Info dla użytkowników torrentów.

[fetek]

to się robi nudne.

 

torrenty możesz ściągać przez http, wtedy nie masz uplinku. Chcesz lepiej piracić to sam poszukaj rozwiązania.

[Gość Gosc]

to się robi nudne.

No tak jak myślałem. Zero odpowiedzi.

[fetek]

ale na co mam odpowiadać ? przecież nie każdy zasób w sieciach p2p jest nielegalny i nie wszystko co udostępniają ludzie (w tym filmy) musi być nielegalne. Ile razy można pisać że tego się nie da wrzucić do jednego wora ?

 

chcesz ściągać filmy legalnie to używaj http albo hostingi albo torrent, chyba oba płatne... patrząc na cenniki pewno wyjdzie drożej od wypożyczenia nowości na BD... paradoks.. piractwo droższe od filmu z wypożyczalni.

[Gość bartosz_55239]

Przyklad z gościem który ma same pirackie kopie bezcenny.... Nie wiem jak można być tak glupim czy upośledzonym nawet , nie wiedzieć co legalne a co nie. Witajcie w cebulandii

[firekage]

Przyklad z gościem który ma same pirackie kopie bezcenny.... Nie wiem jak można być tak glupim czy upośledzonym nawet , nie wiedzieć co legalne a co nie. Witajcie w cebulandii

Operowanie na wyjątkach i komentowanie ogólu przez ten pryzmat, też jest "bezcenną cebulandią".

[Gość bartosz_55239]

Dla tych wszystkich którzy myślą że blu raye i DVD chodzą po 100zl . Wystarczy przejrzeć NET by się dowiedzieć że blu raye w sklepach można kupić od 19 zł a DVD 3d w tej samej cenie. Więc upada mit jakie to drogie. Tyle że pro lem leży gdzieś indziej, lepiej kupić pół litra czy kilka piw i ściągnąć nielegalnie niż kupić.

[fetek]

Dla tych wszystkich którzy myślą że blu raye i DVD chodzą po 100zl . Wystarczy przejrzeć NET by się dowiedzieć że blu raye w sklepach można kupić od 19 zł a DVD 3d w tej samej cenie. Więc upada mit jakie to drogie. Tyle że pro lem leży gdzieś indziej, lepiej kupić pół litra czy kilka piw i ściągnąć nielegalnie niż kupić.

średnia cena filmu to 70 zł + przesyłka, za 19 masz śmietniki których ja np nie oglądam. Dodatkowo można się wymieniać na forach, kupować używki itd.. ja głównie na tym "jadę" dlatego z nowościami jestem trochę w plecy.

 

Jak sam zauważyłeś nie jest to już 100-150 zł a jak komuś zależy na jakości lub dodatkach (iso) to "legalne pobieranie" też kosztuje.. kierunek jest dobry. Niestety wielu ogląda divx'a 699.... na 55'' LCD i kinie full hd :P

 

Przyklad z gościem który ma same pirackie kopie bezcenny....

w tych kategoriach każdy kto ma nośnik a słucha plików jest piratem (czyli większość). Przypominam że to muzyk.. a artyści przecież nie kradną...

 

inny przykład,,, masz CD ale się "porysowała" (mój przypadek) i brakujące tracki dociągasz z sieci, masz CD ale nie masz napędu, chcesz słuchać znowu dociągasz z sieci i znowu jesteś piratem. Ciekaw jestem jak mi udowodnisz że to co pobrałem jest z internetu a nie jest ripem który sam wykonałem z własnego nośnika ?

 

Żeby każdy pirat miał ponad 1000 zakupionych ORYGINALNYCH nośników..

 

Nie wiem jak można być tak glupim czy upośledzonym nawet , nie wiedzieć co legalne a co nie. Witajcie w cebulandii

no właśnie.. przecież pobieranie muzyki na użytek własny jest dozwolone, w każdym razie nie jest nielegalne... coś pisałeś o upośledzeniu i cebuli ?

[antymntent]

 

 

W USA za kilka mp3 gość dostał grzywnę jak Pamiętam jakieś 300 tys dolarów. Takie kary powinny być i u nas za ściąganie muzyki itd. Gdyby zlodziej jeden z drugim musiał zapłacić i to slono to by się zastanowil

 

Chcesz korporacyjnego prawa? przecież wiesz ze w takim przypadku przy wyborze gwałt czy kradzież w hipermarkecie przyjadą najpierw do hipermarketu. Dodatkowo za gwałt będzie szansa uniknąć kary a za kradzież nawet bulki może dojść do wyroku? oczywiście to przyszlosc ale tak będzie w korporacyjnym prawie za mp3 zlicytuja cie i dostaniesz wyrok a za kradzież z włamaniem tylko wyrok i to identyczny jak za mp3. Chlopie ogarnij się. Obecne prawo autorskie jest dobre.

[Gość bartosz_55239]

Szkoda że przemysł muzyczny dość mało robi w kwestii piractwa. Oczekiwalbym ostrzejszych reakcji

[qbicakostka]

Kupiona książka już nie jest do odsprzedania jak niektórzy mi wmawiali

[antymntent]

Szkoda że przemysł muzyczny dość mało robi w kwestii piractwa. Oczekiwalbym ostrzejszych reakcji

 

Szkoda ze w ogóle korporacje mogą ingerować w prawo. Oczekiwalbym zajęcie się biznesem a jesli nie idzie to zmiana branży.

 

A prawo zostawić odpowiednim instytucjom. Prawo autorskie jest dobre.

[fetek]

Jestem podobnego zdania.

 

Patrząc na materiały zawarte w temacie widać że kary i restrykcje nie ograniczają piractwa a najgłośniej krzyczą Ci co wiedzą najmniej (czyli standard). W UK nie było można kopiować własnych płyt, nie było można zrobić sobie mp3 / flaczka. Wprowadźmy coś takiego, zobaczymy jaki powstanie lament... nagle będzie ograniczanie wolności, hamowanie rozwoju i wysyp odtwarzaczy sieciowych na allegro.

[jgx]

Nie wiem jak można być tak glupim czy upośledzonym

Nie oceniaj innych swoją miarą prosze bo nie wiadomo kto w koncu jest tym głupkiem i cebulakiem

[jezz]

Widzę niektórzy gdyby prawo dopuszczało gwalty gwalcili by co popadło

Jakieś konkretne przykłady czy piszesz o wikingach ?

[fetek]

tak z ciekawostek chcąc grać np w wows / wot lub inne gry uniwersum korzystamy z torrenta i udostępniamy tam "naszą grę".

[Mrok]

Walka z ta patologią jest słuszna.

Owszem, o ile żyjesz w praworządnym kraju. W Polsce mamy specyficzne prawo, więc istnienie szarej strefy jest tego naturalną konsekwencją. Parafrazując, można nakazać ruch prawostronny na drogach, ale jeśli przepisy nie będą jednoznaczne i jednocześnie dopuści się, że pewne osoby będą mogły swobodnie jeździć prawą lub lewą w zależności od ich widzi mi się, to bajzel masz murowany.

 

Zasadnicze regulacje powinno wprowadzać Państwo i pilnować ich przestrzegania. Jeśli śmietanka uważa się za wybranych i ma to z tyłu, to odwoływanie się do honoru tych na dole absolutnie nic nie da. Problem pirackich filmów w Polsce można rozwiązać w ciągu 1 roku, ale z względu na układy zgody na to nie będzie. Tego jestem pewien.

[firekage]

Owszem, o ile żyjesz w praworządnym kraju. W Polsce mamy specyficzne prawo, więc istnienie szarej strefy jest tego naturalną konsekwencją. Parafrazując, można nakazać ruch prawostronny na drogach, ale jeśli przepisy nie będą jednoznaczne i jednocześnie dopuści się, że pewne osoby będą mogły swobodnie jeździć prawą lub lewą w zależności od ich widzi mi się, to bajzel masz murowany.

 

Zasadnicze regulacje powinno wprowadzać Państwo i pilnować ich przestrzegania. Jeśli śmietanka uważa się za wybranych i ma to z tyłu, to odwoływanie się do honoru tych na dole absolutnie nic nie da.

 

Z drugiej strony, dawanie nagród odpowiednim organom, za pilnowanie interesów firm fonograficznych jest jeszcze większą patologią niż wspomniane łamanie prawa...

[Mrok]

Z drugiej strony, dawanie nagród odpowiednim organom, za pilnowanie interesów firm fonograficznych jest jeszcze większą patologią niż wspomniane łamanie prawa...

 

To miało by sens jeśli istniałby jeden lub kilka sensownych serwisów internetowych z bibliotekami filmów (z możliwością wykupienia dostępu na dobę lub wykupienia abonamentu, czyli dokładnie na takich samych zasadach na jakich funkcjonują serwisy pokroju gryzonia). W tej chwili mamy natomiast do czynienia z sytuacją gdzie sensownej, uczciwej oferty obejrzenia filmu na ww. zasadach NIE MA, a ludzikom w Polsce tłumaczy się że jak chcesz film to sobie kup w sklepie. Z racji różnicy w cenie i wygody, jest to jawne zachęcanie ludzi do złodziejstwa, na którym z kolei ludzie z układów mogą zarobić. Pisząc ludzie z układów mam na myśli wszystkie strony czerpiące zyski z tej absurdalnej sytuacji: poczynając od nestorów polskiego prawa, a na Policji i złodziejach kończąc.

[Gość bartosz_55239]

Zasadnicze regulacje powinno wprowadzać Państwo i pilnować ich przestrzegania. Jeśli śmietanka uważa się za wybranych i ma to z tyłu, to odwoływanie się do honoru tych na dole absolutnie nic nie da. Problem pirackich filmów w Polsce można rozwiązać w ciągu 1 roku, ale z względu na układy zgody na to nie będzie. Tego jestem pewien.

 

W takiej Japonii abonament TV jest płacony bez pilnowania przez państwo. Czyli to kwestia honoru. Jestem złodziejem i nie place za muzykę/ filmyitp lub place. To że polskie prawo jest dziurawe nie znaczy że wolno krasc

[firekage]

W takiej Japonii abonament TV jest płacony bez pilnowania przez państwo. Czyli to kwestia honoru. Jestem złodziejem i nie place za muzykę/ filmyitp lub place. To że polskie prawo jest dziurawe nie znaczy że wolno krasc

Idiotyczny przykład. Dlaczego mam płacić abonament? Z jakiej racji? Masz 2 kanały państwowe i ośrodki regionalne, oraz około 20-25 kanałów DVBT finansowanych całkowicie z pieniędzy własnych stacji (reklamy itp.). Jeśli już dajesz przykład, to sensowny. Abonament RTV to zwykły haracz. Radia PAŃSTWOWEGO, nie słucham, a telewizji publicznej nie tylko nie oglądam, ale nawet nie mam na to czasu, więc ten przykład jest nie tylko złym przykładem, mocno nietrafionym, to do tego głupim - w EUROPIE część państw nie ma obowiązkowego abonamentu. Za co mam płacić? Za audycje w stylu klan, idiotyczny sylwester co rok, czy może za to, że między audycjami potrafią walnąć 10 minutowe reklamy, a jakość pokazywanych materiałów jest na żenującym poziomie dla widza, który jest widzem wymagającym! To ja, jako odbiorca, mam decydować o tym co chcę słuchać i oglądać, a nie ktoś z "planem 5-letnim". Telewizję polską już dawno powinno się...sprywatyzować, może wówczas miałaby jakąś sensowną treść, a tak...szitcom na szitcomie.

 

Ps - nie mam nic do reklam...gdy nie muszę płacić za treść! Na tym opiera się internet, na tym opierają się stacje niezależne.

 

Dlaczego mam płacić abonament mając kablówkę, DVBT, czy treści internetowe? Idzie załamać ręce.

[Gość Gosc]

W takiej Japonii abonament TV jest płacony bez pilnowania przez państwo. Czyli to kwestia honoru. Jestem złodziejem i nie place za muzykę/ filmyitp lub place. To że polskie prawo jest dziurawe nie znaczy że wolno krasc

Niestety. Okres zaborów, wojny, komunizmu, nauczyły nas kombinować, kraść i nie utożsamiać się z dobrem wspólnym.

Kolejnym przykładem są pojemniki z gazetami które na zachodzie z których każdy sam sobie wyciąga czasopisma z pojemnika i płaci do skrzynki za nie.

U nas taki wydawca nie przetrwałby miesiąca.

W Niemczech spotkałem się np. z plantacjami róż, tulipanów, na których każdy sam sobie wycinał tyle kwiatów ile chciał i sam płacił za nie cenę z wbitej w ziemię tabliczki.

[Gość bartosz_55239]

Niestety. Okres zaborów, wojny, komunizmu, nauczyły nas kombinować, kraść i nie utożsamiać się z dobrem wspólnym.

Kolejnym przykładem są pojemniki z gazetami które na zachodzie każdy sam sobie wyciąga z pojemnika i płaci do skrzynki za nie.

U nas taki wydawca nie przetrwałby miesiąca.

W Niemczech spotkałem się np. z plantacjami róż, tulipanów, na których każdy sam sobie wycinał tyle kwiatów ile chciał i sam płacił za nie cenę z wbitej w ziemię tabliczki.

 

A u nas??? Zaraz jeden z drugim powiedzialby że za drogie te tulipany i nakradl ile mógł a potm wystawił 3 razy drozej na allegro

[Gość Gosc]

No dokładnie.

Że koszty uzyskania są dużo niższe, że to złodziejska stawka i on nie zamierza złodziejom płacić.

Ale tulipany by się rozeszły, nie tylko kwiaty ale i cebulki w ziemi w ciągu jednego dnia:-)

[Gość bartosz_55239]

A najsmieszniejsze jest to że ponad 90 procent Polaków mienia się katolikami. Znam takiego jednego z czasów liceum. Na 8 ma do kościoła a w domu pokazna kolekcja nakradzionych filmów, muzyki i gier. Żałosne, zapewne myśli że do nieba pojdzie

[Gość Gosc]

No już wiara do tego tematu nie mieszajmy, bo tu będziemy mieli bagno jak na bocznicy.

[Gość bartosz_55239]

Ale to składa się na obraz całości. Ja nie jestem katolikiem ale kradł nie będę. Kupuje płyty. Do!pewnego poziomu menelskiego się nie znize

[Mrok]

W takiej Japonii abonament TV jest płacony bez pilnowania przez państwo. Czyli to kwestia honoru. Jestem złodziejem i nie place za muzykę/ filmyitp lub place. To że polskie prawo jest dziurawe nie znaczy że wolno krasc

Rozumiem Twój tok myślenia, ale nie zgadzam się z Tobą. Czym innym jest wymaganie odpowiedzialności od obywatela w praworządnym państwie, którego przywódcy nie dbają wyłącznie o własne koryto i nie traktują czasu pełnienia funkcji publicznych, jako okresu na dorobienie się na kilka następnych pokoleń. W Państwie w którym przywódcy świecą przykładem, honorowe podstępowanie jest rzeczą naturalną. Jeśli jest odwrotnie, to wymaganie honorowego postępowania od obywateli jest przykładem wzorcowej obłudy. Przykładem tej wzorcowej obłudy jest właśnie fakt, że według Polskiego prawa jedynie udostępnianie jest przestępstwem, a pobieranie już nim nie jest. Krótko mówiąc, kupując od złodzieja, mimo że o tym wiesz jesteś uczciwy. Tak stanowi polskie prawo.(sic!)

 

Żeby karać obywateli, najpierw trzeba stworzyć im warunki do nabycia pożądanych dóbr w sposób uczciwy i swobodnego wyboru tego czego chcą. Propozycja kupowania muzyki (która zostaje ze mną na długo) w sklepach jest jak najbardziej słuszna, w wypadku filmów jest to ewidentne rżnięcie klientów po kieszeniach. Za obejrzenie tych samych filmów w serwisie zapłaciłbyś może 8 może 10zł za dobę, kupując je w sklepie płacisz po 40, 50 lub więcej złotych za sztukę. To jest nakręcanie ludzi na dodatkowe koszta. To dzięki takiej obłudnej postawie portale typu chomika funkcjonują, a ludzie pobierający materiały nie płacą twórcom, tylko złodziejom i co ciekawe to co robią (pobieranie) jest w pełni zgodne z obowiązującym prawem.

 

Jeśli masz problem tej natury, to należy zlikwidować przyczynę, a nie walczyć ze skutkami.

[mimat]

Jak ktoś robi dobrą muzykę zawsze w tym fachu zarobi dobre pieniądze. Torrenty, serwery i inne hostingi pozwolą mu tylko zyskać popularność. Nic na tym nie straci. Dobry artysta wykorzysta te

"zbrodnicze" zdaniem niektórych kanały dystrybucji do wypromowania się. Jak ktoś jest zaś marnym artystą to będzie domagał się każdego grosza za każdą sekundę swoich wypocin. I tak nic nie zarobi bo nikt tego nie kupi. Żadne zmiany prawa tu nic nie zmienią. Prawem nie nakażesz zakupu ujowej płyty. Jedynie oszukasz i tak naprawdę okradniesz z czasu przeznaczonago na jej przesłuchanie i kaski wydanej na jej zakup, tych co ją kupili.

Na koniec moich wywodów mam temat do przemyślenia do twardoglowych zwolenników obcinania uszu użytkownikom torrentow itp.

W radiu leci piosenka artysty X. Tantiemy temu artyście płaci nadawca, który rozpowszechnia ten utwór dla setek tysięcy słuchaczy. Słuchacz radia nie płaci za możliwość usłyszenia piosenki nic (oprócz ewentualnego abonamentu, który jest całkowicie niezwiązany z tym sluchaniem). Typowy użytkownik torrenta słucha sam tej samej piosenki sciagnietej z sieci. Nikomu jej nie udostępnia. Tej piosenki nigdy nie będzie miał na własność. Nawet kupują płytę będzie mógł jedynie ją słuchać. Płyta cd to przecież jedynie nośnik fizyczny tresci na niej zawartych. Tylko tyle.

[firekage]

Jest coś jeszcze - podatek. Tak, kupując "urządzenie, którym można kopiować" płacisz podatek. Więc de facto dokładasz się do "interesu". Sprzęt, pewnie każdy z nas, zmienia i to często...więc dość często dorzuca się...Wspomniane 3% wartości towaru - od nowego CD'ka w cenie 1000 to już jest 30 zł, a sprzęty często zmieniamy...Skoro kolega kupuje...to popatrzcie, zmuszają go do płacenia opłaty...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Innymi słowy - skoro płacimy tenpodatek, to o czym w ogóle rozmowa? Polecam dogłębne przeczytanie tego, bo cytowanie konkretnych zdań nie ma sensu - wszystko wyżej jest.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fetek]

Jak ktoś jest zaś marnym artystą to będzie domagał się każdego grosza za każdą sekundę swoich wypocin.

to się powinno powtarzać do upadłego. Warto też dodać że nie wszystko da się "ściągnąć", podobnie jak nie wszystko da się kupić w PL.

 

Z dedykacją dla bartosz_55239'a, chomik to jeden z wielu portali a POLAK != ZŁODZIEJ! i nie tylko u nas prawo zezwala na funkcjonowanie takich serwisów. Radzę Ci nie wyzywać obywateli od złodziei i podobnych, nie masz do tego żadnych uprawnień zwłaszcza że o temacie piractwa wiesz bardzo niewiele.

 

Coś mi się zdaje że ze skutecznymi propozycjami ograniczenia piractwa (proponowane w temacie) walczyłbyś tak samo mocno. Karać, zamykać, zniszczyć życie za mp3 bo jakaś niedojda nie zarobiła 3 zł jedyne co słuszne..

 

W Niemczech spotkałem się np. z plantacjami róż, tulipanów, na których każdy sam sobie wycinał tyle kwiatów ile chciał i sam płacił za nie cenę z wbitej w ziemię tabliczki.

w Szwecji jest podobnie przy czym ludzie nie są tak wytresowani i nie donoszą na co tylko mogą (Twój przykład).

 

Słuchacz radia nie płaci za możliwość usłyszenia piosenki nic

niektórzy płacą... np firmy, jak mają swój nośnik też płaca... za prawo do słuchania.

 

czasem warto się zastanowić kto tu kogo okrada...