w korporacjach coraz woekszy wyzysk a koszty wyzysku wciaz ponosi panstwo

[jar1]

Smutne co piszesz czyli dążymy jako społeczeństwo do tego aby elita która ma pieniądze i możliwości dzięki pracy parobków doprowadziła do takiej maksymalizacji zysku przy zminimalizowaniu nakładu i kosztu ludzi .

Zatem parę procent będzie jeszcze bogatsze a reszta będzie jadła szczaw . O ile urośnie .

Jeśli to się bogatym powiedzie , wyeliminują ludzi z procesu produkcji to może się skończyć tylko 4 wojną światową .

 

Gdzie w tym myśleniu o maksymalizacji zysku jest miejsce dla człowieka ?

Taka wizja jest nierealna.

Zysk to przychód pomniejszony o koszty. Nawet doprowadzenie do sytuacji, gdyby koszty byłyby równe zeru nie da żadnego zysku, gdy nie będzie przychodu. Inaczej mówiąc, jeśli ludzie nie będą mieli za co kupować, nikt nic nie zarobi.

[justas32]

Smutne co piszesz czyli dążymy jako społeczeństwo do tego aby elita która ma pieniądze i możliwości dzięki pracy parobków doprowadziła do takiej maksymalizacji zysku przy zminimalizowaniu nakładu i kosztu ludzi .

Zatem parę procent będzie jeszcze bogatsze a reszta będzie jadła szczaw . O ile urośnie .

Jeśli to się bogatym powiedzie , wyeliminują ludzi z procesu produkcji to może się skończyć tylko 4 wojną światową .

 

Gdzie w tym myśleniu o maksymalizacji zysku jest miejsce dla człowieka ?

Co miesiąc dostajesz pensję. Dostajesz ją z tego co twoja firma "ukradła" innym czyli z jej zysku - różnicy pomiędzy przychodami pomniejszonymi o koszty. Skoro dostałeś wypłatę - bierzesz udział w okradaniu innych ludzi.

Gdzie jest w tym miejsce dla człowieka ?

Wyobraź sobie że możesz kupić okazyjnie kontener wzmacniaczy dobrej firmy - 1000 szt. Wzmacniacz na rynku kosztuje 4000 zł, ty go możesz kupić za 1000 zł, więc zakładasz że jak sprzedasz po 2000 zł to swoje zarobisz. Możesz sprowadzić ten kontener z Niemiec koleją za 10.000 zł lub ciężarówką za 2000 zł. Wybrałeś ciężarówkę bo taniej i pod dom.

Gdzie jest w tym miejsce dla człowieka - kapitalistyczny krwiopijco ? Dlaczego nie podzielisz się swoim zyskiem z innymi ... bezduszny złodzieju ?

[rafal735r]

Chore wnioski. Piszesz wogole o czym innym.

Ostatnio w swiecie duzych firm jest moda na "Wykorzystanie zasobow ludzkich". Nie jest to nic innego jak dokladanie pracownikowi coraz wiekszej ilosci obowiazkow i sprawdzanie czy sobie poradzi. Jak tak to doklada sie jeszcze wiecej i wiecej, az tak pod korek az juz wiecej nie mozna. Owszem, mozna jak to sie mowi "pozapierdalac" ciezko, dzien, dwa, tydzien. Ale nie sa to okolicznosci sprzyjajace do pracy do 67 roku zycia. I tutaj jest teraz problem, chociazby w firmie w jakiej pracuje ja, ktora zajela juz ktores tam miejsce w zawodach o zasobach ludzkich. Oczywiscie o tym ze z czasem ucinane sa wszystkie mozliwe dodatki nie musze wspominac. Od jakis 6lat zabrano nam juz szkodliwe (raptem lomot i chemia przestala byc szkodliwa), wliczono premie w pensje (co oczywiscie skutkuje mniejszymi podwyzkami rocznymi, bo dostaje ileś % jedynie od stawki zasadniczej), zabrano polowe gratów typu ręczniki, mydlo, kremi tip (w sumie mam to w d...), zabrano tzw jubileuszuwki (zasluzony pracowjik np po odbyciu "kary" w owym zakladzie dostawal po 20latach pracy np 15tys zl do reki i tak dalej co 5lat, ja nawet jak tam przepracuje sto lat to i tak juz nic nie dostane)...

Idac tym tropem w Polsce beda niedlugo drugie Chiny, a panstwo na to da przyzwolenie zdejmujac np z zagranicznych inwestorow podatki, bo przeciez oni biedni są.

[mateuszek]

Idac tym tropem w Polsce beda niedlugo drugie Chiny, a panstwo na to da przyzwolenie zdejmujac np z zagranicznych inwestorow podatki, bo przeciez oni biedni są

 

juz sa z tym tylko ze lemingi zapatrzone w odcinki wyplat nie widza tego - w sumie dodatkowo sie rozejrza wokolo i widza ludzi wegetujacych za pensyjki rzedu 2kbrutto

czemu sie tu dziwic

w chinach fachowcy zarabiaja sporo - moja firma w zatrudnia w chinak okolo 60osob i kierownictwo zarabia sporo lepiej niz ten przyslowiowy 1k baksow

szeregowi mniej ale i tak wydajnoscia bija na glowe europe. wiem bo wczesniej mielismy oddzial na wegrzech

[jacm]

Posiadacze wielkiego kapitału sami będą bezrobotni ? Bo posiadane przez nich fabryki nie będą potrzebowały pracowników ? Nieprawda. Oni zawsze znajdą klientów na swoje dobre produkty lub usługi. Nie tu - to gdzie indziej.

 

Wygrywa nie ten który chce "rozpieprzać korporacje" ale ten który kapitał umie przyciągnąć i wtłoczyć go we własną gospodarkę dla tworzenia nowych miejsc pracy.

Jak masz pieniądze i na jednym rynku chcą cię rozpieprzać - to zabierasz pieniądze i wrzucasz je na inny rynek, który pozwala im rosnąć. Stąd rozpieprzacze kapitału zawsze lądują w biedzie - patrz eksperyment z krajami socjalistycznymi.

 

Bo bezrobocie - to sprawa nieudolnego państwa. Które nie potrafi przyciągnąć kapitału i zapewnić mu dobrych warunków do wzrostu. Do tego tak, aby było to w zgodzie z interesem pracowników.

 

Kapitał który szuka zarobku nie istnieje po to by zwalczać w danym państwie bezrobocie. Spadek bezrobocia to tylko uboczny skutek procesu rozwoju kapitału.

 

Justas szansą rozwoju i osiągnięcie dobrobytu nie jest uzależnione od przyciągnięcia kapitału a ukierunkowaniu go tak aby przynosił zysk nie tylko temu który daje ale równierz temu który pozwala kapitałowi wejść nie sądzisz ?

A teraz zobacz stosując ideę maksymalizacji zysku gdzie wędruje kapitał .

[jar1]

...

A teraz zobacz stosując ideę maksymalizacji zysku gdzie wędruje kapitał .

 

Wiadomo, do "czarnej doopy" :)

[caleb66]

Tusk sie chwali srednia ponad 4 kola po europie, ze statystyk wynika ze mamy tu raj normalnie hehe

[mateuszek]

Tusk sie chwali srednia ponad 4 kola po europie, ze statystyk wynika ze mamy tu raj normalnie hehe

wystarczy sprawdzic ile zarabiaja prezesi i liczbe pracownikow na nich przypadajaca

[caleb66]

Dobra ustawa kominowa przydalaby sie u nas, nalezy jak najbardziej ukrucic zarobki prezesow dyrektorow itp do max dziesieciokrotnosci sredniej placy w firmie

[justas32]

Mylicie rolę kapitału z rolą państwa. Kapitałowi chodzi wyłącznie o jedno - maksymalizację zysku w danej perspektywie. Los robotników interesuje go o tyle o ile gwarantuje on stabilność własnych interesów.

Bo to nie kapitał ma myśleć o losie robotników. Od tego jest państwo.

Państwo ustala warunki prawne funkcjonowania na swoim terytorium. Warunki te mogą się spodobać kapitałowi i może on tam inwestować. Mogą się też nie spodobać i może zwinąć interes. Podobnie jest z robotnikami - mogą naciskać na państwo o zmianę warunków funkcjonowania kapitału. A tenże kapitał albo to zaakceptuje - albo sobie pójdzie gdzie indziej. I robotnicy albo będą zadowoleni - albo zostaną z ręką w nocniku i dziećmi do wykarmienia ...

[rafal735r]

U nas np prezes zarabia srednio z 30-40 razy wiecej jak zwykly robol. Dyrektor z 20-30 razy wiecej. Kierownik kolo 5-10 razy wiecej.

[justas32]

Naiwnym jest myślenie że jak prezes i dyrektor będzie zarabiał mniej to dla pracownika zostanie więcej. Dla pracownika zostanie dokladnie tyle samo co przedtem - nie liczcie na najmniejsze podwyżki. Zarobiona na ustawie kominowej suma powiększy w całości zysk firmy czyli pójdzie do kieszeni właściciela lub udziałowca.

 

Skąd w ogóle takie naiwne komunistyczne myślenie że jak komuś zabiorą to dla mnie będzie więcej ???

[jacm]

Co miesiąc dostajesz pensję. Dostajesz ją z tego co twoja firma "ukradła" innym czyli z jej zysku - różnicy pomiędzy przychodami pomniejszonymi o koszty. Skoro dostałeś wypłatę - bierzesz udział w okradaniu innych ludzi.

Gdzie jest w tym miejsce dla człowieka ?

Wyobraź sobie że możesz kupić okazyjnie kontener wzmacniaczy dobrej firmy - 1000 szt. Wzmacniacz na rynku kosztuje 4000 zł, ty go możesz kupić za 1000 zł, więc zakładasz że jak sprzedasz po 2000 zł to swoje zarobisz. Możesz sprowadzić ten kontener z Niemiec koleją za 10.000 zł lub ciężarówką za 2000 zł. Wybrałeś ciężarówkę bo taniej i pod dom.

Gdzie jest w tym miejsce dla człowieka - kapitalistyczny krwiopijco ? Dlaczego nie podzielisz się swoim zyskiem z innymi ... bezduszny złodzieju ?

 

Nie zrozumiałeś mnie zupełnie .

Każdy ma prawo do płacy adekwatnej do nakładu pracy .

Produkuję dźem ponoszę koszty zatrudniam dużo ludzi , muszę kupić surowiec itp itd i połowę ceny słoika na półce to zysk dla kogoś kto udostepnia miejsce w markecie postawionym dzięki kapitałowi który jest zwolniony z podatku :) .

Ja mam zysk Ciężką pracą 20 % a ile ma supermarket odpowiedz sobie sam :)

Moi ludzie nie zarabiają najniższej a w supermarkecie ?

[justas32]

Nie zrozumiałeś mnie zupełnie .

Każdy ma prawo do płacy adekwatnej do nakładu pracy .

Produkuję dźem ponoszę koszty zatrudniam dużo ludzi , muszę kupić surowiec itp itd i połowę ceny słoika na półce to zysk dla kogoś kto udostepnia miejsce w markecie postawionym dzięki kapitałowi który jest zwolniony z podatku :) .

Ja mam zysk Ciężką pracą 20 % a ile ma supermarket odpowiedz sobie sam :)

Moi ludzie nie zarabiają najniższej a w supermarkecie ?

A supermarket w Polsce wychodzi maximum na 5 % zysku. Za to przy dużym wolumenie sprzedaży. Polska jest tanim krajem i część sieci supermarketów myśli o opuszczeniu Polski nie widząc sensu dalszego inwestowania tu kapitału.

Pensje są największym składnikiem kosztów więc oczywistym jest że każda organizacja chce je utrzymać na najniższym możliwym poziomie.

Ale uwierz mi - gdyby nie supermarkety w Polsce byłoby dużo drożej. Ludzie kupują w supermarketach bo tam jest tanio. Gdyby supermarkety zniknęły i sprzedażą np. żywności zajęły się takie firmy jak Twoja to ceny byłyby dużo wyższe. Bo supermarkety tanio kupują ale duże ilości - aby móc tanio sprzedać. Średnia firma kupila by mniej, klientów obsłużyła by mniej, więc cena dla klienta byłaby dużo wyższa żeby miało to jakiś sens ekonomiczny. A to spowodowałoby znaczny wzrost biedy w Polsce. Bo w portfelu ludzi biednych żywność stanowi podstawowy wydatek !

[justas32]

Nakład pracy jednych to duża ilość robotników. Nakład pracy innych to pomysł, myślenie. W twoim przykładzie wybraliście tańszą ofertę. Gdyby ta prawnicza była tańsza to byście wybrali tą prawniczą. Tak to wygląda - kapitał kieruje się zyskiem a nie interesem społecznym.

Natomiast jeżeli chcesz mnie przekonać że im więcej robotników zatrudnia dana organizacja tym bardziej jest efektywna i tania - to raczej jesteś w błędzie.

[jacm]

Naiwnym jest myślenie że jak prezes i dyrektor będzie zarabiał mniej to dla pracownika zostanie więcej. Dla pracownika zostanie dokladnie tyle samo co przedtem - nie liczcie na najmniejsze podwyżki. Zarobiona na ustawie kominowej suma powiększy w całości zysk firmy czyli pójdzie do kieszeni właściciela lub udziałowca.

 

Skąd w ogóle takie naiwne komunistyczne myślenie że jak komuś zabiorą to dla mnie będzie więcej ???

 

Ostatnio rozmawiałem z prawnikami którzy chcieli produkt nam sprzedać konstrukcja wyglądała tak :

Oni dają pomysł jak ominąć ....za to my dajemy im od 40 % do 60 % procent ZYSKU .Ich nakładem pracy był pomysł , całą robotę mamy wykonać my ale zysk 50 na 50 by stanął . słuszne ?

Mało tego jeśli nie uzyskamy pewnego zysku minimum oni chcą kwotę x stałą nawet jak nie wykonamy planu :)

słuszne ?

 

Od razu Ci odpowiem to samo zrobi nam zwykła firma nie prawnicza ale innym sposobem z większymi kosztami stałymi dla nich bo oni dają swoich pracowników wiesz za ile ?

Za 1 % od zysku bez innych obwarowań i im się to opłaca :) i nam też .

Bo to co zrobią będzie przy okazji tego co już robią .

Prawnicy za niezrobienie niczego poza wymyśleniem .... chcą 50 % od zysku wypracowanego przez innych :)

 

Tu masz przykład maksymalizacji zysku i kierowania kapitału do tego kto włożył najwięcej ;) nakładu pracy .

 

A supermarket w Polsce wychodzi maximum na 5 % zysku. Za to przy dużym wolumenie sprzedaży. Polska jest tanim krajem i część sieci supermarketów myśli o opuszczeniu Polski nie widząc sensu dalszego inwestowania tu kapitału.

Pensje są największym składnikiem kosztów więc oczywistym jest że każda organizacja chce je utrzymać na najniższym możliwym poziomie.

Ale uwierz mi - gdyby nie supermarkety w Polsce byłoby dużo drożej. Ludzie kupują w supermarketach bo tam jest tanio. Gdyby supermarkety zniknęły i sprzedażą np. żywności zajęły się takie firmy jak Twoja to ceny byłyby dużo wyższe. Bo supermarkety tanio kupują ale duże ilości - aby móc tanio sprzedać. Średnia firma kupila by mniej, klientów obsłużyła by mniej, więc cena dla klienta byłaby dużo wyższa żeby miało to jakiś sens ekonomiczny. A to spowodowałoby znaczny wzrost biedy w Polsce. Bo w portfelu ludzi biednych żywność stanowi podstawowy wydatek !

Tak dlatego masz już 2000 biedronek :)

Faktycznie uciekają :) bo mają mały zysk :)

Przeczytaj sprawozdanie finansowe tych marketów rozjaśni Ci się jak można nie zapłacić podatku i jak wykazać 5 % zysku dla skarbówki podczas gdy pozostałe 45 % zysku wyprowadza się bokiem zgodnie z prawem :)

 

Nędzę powoduje brak inwestycji przynoszących zysk , a jedynie przyciąganie inwestycji które wyprowadzają zysk i kapitał .

[justas32]

Ostatnio rozmawiałem z prawnikami którzy chcieli produkt nam sprzedać konstrukcja wyglądała tak :

Oni dają pomysł jak ominąć ....za to my dajemy im od 40 % do 60 % procent ZYSKU .Ich nakładem pracy był pomysł , całą robotę mamy wykonać my ale zysk 50 na 50 by stanął . słuszne ?

Mało tego jeśli nie uzyskamy pewnego zysku minimum oni chcą kwotę x stałą nawet jak nie wykonamy planu :)

słuszne ?

 

Od razu Ci odpowiem to samo zrobi nam zwykła firma nie prawnicza ale innym sposobem z większymi kosztami stałymi dla nich bo oni dają swoich pracowników wiesz za ile ?

Za 1 % od zysku bez innych obwarowań i im się to opłaca :) i nam też .

Bo to co zrobią będzie przy okazji tego co już robią .

Prawnicy za niezrobienie niczego poza wymyśleniem .... chcą 50 % od zysku wypracowanego przez innych :)

 

Tu masz przykład maksymalizacji zysku i kierowania kapitału do tego kto włożył najwięcej ;) nakładu pracy .

 

 

Tak dlatego masz już 2000 biedronek :)

Faktycznie uciekają :) bo mają mały zysk :)

Przeczytaj sprawozdanie finansowe tych marketów rozjaśni Ci się jak można nie zapłacić podatku i jak wykazać 5 % zysku dla skarbówki podczas gdy pozostałe 45 % zysku wyprowadza się bokiem zgodnie z prawem :)

 

Nędzę powoduje brak inwestycji przynoszących zysk , a jedynie przyciąganie inwestycji które wyprowadzają zysk i kapitał .

A masz - poza bezpodstawnymi oskarżeniami - jakiekolwiek dane liczbowe które by te fałszerstwa o transferze 45 % zysku potwierdziły ?

A biedronki się mnożą bo wymyśliły nową niszę w rynku z najtańszą żywnością. To wielkopowierzchniowcy (jak Real) myślą o ucieczce.

[jacm]

Nakład pracy jednych to duża ilość robotników. Nakład pracy innych to pomysł, myślenie. W twoim przykładzie wybraliście tańszą ofertę. Gdyby ta prawnicza była tańsza to byście wybrali tą prawniczą. Tak to wygląda - kapitał kieruje się zyskiem a nie interesem społecznym.

Natomiast jeżeli chcesz mnie przekonać że im więcej robotników zatrudnia dana organizacja tym bardziej jest efektywna i tania - to raczej jesteś w błędzie.

Naprawdę nie widzisz pazerności w 50 % z ZYSKU plus obwarowanie minimalnej kwoty za pomysł ? Ty dajesz ludzi , pracę itd a oni tylko pomysł . dodam ze minimalna kwota to ponad połowę tych przewidywanych 50 % z Zysku .

Przy czym nie wiem czy zrozumiałeś opłacalność tej inwestycji jest już duża przy 1 % :)

 

49 % to chyba za duży rozstrzał nie uważasz ?

 

A masz - poza bezpodstawnymi oskarżeniami - jakiekolwiek dane liczbowe które by te fałszerstwa o transferze 45 % zysku potwierdziły ?

A biedronki się mnożą bo wymyśliły nową niszę w rynku z najtańszą żywnością. To wielkopowierzchniowcy (jak Real) myślą o ucieczce.

 

Nic nie wymyśliły to wymyślił Niemiec po wojnie tworząc jak dobrze pamiętam Lidla i założeniem było aby po wojnie biedni Niemcy mieli gdzie robić zakupy żywności kupowanej od lokalnych dostawców po dobrych cenach ale minimalizując własne koszty . Dopiero jak do tej ideologi wciągnięto dostawców , pracowników czyli macie dawać jak najtaniej żeby wszyscy kupowali jak najtaniej kapnęli się że to nie polepsza sytuacji na rynku ale ją pogarsza coraz więcej ludzi wpędzajac w ubustwo . Biedronka nic nie wymyśliła tylko to powiela w Polsce .

[justas32]

Tak uważam. Dlatego odrzuciliście ich ofertę. Bo kapitał kieruje się zyskiem a utrata 49 % zysku za sam pomysł była dla was nieopłacalna. Co w tym dziwnego ?

Co dziwnego jest w tym że supermarket jest w stanie wypracować tylko 5 % zysku ? Przecież to też są duże pieniądze przy ich wolumenie obrotów. To 5% zysku a nie 5 % straty.

 

Nie wiem w jakiej firmie pracujesz. Ale wiem że są tam sami złodzieje, księgowość kantuje, prezes kradnie, jesteście bandą oszustów. Okradacie pracowników, okradacie klientów, nie liczycie się z ludźmi !!!

Miło mi się pisze takie rzeczy. Ale ty pracujesz w swojej firmie. I wiesz że tak nie jest.

Więc jak widzisz że ludzie na forum internetowym wypisują takie bzdury to ma prawo cię krew zalewać ?

Rozumiesz ?

[jacm]

Ważne że system działa ludzie chcą kupować TANIO kto ma kapitał zarobi bardzo dużo zysk zgarnie i jak piszesz przeniesie gdzie indziej gdzie dadzą mu zarobić . W Polsce to Ty zostaniesz bez miejsc pracy albo z miejscami z najniższą krajową a jak się nie podoba 10 na Twoje miejsce . A dostawcy Twojej Biedronki będą plajtować albo ciąć koszty żeby utrzymać się na rynku . dostaniesz podwyżkę jako ich pracownik ?

 

Justas jak wszędzie pracują tu ludzie którzy uważają że jak ktoś ma więcej od nich to źle . Jak ktoś charwał na to 15 lat to oni uważają że im się należy po 2 latach i tacy którzy uważają że 50 % dla prawnika to słuszne wynagrodzenie nawet jak pracę wykonają za nich inni ale zysk po połowie .A także myślący zupełnie odwrotnie .Jak wszędzie pracują ludzie :)

[justas32]

Tak jest. Masz rację. Jakie z tego konkluzje ?

 

Prawdopodobnie wprowadzenie rygorystycznych zmian prawnych - które w efekcie doprowadziły do wycofania się części kapitału z Polski i wzrostu bezrobocia ...

[jacm]

Konkluzją jest żyć i dać żyć innym a nie żyć dla pomnażania zysku .

[justas32]

Ale ty patrzysz z punktu widzenia pojedynczego człowieka. A nie z punktu widzenia kapitału.

 

Jednostka - żyj i daj żyć innym. Kapitał - pomnażaj się. A tu w dyskusji wszystko przemieszane ...

[jacm]

Powiedz czy taki zagraniczny kapitał przyjdzie zarabiać 5 % ( które mówisz ma u nas) jeśli więcej może zarobić nawet na obligacjach pewnych krajów ? bez wysiłku i nakładów :)

 

Im więcej będziemy produkować sami a nie tylko sprowadzać i zarabiać na marży tym lepiej .

Dobrobyt bierze się z produkcji nie handlu :) chyba że wpuścisz do handlu zasadę niszczenia lokalnych dostawców najniższą ceną i przenoszeniem wiekszej części zysku na sklep a nie na producenta . Wówczasz masz zysk odprowadzony gdzieś dalej a Ty zostajesz z biednym dostawcą i jego biedniejszymi pracownikami .

 

Ale ty patrzysz z punktu widzenia pojedynczego człowieka. A nie z punktu widzenia kapitału.

 

Jednostka - żyj i daj żyć innym. Kapitał - pomnażaj się. A tu w dyskusji wszystko przemieszane ...

 

Pieniądze są dla człowieka nie odwrotnie . W zasadzie maksymalizacji zysku jest odwrotnie dlatego jest pojeb....na .

Bo w jej lajtowej formie będzie coraz więcej ludzi ubogich a mniej bogatych i będą się powiększały dysproporcje , coraz więcej ludzi za coraz mniejsze pieniądze będzie pracowało dla coraz bardziej nielicznych bogatych . Kiedyś do niewolnictwa potrzebna była siła teraz wystarczy pieniądz i przepisy prawne :)

 

Tu kłania się zasada podziel się tortem , a nie maksymalizuj - zapier...ol jak najwięcej a nawet nie dasz rady zjeść a inni niech zdychają .

 

apropo dyskontów . Fenomen peirwszego plegał na tym że towar dostarczony sprzedawano w ciągu jednego dnia a płacono dostawcy po 14 dniach . Przez ten czas obracając kapitałem . W tej chwili ten system jeszcze udoskonalono :) . żyła złota .

[caleb66]

Justas kiepski z ciebie ekonomista, osobiscie nie posadzilbym cie nawet na kasie w markecie,poza powtarzaniem podrecznikowych bzdur nie masz pojecia o ekonomi i finasach, prezes czy dyrektor to nie wlasciciel, siedzi na pensji jak reszta choloty,jego pensja to tez koszty, chodzi o to zeby mu zabrac,nie dac, nie wazne czy zmieni to sytucje finansowa pozostalych wazne ze urealni srednia :) i ukruci jego pazernosc

[justas32]

Włóż pieniądze do banku. Dadzą Ci na lokacie 4% a w drugim 3,8 %. To znaczy że jesteś krwiopijcą, kapitalistą i złodziejem, tak ? Bo nie dbasz o zwykłego człowieka, pracownika tego banku który ma 4 dzieci i kredyt do spłacenia. Nieważne który bank wybrałeś. Skierowaleś swój kapitał tam gdzie ci się bardziej opłacało albo podobało. Nie liczyleś się z ludźmi, z najbiedniejszymi, ze stracami i chorymi na raka. Tak sobie wyobrażasz społeczeństwo ? Przecież twój kapitał powinien być dla nich, dla najuboższych. Złodzieju.

 

Dobrobyt nie bierze się z produkcji. Przykład - Szwajcaria czy Anglia. Dobrobyt bierze się z długotrwałego i mądrego budowania dobrobytu. Mówisz o dobrobycie przez pryzmat produkcji bo Polsce przydało by się ściągnąć więcej zakładów produkcyjnych aby zagospodarować robotników i zmniejszyć bezrobocie. Ale ta zasada nie działa wszędzie - tylko w krajach rozwijających się. Np. rozwinięte Niemcy przenoszą fabryki samochodów poza granice swego kraju bo tam jest taniej.

 

Jest tu taki groch z kapustą że naprawdę trudno rozmawiać bo temat się rozmywa.

[rafal735r]

Naiwnym jest myślenie że jak prezes i dyrektor będzie zarabiał mniej to dla pracownika zostanie więcej. Dla pracownika zostanie dokladnie tyle samo co przedtem - nie liczcie na najmniejsze podwyżki. Zarobiona na ustawie kominowej suma powiększy w całości zysk firmy czyli pójdzie do kieszeni właściciela lub udziałowca.

 

Skąd w ogóle takie naiwne komunistyczne myślenie że jak komuś zabiorą to dla mnie będzie więcej ???

Nikt nic takiego nie napisal. Nie wiesz ze wieksza pensja dla przelozonego rowna sie wiekszy bat dla robola? A najlepiej jak taki przelozony np kierownik jest tempy i nie ma zadnego wyksztalcenia. Dajesz mu wtedy do reki z 7tys miesiecznie, a on robi z ludzi bydlo i smieci, bo dobrze wie ze jak mu kontraktu nie przedluza to nawet do zamiataia ulic go nie wezma. To nie sa zadne wymysly, tylko gola prawda.

[jacm]

Włóż pieniądze do banku. Dadzą Ci na lokacie 4% a w drugim 3,8 %. To znaczy że jesteś krwiopijcą, kapitalistą i złodziejem, tak ? Bo nie dbasz o zwykłego człowieka, pracownika tego banku który ma 4 dzieci i kredyt do spłacenia. Nieważne który bank wybrałeś. Skierowaleś swój kapitał tam gdzie ci się bardziej opłacało albo podobało. Nie liczyleś się z ludźmi, z najbiedniejszymi, ze stracami i chorymi na raka. Tak sobie wyobrażasz społeczeństwo ? Przecież twój kapitał powinien być dla nich, dla najuboższych. Złodzieju.

 

Dobrobyt nie bierze się z produkcji. Przykład - Szwajcaria czy Anglia. Dobrobyt bierze się z długotrwałego i mądrego budowania dobrobytu. Mówisz o dobrobycie przez pryzmat produkcji bo Polsce przydało by się ściągnąć więcej zakładów produkcyjnych aby zagospodarować robotników i zmniejszyć bezrobocie. Ale ta zasada nie działa wszędzie - tylko w krajach rozwijających się. Np. rozwinięte Niemcy przenoszą fabryki samochodów poza granice swego kraju bo tam jest taniej.

 

Jest tu taki groch z kapustą że naprawdę trudno rozmawiać bo temat się rozmywa.

Anglia dorobiła się kiedyś dawno na rozwoju gospodarczym ina taniej siły roboczej w koloniach . Teraz kapitał robi kapitał :)

Szwajcaria to samo lewy kapitał w bankach robi kapitał na świecie :) najlepszy przykład jak ściągnąć kapitał i wykorzystać do dobrobytu własnego kraju wyzyskując inne kraje :)

Co do Banków kiedyś dawno temu banki dawały pieniądze na inwestycję i rozwój i to miało sens . Zgadnij komu teraz banki pożyczają pieniądze i na co ? zwykłym ludziom na konsumpcję i przejadanie ? To też jest droga do zubożenia społeczeństwa a nie do rozwoju .

 

6 % obecnie nie stanowi problemu najmniejszego w Polsce . Dlatego 5 % zysku na dyskoncie to bajka populistyczna dla plebsu . Nikt kierujący się zyskiem nie podejmie ryzyka prowadzenia biznesu jeśli w Banku dostanie większe pieniądze .

[jar1]

Najwięcej na kapitale znają się zwykłe gołodupce :)

[jacm]

Nie wiem skąd wziołeś że kapitał powinien być dla najuboższych . Jeszcze raz Ci napiszę kapitał powinien robić kapitał zarówno dla posiadacza jak i dla pracownika , państwa które wpuszcza kapitał na swój rynek zgodnie z wkładem pracy . A nie z zasadą Bogaty jestem klękajcie rzucę ochłap a wy się cieszcie bom wasz dobrodziej wy pracujcie i dostaniecie połowę ja nic nie robię tylko inwestuję i też biorę połowę .

Zasady powinny być równe skoro dyskont nie płaci ponad miesiąc i dłużej dostawcom za towar już sprzedał , to oni też powinni mieć prawo nie płacić pracownikom i wykonawcom ponad miesiąc tylko czy Ty się zgodzisz żeby Ci pracodawca zalegał z pensją ponad miesiąc?

Zresztą znam takich pracodawców co skumali tą zasadę i tak własnie płacą pracownikom obracając ich kasą .