temat, a zobaczysz. Czy przez to jestem jakimś sfixowanym matołem mającym dodatkowo jakiś ideologiczny telefon?

 

Co do telefonu.

Ja mając do wyboru znowu pakować sie u operatora w kilkuletni debilny drogi abonament, dodatkowo płacić za telefon połowę jego ceny wolałem wziąć go na raty i zapłacić więcej. Padło na cenę 2500-3000. Miałem kilka lat Androida i powiem, że z miesiąca na miesiąc szał na niego mi przechodził i gasł. Wziąłem to co mi najbardziej pasowało, co mi się najbardziej podobało, co było najbardziej użyteczne i ergonomiczne. Padło na Apple. Poza tym cena tego fona od najnowszego Samsunga czy HTC nie odbiegała, więc to nie był argument.

 

Było po prostu najfajniejszy i chciałem coś innego. I dopiero teraz po zakupie dowiaduję się że jestem jakiś inny, należę do jakieś tajnej organizacji hipsterów czy innych powalonych ludzi :-)

 

Sittek, to nie mit, to fakt, że baterii nie można zmienić. Z faktami nie dyskutujemy jednak.

Dlaczego Apple to uniemożliwia? Podaj mi proszę racjonalne wytłumaczenie, a być może mnie przekonasz, bo Kolega Mimat udał, że pytanie skierowane do niego w ogóle nie padło.

Nie chciałbym aby ten fakt za mocno dramatyzować. Miałem Samsunga i po około roku bateria zamiast 2-3 dni trzymała mi już 1-2. Nowa bateria też kosztuje i nikt mi nie powie, że samsung jest taki dobroduszny. fakt, można na rynku dokupić jakąś podrabianą chińszczyznę, ale ja bym się bał. A nowe nie są tanie. I powtarzam, z tego co przekazywali mi moi znajomi ( czy oni są jakimiś hippsterami, chyba wątpię ....) - bateria w Apple trzyma bez problemu kilka lat. Tak więc w czym jest problem?

 

I odpowiem też w inny sposób. HTC rzuciło na rynek najnowszy smartfon One X+ z wbudowanym i niewymienialnym akumulatorem oraz bez możliwości dołączenia dodatkowej karty pamięci. Coś ci to przypomina? Ciekawe czy inni pójdą też tą drogą?

[TomekL3]

Dokładnie.Tymczasem w UK już nastolatki mają ajfony i traktują to jak normalną rzecz.W Polsce każdy będzie hispterem gdyż ajfon czy chociażby dobry samsung jest poza zasięgiem przysłowiowego Kowalskiego.

[sittek]

Ciekawe jak w oczach innych postrzegany jest Klub Rotela? Czy też jesteśmy jacyś powaleni? :-)

[Gość partick]

Ja mając do wyboru znowu pakować sie u operatora w kilkuletni debilny drogi abonament, dodatkowo płacić za telefon połowę jego ceny wolałem wziąć go na raty i zapłacić więcej. Padło na cenę 2500-3000.

 

http://www.vodafone.co.uk/iphone/pay-monthly-iphone/index.htm - bez przesady z tą drogością abonamentu, przy darmowym ifonie.

[romekjagoda]

odpowiem też w inny sposób. HTC rzuciło na rynek najnowszy smartfon One X+ z wbudowanym i niewymienialnym akumulatorem oraz bez możliwości dołączenia dodatkowej karty pamięci. Coś ci to przypomina? Ciekawe czy inni pójdą też tą drogą?

 

nie wiedziałem. Dla mnie to marketingowe samobójstwo i głupota. Ale może w takim razie ja jakiś nieżyciowy jestem (albo może nierzyciowy... ;)

 

Dokładnie.Tymczasem w UK już nastolatki mają ajfony i traktują to jak normalną rzecz.W Polsce każdy będzie hispterem gdyż ajfon czy chociażby dobry samsung jest poza zasięgiem przysłowiowego Kowalskiego.

 

Dla mnie podkreślanie swojego statusu jakimkolwiek telefonem jest wyrazem kompleksów i jakiegoś fundamentalnego pomieszania wartości. Nic to z samym Apple nie ma do czynienia.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - bez przesady z tą drogością abonamentu, przy darmowym ifonie.

 

Mój Brachol wziął i4 przy abonamencie 40 funciaków na mies na 2 lata i właśnie mu się kończy. Także wielki ból to nie jest.

 

refurbished to dostajesz na wymianę zniszczonego telefonu, na który miałeś wykupione ubezpieczenie i są to już telefony po mniej lub bardziej poważnych naprawach.

Apple sobie rączek nie brudzi, od tego ma kooperantów.

ba, nawet telefony zalane się odzyskuje, ale tu z kolei, poważny serwis też sobie rączek nie brudzi, tylko sprzedaje to na wagę - to jest, naprawdę, doskonały biznes.

wcześniej pracowałem w S3 Interactive w Glasgow, która właśnie zajmowała się takimi telefonami ale widzę, że Phil już ją sprzedał ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No to w takim razie w jakim trybie są sprzedawane te telefony, które naprawiałeś? Bo już się pogubiłem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[TomekL3]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość partick]

http://www.carphonewarehouse.com/

 

czy http://www.phones4u.co.uk/ - to już jest kwestia umów pomiędzy firmami.

 

No to w takim razie w jakim trybie są sprzedawane te telefony, które naprawiałeś? Bo już się pogubiłem.

 

bardzo dużym rynkiem na refurbished są też umowy z konkretnymi firmami i tutaj PCB krąży do czasu aż naprawa (dla np. UTL) staje się nieopłacalna (ponieważ UTL pracuje na nowych częściach) - a wtedy mniejsze firmy (tak jak np. S3 Interactive) kupują to na wagę i przeciętnie z trzech telefonów (konkretnie PCB) robi się dwa (do tego dochodzą jeszcze nieoryginalne obudowy - to już jest niezły wałek, bo podrabiane są znaki firmowe).

 

długo by opowiadać... o chińskich podzespołach z Czerwoną Gwiazdą ;)

[il Dottore]

Tymczasem w UK już nastolatki mają ajfony i traktują to jak normalną rzecz

 

Pracując w bardzo złej dzielnicy Dublina (co tydzień kogoś tam muszą odstrzelić) zauważyłem, że wszyscy moi pacjenci korzystający z dobrodziejstw Social Welfare (czyli na zasiłkach) mają ajfony. Po prostu obowiązkowo. Natomiast spośród moich znajomych bardzo dobrze ustawionych finansowo (większość jest autentycznymi milionerami w euro) zaledwie kilku posługuje się iDiotycznym sprzętem. Pozostali mają stare telefony, niektórzy nawet (o zgrozo!) bez dotykowego ekranu, za to ze zwykłą klawiaturą. Pamięta ktoś jeszcze takie wynalazki? Ich to po prostu wali - telefon ma dzwonić, i tyle. Nie muszą nikomu niczego udowadniać.

Najbogatszy człowiek, jakiego znam w Polsce, też prywatnie jeździ małym Fiatem a służbowo Skodą. Już go temat aut nie bierze. Jak chce poruszać się szybciej to ma helikopter i kilka samolotów. I też ma stary telefon z klawiaturą.

[TomekL3]

Tyle , ze w uk ajfon to nie kwestia lansu , to rzecz uzytkowa jak kazda inna dostepna praktycznie dla kazdego.

[il Dottore]

Nie wiem jak w UK ale w IRL ajfon to zdecydowanie lans i przedmiot kultu w pewnych kręgach.

[hydrogen]

panowie przeciez ten caly iphone to tylko telefon okrzykniety przez jakis desperatow,zazdrosnikow czy po prostu hejterow topowym lansowym gadzetem.telefon jak telefon i naprawde trudno zrozumiec o co tyle krzyku.

[netboy]

Tyle , ze w uk ajfon to nie kwestia lansu , to rzecz uzytkowa jak kazda inna dostepna praktycznie dla kazdego.

 

Dokładnie tak jak w Niemczech. Żaden lans, już prędzej posiadanie HTC czy Nokii to lekka oryginalność. ;)

[Jacchusia]

Najbogatszy człowiek, jakiego znam w Polsce, też prywatnie jeździ małym Fiatem a służbowo Skodą. Już go temat aut nie bierze. Jak chce poruszać się szybciej to ma helikopter i kilka samolotów. I też ma stary telefon z klawiaturą.

 

W takim razie to idiota.

 

Coraz częscej, sądząc po twoich postach, mysle, że nie jestes doktorem, ale masz często z nimi do czynienia.

[TomekL3]

 

 

Dokładnie tak jak w Niemczech. Żaden lans, już prędzej posiadanie HTC czy Nokii to lekka oryginalność. ;)

W UK takim jest BB ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sittek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - bez przesady z tą drogością abonamentu, przy darmowym ifonie.

Sprawdź sobie bandyckie ceny w PRL-u to następnego dnia zrzekniesz się obywatelstwa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

to idiota.

 

Idiota? Chciałbyś mieć jego łeb! :)

Czasem widzę go w akcji to mi szczęka opada.

Ja się na tym w ogóle nie znam, ale naprawdę jego wyczucie trendów mi imponuje.

Gość jest 3 kroki przed innymi w tym względzie. Mówi, że biznes jest jak szachy i trzeba myśleć na wiele ruchów naprzód.

[sittek]

Natomiast spośród moich znajomych bardzo dobrze ustawionych finansowo (większość jest autentycznymi milionerami w euro) zaledwie kilku posługuje się iDiotycznym sprzętem.

Widocznie mają jakieś ukryte uzasadnione obawy, że tego sprzętu, mimo wielkich chęci, nie ogarną ... :-) Sprzęt z klawiaturą? Też taki bym chciał mieć, i to bardzo, ale niestety z takim wyposażeniem, jaki bym chciał mieć, już niestety nie produkują.

 

zaledwie kilku posługuje się iDiotycznym sprzętem.

Dlaczego iPhony są dla iDiotów a Samsungi, LG czy HTC już dla iNteligentów? Czy to nie jakieś iKompleksy? Czyżbym z dnia na dzień stał sie iDiotą ? :-)

[il Dottore]

Dlaczego iPhony są dla iDiotów a Samsungi, LG czy HTC już dla iNteligentów? Czy to nie jakieś iKompleksy? Czyżbym z dnia na dzień stał sie iDiotą ? :-)

 

Przepraszam. Oczywiście jestem głupio złośliwy i niesprawiedliwy. Jak zwykle zresztą! :)

1/ Osobiście nie używam sprzętu Apple, miałem 2 iPod'y ale 1 sprzedałem a drugi oddałem córce, która też go nie używa. Nie będę się tutaj rozwodził o przyczynach bo to nie o iPod'ach temat.

2/ Nie uważam sprzętu Apple za gorszy ani lepszy od innych wiodących firm. Jest natomiast droższy, co wydaje mi się nie fair, biorąc pod uwagę, że produkują go dzieci-niewolnicy na chińskiej taśmie. Taki sposób produkcji winien skutkować bardzo niską ceną. Tymczasem jest odwrotnie. Minus dla Apple za pazerność.

3/ Określenia "an iDiot" dla użytkownika sprzętu Apple nie stworzyłem ja. Po prostu znalazłem na przystanku. Takie same plakaty wisiały i w Dublinie. Głupie i złośliwe ale spodobało mi się, bo oddaje istotę sprawy. :)

 

4/ Wszystkich obrażonych (a szczególnie Ciebie) serdecznie przepraszam - obrażanie nie było moją intencją w tym wątku. Moja wina.

[kubanczyk]

2/ Nie uważam sprzętu Apple za gorszy ani lepszy od innych wiodących firm. Jest natomiast droższy, co wydaje mi się nie fair, biorąc pod uwagę, że produkują go dzieci-niewolnicy na chińskiej taśmie. Taki sposób produkcji winien skutkować bardzo niską ceną. Tymczasem jest odwrotnie. Minus dla Apple za pazerność.

Sprzet Apple jest produkowany w tych samych fabrykach co sprzet innych wiodacych firm, wiec krytyka pod tym wzgledem nalezy sie kazdemu rowno. Nie jest tez prawda ze sprzet Apple jest drozszy (lub duzo drozszy) niz porownywalny sprzet konkurencji. Sprawdzilem kilka cen i iPhone 5 zaczyna sie od $650, Galaxy S3 po premierze kosztowal $550 a S4 kosztuje $650. MacBook Air 13" zaczyna sie od $1100 kiedy porownywalny Samsung Series 9 zaczyna sie od $1200 (ceny ze stron producentow). Apple nie ma w swojej ofercie plastikowych laptopow z czasem pracy na baterii mniejszym niz 2 godziny.

 

Samo uzykowanie komputerow Apple (i telefonow pewnie tez) jest tansze niz porownywalnych blaszakow z Windows. Do tego sprzet Apple lepiej trzyma cene i nawet jak poczatkowo placimy za niego wiecej, to jezeli sprzedamy go w jakims sensownym okresie (1-2lata uzytkowania) to odzyskujemy wiekszosc z tych pieniedzy. Dlatego wiele osob moze sobie pozwolic na wymiane telefonu co roku (np 4>4s>5>5s itd) bo dokladaja do nowego $100-$200 a nie np $650.

[il Dottore]

S4 jest kilkadziesiąt $ tańszy niż ajfon. Porównywałem ceny z Amazona i Apple Shop. Oczywiście ceny amerykańskie bo w Europie obydwa fony są droższe.

Więc 649 baksów ajfon, a S4 610 baksów na Amazonie.

Jak więc wytłumaczysz różnicę w cenie skoro S4 i ajfon powstają w tym samym obozie pracy Foxconna?

Tylko nie mów, że ajfon jest lepszy albo że ma lepsze komponenty! :)))

[martens]

@Kubańczyk

Dokładnie, to jakiś mit z tymi odjechanymi cenami iPhona, oczywiście jako porównanie hardwaru do Androidalnych z wyższej półki. Jak sie podliczy odsprzedaż iPhona to nawet wychodzi taniej. Natomiast aplikacje na iphona są zwykle droższe.

Zasadnicza różnica to jest taka że iOS jest to systemem zamkniętym włącznie z baterią i albo się to lubi albo nie i wybiera się np Androida (albo jailbrake ale to znowu drapanie się przez prawe ramie po lewym półdupku)

Ja z wiekiem coraz bardziej przychylam się do sytemów zamkniętych. Parę lat temu podniecałem się linuxem jaki to jestem specu że sobie serwerek Squeezeboxa na tym trzymam, jak parę razy powalczyłem z kompilacją softwaru np na dongla wi-fi to obecnie odechciewa mi się systemów otwartych i jazdy z tym związanej, zbyt cenie sobie swój czas wolny i potycznki logiczne z softe już mnie nie rajcują. W przypadku mobilnych prostota i przewidywalność iOS bierze górę,

Bateria to właśnie też dla mnie zaleta, zaspawana i nie ma co grzebać, jak się chce to można wymienić po 2-3 latach, są serwisy które zrobią to dobrze i dalej wszytko bedzie zaspawane.

[kubanczyk]

S4 jest kilkadziesiąt $ tańszy niż ajfon. Porównywałem ceny z Amazona i Apple Shop. Oczywiście ceny amerykańskie bo w Europie obydwa fony są droższe.

Więc 649 baksów ajfon, a S4 610 baksów na Amazonie.

Jak więc wytłumaczysz różnicę w cenie skoro S4 i ajfon powstają w tym samym obozie pracy Foxconna?

Tylko nie mów, że ajfon jest lepszy albo że ma lepsze komponenty! :)))

Kolego, badz powazny i nie marnuj mojego czasu.

Porownujesz zakup telefonu w Apple Store do zakupu od firmy sprzedajacej sprzet z garazu poprzez witryne Amazon? Jaka dostajesz od nich gwarancje i serwis w razie klopotow? Pozatym mowisz o roznicy w cenie rzedu 6-7%, czy to jest warte ryzyka?

[martens]

Więc 649 baksów ajfon, a S4 610 baksów na Amazonie.

Tylko nie mów, że ajfon jest lepszy albo że ma lepsze komponenty! :)))

 

No prosżę Cię, to jest różnica? To nie socyjalizm gdzie ceny urzędowe i ustalane na podstawie kosztów produkcji. (edit @kubańczyk: nie porównywałem sklepów ale pewnie faktycznie można znaleźć oferty gdzie ceny będą na odwrót)To co powiesz na torebki Louis Vuiton po $4k i ich "komponenty", tam są dopiero spece co potrafią zabrać kilka tyś procent marży a produkt mimo to się sprzedaję.

Tak jak napisałem bardzie mogą wkurzać ceny aplikacji bo te są wyraźnie wyższe niż dla Androida, ale te ceny ustalają deweloperzy oddzielnie dla poszczególnych platform a nie Google ani Apple, te dwie ostatnie biorą sobie 30% swojej działki, politykę cenową zostawiając w rękach dewelopera.

 

koszty i marża:

Samsung S4 32GB koszt $237 cena $639

Iphone 5 16GB proporcja podobna,

jak widać każdy orze jak może, i jak widać całkiem nieźle orze :-)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

Ale clou całej sprawy jest takie, że ajfon jednak jest droższy.

Przy milionie sprzedanych fonów, przyznacie, że robi to drobną różnicę.

 

[netboy]

Aaaaa... Czyli, to taka zwykła polska zawiść wyłazi. :lol:

[il Dottore]

Nie - po prostu stwierdzam, że ajfony są przedrożone w stosunku do innych zaawansowanych smartfonów.

Nikt mi nie każe ajfona kupować, w związku z tym nie kupię. :)

Gdyby był lepszy to inna para kaloszy - wówczas warto zapłacić więcej.

Kazdy niech sam sobie odpowie czy warto.

 

[martens]

Gdyby był lepszy to inna para kaloszy

 

W niektórych aspektach jest lepszy w innych może gorszy. Jest platfromą zamkniętą więc jest mniej różnorodny, mniej wodotrysków w samym systemie niż to co oferują różne Androidy. Ale za to sama platforma jest bardziej przewidywalna, można powiedzieć "solid rock" jak stary merol. Natomiast Androidy to każdy "ch...j na swój strój". 2 lata temu na iphonie 4 mogłem ciągnąć internet po 3G rozsiewać po mieszkaniu robiąc z niego hot-spota z którego żona korzystała na laptopie, w tym czasie sterowałem muzą z ipenga i czytałem maile czy odbierałęm telefon i wszystko pięknie hulało. A androidy to bardzo różnie, niektóre rozwiązania samej platformy wywalały internet bo wystarczy że przyszedł SMS, nieprzewidywalne.

Kilka tygodni temu widziałem jak się kumpelka z pracy się męczy próbując zrobić zdjęcie typu panorama Andoridem (nawet nie wiem na jakiej platformie chyba samsung) coś się ciągle chrzaniło i musiała zaczynać od początku. W iPhonie do łba mi nie przychodzi żeby mieć takie problemy zwłaszcza z softem firmowym.

Niestety to się może kończyć bo to już nie ta sama firma innowacyjności brak a odpuszcza z pryncypiami, ma być plastikowy iPhone w nastepnej edycji, Jobs się w grobie przewraca...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Co do samej różnicy w cenie to nie jest ewidentne, na pewno nie tak jak choćby w przypadku Audi A4 i Passata gdzie za pierwszego się dopłaca słono za prestiż.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość partick]

Samo uzykowanie komputerow Apple (i telefonow pewnie tez) jest tansze niz porownywalnych blaszakow z Windows.

 

że co? masz jakieś poparcie tej karkołomnej tezy?

 

Parę lat temu podniecałem się linuxem jaki to jestem specu że sobie serwerek Squeezeboxa na tym trzymam, jak parę razy powalczyłem z kompilacją softwaru np na dongla wi-fi

 

tylko po co? serwer wpinasz do routera, który sam w sobie, ma Wi-Fi.

 

2 lata temu na iphonie 4 mogłem ciągnąć internet po 3G rozsiewać po mieszkaniu robiąc z niego hot-spota

 

tethering to już miała Nokia N95 - ponad sześć lat temu.

 

PS. pamiętam jak się tym bawiliśmy w TRS, pod koniec 2006 roku.