Skocz do zawartości
IGNORED

czy zasadnicza służba wojskowa powróci hmm?


przemek_s

Rekomendowane odpowiedzi

Bezsensowny pomysł, kasa w błoto.

Obecna armia to już nie kasztanka i szabla. Tego sprzętu nie opanuje się na weekendowym szkoleniu.

Chyba że mówimy o mięsie armatnim - dać kałacha, jakieś łachy i wypuścić na pole - później spychacz i wspólna mogiła.

 

Jestem za armią zawodową, tylko nie jak u nas - zawodowo siedzącą za biurkiem, 10 tys żołnierzy, 90 tys. biurek.

Tylko zawodowców opłaca się szkolić na drogim sprzęcie, gdzie sam wyjazd na poligon to grube tysiące złotych.

 

Natomiast stwierdzenie iż armia wychowa to krzyk rozpaczy własnej bezradności, frustracji i może traumatycznego przeżycia.

Nie wychowa, nawet gdyby zaserwować im pruski dryl, po wyjściu do cywila odreagują zwiększoną agresją. To już przerabiano za PRL.

 

Sorry, ale od wychowania to są rodzice, nie szkoła, wojsko, czy ulica. A że 90% rodziców chowa dzieci, chowa - nie wychowuje to jest to co jest.

Konie to potoczna nazwa marynarzy, którzy okręt widzieli na zdjęciu.Służba pomocnicza, m.in. wartownicza.

.

Konie to Służba w reprezentacj Wp .' Bylem U nich w anclu kilka dni .

 

W wojsku wyszło z ludzi wszystko co najgorsze to co normalnie nie ujrzałoby światła dziennego.Poczucie bezkarności i trochę władzy pokazało w całej okazałości na co było niektórych stać.Jak można panować nad innymi i mieć z tego satysfakcję.W cywilu tak szybko by się nie obnażyli, albo nie mieliby ku temu okazji.

.

Swięte slowa .

Orzysz - Jednostka karna --dwóch najlepszych kumpli z cywila .

jak jeden je --ał drugiego to w pale sie nie mieści .

 

.

Konie to Służba w reprezentacj Wp .' Bylem U nich w anclu kilka dni .

 

.

Swięte slowa .

Orzysz - Jednostka karna --dwóch najlepszych kumpli z cywila .

jak jeden je --ał drugiego to w pale sie nie mieści .

.Jeden z nich był kapralem

u mnie jak wpadal oficer dyzurny na kontrole po zoldzie to 3/4 kompanii na nogach nie moglo ustac,pijanstwo bylo straszne,sluzby sie trzaskalo co 24h,szef kompanii strasznie kradl i chlal,kiedy juz wychodzilismy do cywila zeby sie rozliczyc z sortow mundurowych trzeba bylo zj***c wszystko mlodemu rocznikowi,inaczej wyprawki by zabraklo :),ale milo wspominam zwlaszcza koncowke sluzby wszystkim bylo cieno :)

A czy to źle? Powspominać dobra rzecz:). Służba zasadnicza i owszem ale za przyzwoite wynagrodzenie, przynajmniej minimalne jako podstawa a okres nie krótszy niż 18 miesięcy. Poza tym należałoby całkowicie przeorganizować armię, za dużo mamy oficerów, zwłaszcza tych wyższych. Pamiętam ze służby w samodzielnej bplot 6BDSZ, że na stan osobowy ok. 100 chłopa było 2- 3 na 4 etaty, tyle samo było w kompaniach podlegających pod bataliony w których stan osobowy był prawie o połowę mniejszy.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

<br />Służba zasadnicza i owszem ale za przyzwoite wynagrodzenie<br />

A kto niby miałby to finansować??

...nie zgadzam się z tym co piszesz, służba nie powinna być odbierana jak wakacje, a na każde wynagrodzenie trzeba sobie zapracować.

Pozdrawiam

Tomasz

Jakie wakacje?? To ma być obowiązkowa służba czyli zkoszarowanie i pełne szkolenie ale nie za psi żołd. A z czego finansowana jest obecna armia zawodowa?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Służbę wojskową trzeba odpowiednio przygotować. Żołnierz od początku ma być przygotowywany do walki, do obsługi sprzętu, który jest przydzielony do danej formacji wojska. Czego nas uczono? Maszerowania równym krokiem? Oddawania honorów z przytupem dla zdziecinniałych trepów? To było wojsko czy babci sranie!! Myślę że każdy mężczyzna, ojciec oddał by swojego syna do wojska, tylko do wojska, które by go czegoś nauczyło, uczyniło z młodzieńca mężczyznę. Zaznaczę że nie wiem jak wygląda współczesne szkolenie młodego wojska, ale jak tak jak kiedyś to nie ma to żadnego sensu. Pierwszy rok to kot, który jest na każdym kroku gnębiony, drugi rok to cham, który gnębi młodego bo tak musi być. Nie powiem, są i miłe wspomnienia z wojska, szkoda tylko że tak mało.

<br /> Myślę że każdy mężczyzna, ojciec oddał by swojego syna do wojska, tylko do wojska, które by go czegoś nauczyło, uczyniło z młodzieńca mężczyznę.<br />

Przepraszam, że tak bezpośrednio, ale sam nie potrafisz uczynić, aby twój syn stał się mężczyzną, do tego nie potrzebna jest armia.

Armia jest dla tych którzy sami czują, że to ich życiowe marzenie, tak samo jak dla drugiego mieć swoją firmę adwokacką itp.

Pozdrawiam

Tomasz

Na szczęście bozia obdarowała mnie trzema córeczkami :) Pisząc o synu i mężczyźnie użyłem dawnego hasła, które nam wspaniała sowiecka propaganda wciskała.

<br />To ma być obowiązkowa służba czyli zkoszarowanie i pełne szkolenie ale nie za psi żołd.<br />

Ciekaw jestem co byś powiedział jak byś to ciebie mieli skoszarować wtedy, kiedy został ci wręczony bilecik do armii?

A pieniądze podatników to przeznaczyłbym raczej na potrzebniejsze potrzeby.

Pozdrawiam

Tomasz

<br />Na szczęście bozia obdarowała mnie trzema córeczkami :)<br />

Gratuluje, mnie trzema synami:)dużo pracy przede mną.

Pozdr.

Tomasz

Pozdrawiam

Tomasz

TomaszE, ja już swoje odsłużyłem, w koszarach i poligonach, ba, potem pare razy ciągali mnie na dwutygodniowe poligony-szkolenia rezerwy.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

nie wiem jak wygląda współczesne szkolenie młodego wojska, ale jak tak jak kiedyś to nie ma to żadnego sensu.

Ja też nie wiem , Wodzu. Ale dumam , że tak samo, jak kiedyś. Wóda ; gdy braknie - skok do miasteczka po wjency i tanie laski , wystające w krzakach nieopodal... Łza Ci się w oku kręci , nie ?:)) Ja , chwalić Potwora Spagetti - nie byłem , ale znam z opowiadań. Nawet jakieś mazidło z samolotu , coby cosik nie zamarzło - wychlali... To po to jest (była) ta "zaszczytna służba Ojczyźnie"? A dlaczego wierzę , że nie jest lepiej - normalniej ? Dlatego , że NIC nie jest lepsze , na czym państwo trzyma łapę. Pozdro - Jacek.
<br />ba, potem pare razy ciągali mnie na dwutygodniowe poligony-szkolenia rezerwy. <br />

NO! na szkolenie nie powinieneś narzekać, to akurat ja wspominam dobrze, chociaż byłem tylko raz, armie też wspominam dobrze , ale pewnie zaliczam się do nielicznej gromadki.

Pozdrawiam

Tomasz

Przyznam się, że czasami tego mi brakuje. Ten marsz, śpiew. Ha ha ha cTo tak na rozluźnienie dyskusji. Piszemy o tym co było złe w armii, a co było dobrego, co miłego wspominamy?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

NO! na szkolenie nie powinieneś narzekać, to akurat ja wspominam dobrze, chociaż byłem tylko raz, armie też wspominam dobrze , ale pewnie zaliczam się do nielicznej gromadki.

Nie narzekać?? Dwa razy ok. ale trzeci?? wk***iłem się pewnego poligonowego czwartku i tak spiłem cały nasz namiot(8 chłopa), że w piątek i sobotę żaden z nas nie [poszedł na zajęcia. Nawet chorążyna z którym znałem się jeszcze z ZSW wysłany na negocjacje nas nie przekonał:) Ale trepy odbiły nam te dniówki od kasiory jaką dostaliśmy za poligon:(.. :D

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Użytkownik Pilot353 dnia 20.09.2013 - 18:43 napisał

 

 

 

Na szczęście bozia obdarowała mnie trzema córeczkami :)

 

Gratuluje, mnie trzema synami:)dużo pracy przede mną.

Pozdr.

Tomasz

A pierwsze spotkanie Panów Dziadków (in spe) - właśnie się odbyło !:))) Na razie wirtualnie... Przedziwne meandry zatacza historia:)
<br />A pierwsze spotkanie Panów Dziadków (in spe) - właśnie się odbyło !:))) Przedziwne meandry zatacza historia:) <br />

( + )

Pozdrawiam

Tomasz

Gratulacje! Jeszcze się widać nie pomyliłeś! :))

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

To wam opowiem co innego. Myślę że jako jeden z niewielu miałem pewną przyjemność. Gdy rozbierali koszary we wrzeszczu miałem okazję wywozić ciężarówką swój pododdział. Mówię wam, jaka to była przyjemność, patrzeć na te ruiny, mieć je załadowane na auto i wywieźć. Rozkosz niby słuchanie super zrealizowanego winyla.

  • Redaktorzy

Natomiast stwierdzenie iż armia wychowa to krzyk rozpaczy własnej bezradności, frustracji i może traumatycznego przeżycia.

Nie wychowa, nawet gdyby zaserwować im pruski dryl, po wyjściu do cywila odreagują zwiększoną agresją. To już przerabiano za PRL.

 

Wtedy armia nie wychowywała to i teraz nie wychowa. Osobiście uważam że znaczna część patologii społecznych PRL brała się stąd, ze całość męskiej populacji była zmuszona do odbycia w krytycznym okresie swego rozwoju dwuletniego kursu unikania roboty i zrzucania odpowiedzialności.

 

To skorzystam z okazji, może ktoś służył we Wrzeszczu w Niebieskich Beretach? Ja jestem rocznik 86/88 jesień, pluton saperów.

 

Kumpel tam służył w 1987-1988. Ja sam na Rozewiu w Marynarce.

 

Służbę wojskową trzeba odpowiednio przygotować. Żołnierz od początku ma być przygotowywany do walki, do obsługi sprzętu, który jest przydzielony do danej formacji wojska. Czego nas uczono? Maszerowania równym krokiem? Oddawania honorów z przytupem dla zdziecinniałych trepów? To było wojsko czy babci sranie!! Myślę że każdy mężczyzna, ojciec oddał by swojego syna do wojska, tylko do wojska, które by go czegoś nauczyło, uczyniło z młodzieńca mężczyznę. Zaznaczę że nie wiem jak wygląda współczesne szkolenie młodego wojska, ale jak tak jak kiedyś to nie ma to żadnego sensu. Pierwszy rok to kot, który jest na każdym kroku gnębiony, drugi rok to cham, który gnębi młodego bo tak musi być. Nie powiem, są i miłe wspomnienia z wojska, szkoda tylko że tak mało.

 

Tak sobie myślę, Pilot... Ty i tak byłeś w piechocie morskiej, może tam chociaż strzelać uczyli. Ja gdybym nie umiał wcześniej, w wojsku bym się nie nauczył. Dwa strzelania z AK przez rok służby, jedno strzelanie z pistoletu. Podczas pierwszego strzelania przekonałem się, że mój karabin zaniża, ale nigdy nie pozwolono mi skorygować celownika. Ponieważ pomimo to umiałem strzelać, skierowano mnie do reprezentacji kompanii w strzelectwie, gdzie już odtąd strzelałem tylko z kbks. Kiedy przyjdą że tak powiem podpalić dom, będę umiał napędzić im stracha kalibrem 0.22 z bocznym zapłonem...

Nie do końca tak to wyglądało. Unitarka to musztra i oddawanie honorów, dwutygodniowe szkolenie przedpoligonowe w Kolbudach i pierwsze strzelanie. Reszta to szmata i kafelki na oddziale. Czasem zajęcia w polu na Jasieniu i dalej szmata. Całe niedziele za młodego na szmacie bo starzy tak chcieli. Poligon w Ustce, Orzyszu czy Okonku i dalej szmata. Taka była armia tamtych lat. Po roku zmiana, młodzi na szmatę a stary na kojo lub tv. Kilka razy w roku strzelanie na strzelnicy. Na szczęście w armi byłem kierowcą, więc zdarzały się dni że się gdzieś jechało i jakoś ten czas leciał. Mieliśmy na jednostce tzw małpi gaj, ani razu nikt z naszego plutonu nie miał tam zajęć. Za to zima 86/87 to całe noce odśnieżania, rejon pod sztabem. Rano oficyrejowie musieli mieć czysto.

A może inne pytanie - po co w ogóle Polsce jest potrzebne wojsko?

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.