Skocz do zawartości
IGNORED

Optymalne źródło dźwięku do 20 tyś PLN


moreno1973

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety to co mówi się o Reference Digital XL to prawda. NIestety bo cena prawie 12 000 PLN za metr kabelka to wariactwo.

Jak ten kabel redefiniuje jakość połączenia cyfrowego to dobrze opisał recenzent TAS w swojej recenzji. Na prawdę efekty są takie jak to zostało opisane!

 

Kurcze, narobiłeś apetytu......jeśli jest naprawdę taki dobry w porównaniu do Reference, który jest już sam naprawdę b. dobry to chyba warto się zainteresować!

tylko ja k...ska cena;-)

Podobną cenę mają wszystkie topowe cyfrówki. W przypadku tego modelu jest ta wada że używki nie ma na wtórnym rynku. Może za kilka lat. Zbyt nowy model.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Panowie, nie uważacie że wątek zaczyna przypominać wkładkę reklamową kabli Transparent Audio? Źródło ma być do 20 tys. zł, a dyskusja dotyczy jakiegoś absurdalnie drogiego kawałka kabla z puszką. Nie podzielam Waszych zachwytów nad kablami TA i mam wrażenie, że ktoś lansuje te kable w tym wątku na siłę.

Podobną cenę mają wszystkie topowe cyfrówki. W przypadku tego modelu jest ta wada że używki nie ma na wtórnym rynku. Może za kilka lat. Zbyt nowy model.

 

Niestety świat jest okrutny i nie ma czegoś takiego jak bardzo dobrze i tanio. Sam się wkurzam na cenę tego XL bo mam jednocześnie model Reference, który jak wiemy można kupić za 2000 PLN lub trochę mniej... i mogę sobie słuchać przyjemnej muzyczki o czarownej średnicy. Ale...

Każdy z nas jednak doskonale zna to uczucie gdy spróbuję się czegoś co wykracza poza słowo dobre, smaczne, ładne... czegoś co powoduje mocniejsze bicie serca i chęć ponownego kontaktu. Może być to wyborny posiłek w pięknej restauracji, magiczny zachód słońca w wyjątkowym miejscu, spotkanie ze zjawiskową kobietą... ważne są emocje i tylko one się liczą w życiu... jeśli coś potrafi nam zaoferować wyjątkowe emocje to jest wiele warte...

 

Panowie, nie uważacie że wątek zaczyna przypominać wkładkę reklamową kabli Transparent Audio? Źródło ma być do 20 tys. zł, a dyskusja dotyczy jakiegoś absurdalnie drogiego kawałka kabla z puszką. Nie podzielam Waszych zachwytów nad kablami TA i mam wrażenie, że ktoś lansuje te kable w tym wątku na siłę.

 

Sprawcą tego niby ,,wątku reklamowego" jestem ja... autor wątku... i z tego też powodu iż jestem jego autorem mam prawo wprowadzać do niego różne nowe elementy rozwijające główny temat. Mam już źródło dźwięku jakiego szukałem, mogę więc zamknąć wątek ale ponieważ teraz interesuje mnie uzyskanie z posiadanego źródła 100% możliwości możliwości zająłem się tematem kabli cyfrowych. Jeśli kogoś ten temat nie interesuje niech po prostu tu nie pisze.

 

Zawsze i wszędzie będę lansował to co uważam za wyjątkowe i nieprzeciętne, niezależnie od marki. Kiedyś lansowałem pewien XLR MITa bo uważam że jest lepszy od porównywalnych cenowo Transparentów i konkurencji, dziś wspieram swoimi słowami REF XL Digital. A robię to słuchając właśnie w tym momencie wybitnego pod względem artystycznym nagrania muzyki Czajkowskiego.

 

swan-lake-hightlights-b-iext22422994.jpg

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Sprawcą tego niby ,,wątku reklamowego" jestem ja... autor wątku... i z tego też powodu iż jestem jego autorem mam prawo wprowadzać do niego różne nowe elementy rozwijające główny temat.

 

Moreno, a ja nie myślałem akurat o Tobie:-) Zgadnij o kim?

Ciebie uważam za obiektywnego audiofila, który nie działa w celach komercyjnych.

A odnośnie kabli cyfrowych to ja bym przesłuchał na Twoim miejscu Kimbera KS 2120. Jak miałem system oparty o dzielonego C.E.C. (dawno temu) to ten kabel okazał się lepszy niż wszystko co z nim porównywałem.

 

Oczywiście ten KS 2120 to XLR, więc nie wiem czy masz możliwość podłączenia go w systemie. U mnie była i porównanie choćby z Kimberem D60 Illumination, Orchidem czy AGDL wykazywało znaczną przewagę Selekta. Być może z tego samego powodu, z którego w przypadku analogowych interkonektów standard XLR brzmi lepiej niż RCA.

<br /> Być może z tego samego powodu, z którego w przypadku analogowych interkonektów standard XLR brzmi lepiej niż RCA. <br />

To moze byc prawda, jesli wzmak ma budowe zbanalansowana. Z moich doswiadczen wynika, ze w przypadku SET kable rca sa lepszym rozwiazaniem.

Konto w trakcie usuwania

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

A wracając do głównego tematu wątku, to w analizowanej kwocie nie za bardzo widzę sens posiadania dzielonego źródła. To rozwiązanie się sprawdza, ale sądzę, że dopiero w przedziale pow. 30 tys. zł oczywiście analizując rynek s/h. Kolega w Katowicach sprzedaje w okolicach tej kwoty dzielony odtwarzacz EMM Labs i powiedzmy, że to jest ten poziom, od którego należałoby zacząć analizować przewagę źródła dzielonego. Oczywiście z definicji odrzucam wszystkie systemy oparte o odtwarzanie plikowe.

 

To moze byc prawda, jesli wzmak ma budowe zbanalansowana. Z moich doswiadczen wynika, ze w przypadku SET kable rca sa lepszym rozwiazaniem.

 

Oczywiście, do lampowych SET zabieg symetryzacji a następnie desymetryzacji sygnału może go popsuć. Ja się wypowiadam z punktu widzenia posiadacza takich urządzeń jak ARC, BAT, itp.

Moreno, a ja nie myślałem akurat o Tobie:-) Zgadnij o kim?

Ciebie uważam za obiektywnego audiofila, który nie działa w celach komercyjnych.

A odnośnie kabli cyfrowych to ja bym przesłuchał na Twoim miejscu Kimbera KS 2120. Jak miałem system oparty o dzielonego C.E.C. (dawno temu) to ten kabel okazał się lepszy niż wszystko co z nim porównywałem.

 

Oczywiście ten KS 2120 to XLR, więc nie wiem czy masz możliwość podłączenia go w systemie. U mnie była i porównanie choćby z Kimberem D60 Illumination, Orchidem czy AGDL wykazywało znaczną przewagę Selekta. Być może z tego samego powodu, z którego w przypadku analogowych interkonektów standard XLR brzmi lepiej niż RCA.

 

Dziękuję że doceniasz moją obiektywność. Nie jestem bogatym człowiekiem i nie stać mnie na częste zakupy cyfrówek po 10 tyś PLN... dla mnie to szalony pułap cenowy za jeden metrowy odcinek kabla;-)

Jednak jeśli podłączenie takiego kabelka powoduje podniesienie jakości porównywalne do wymiany elementu systemu wtedy mogę rozważać taki wydatek.

Obecnie nie mam możliwości zastosowania cyfrowego XLR. Mój Devialet ma wejście XLR jednak transport CD ma jedynie RCA. NIemniej jednak i tak efekty dźwiękowe są jedyne w swoim rodzaju.

Co do Kimbera to sam mam dwie sztuki wykonanego ze srebra modelu AGDL. Zostały mi sprzed kilku lat i obecnie je podłączałem. Jak na swoją cenę brzmią ok, dość żywo i przejrzyście.

Co do cyfrówek Transparenta to niższe modele zupełnie mi się nie podobały. Transparent Reference mogę porównać do wyższych modeli CD Accuphase jeśli chodzi o rodzaj oferowanego dźwięku. Model XL to zaś coś w rodzaju CD8. Sądzę, że już wiesz na czym polega jego inność i przewaga w porówaniu do poprzedniego topowego Transparenta;-). Słowo ENERGIA jest tu słowem kluczem. Dynamika połączona z muzykalnością a to rzadko się zdarza w Audio na takim poziomie jak na przykład w CD8. To samo jest w REF XL Digital.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Transparent Reference mogę porównać do wyższych modeli CD Accuphase jeśli chodzi o rodzaj oferowanego dźwięku. Model XL to zaś coś w rodzaju CD8. Sądzę, że już wiesz na czym polega jego inność i przewaga w porówaniu do poprzedniego topowego Transparenta;-).

 

Wiem, ale mnie ta sztuczna farba TA w zakresie wysokich tonów osobiście przeszkadza:-) Za dużo ingerencji w neutralność przekazu. Jak kupiłem cały system Audio Research to zgodnie z opiniami choćby z audiogonu rozpocząłem próby od kabli TA. I w zupełności nie potwierdzam zachwytów płynących choćby z USA. Nie chcę wywoływać kolejnej wojny na forum, ale uważam te kable za przewartościowane. W praktyce da się ich słuchać od modelu Reference XL wzwyż, a to jest już absurdalna dla większości ceny. Zresztą, żeby zachować obiektywizm, podobnie jest w przypadku MIT. Zaczyna się dla mnie od Magnum MA, a stare modele od MI 350 oraz MH 770.

To moze byc prawda, jesli wzmak ma budowe zbanalansowana. Z moich doswiadczen wynika, ze w przypadku SET kable rca sa lepszym rozwiazaniem.

 

Pełna zgoda. Wiekszość producentów instaluje XLR dla zrobienia wrażenia na kupujących. Na szczęscie są chlubne wyjątki, które pokazują możliwości XLR;-)

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Zgadza się. Tak jak pisał Mariusz, w klasycznej topologii SET XLR nie daje żadnej przewagi. Cały tor musi być zaprojektowany jako zbalansowany. Problem tkwi w czym innym, a mianowicie czy klasyczna topologia SET ma w ogóle szanse dźwiękowe w starciu z rozwiązaniami lampowymi opartymi o zbalansowany tor (BAT, ARC, VTL i pewnie kilku innych). Teoretycznie wydawać by się mogło, że SET jest bez szans, ale praktyka pokazuje że jest inaczej.

Wiem, ale mnie ta sztuczna farba TA w zakresie wysokich tonów osobiście przeszkadza:-) Za dużo ingerencji w neutralność przekazu. Jak kupiłem cały system Audio Research to zgodnie z opiniami choćby z audiogonu rozpocząłem próby od kabli TA. I w zupełności nie potwierdzam zachwytów płynących choćby z USA. Nie chcę wywoływać kolejnej wojny na forum, ale uważam te kable za przewartościowane. W praktyce da się ich słuchać od modelu Reference XL wzwyż, a to jest już absurdalna dla większości ceny. Zresztą, żeby zachować obiektywizm, podobnie jest w przypadku MIT. Zaczyna się dla mnie od Magnum MA, a stare modele od MI 350 oraz MH 770.

 

I tu się w pełni zgadzam. Interkonekt Magnum MA ma wybitny stosunek relacji ceny do jakości (przy cenie XLR ok. 4000 PLN s/h). Transparenty poniżej Reference również i na mnie nie zrobiły wielkiego wrażenia. Taki głośnikowy MusicWave Ultra MM2 za jakieś 12 tyś PLN wypadł u mnie gorzej od Kondo za 3 tyś PLN. Dlatego uważam że w MITy mają lepszą ofertę cenową również i w drogich kablach (do 20 tyś PLN). Dopiero te ekstremalne zakresy (pow. 20 tyś PLN) powodują że Transparent jest często wybierany jako lepszy.

Panowie, nie uważacie że wątek zaczyna przypominać wkładkę reklamową kabli Transparent Audio? Źródło ma być do 20 tys. zł, a dyskusja dotyczy jakiegoś absurdalnie drogiego kawałka kabla z puszką. Nie podzielam Waszych zachwytów nad kablami TA i mam wrażenie, że ktoś lansuje te kable w tym wątku na siłę.

kiedyś był wątek ,,Metronome C8 vs DCS Vivaldi,, tam można było pisać o wszystkim (mnie się podobał) tylko Jarek zawinął zabawki

szkoda.....fajnie będzie jak Moreno pozwoli rozwinąć się na wszystkie tematy

kiedyś był wątek ,,Metronome C8 vs DCS Vivaldi,, tam można było pisać o wszystkim (mnie się podobał) tylko Jarek zawinął zabawki

szkoda.....fajnie będzie jak Moreno pozwoli rozwinąć się na wszystkie tematy

 

Jeśli będzie kulturalnie i na temat szeroko pojętych źródeł dźwięku cyfrowego i okolic to pozwolę;-)

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

kiedyś był wątek ,,Metronome C8 vs DCS Vivaldi,, tam można było pisać o wszystkim (mnie się podobał) tylko Jarek zawinął zabawki

 

Jarek zawinął zabawki, bo bezwładna wymiana ciosów rzucanych w tamtym wątku przez kilku trolli przeszła jego najśmielsze oczekiwania i cierpliwość. Ja mu się nie dziwię:-)

Panowie, nie uważacie że wątek zaczyna przypominać wkładkę reklamową kabli Transparent Audio? Źródło ma być do 20 tys. zł, a dyskusja dotyczy jakiegoś absurdalnie drogiego kawałka kabla z puszką. Nie podzielam Waszych zachwytów nad kablami TA i mam wrażenie, że ktoś lansuje te kable w tym wątku na siłę.

 

Bez przesady....akurat Autor wątku ma okazję to coś potestować i dzieli się wrażeniami, mnie zaintrygował, bo miałem Premium, a teraz Reference.

Cyfrówki Transparenta nie mają puszek;-)

 

W praktyce da się ich słuchać od modelu Reference XL wzwyż, a to jest już absurdalna dla większości ceny.

 

Hmmm, pewnie nie mam systemu na tym poziomie, ale u mnie już głośnikowy Super robił duże wrażenie, obecny Ultra też.

Z basem (przy coax. Ref.) też nie mam kłopotu, ale mam w końcu monitory, więc może to dlatego....

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Cyfrówki Transparenta nie mają puszek;-)

 

Wiem, że nie mają puszek. I może dlatego cyfrówka jest taka dobra:-)

 

ale u mnie już głośnikowy Super robił duże wrażenie, obecny Ultra też

 

Wit-toldzie, dobrze to napisałeś; robił duże wrażenie. Czasem lepiej robić mniejsze wrażenie, a rzetelniej przekazywać muzykę. W tych kablach jest za dużo efekciarstwa, przynajmniej jak dla mnie.

Jarek zawinął zabawki, bo bezwładna wymiana ciosów rzucanych w tamtym wątku przez kilku trolli przeszła jego najśmielsze oczekiwania i cierpliwość. Ja mu się nie dziwię:-)

 

A ja się dziwię,bo nie można byc starym chłopem a obrazać sie jak panna na wydaniu................słaba psychika to zdecydowało.

Wszystkich cierpliwość mogła sie wyczerpać-wystarczy poczytac co tam autor watku wyprawiał tam sam

 

DOBRA,DOBRA LUZUJCIE MAJTY I PISZCIE JAK MORENA PODPOWIEDZIAŁ.

 

Moreno-sorry))

Może nieprecyzyjnie to napisałem, na mnie wrażenie robi właśnie "rzetelny przekaz muzyki" i w moim odczuciu te druty coś takiego robią, chociaż nie w każdym systemie się sprawdzają....jak wszystko;-)

Dla mnie bardziej efekciarskie są Electaglide, np Ultra Khan.....notabene świetny i nabyłem ostatnio wersję Mini...

W tych kwestiach ile systemów i słuchających (z ich preferencjami i gustami) tyle różnych odczuć......

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Dla mnie bardziej efekciarskie są Electaglide, np Ultra Khan

 

Zgadzam się odnośnie efekciarskiego brzmienia Ultra Khana. Mnie to osobiście przeszkadzało w zestawieniu z CD, niezależnie od tego czy to była Wadia, Krell, Levinson czy ARC. Natomiast z końcówką mocy Ref. 110 oraz 150 Ultra Khan zgrał się niesamowicie. Co ciekawe już z VT100 tego samego producenta było niedobrze, zbyt jasno, sucho i elektrycznie. Widać to sieciówka do najwyższej klasy końcówek i to raczej cieplej brzmiących. W każdym razie nie jest to uniwersalny wybór. A potoczna opinia, że to sieciówka do CD jest absolutnie nietrafna. A Mini Khan, bo zakładam że o nim piszesz, nie ma wiele wspólnego z dźwiękiem Ultra Khana. To umowne dwie klasy niżej, przynajmniej tak zabrzmiało ich porównanie na moim systemie. Mini Khan to mniej więcej poziom Transparenta Reference Powerlink, może ciut powyżej.

To chyba nie kwestia wysokości klasy ino zgrania;-)

Jak zawsze na nie najniższym poziomie jakościowym....a zgadzam się że do lampiaków jest dobra, choć jam ją wepchnął w Audioneta i zarówno jemu ja i mi się spodobało;-)

Nie ma uniwersalnych sieciówek.. i kabli ..... i chyba sprzętu...

Z tego co wiem to do wzmacniaczy, do źródeł to Epiphany...

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Z tego co wiem to do wzmacniaczy, do źródeł to Epiphany...

 

Tak, Epiphany oraz Synapses wyłącznie do CD oraz pre. Do końcówek absolutnie nie. Do lampowych polecam Ultra Khana, do tranzystorowych Genghis Khana.

również miałem Ultra Khana II i Synapses......co mogę powiedzieć

zgadzam się z tym co napisał Jacek.....nic specialnego

 

Dzięki Panowie.

Już miałem kupować te Elektraglizdy,ale opatrzność nade mną czuwa!

Czuwaj

Tak, Epiphany oraz Synapses wyłącznie do CD oraz pre. Do końcówek absolutnie nie. Do lampowych polecam Ultra Khana, do tranzystorowych Genghis Khana.

 

Genghis Khan jest poza zasięgiem modeli, które wcześniej wymieniłeś, to był topowy model sprzedawany za 4500USD. Materiałowo i wagowo to inna liga.

Ten kabel sprawdza się praktycznie w każdej konfiguracji, kwestia dopasowania do systemu. Brzmi bardzo podobnie do Elroda Statement II, ale to ten sam człowiek projektował.

Oba kable zapinałem np. do AR CD-8 i kwestią preferencji był wybór między nimi.

Już miałem kupować te Elektraglizdy,ale opatrzność nade mną czuwa!

 

Mój brat ma jakiegoś electra. miękki i czarny, płacił chyba 1200zł. gra to w miarę przyzwoicie.

Zależy jaka kasa i jakie oczekiwania...

Elrod Statement jest na audiomarkcie, cena ok.3k euro

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Genghis Khan w rzeczy samej przypomina Elroda Statement i wiele innych amerykańskich kabli, stąd ta wysoka ocena. To jest mniej więcej brzmienie Shunyaty Anacondy w pierwszej wersji. Do tranzystorowej końcówki na pewno będzie lepszy niż Ultra Khan Mk I, do lampowej z pewnością ten drugi. Jak bym miał pozycjonować, co zresztą uczyniłem w recenzji, w moim systemie Ultra Khan Mk I jest lepszy. Co do porównania z Acrolinkiem, Shunyatą czy Harmonixem to odpowiem tak. Harmonix jest bardzo dobrą sieciówką do końcówek i listew, raczej ciemną i ciepłą, takie przeciwieństwo Ultra Khana. W systemie lekkim i jasnym będzie grał z pewnością lepiej. W ciepłym, lampowym już nie. Shunyata Anaconda u mnie zagrała przeciętnie, w podobnym stylu jak MIT ZIII Oracle, tylko ciut lepiej. Przeładowany bas, problemy z kontrolą i pewien brak przejrzystości, jakby zamglenie na średnicy. Osobiście z tego typu kabli za najlepszy uważam Genghis Khana. A odnośnie Acrolinka, to u mnie totalna porażka, brzmienie pozbawione jakichkolwiek emocji, beznamiętne, puste.

 

Jak chodzi o mój system to jest zupełnie inaczej niż piszecie drodzy koledzy, więc się z Wami zgodzić nie mogę. Na końcówce mocy zarówno ARC Ref. 110 jak i później Ref. 150 Ultra Khan Mk I okazał się zdecydowanie lepszy niż Genghis Khan:-) Przy czym jeszcze raz podkreślam, używam wersji Mk I, a nie późniejszej Mk II czyli inaczej "R" Statement. Ta ostatnia z racji zmienionej konstrukcji ma się dźwiękowo nijak do pierwowzoru. Następca okazał się słabszy, pewnie z powodu oszczędności. Co ciekawe taki sam los spotkał serię Epiphany. Po fantastycznym X.3 jest następca czy Synapses jest zdecydowanie słabszym kablem co i ja potwierdzam.

 

A odnośnie wyceny, to Ultra Khan Mk I był wyceniany oficjalnie jeszcze drożej bo na 6.000$, ale nie należy się kierować tymi cenami, bo są absurdalne. W każdym razie Ultra Khan jest ostatnią rzeczą w moim systemie, którą chciałbym wymienić:-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.