Skocz do zawartości
IGNORED

Zakup - kolumny vs. wzmacniacz czyli odwieczny dylemat jajko czy kura ;)


Lolek1978

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich :-).

 

To mój pierwszy post na forum - wcześniej byłem raczej czytelnikiem forum. Na starym koncie, które mi jakoś magicznie zniknęło :(.

 

Teraz jednak stoję przed decyzją o kierunku rozbudowy (czytaj budowy od zera ;)) swojego zestawu stereo.

 

W tej chwili posiadam Panasonic SA-XR55 (kupiony lata temu z myślą o kinie domowym a kiedyś opisywany na forum

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - jednak wyrosłem z tego pomysłu ;)) oraz PSB T45

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) + jako dochodzący prosty DAC na bazie płytki Lampucera + PopcornHour C200 jaki "transport".

 

W związku z nowym lokum pojawił się u mnie pomysł wywalenia tego "systemu" i zbudowania czegoś od zera.

 

Wszytko obecnie stoi w pomieszczeniu z otwartą kuchnią około 30 m2 - przy czym sprzęt nagłaśniałby jakieś 20 m2.

 

W pierwszej fazie mogę wydać około 10k PLN i tu pojawia się pytanie.

 

Czy najpierw wymienić wzmacniacz i grać razem z tymi PSB czy wymienić PSB i męczyć się z tym Panasonicem ;). Muszę to sfazować bo jednorazowe wydanie 20-25k PLN w tej chwili może być dla mnie wyzwaniem ;).

 

Nie pytam w tej chwili o propozycje jakichś modeli wzmacniaczy (jeśli się pojawią to będę wdzięczny) ale w tej chwili udało mi się posłuchać Hegla 100 (może H70 lub H80 dla takiej kubatury będzie też wystarczająca?) , po głowie mi chodzi Creek Destiny 2 lub jakiś Roskan jeśli chodzi o kolumny to w tej chwili mam status - carte blanche ;).

 

W tej chwili jeśli chodzi o muzykę to słucham w tej chwili prawie wszystkiego oprócz nurtów ogólnie znany z radia popularnego ;) najbliżej mi do elektroniki, klasycznego rocka, symfoniki, popu ale raczej bliżej Prince i Stinga niż jakichś nowych pomysłów ;). Słucham sporo radia - PR3, RMF Classic + Spotify (ale tu wiemy jaką jakość obecnie gwarantują ;)).

 

Będę wdzięczny za wskazanie kierunku - osobiście skłaniam się do wymiany najpierw amplitunera na jakiś porządny wzmacniacz a potem dobrania kolumn - pytanie co Szanowne Forum może mi doradzić? :)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może nie będzie to bardzo precyzyjna sugestia, ale moim zdaniem praktyczna. Zacznij od kolumn - kup teoretycznie najlepsze na jakie Cię stać i pasujące ogólnie charakterem do Twoich preferencji. Kupno wzmacniacza/amplitutera zostaw na później. Dlaczego? Łatwiej jest wypożyczyć elektronikę i przewieźć ją później do domu (wnieść, ustawić itd.). Spróbuj to zrobić z dużymi kolumnami - oczywiście można, ale szybko można mieć dość. A kontrolne wypożyczenie i odsłuch wzmacniacza to sama przyjemność, przy minimum nakładów "logistyczno - siłowych". Chociaż wiele jest głosów o doborze kolumn do elektroniki - moim zdaniem to jak najbardziej logiczna kolejność, ale niestety dużo bardziej kłopotliwa i niekoniecznie lepsza.

Bluesound Node / Synthesis Roma 96DC+ / B&W 706 S3

osobiście skłaniam się do wymiany najpierw amplitunera na jakiś porządny wzmacniacz a potem dobrania kolumn

 

Dobrze kombinujesz - też bym tak zrobił.

Wzmacniacz to serce systemu, a kolumny to jego dusza... czyli decydują o charakterze grania. Jednak najpierw trzeba zapewnić dobre podstawy pod porządne granie, dlatego system budowałbym wokół wzmacniacza właśnie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Pomijając nawet argument "uciążliwości"...

Podstawa to kolumna:)

 

Nomen omen, dziś napisałem w innym wątku:

"Ale i tak sądzę, że DOBRE kolumny (powiedzmy, że z przedziału 20 tys.) bardziej różnią się od siebie sygnaturą, sposobem prezentacji, oddawaniem poszczególnych podzakresów brzmienia, czy spójnością, niż np. wzmacniacze z tego samego przedziału."

Zresztą, podobnie jest w każdym przedziale cenowym...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Źródło jest najważniejsze. z gówna bata nie ukręcisz nawet kolumnami za 100tys :)

'

 

Da się:)

 

Na zdjęciu poniżej muzyka "szła" z CD Fishera za 50 zł... Kto był i słyszał - ten wie... Wiele dobrych i dobranych systemów nie jest w stanie choćby tak zagrać, bo ograniczają je kolumny, choć źródło będzie o x razy lepsze.

A strach pomyśleć, co by było, gdybyś zamienił to i owo. I w miejsce IRS Epsilon - wrzucił Altusy. A zamiast Fishera, zapodał źródło nawet za milion dolarów...

Oczywiście, że najlepiej jest jak wszystko współgra z sobą. Jest dobrane. Czasami za dobre źródło (w stosunku do reszty) - jest gorsze... niż to gorsze:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Wszystko jest ważne, nawet kable ale wzmacniacz stoi w centrum. Kolumny dobieramy nie tylko pod swój gust ale i pod wzmacniacz, Inne będą do 8W lampowego SET a inne do tranzystorowego monstrum 200W/kanał.

Nasz gust nie ma tu nic do rzeczy - najpierw kolumna musi współpracować ze wzmacniaczem, odp. efektywność itp. Potem spośród kolumn spełniających techniczne wymagania wybieramy te co nam podpasują.

Ale zawsze pamiętamy że gra system.

Cały.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

W tej kwocie - TYLKO ODSŁUCH. Nie kieruj się opiniami innych - wyrób sobie własną. Odwiedź najbliższe salony audio (minimum 2 lub 3), powiedz jaki masz budżet - niech Ci coś polecą. W każdym z salonów odsłuchaj 3 systemów. Po 9 odsłuchach na 100 % będziesz wiedział czego chcesz. I postaraj się kupić od razu całość - kupowanie na raty znacznie zwiększa prawdopodobieństwo niedopasowania urządzeń.

P.S. Zbliża się Audio Show w Warszawie. Tradycyjnie w niedzielę wieczorem będzie można pogadać z wystawcami o kupnie prezentowanych urządzeń ze znacznym rabatem ! Możesz je sobie wcześniej dokładnie odsłuchać w kombinacji jaka Cię interesuje. Pomyśl o tej opcji.

Zukzuk ma racje! Jak czytam, ze zrodlo jest najwazniejsze, to smiac mi sie chce, bowiem w stroju czlowieka najwazniejsze sa sznurowki!

Zukzuk ma racje! Jak czytam, ze zrodlo jest najwazniejsze, to smiac mi sie chce, bowiem w stroju czlowieka najwazniejsze sa sznurowki!

 

Jak napisał poprzednik - "wszystko jest ważne" i musi być dopasowane do siebie, zwłaszcza im dalej w las...

A wzmacniacz stoi praktycznie zawsze pośrodku:) Szkoda dalej ciągnąć dyskusji, a poszukujący musi po prostu posłuchać.

Jakby co - zapraszam:)

 

Pozdrawiam!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Jak napisał poprzednik - "wszystko jest ważne" i musi być dopasowane do siebie, zwłaszcza im dalej w las...

A wzmacniacz stoi praktycznie zawsze pośrodku:) Szkoda dalej ciągnąć dyskusji, a poszukujący musi po prostu posłuchać.

Jakby co - zapraszam:)

 

Pozdrawiam!

 

Dziękuje wszystkim za podpowiedzi. Dodam jeszcze jeden aspekt, który może wcześniej jakoś wybitnie nie był przeze mnie sygnalizowany.

 

Chodzi mianowicie o pewien fakt związany z tym, że będzie mi ciężko kupić za jednym razem docelową konfigurację (no chyba, że wstrzymam się jego zakupem 2-3 lata i będę żył z tym co mam ;)).

 

Pamiętajcie proszę, że będę musiał z taką hybrydą żyć kilkanaście miesięcy jeśli nie kilka lat ;) - słuchać jej codziennie i nie chciałbym żeby za każdym razem jak ją włączę trafiał mnie kompletny szlag ;).

 

Po prostu w tej chwili zastanawiam się też czy nie da się tego poprawić stosując jeden czy drugi wariant ;).

 

Wariant 1

Panasonic + docelowe kolumny

(kolumny będą ograniczone przez wzmacniacz - nawet jeśli kupie jakieś uniwersalne łatwe do napędzenia - chociaż może okazać się tak, ze moje wymagania skierują mnie np. na ATC SCM 40 i wtedy klopsik :P bo z tym wzmacniaczem to będę mógł sobie tylko pooglądać te kolumny :P

 

Wariant 2

Docelowy wzmacniacz + PSB

(Wzmacniacz będzie ograniczony przez kolumny)

Tutaj może być łatwiej - bo wyciagnę z tych kolumn ich maksimum -jakiekolwiek by ono nie bylo ;)

 

Ogólnie tutaj pojawia się pytanie gdzie mogę więcej zyskać jeśli chodzi o odsłuch czy w Wariancie 1 czy też Wariancie 2.

W tej chwili posiadam Panasonic SA-XR55...

 

Tak z ciekawości - co Ci nie odpowiada w tym amplitunerze? Co z nim nie tak, że myślisz o wymianie/zamianie?

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Ja w swoim obecnym systemie robiłem tak: wiedziałem jakie chcę mieć kolumny, bo słyszałem co potrafią i wiedziałem, że to dźwięk dla mnie. Zatem one stanęły jako pierwsze, potem dopiero dobierałem (w pocie czoła) wzmacniacz. Gdybym zrobił odwrotnie, to prawdopodobnie poniósłbym klęskę. Kto ma/miał Thiele ten wie o co chodzi.

W każdym razie to zestawy głośnikowe w największym stopniu decydują o charakterze brzmienia systemu i dlatego zaczynam od nich, następnie dobieram resztę w ten sposób "strojąc" pod siebie ostateczne brzmienie.

Zukzuk ma racje! Jak czytam, ze zrodlo jest najwazniejsze, to smiac mi sie chce, bowiem w stroju czlowieka najwazniejsze sa sznurowki!

Widać, nie miał Kolega do czynienia z wysokiej klasy źródłem;-)

Ono też jest ważne, ale najważniejsze jest sensowne dopasowanie systemu jako systemu i systemu z pomieszczeniem i oczekiwaniami.

Takie proste, a nie łatwe;

Dla mnie najpierw kolumny - to one definiują charakter brzmienia. Wzmacniacz ma rolę 'służalczą' wobec kolumn - ma je napędzić możliwie na maxa ich możliwości. Dobieranie kolumn do wzmacniacza do mnie nie przamawia, chyba, że trafisz na jakiś wybitny (zdefiniować by trzeba w jakim aspekcie, i dlaczego tego samego nie można uzyskać od innego). Uważam, że dobierając najpierw kolumny dobierzesz potem wzmak który doda coś od siebie, ale jednak nie przedefiniuje dźwięku - owszem, można kombinować z lampą, tranzystorem, etc. ale wyobraź sobie, że kupujesz wzmaka, a potem znajdujesz kolumny, które absolutnie chcesz mieć, bo to Twój dźwięk. I co, odrzucasz je, bo nie pasują do wzmaka? dOBRY wzmak ma napędzić prawidłowo kolumny i ma być transparentny możliwie (nie suchy, etc.) - tylko tyle, i aż tyle.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość

(Konto usunięte)

Inni już napisali praktycznie wszystko w temacie "Kolumny czy wzmacniacz - co pierwsze?".

Pozostaje mi tylko dołączyć do zwolenników wyboru w pierwszej kolejności (jeśli tylko taka opcja wchodzi w grę) kolumn, bo to one przede wszystkim definiują brzmienie. Moim zdaniem nawet najbardziej "charakterny" wzmacniacz czy źródło nie jest w stanie w takim stopniu narzucić swojego brzmienia kolumnom, jak w sytuacji odwrotnej.

Popieram zdanie zukzukzuka! :)

Ono też jest ważne, ale najważniejsze jest sensowne dopasowanie systemu jako systemu i systemu z pomieszczeniem i oczekiwaniami.

Takie proste, a nie łatwe;

Nie napisałem, że nie jest ważne, tylko że jak czytam, że jest najważniejsze to.....

Czegoś tu nie rozumiem . . . 10 tys. to naprawde wystarczająca kwota , aby kupić wzmacniacz z kolumnami na dobrym poziomie i dobrane względem siebie . Póżniej lepsze żródło , kabelki . . . i dalej rozwijac . Żeby nie być gołosłownym Minas Anor Studia 16 Hertz plus wzmacniacz lampowy np. Amplifon lub MingDa. Dobrze dobrany wzmacniacz i kolumny to 70 - 80 % sukcesu , czyli zadowolenia z muzy .

Ale zawsze pamiętamy że gra system.

Cały.

Rozwijając tę myśl :wszystko jedno czy pierwsze zakupimy kolumny czy wzmacniacz. Ważne jest natomiast to czy ostatecznie dobierzemy je z głową.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Dkładnie, co za różnica co kupisz pierwsze. Ważne aby kupić to co Ci odpowiada dzwiękowo i dobrać to odpowiednio.

Kupisz wzmacniacz:nie masz kolumn, kupisz kolumny; nie masz wzmacniacza. Czy nie leiej zbierać pieniądze aż uzbierasz na swój wymarzony zestaw? Masz czas aby poczytać, poogladac i co najważniejsze posluchać.

Słucham muzyki - nie sprzętu.

Czegoś tu nie rozumiem . . . 10 tys. to naprawde wystarczająca kwota , aby kupić wzmacniacz z kolumnami na dobrym poziomie i dobrane względem siebie . Póżniej lepsze żródło , kabelki . . . i dalej rozwijac . Żeby nie być gołosłownym Minas Anor Studia 16 Hertz plus wzmacniacz lampowy np. Amplifon lub MingDa. Dobrze dobrany wzmacniacz i kolumny to 70 - 80 % sukcesu , czyli zadowolenia z muzy .

 

No właśnie z ust mi to wyjąłeś. 10 tys to nie mało. Kupić tylko np. wzmacniacz, a potem męczyć się 3 lata ze złym brzmieniem, to porażka. Testowałem na sobie podobny pomysł. Do kupionych w ciemno ( z braku porządnego salonu w okolicy) kolumn przez 2 lata dobierałem wzmacniacz. I przez te 2 lata wolałem słuchać muzyki w samochodzie. :(

Dzisiaj za 10 tys kupiłbym wzmacniacz+kolumny ( może trochę trzeba by dołożyć), i już muzyka gra. A później w miarę dopływu gotówki - cd+okablowanie.. I jeszcze by zostało na porządny gramofon+preamp.

Uważam, że to jedyne sensowne zagospodarowanie 20-25 tys w przeciągu 3 lat.

 

ps. z niedrogich lamp wart polecenia jest jeszcze Yaqin 100B

Na wykorzystanie potencjału i odkrycie możliwości takiego zestawu za 10 tys. na pewno trzeba będzie wydać jeszcze sporo grosza . Życzę założycielowi wątku , aby tylko umiał wykorzystać ich potencjał , wtedy na pewno z muzyki będzie miał kupę zadowolenia . Gra system i często tańszy , ale dobrany z głową przewyższa klasą dużo droższe , chaotycznie dobrane . Doświadczenie zdobywamy z czasem i to też fajna zabawa .

Gra system i często tańszy , ale dobrany z głową przewyższa klasą dużo droższe , chaotycznie dobrane . Doświadczenie zdobywamy z czasem i to też fajna zabawa .

Nic dodać, nic ująć.

Tak z ciekawości - co Ci nie odpowiada w tym amplitunerze? Co z nim nie tak, że myślisz o wymianie/zamianie?

Jest amplitunerem - i jednak po wysłuchaniu kilku typowych wzmacniaczy ciężko mi bronić opinii, że ampli zagra lepiej od wzmacniacza stereo - chociaż przedmiotowy Panasonic swego czasu zbierał dobre opinie pomimo tego, że to cyfrowe wzmocnienie. Drugą sprawą, która może być problemem do 100 Watów przy 8 ohm na przednich kanałach - taka moc trochę dyskwalifikuje niektóre mniej wydajne kolumny bo po prostu ich tym nie napędzę.

 

Czegoś tu nie rozumiem . . . 10 tys. to naprawde wystarczająca kwota , aby kupić wzmacniacz z kolumnami na dobrym poziomie i dobrane względem siebie . Póżniej lepsze żródło , kabelki . . . i dalej rozwijac . Żeby nie być gołosłownym Minas Anor Studia 16 Hertz plus wzmacniacz lampowy np. Amplifon lub MingDa. Dobrze dobrany wzmacniacz i kolumny to 70 - 80 % sukcesu , czyli zadowolenia z muzy .

No właśnie, też o tym myślałem czy to nie będzie lekki "przesadyzm" jeśli wydam taką kwotę na sam wzmacniacz bo jednak prezesem dużej firmy to nie jestem ;). Niestety nie potrafiłem na obecnym etapie swojej wiedzy wyszukać takiego zestawu :(. np. Wzmacniacz lampowy raczej odpada - z różnych przyczyn od począwszy od tego, że Zona może nie zaakceptować takiego elementu wystroju :P poprzez to, że chciałbym mieć jednak kilka wejść w nim (bo również będzie służyć jako wzmocnienie dla innych źródeł dzwięku coś koło 4) a kończąc na tym, że nie jestem do końca przekonany czy takie granie mi odpowiada ;) ale to może być kwestią po prostu dłuższego pobycia z danym sprzętem.

 

--------------------------------

 

Generalnie w tej chwili z tego co mi Panowie poradzili wyniosłem dwa wnioski

1. Zastanowić się nad zasadnością wydania takiej kwoty na wzmacniacz

2. Chyba jednak najpierw kupić jakieś kolumny :(

3. Poszukiwać zadowalającego zestawu, który będzie kompromisem pomiędzy budżetem a wrażeniami ;) i da się kupić jednorazowo bo będzie mieścić się w widełkach budżetu ;).

 

4. Czekać na cud/mannę z nieba/okazję/przypadkowy odsłuch, po którym będę wiedział, że to to.

 

Z chęcią wybrałbym się na AudioShow jak radził jeden z Panów jednak niestety w tym terminie mam zaplanowane usuwanie chirurgiczne ósemki i czegoś tam jeszcze więc wolałbym nie straszyć Panów opuchnięta twarzą i wyglądem pobitego zbira :P.

 

Jestem z Lublina i często bywam w W-wa więc może w tych miastach uda mi się coś ciekawego odsłuchać o ile znajdę przyjazny salon bo czasami mam wrażenie, że Panowie pracujący w takich miejscach pracują sami dla siebie ;) a na pewno nie dla Klienta :|.

 

Wcześniej interesowałem się tylko wzmacniaczami ale może runda "po kolumnach" pozwoli mi uświadomić prawdy mniej lub bardziej oczywiste ;).

 

Bardzo dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi :) - trochę mi rozjaśniły w głowie ;).

 

p.s. to trochę straszne, że gdy człowiek chce po prostu poczuć muzykę musi się tyle za tym nachodzić o finansach już nie wspomnę :(

A ja Ci proponuję umówić się z P. Grzegorzem ze Studio 16 Hertz ( tel. w netcie ) i pojechać do Tychów na śląsku . Wiem , z Lublina to nie blisko , ale gwarantuję Ci , że bardzo dużo wiedzy zyskasz i to tej , na której najbardziej Ci zależy . Przejżyj sobie stronki z Klubu Studio 16 hertz ( choćby ostatnie ) to przekonasz się , że to prawdziwy pasjonat .

Czy to ma być stereo czy kino?

 

Jeżeli stereo to rozpocznij od wymiany tego amplitunera na wzmacniacz stereo. Każdy, nawet taki za 1000 zł wzmacniacz stereo zagra lepiej niż amplituner kina domowego (nawet taki za 10 000 zł) w stereo. Słuchając stereo przez amplituner ranisz się bardzo mocno.

Nie ma co dyskutować o kolumnach słuchając stereo przez amplituner.

10 tys to nie mało. Kupić tylko np. wzmacniacz, a potem męczyć się 3 lata ze złym brzmieniem

Sporo ludzi byc może kupuje tak drogi sprzęt z myślą, że jeśli coś tyle kosztuje to musi zagrać dobrze, albo może na zasadzie, "jakoś to będzie, potem się pomyśli i pokombinuje". Stąd potrzeba istnienia tego forum..

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.