Skocz do zawartości
IGNORED

Reduktor Szumu Youtube


bartek1987

Rekomendowane odpowiedzi

nie, bo bezpiecznik nie znajduje się w "torze audio", tak samo jak bezpieczniki w skrzynce mieszkaniowej albo na klatce schodowej.

 

Dlaczego by nie dokształcić się z podstawowej elektroniki, dlaczego nie zająć się choćby tym tak interesującym i rozwijającym zagadnieniem, dlaczego zamiast się czegoś dowiedzieć łatwiej jest zapłacić za złote bezpieczniki i zrobić z siebie idiotę?

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

hm.... wygląda na to, że was nie przekonam. Trwajcie sobie w swoich przekonaniach skoro taka wasza wola. Ja nie straciłem niczego próbując modyfikować, wy nie zyskujecie nic nie próbując.....

Oczywiście logika podpowiada to co napisałeś. A czy bezpiecznik w wzmacniaczu lub innym elemencie toru audio nie jest wąskim gardłem? Dlaczego nie zająć się choćby tym jednym tak łatwym do poprawienia?

 

Gdyby to miało faktycznie znaczenie to wymiana tylko jednego bezpiecznika nic by nie dała, to tak jakbyś wymienił bezpiecznik na złoty czy tam inny i zaraz przed nim zastosował podobny do tego, który właśnie wymieniłeś. Czyli dalej masz wąskie gardło, nic się nie zmieniło.

Gość wpszoniak

(Konto usunięte)

Gdyby to miało faktycznie znaczenie to wymiana tylko jednego bezpiecznika nic by nie dała, to tak jakbyś wymienił bezpiecznik na złoty czy tam inny i zaraz przed nim zastosował podobny do tego, który właśnie wymieniłeś. Czyli dalej masz wąskie gardło, nic się nie zmieniło.

tak by się zdawało.... Ja również byłem jeszcze parę miesięcy wstecz niedowiarkiem jak Ty, do czasu aż wymieniłem w jednym elemencie toru na AHP, następnie zachęcony skutkiem i zaciekawiony- na AMR a na końcu na Furutecha (ten tkwi w wzmacniaczu do dziś).

Po co ja to piszę? Żeby znów się narazić na obraźliwe słowa? Wycofuję się z dyskusji w tym wątku!

Tak czytam i czytam.

Kiedyś dawno temu twierdzono, że z nieba nie mogą spadać kamienie, bo w niebie nie ma kamieni. A dziś dziecko wie co to meteoryt. Jak to ludzie mają w sobie mało pokory, myśląc, że już wszystko zostało zbadane, odkryte i nauka wszystko wie. A za ileś tam lat okaże się, że lewitacja, telekineza i telepatia to coś, co może zostać wyjaśnione naukowo. Zresztą już się słyszy o różnych teoriach z fizyki kwantowej.

Ja nie zaliczam siebie do tych słyszących, czy nie słyszących. Nie jestem ortodoksyjny w swoich przekonaniach. Jeśli mam możliwość, to sam weryfikuję.

Zmianę przewodów głośnikowych wyraźnie słyszałem, mimo że kolumny za 2200 zł a wzmacniacz to dziadek NAD 3020.

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Parę lat wstecz wątpiąc w kierunkowość kabli nie uznałem tego za bzdet lecz po prostu spytałem doktoranta fizyki czy to jest możliwe. Potwierdził, a nawet zmierzył! Chodzi mi o to, że wątpliwości powinny być krokiem do podjęcia prób weryfikacji.

 

Problem w tym że kabel może "nabyć" kierunkowości ale w specyficznych warunkach, np. w wyniku długoterminowych obciążeń dużymi prądami jednokierunkowymi. Da się to zmierzyć bez problemu, być może "jakiś doktor" chciał Ci coś przekazać wartościowego ale Ty z braku zrozumienia zagadnienia wrzucasz wszystko do jednego wora i tak powstają mity.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Słuch się pogarsza z wiekiem i nie pomoga na to żadne wynalazki

Prawda, ale nie każdemu jednakowo i w tym samym stopniu. O tym należy pamiętać. Znam osoby po 60-tce, które mają lepszy słuch/wzrok niż 30-latkowie... nie dlatego, że ci drudzy doznali jakiś urazów. Nie ma reguły. Poznasz 1000 ludzi, którzy zmieszczą się w twoim schemacie, a 1001 osoba wprawi cię w osłupienie.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Znam osoby po 60-tce, które mają lepszy słuch/wzrok niż 30-latkowie...

Dobry słuch w potocznym znaczeniu nie oznacza dobrego słyszenia pełnego pasma dźwięku. Ograniczenie słyszalności pasma następuje z wiekiem i zaczyna się już około 20 lat. Jest nieuchronne i nie są znane wyjątki od tej reguły. 60 lat to wiek w którym większość nie słyszy nic powyżej 10 tysięcy Hz.

Dobry słuch w potocznym znaczeniu nie oznacza dobrego słyszenia pełnego pasma dźwięku. Ograniczenie słyszalności pasma następuje z wiekiem i zaczyna się już około 20 lat. Jest nieuchronne i nie są znane wyjątki od tej reguły. 60 lat to wiek w którym większość nie słyszy nic powyżej 10 tysięcy Hz

 

Po pierwsze nie chodziło mi o dobry słuch w "potocznym" tego słowa znaczeniu, czyli np. samego głosu itp., tylko w "pełnym paśmie" - chyba oczywiste, zważywszy na rodzaj tego forum...

 

Tak, jak napisałam wcześniej, na co chyba nie zwróciłeś uwagi:

"Nie ma reguły. Poznasz 1000 ludzi, którzy zmieszczą się w twoim schemacie, a 1001 osoba wprawi cię w osłupienie".

Zmiany z wiekiem występują, oczywiście na gorsze, ale w rożnym stopniu i natężeniu. U jednych już w wieku 30-40 lat, u innych dużo później (jak wspomniane przypadki znanych mi osób badanych u laryngologa na profesjonalnej aparaturze). I nie są to jakieś nadzwyczajne wyjątki, bo takich osób znam wiele. To dotyczy nie tylko słuchu... Skąd to się bierze? Geny, styl życia, dieta, szczęście... nazwij to jak chcesz - to fakty.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

U jednych już w wieku 30-40 lat, u innych dużo później (jak wspomniane przypadki znanych mi osób badanych u laryngologa na profesjonalnej aparaturze).

Wiesz o tym, że profesjonalna aparatura laryngologiczna mierzy do 8kHz? Tylko.

Wiesz o tym, że profesjonalna aparatura laryngologiczna mierzy do 8kHz?

To prawda, ale nie w tym wypadku. Testy odbywały się u prywatnej osoby, w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu z komputerem, słuchawkami i czymś tam jeszcze. Zakres badania do 20kHz... To było dawno, nie pamiętam szczegółów. Tak, czy inaczej: wyjątki zdarzają się częściej, niż myślisz!

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To prawda, ale nie w tym wypadku. Testy odbywały się u prywatnej osoby, w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu z komputerem, słuchawkami i czymś tam jeszcze. Zakres badania do 20kHz... To było dawno, nie pamiętam szczegółów. Tak, czy inaczej: wyjątki zdarzają się częściej, niż myślisz!

 

Zatem wszystko wskazuje na to, że był to test "profesjonalny". ;)

Zatem wszystko wskazuje na to, że był to test "profesjonalny". ;)

Możesz się śmiać i próbować zdyskredytować moje słowa... niemniej był to profesjonalny sprzęt, obsługiwany przez laryngologa-inżyniera-audiofila-pasjonata w pomieszczeniu, którego mogłoby pozazdrościć wielu tzw. "audiofilii" i wiele tzw. "klinik"/"szpitali". Co mogę dodać do tego, co do tej pory napisałam? Chyba już nic...

Wiesz o tym, że profesjonalna aparatura laryngologiczna mierzy do 8kHz? Tylko.

 

 

Przechodziłem kiedyś badania w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu. Z otrzymanych wówczas wykresów wynikało, że ich aparatura mierzyła do co najmniej 16kHz.

Ale może to nie był profesjonalny instytut...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nr buta i kołnierzyka też chcesz znać? ;)

Jeśli buty lub kołnierzyk zasłaniają ci uszy, to owszem, na forum audiofilskim ma to znaczenie.

 

Ciekawe dlaczego właśnie złotousi tak bardzo nie chcą nigdy przyznać jakie spektrum naprawdę słyszą.

Ciekawe dlaczego głusi nigdy nie chcą choćby spróbować porównać ze sobą sprzęty lub kable tylko w zastępstwie wolą zalecać skakanie z balkonu.

 

P.S.

Badania robiłem w 2000r. jak klinika mieściła się na Pstrowskiego 1 w Warszawie.

Czy ty przechowujesz jakieś swoje wyniki badań sprzed 13 lat?

Gość

(Konto usunięte)

Nazwa - zapamiętana...

Adres - zapamiętany...

Data badania - zapamiętana...

Rodzaj badania - zapamiętany...

Możliwości aparatury testującej - zapamiętane...

 

Tylko wynik badania poszedł w niepamięć... ;)

eMeReKo, czy ja pisałem jakie to były badania, jaki rodzaj badań?

A aparatura i pani doktor były na tyle interesujące, że zapamiętałem.

 

Może nie przykładaj tak ochoczo własnej miarki do innych i pofantazjuj sobie na temat... np. saksofonu?

Gość

(Konto usunięte)

eMeReKo, czy ja pisałem jakie to były badania, jaki rodzaj badań?

 

Po tym chyba nietrudno domyśleć się, że chodzi o badanie słuchu:

Użytkownik StaryM dnia 23.09.2013 - 11:09 napisał

Wiesz o tym, że profesjonalna aparatura laryngologiczna mierzy do 8kHz?

 

Przechodziłem kiedyś badania w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu. Z otrzymanych wówczas wykresów wynikało, że ich aparatura mierzyła do co najmniej 16kHz.

 

Bo chyba nie badałeś tam prostaty? ;)

I nawet jeśli wykreślimy rodzaj badania, to wiele pamiętasz... Poza najważniejszym ;)

 

Może nie przykładaj tak ochoczo własnej miarki do innych i pofantazjuj sobie na temat... np. saksofonu?

 

A co ja mam wspólnego z saksofonem?...

Po tym chyba nietrudno domyśleć się, że chodzi o badanie słuchu:

 

I tak to jest jak mały Kazio świat sobie wyobraża.

 

A nie zainteresowało cię skąd biorą się głupoty o tym, że "...profesjonalna aparatura laryngologiczna mierzy do 8kHz..."?

 

A co ja mam wspólnego z saksofonem?...

Fantazję?

Gość

(Konto usunięte)

 

Użytkownik eMeReKo dnia 23.09.2013 - 19:08 napisał

A co ja mam wspólnego z saksofonem?...

 

Fantazję?

 

Pozwolę sobie zacytować klasyka:

 

Może nie przykładaj tak ochoczo własnej miarki do innych.

 

bo w przeciwieństwie do Ciebie, w przypadku fantazjowania, prędzej na myśl przyjdzie mi kobieta niż saksofon...

 

PS I teraz możesz zapodać ripostę, niemniej i tak już bez reakcji z mojej strony :)

Ja je słyszę bardzo wyraźnie,

W ślepym teście?

 

Problem w tym że kabel może "nabyć" kierunkowości ale w specyficznych warunkach, np. w wyniku długoterminowych obciążeń dużymi prądami jednokierunkowymi. Da się to zmierzyć bez problemu, być może "jakiś doktor" chciał Ci coś przekazać wartościowego ale Ty z braku zrozumienia zagadnienia wrzucasz wszystko do jednego wora i tak powstają mity.

Na czym polega kierunkowość kabli? (tzn. że w jednym kierunku przewodzą gorzej niż w drugim?)
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.